eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › strych bez podłogi
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 30

  • 1. Data: 2015-06-10 19:34:04
    Temat: strych bez podłogi
    Od: Marek G <m...@g...pl>

    cześć,

    Wykańczam swoje nowe mieszkanie w od stanu deweloperskiego.
    Mieszkanie jest na poddaszu i podczas prac wykończeniowych odwiedziłem
    strych - wejście przez klapę w stropie z klatki schodowej, akurat była
    otwarta.

    Otóż mój sufit jest stropem podwieszanym z płyt gipsowych mocowanych
    do drewnianych legarów. Między legarami rozrzucone są "kocyki" z wełny
    mineralnej. Na wierzchu brak jakiejkolwiek płyty podłogowej.
    Coś na kształt podłogi z desek jest nad klatką schodową.

    Inwestor twierdzi, że jest to zgodnie z projektem, na strych mają
    (teoretycznie) wstęp jedynie osoby uprawnione i do poruszania się
    służy cyt. "platforma ruchoma" czyli 2 deski.

    Gdy ktoś stanie na takiej płycie między legarami to na 100% wpada do
    mojego mieszkania. Niby jego wina, bo nie miał tam prawa przebywać ale
    czy mnie to pocieszy, gdy spadnie mi na głowę?
    Względy zabezpieczenia mienia w tym miejscu pominę.

    I tu pytanie do znawców - czy coś takiego może być zgodne z prawem
    budowlanym? Oczywiście przy wskazanych wątpliwościach skorzystam z
    ekspertyzy komercyjnej aby wymusić na inwestorze wykonanie podłogi na
    strychu.

    Z góry dzięki za info.

    --
    Pozdrawiam - Marek


  • 2. Data: 2015-06-10 22:42:56
    Temat: Re: strych bez podłogi
    Od: k...@g...com

    W dniu środa, 10 czerwca 2015 19:34:07 UTC+2 użytkownik Marek G napisał:
    > cześć,
    >
    > Wykańczam swoje nowe mieszkanie w od stanu deweloperskiego.
    > Mieszkanie jest na poddaszu i podczas prac wykończeniowych odwiedziłem
    > strych - wejście przez klapę w stropie z klatki schodowej, akurat była
    > otwarta.
    >
    > Otóż mój sufit jest stropem podwieszanym z płyt gipsowych mocowanych
    > do drewnianych legarów. Między legarami rozrzucone są "kocyki" z wełny
    > mineralnej. Na wierzchu brak jakiejkolwiek płyty podłogowej.
    > Coś na kształt podłogi z desek jest nad klatką schodową.
    >
    > Inwestor twierdzi, że jest to zgodnie z projektem, na strych mają
    > (teoretycznie) wstęp jedynie osoby uprawnione i do poruszania się
    > służy cyt. "platforma ruchoma" czyli 2 deski.
    >
    > Gdy ktoś stanie na takiej płycie między legarami to na 100% wpada do
    > mojego mieszkania. Niby jego wina, bo nie miał tam prawa przebywać ale
    > czy mnie to pocieszy, gdy spadnie mi na głowę?
    > Względy zabezpieczenia mienia w tym miejscu pominę.
    >
    > I tu pytanie do znawców - czy coś takiego może być zgodne z prawem
    > budowlanym? Oczywiście przy wskazanych wątpliwościach skorzystam z
    > ekspertyzy komercyjnej aby wymusić na inwestorze wykonanie podłogi na
    > strychu.
    >
    > Z góry dzięki za info.
    >
    > --
    > Pozdrawiam - Marek

    To że ktoś wpadnie jak będzie pracował to wypadek. Popatrz na to z innej strony. Masz
    do mieszkania mocne drzwi, dobre zamki, jakieś blokady antywłamaniowe. A tak
    naprawdę mieszkanie masz zamknięte na kłódkę za 4,99 z marketu.


  • 3. Data: 2015-06-10 23:09:41
    Temat: Re: strych bez podłogi
    Od: Marek G <m...@g...pl>

    Wed, 10 Jun 2015 13:42:56 -0700 (PDT), k...@g...com pisal(a):

    >To że ktoś wpadnie jak będzie pracował to wypadek. Popatrz na to z innej strony.
    Masz do mieszkania mocne drzwi, dobre zamki, jakieś blokady antywłamaniowe. A tak
    naprawdę mieszkanie masz zamknięte na kłódkę za 4,99 z marketu.

    Tam nie kłódki za 4.99. Tam jest taki sprytny zamek na wkrętak albo
    inny kawałek żelaza.
    Ale obecnie nie chodzi o ochronę mienia.
    Taki nieuzytkowy strych to swietne miejsce na zabawę dzieciaków i
    któreś może bezprawnie! wpaść do/na mnie przez sufit.


    --
    Pozdrawiam - Marek


  • 4. Data: 2015-06-10 23:52:38
    Temat: Re: strych bez podłogi
    Od: k...@g...com

    W dniu środa, 10 czerwca 2015 23:09:44 UTC+2 użytkownik Marek G napisał:
    > Wed, 10 Jun 2015 13:42:56 -0700 (PDT), k...@g...com pisal(a):
    >
    > >To że ktoś wpadnie jak będzie pracował to wypadek. Popatrz na to z innej strony.
    Masz do mieszkania mocne drzwi, dobre zamki, jakieś blokady antywłamaniowe. A tak
    naprawdę mieszkanie masz zamknięte na kłódkę za 4,99 z marketu.
    >
    > Tam nie kłódki za 4.99. Tam jest taki sprytny zamek na wkrętak albo
    > inny kawałek żelaza.
    > Ale obecnie nie chodzi o ochronę mienia.
    > Taki nieuzytkowy strych to swietne miejsce na zabawę dzieciaków i
    > któreś może bezprawnie! wpaść do/na mnie przez sufit.
    >
    >
    > --
    > Pozdrawiam - Marek

    Najpierw martw się o mienie a później że ktoś przypadkowo wpadnie. Od przypadkowego
    wpadnięcia przez sufit chroni Cie procedura z użyciem platformy ruchomej obmyślona
    przez projektanta budynku. Ale daję sobie fiuta w talarki pociąć że jak by Cie
    okradli to ubezpieczyciel odmówi wypłaty odszkodowania.


  • 5. Data: 2015-06-11 00:00:25
    Temat: Re: strych bez podłogi
    Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>


    > Inwestor twierdzi, że jest to zgodnie z projektem,
    czyli projekt do dupy. Przyjmij to jak jest, a potem połóż na tym
    strychu płyty mdf, albo deski - będziesz miał pełnoprawny strych. być
    może taki remont własnymi siłami będzie tańszy niż praca budowlańców.
    Zwróć uwagę jednak, na legary na których trzyma się konstrukcja. czy one
    są wystarczająco mocne aby utrzymać ciężar płyt mdf/desek i ludzi? Może
    są za słabe na takie obciążenia - i nic nieda się zrobić....

    ToMasz


  • 6. Data: 2015-06-11 00:55:10
    Temat: Re: strych bez podłogi
    Od: k...@g...com

    W dniu czwartek, 11 czerwca 2015 00:00:26 UTC+2 użytkownik ToMasz napisał:
    > > Inwestor twierdzi, że jest to zgodnie z projektem,
    > czyli projekt do dupy. Przyjmij to jak jest, a potem połóż na tym
    > strychu płyty mdf, albo deski - będziesz miał pełnoprawny strych. być
    > może taki remont własnymi siłami będzie tańszy niż praca budowlańców.
    > Zwróć uwagę jednak, na legary na których trzyma się konstrukcja. czy one
    > są wystarczająco mocne aby utrzymać ciężar płyt mdf/desek i ludzi? Może
    > są za słabe na takie obciążenia - i nic nieda się zrobić....
    >
    > ToMasz

    Najprawdopodobniej jest tak jak napisałeś. Belki są o przekroju mogącym utrzymać
    sufit podwieszony i jeszcze trochę. Ale nie tyle żeby dociążyć płytami OSB. Mam taką
    samą sytuację jak u Marka. Z tym że to ponad stuletnia kamienica. Belki mają przekrój
    18cmx25cm i są co 90 centymetrów. Inna sprawa że i mnie jest na strychu polepa a nie
    lekka wełna mineralne. Jak budowali kamienicę w której mieszkam to nie dawali na oko
    tylko liczyli wytrzymałość. Pytanie co można zrobić jak konstrukcja nie umożliwia
    dołożenia dodatkowego ciężaru. Chyba nic z wyjątkiem zasieków z drutu kolczastego
    albo lepszego żyletkowego. Fajnie ze chociaż dali wełnę. Z opisu wynika że,
    przynajmniej tak domyślnie wyczytałem, wełna jest pomiędzy belkami. Czyli jest jej z
    10 centymetrów. Jeśli się nie mylę z grubością wełny to jest jej minimum 3 razy za
    mało. Poza tym jak Marek widział wełnę to jest bardzo źle bo powinien widzieć folię
    którą przykryta jest wełna.


  • 7. Data: 2015-06-11 08:52:08
    Temat: Re: strych bez podłogi
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "Marek G" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:el9hnahldj9rg57167bib4tjqi6t0ljm24@4ax.
    com...

    > Tam nie kłódki za 4.99. Tam jest taki sprytny zamek na wkrętak albo
    > inny kawałek żelaza.
    > Ale obecnie nie chodzi o ochronę mienia.
    > Taki nieuzytkowy strych to swietne miejsce na zabawę dzieciaków i
    > któreś może bezprawnie! wpaść do/na mnie przez sufit.

    Uporządkujmy:

    Strych użytkowy (w tradycyjnym rozumieniu - taki do wieszania prania i
    trzymania gratów) jak najbardziej musi mieć podłogę i lokatorzy powinni mieć
    do niego dostęp. A przy okazji trzymanie gratów jest zakazane ze względu na
    przepisy pp.

    Strych nieużytkowy (jako nazwa przestrzeni nad ostatnia kondygnacją)
    oczywiście podłogi mieć nie musi, ale nikt nie ma prawa tam przebywać poza
    pracami remontowymi/instalacyjnymi. Dlatego pianie o bawiących się dzieciach
    nie ma sensu - nie mają prawa tam być tak samo jak nie mają prawa być na
    dachu. Problemem nie jest brak podłogi tylko brak zabezpieczenia wejścia a
    to jest obowiązkiem administratora.

    Pozdrawiam
    Ergie



  • 8. Data: 2015-06-11 11:41:51
    Temat: Re: strych bez podłogi
    Od: k...@g...com

    W dniu czwartek, 11 czerwca 2015 08:52:12 UTC+2 użytkownik Ergie napisał:
    > Użytkownik "Marek G" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:el9hnahldj9rg57167bib4tjqi6t0ljm24@4ax.
    com...
    >
    > > Tam nie kłódki za 4.99. Tam jest taki sprytny zamek na wkrętak albo
    > > inny kawałek żelaza.
    > > Ale obecnie nie chodzi o ochronę mienia.
    > > Taki nieuzytkowy strych to swietne miejsce na zabawę dzieciaków i
    > > któreś może bezprawnie! wpaść do/na mnie przez sufit.
    >
    > Uporządkujmy:
    >
    > Strych użytkowy (w tradycyjnym rozumieniu - taki do wieszania prania i
    > trzymania gratów) jak najbardziej musi mieć podłogę i lokatorzy powinni mieć
    > do niego dostęp. A przy okazji trzymanie gratów jest zakazane ze względu na
    > przepisy pp.
    >
    > Strych nieużytkowy (jako nazwa przestrzeni nad ostatnia kondygnacją)
    > oczywiście podłogi mieć nie musi, ale nikt nie ma prawa tam przebywać poza
    > pracami remontowymi/instalacyjnymi. Dlatego pianie o bawiących się dzieciach
    > nie ma sensu - nie mają prawa tam być tak samo jak nie mają prawa być na
    > dachu. Problemem nie jest brak podłogi tylko brak zabezpieczenia wejścia a
    > to jest obowiązkiem administratora.
    >
    > Pozdrawiam
    > Ergie

    Wiesz w ilu miejscach w których dzieci nie powinny być byłem jak byłem dzieckiem? W
    tylu że jak teraz sobie czasami o tym przypomnę to mam ciarki na plecach. Normą na
    przykład u nas była zabawa w ganianego na dachu 5 piętrowego bloku. Kiedyś rowery
    rozm0ontowaliśmy bo całe przez właz do dachu nie wchodziły. Jak chłopaki będą chcieli
    wejść na strych zamykany hartowaną kłódką to to w końcu dojdą że tylko pilniczkiem
    diamentowym da się ją przepiłować i żeby mieli piłować trzy tygodnie to w końcu
    przetną.


  • 9. Data: 2015-06-11 11:58:52
    Temat: Re: strych bez podłogi
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:28c15c07-c4bb-4e9e-8ab5-d97a24a27717@go
    oglegroups.com...

    > Wiesz w ilu miejscach w których dzieci nie powinny być byłem jak byłem
    > dzieckiem?

    Ja też :-)
    Ale ni oczekiwałeś w tych miejscach chyba podłogi, nie?

    Jak jakieś dziecko będzie na tyle sprytne że pokona zabezpieczenia to i z
    chodzeniem po deskach sobie poradzi :-)

    > W tylu że jak teraz sobie czasami o tym przypomnę to mam ciarki na
    > plecach. Normą na przykład u nas była zabawa w ganianego na dachu 5
    > piętrowego bloku.

    U nas były leżaki i wychodziły tam nawet panie w średnim wieku (po stalowej
    drabince przez klapę) by się opalać. Ale nikt z nas nie pytał dlaczego nie
    ma barierki dlatego pytanie o brak podłogi uważam za bezzasadne.

    > Kiedyś rowery rozm0ontowaliśmy bo całe przez właz do dachu nie wchodziły.
    > Jak chłopaki będą chcieli wejść na strych zamykany hartowaną kłódką to to
    > w końcu dojdą że tylko pilniczkiem
    > diamentowym da się ją przepiłować i żeby mieli piłować trzy tygodnie to w
    > końcu przetną.

    No i wejdą _oni_ a nie tłumy dzieci wychowanych przed telewizorami co to
    nawet po drzewach chodzić nie potrafią. Ci co wejdą to sobie poradzą :-)
    Z dzieciństwa nie pamiętam ani razu by ktokolwiek z nas (ani naszych
    znajomych dzieci) spadł z drzewa, natomiast dorosłych jak najbardziej - i
    zwykle przy tym coś sobie łamali.

    Nie ma sensu przykładać miary dorosłego do dzieci - dzieci są znacznie
    zwinniejsze i lepiej u nich działają instynkty pierwotne odpowiedzialne za
    zachowanie równowagi czy refleks.

    Pozdrawiam
    Ergie


  • 10. Data: 2015-06-11 15:30:53
    Temat: Re: strych bez podłogi
    Od: k...@g...com

    W dniu czwartek, 11 czerwca 2015 11:58:55 UTC+2 użytkownik Ergie napisał:
    > Użytkownik napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:28c15c07-c4bb-4e9e-8ab5-d97a24a27717@go
    oglegroups.com...
    >
    > > Wiesz w ilu miejscach w których dzieci nie powinny być byłem jak byłem
    > > dzieckiem?
    >
    > Ja też :-)
    > Ale ni oczekiwałeś w tych miejscach chyba podłogi, nie?
    >
    > Jak jakieś dziecko będzie na tyle sprytne że pokona zabezpieczenia to i z
    > chodzeniem po deskach sobie poradzi :-)
    >
    > > W tylu że jak teraz sobie czasami o tym przypomnę to mam ciarki na
    > > plecach. Normą na przykład u nas była zabawa w ganianego na dachu 5
    > > piętrowego bloku.
    >
    > U nas były leżaki i wychodziły tam nawet panie w średnim wieku (po stalowej
    > drabince przez klapę) by się opalać. Ale nikt z nas nie pytał dlaczego nie
    > ma barierki dlatego pytanie o brak podłogi uważam za bezzasadne.
    >
    > > Kiedyś rowery rozm0ontowaliśmy bo całe przez właz do dachu nie wchodziły.
    > > Jak chłopaki będą chcieli wejść na strych zamykany hartowaną kłódką to to
    > > w końcu dojdą że tylko pilniczkiem
    > > diamentowym da się ją przepiłować i żeby mieli piłować trzy tygodnie to w
    > > końcu przetną.
    >
    > No i wejdą _oni_ a nie tłumy dzieci wychowanych przed telewizorami co to
    > nawet po drzewach chodzić nie potrafią. Ci co wejdą to sobie poradzą :-)
    > Z dzieciństwa nie pamiętam ani razu by ktokolwiek z nas (ani naszych
    > znajomych dzieci) spadł z drzewa, natomiast dorosłych jak najbardziej - i
    > zwykle przy tym coś sobie łamali.
    >
    > Nie ma sensu przykładać miary dorosłego do dzieci - dzieci są znacznie
    > zwinniejsze i lepiej u nich działają instynkty pierwotne odpowiedzialne za
    > zachowanie równowagi czy refleks.
    >
    > Pozdrawiam
    > Ergie

    To jak wykluczymy chłopców chcących się bawić w ganianego po ciemku na strychu bez
    podłogi to zostają tylko złodzieje. I to oni są realnym zagrożeniem. Pozytywna
    wiadomość jest taka że na głowę nikomu nie spadną.

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1