eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › witamy w pislandii :-)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 104

  • 61. Data: 2015-10-28 17:18:21
    Temat: Re: witamy w pislandii :-)
    Od: Budyń <b...@r...pl>

    W dniu środa, 28 października 2015 17:13:16 UTC+1 użytkownik Adam Sz. napisał:
    > W dniu środa, 28 października 2015 15:33:07 UTC+1 użytkownik Kris napisał:
    >
    > > http://biznes.pl/firma/az-sie-chce-robic-biznes-w-po
    lsce/82vcn8
    >
    > Nie wiem skad to wziales ale Polska w rankingach latwosci prowadzenia biznesu
    > jest na szarym koncu Europy

    to jest artykuł dla zagranicznych firm - im tu sie podoba - podatkow sie nie placi bo
    tenkraj pozwala na optymalizacje, pracownik tani, urzad skarbowy sie nie czepi bo
    zajmuje sie tubylcami :)

    b.


  • 62. Data: 2015-10-28 17:32:13
    Temat: Re: witamy w pislandii :-)
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Pierdolisz. W jednym urzędzie wypełnia się druk i potem idzie do zusu. US dostaje
    informacje z tego pierwszego miejsca i tez się trzeba do niego kopnąć cos odebrać.
    Jak ktoś nie zakłada spółki giełdowej to w dzień załatwi. Z tego co mi wiadomo to w
    Anglii jest łatwiej bo wypełniony druk wrzuca się do skrzynki pocztowej i w tym
    momencie działalność jest założona. Jak byś miał wypełnić miesięczne zeznanie
    podatkowe z czasów PRL to byś się zasrał. O książce przychodów i rozchodów przez
    grzecznosc nie wspólne bo dla dzisiejszej wykształconej inteligencji prawdlowe
    wypełnienie rubryk"winien" i"ma" graniczyło by z cudem. A kiedyś takie zeznania
    wypełniał krawiec i sklepikarz.


  • 63. Data: 2015-10-28 17:45:55
    Temat: Re: witamy w pislandii :-)
    Od: "Ghost" <g...@e...com>



    Użytkownik "Maniek4" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:n0q7oj$4al$...@n...news.atman.pl...

    >No i ten prezydent co w japonskim parlamencie po krzeslach chodzil...

    Chodził?


  • 64. Data: 2015-10-28 18:02:28
    Temat: Re: witamy w pislandii :-)
    Od: Budyń <b...@r...pl>

    W dniu środa, 28 października 2015 17:32:15 UTC+1 użytkownik Zenek Kapelinder
    napisał:
    > Pierdolisz.

    a wez no napisz do kogo piszesz - albo uzyj grup poprzez gugle
    https://groups.google.com/forum/#!forum/pl.misc.budo
    wanie tam sie samocytuje

    >W jednym urzędzie wypełnia się druk i potem idzie do zusu.

    nie mowilismy o rozpoczeciu dzialanosci tylko o prowadzeniu.


    b.


  • 65. Data: 2015-10-28 18:26:27
    Temat: Re: witamy w pislandii :-)
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com>

    W dniu środa, 28 października 2015 17:32:15 UTC+1 użytkownik Zenek Kapelinder
    napisał:
    > Pierdolisz. W jednym urzędzie wypełnia się druk i potem idzie do zusu. US dostaje
    informacje z tego pierwszego miejsca i tez się trzeba do niego kopnąć cos odebrać.

    Ja juz pisalem - jak jestes jednoosobowa dzialalnoscia uslugowa to masz podatki
    proste jak budowa cepa. Ale wez sprobuj poprowadzic cos choc
    OCIUPINKE wiekszego.

    Wez np. otworz najprostszy sklep to zobaczysz jak cie pipy, sanepidy i inne
    paskudztwa obleza. Kolezanka punkt apteczny otwierala to tam trzeba spelnic
    tyle przepisow ze glowa boli. Caly budynek byl specjalnie co do cm projektowany
    pod ten punkt, a i tak urzedasy sie doczepily do kilku elementow i trzeba bylo
    przed otwarciem robic remont generalny, bo tu drzwi sie 2cm za szeroko
    otwieraly, a tam pomieszczenie na miotle bylo o 50cm2 za male :-)

    A sprobuj cos sprowadzic np. z Chin i sprzedac w Polsce. Jak zobaczysz te
    druki celne i deklaracje podatkowe to zwatpisz. Prawo jest tak zagmatwane
    i zawile, ze nawet jak ci sie wydaje, ze wszystko zrobisz dobrze to przyjdzie
    urzednik i wytknie ci piec bledow.

    A to i tak sa lajtowe przyklady. Gdyby prowadzenie firmy to bylo tylko
    prowadzenie ksiazki przychodow i rozchodow to zylibysmy w raju :-)

    Niestety jak chcesz zalozyc np. spolke prawa handlowego to musisz przejsc
    na pelne ksiegi - wiesz co to pelne ksiegi? Ceny ksiegowosci zaczynaja sie
    od 2k jak masz jedna fakture na krzyz w miesiacu. Na koniec trzeba zrobic
    bilans i rachunek zyskow i strat . Robiles kiedys? No to nie pierdol, ze to
    jest takie proste, skoro na oczy widziales tylko prosta KPiR :)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 66. Data: 2015-10-28 19:59:32
    Temat: Re: witamy w pislandii :-)
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Nie wszystko jest dla wszystkich. Jak ktoś sam nie potrafi to albo rezygnuje albo
    zatrudnia takiego co potrafi. Gdyby nie sanepidy to byś wszystko po terminie
    przydatnośći jadł a bułki by były nadziewane karaluchami. Wszyscy zatrudnieni by
    pracowali na czarno w warunkach rodem ze średniowiecza. BHP by nie istniało i było by
    bardzo dużo wypadków przy pracy. No i oczywiście wszyscy by rzneli US. Tak jak jest
    to akurat poziom w sam raz dla takiego państwa jak Polska. Przepisy muszą być również
    dostosowane do mentalności obywateli. Jeśli wszędzie na świecie mówi się ze jak Polak
    Polakowi nie zaszkodził to juz mu pomógł to jakich byś chciał przepisów dla takiego
    bydła?


  • 67. Data: 2015-10-28 20:14:22
    Temat: Re: witamy w pislandii :-)
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu środa, 28 października 2015 18:02:30 UTC+1 użytkownik Budyń napisał:

    > a wez no napisz do kogo piszesz - albo uzyj grup poprzez gugle
    https://groups.google.com/forum/#!forum/pl.misc.budo
    wanie tam sie samocytuje
    Z androida nie "samocytuje"
    > >W jednym urzędzie wypełnia się druk i potem idzie do zusu.
    >
    > nie mowilismy o rozpoczeciu dzialanosci tylko o prowadzeniu.
    Trzeba taka księgową najlepsiejszą zatrudnić jak np Adam ma;)


  • 68. Data: 2015-10-28 20:23:28
    Temat: Re: witamy w pislandii :-)
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com>

    W dniu środa, 28 października 2015 19:59:33 UTC+1 użytkownik Zenek Kapelinder
    napisał:
    > Nie wszystko jest dla wszystkich. Jak ktoś sam nie potrafi to albo rezygnuje albo
    zatrudnia takiego co potrafi. Gdyby nie sanepidy to byś wszystko po terminie
    przydatnośći jadł a bułki by były nadziewane karaluchami.

    A Cejrowskiego ogladasz? Albo innych podroznikow? A moze sam gdzies byles
    dalej i jadles cos z "ulicy"? W calej Azji nie ma czegos takiego jak sanepid,
    a zarlo na ulicy jest pyszne i tanie. Ameryka poludniowa tez.

    W Gruzji bylem i baba na ulicy miala wystawiona beczke i tam piekla swiezy
    placek chlebowy - nie umarlem, nikt sie nie czepial, ze nie ma pieciu
    zlewow, szesciu koszy na smieci i kibla do umycia rak. Bylo pysznie i tanio.
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 69. Data: 2015-10-28 20:51:51
    Temat: Re: witamy w pislandii :-)
    Od: "Ghost" <g...@e...com>



    Użytkownik "Adam Sz." napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:70b96d31-7508-44b8-947d-797367c725b9@go
    oglegroups.com...

    >W calej Azji nie ma czegos takiego jak sanepid

    Ryli?



  • 70. Data: 2015-10-28 21:26:14
    Temat: Re: witamy w pislandii :-)
    Od: Maniek4 <r...@s...won>

    W dniu 2015-10-28 o 17:45, Ghost pisze:
    >
    >
    > Użytkownik "Maniek4" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:n0q7oj$4al$...@n...news.atman.pl...
    >
    >> No i ten prezydent co w japonskim parlamencie po krzeslach chodzil...
    >
    > Chodził?

    Wlazl i dreptal a niechby nawet stal to nic nie zmienia. Zwlaszcza w
    takim kraju jak Japonia. Nie badz drobiazgowy. Zachowal sie jak cep i
    nic tego nie tlumaczy. Jest sie na reprezentatywnym stanowisktu to sie
    trzeba zastanawiac co sie robi jak mama nie wychowala.

    Pozdro.. TK

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1