eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Kogeneracja dla Kowalskiego
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 71

  • 71. Data: 2018-01-22 19:15:31
    Temat: Re: Kogeneracja dla Kowalskiego
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Lisciasty pisze:

    >> przedrewolucyjne, czyli dwadzieścia lat starsze. Jak komu i ten
    >> motor wydaje się zbyt delikatny, może poszukać stacjonarnego
    >> z gruszką żarową. Zdarzają się stuletnie na chodzie. W dodatku
    >> poza kogeneracją można je przy okazji wykorzystać do innych
    >> fajnych rzeczy:
    >> https://youtu.be/0SmRypjAUcU
    >
    > Nie za bardzo się toto nie da, brak chłodzenia wodą, więc nie ma
    > jak ciepła zabrać, poza tym prędkość obrotowa zbyt niska, trzeba
    > by jakieś przekładnie kombinować...

    To jest chłodzone wodą, tyle że w układzie otwartym. Esioki często
    były projektowane w ten sposób, że woda w nich wrzała. Trzeba było
    dolewać w miarę parowania, ale stu stopni nigdy nie przekraczały.
    Inne miały otwarte chłodnice -- jakieś fikuśne fontanny, spadające
    kaskady wody itp.

    > Ale to mnie nakierowało na silnik od Ursusa, to jest raczej
    > niezniszczalne, tyle że duży klamot. Ale tani ;)

    Ogólnowojskowy agregat, o którym tu dopiero co wspomniałem, fabrycznie
    miał silnik Ursusa. Tego co był już dieslem, bo wcześniejsze na bazie
    Lanz Buldoga też miały silnik średnioprężny z gruszką żarową (i jeden
    cylinder o pojemności dziesięć litrów). O, coś takiego:

    https://youtu.be/02i02czjcfs

    --
    Jarek

strony : 1 ... 7 . [ 8 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1