eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieBaterie słoneczne -wasze doświadczenie › Re: Baterie słoneczne -wasze doświadczenie
  • Data: 2012-11-08 15:46:35
    Temat: Re: Baterie słoneczne -wasze doświadczenie
    Od: "Ergie" <e...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Maniek4" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:k6r8a8$et0$...@u...news.interia.pl...

    > A przy okazji obecnie mieszkam w wynajmowanym mieszkaniu w Gliwicach
    > (ponad 60m2) i płacę obecnie niecałe 500zł z wodą i śmieciami. Do tego
    > dochodzi tylko gaz i prąd, więc pisanie o mieszkaniu za 1000zł to
    > manipulacja. A ci co tu przyjeżdżają za pracą (ciągle są tacy) przez
    > pierwsze miesiące zwykle wynajmują tylko pokój.

    > Moj brat wynajmuje mieszkanie piecdziesiat pare metrow i bierze za to cos
    > powyzej tysiaca plus oplaty.
    > Tam u Was to jakos dziwnie jest wogole jak widze.

    Jest po prostu spora konkurencja. Na przykładzie Gliwic gdzie obecnie
    mieszkam (http://pl.wikipedia.org/wiki/Gliwice)

    Od 88 roku do 2012 liczba mieszkańców spadła z 233 tys do 183 tys. Czyli o
    50 tysięcy - to jest jak małe miasteczko! Więc z jednej strony mamy na rynku
    bardzo dużo pustych mieszkań, a z drugiej strony jest np. Politechnika
    Śląska która w Gliwicach ma ponad 20 tysięcy studentów. Już samo to powoduje
    sporą rotację mieszkań, a to dopiero czubek góry lodowej. Gliwiczanie masowo
    przenoszą się pod miasto, a na ich miejsce przyjeżdżają nowi ludzie za
    pracą, oraz zostaje część studentów którzy po skończeniu studiów chcą zostać
    na kilka lat lub na zawsze.

    To wszystko powoduje że rynek jest bardzo elastyczny. Z jednej strony są
    ludzie którzy dostali średnią krajową jako pierwszą pensję i są skłonni
    płacić tysiąc miesięcznie za mieszkanie w dobrej lokalizacji, a z drugiej
    strony są też mieszkania które można wynająć za przysłowiową złotówkę byle
    tylko ktoś płacił za ogrzewanie by nie niszczało.

    Od strony klientów wygląda to tak że wśród moich znajomych najdroższy
    wynajem to było około tysiąca za kawalerkę, a najtaniej to niecałe 400 za
    dwa pokoje z kuchnią. Oba mieszkania umeblowane i nie wymagające remontu z
    tym, że kawalerka w lepszym standardzie.

    Od strony właścicieli też jest loteria trzeba mieć albo dobrą lokalizację,
    albo szczęście by nie dokładać do interesu. Znajomy jeszcze jakieś 5 lat
    temu wynajmował pokoje studentom po 250zł od osoby (za wspólny pokój), ale
    od kilku lat nie ma chętnych nawet za stówę. Inna znajoma która ma
    mieszkanko ok. 50m2 niedaleko politechniki znalazła chętnych za 900 na
    całość (+ oczywiście opłaty).

    Pozdrawiam
    Ergie

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1