eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieMądry Polak przed szkodą. › Re: Mądry Polak przed szkodą.
  • Data: 2021-07-26 00:30:50
    Temat: Re: Mądry Polak przed szkodą.
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    niedziela, 25 lipca 2021 o 19:43:06 UTC+2 Uzytkownik napisał(a):
    > W dniu 2021-07-25 o 19:03, sirapacz pisze:
    > >> No i się stało. Właśnie mi pękła rura wodna w ziemi. Co ciekawsze
    > >> rura PE, którą ułożyłem raptem ok. 7 lat temu i nie była to
    > >> cienkościenna rura z marketu SDR17 tylko rura SDR11 firmy Plastimex
    > >> na ciśnienie nominalne 16 barów. Teoretycznie rura dobrej jakości.
    > >
    > > Nie chce mi się wierzyć, że rura PE pękła. Moje (marketowe) leżą luzem
    > > wzdłuż ogrodzenia i pomimo mrozów nie pękają (co innego metalowe
    > > kształtki od deszczownic).
    > >
    > > Mając taką rurę napisałbym do plastimexu i wysłał im kawałek do oceny
    > > (jak masz taki wyjęty z ziemi). Może ci jakiś zwierz wyżarł? Albo
    > > zgnieciona została i zamiast prezkroju koła miałeś plaski placek?
    > >
    > > ps. dobrze, że nie odpowiedziałem pierwszy :D
    > Niestety nie mam zamiaru kopać, aby sprawdzić co się stało. Rury
    > zakopane są głęboko ok. 1,6-1,7 m i strach nawet byłoby teraz kopać, aby
    > nie uszkodzić pozostałych.
    >
    > Jakoś nie bardzo widzę jakie zwierze mogłoby ją przegryźć. Chyba, że
    > wlazło do jednej z zapasowych rur, przegryzło pustą rurę, a dalej tę z wodą.
    >
    > Z całą pewnością rura nie została zgnieciona, ponieważ teraz przełożyłem
    > do tej rury przewody (przewód zasilający 3x1,5mm2 + 3 skrętki UTP,
    > wszystko w wersji ziemnej czyli dość sztywne, które poprowadzone były
    > jedną z rur do bramy oraz do studzienki w której jest zamontowany
    > wodomierz z impulsatorem i elektrozawór. Przewody weszły bez
    > najmniejszego problemu w tę rurę. Stalkę wciągałem zawiązując na końcu
    > kłębek szmatek o średnicy odpowiadającej średnicy wewnętrznej rury, a
    > następnie odkurzaczem. Zwitek przeszedł bez najmniejszego problemu.
    >
    > Podejrzewam, że coś mogło się jeszcze zadziać podczas kopania
    > kanalizacji, ale rura kanalizacyjna była układana ok. 1m obok. Poza tym
    > było to robione kilka lat temu i dziwne, że przez te kilka lat nic się
    > nie zadziało, a dopiero teraz. Fakt, że w tym miejscu jeździ się
    > samochodami, ale nie wjeżdżałem ciężkim sprzętem. Zasypywanie rur
    > nadzorowałem osobiście i były wybierane kamyki, a pierwsza warstwa była
    > zasypana piaskiem, czyli zgodnie ze sztuką.
    >
    > Co prawda mam jeszcze inny problem - niedaleko mnie jest reduktor
    > ciśnienia od głównej arterii wodociągowej. Kiedyś już zafiksował i
    > poszły na moją instalację duże uderzenia wodne, które uszkodziły mi
    > stalową rurę, która wcześniej zasilała dom. Wtedy wodociągi naprawiały
    > mi to na swój koszt, gdyż była to ich wina, a ja z nimi ugrałem, że
    > położę sobie dodatkowe rury na zapas.
    >
    > Ale takie rury plastikowe raczej są bardziej odporne od stalowych.
    >
    > Dziwi mnie jednak ta "skórka pomarańczy". Szkoda, że przeciągając
    > przewody nie pomyślałem, aby kawałek tej rury odciąć i to dokładnie
    > sprawdzić. Spróbuję odciąć ten kawałek w wolnej chwili.
    Nie podlega dyskusji że masz jeszcze inny problem. Reduktor bierze informacje o
    ciśnieniu z rury za reduktorem. Związku z czym nie ma możliwości żeby wystąpiło "
    uderzenie wody". Może ci o wódę chodzi i jej uderzanie w ciebie, wtedy ok. Reduktory
    montowane w odpowiedzialnych instalacjach, a instalacje wodociągowe takimi są, mają
    zabezpieczenie i w przypadku uszkodzenia odcinają przepływ wody. Za mało wyczytałes w
    necie.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1