> Teraz piekę pizzę (a właściwie to Córka piecze) w piekarniku
> elektrycznym na kamieniu i podobno "to nie to".

Sorki, nie mam doświadczenia ani w pieczeniu chleba, ani pizzy, ale mam
dwie obserwacje:
- włączenie termoobiegu powoduje, że produkt staje się suchy, a to nie
służy ani pieczeniu chleba, ani pizzy, służy pewnie jak pieczesz kaczkę,
- w zwykłym piekarniku elektrycznym (element kuchenki) można zrobić
dobrą pizze, przynajmniej dobrą dla mnie (neapolitańska, choć nie
przepadam za przypaleniami).

Mam wrażenie, że ważniejsze są składniki i przygotowanie, a nie ostatni
"szlif" w pieczeniu, ale to tylko moje zdanie.

Poza tym... "podobno to nie to", przejmujesz się opinią innych? Tobie ma
smakować!

Miłego.
Irek.N.