eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniebrama otwierana z dwóch stron - jak najprościej? › Re: brama otwierana z dwóch stron - jak najprościej?
  • Data: 2017-04-21 23:42:09
    Temat: Re: brama otwierana z dwóch stron - jak najprościej?
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2017-04-18 o 23:26, Tornad pisze:

    > To tyle chwalby ale pisze to aby dac do zrozumienia, ze nie interesuja mnie
    > przezbywania się i licytacje tylko czysta nauka i technika. A Ty nie znając
    > mnie zakładasz a priori, ze jesteś najznakomitszym w Polsce centralnej
    > fachowcem, któremu nikt nie ma prawa podskoczyć ani jego genialnych tez
    > podwazyc. Troche pokory zycze, bo nikt nie jest niezastąpiony. Tezy pana
    > Einsteina również nie sa tak gienialne jak to w gazetach pisza.

    Nigdy się za takiego nie uważałem, ale jak czytam pierdoły wypisywane
    przez kogoś to staram mu się wytłumaczyć gdzie popełnia błąd.
    W tym przypadku popełniłeś podstawowy błąd zakładając, że silnik jest i
    musi być ten sam zarówno dla 10V jak i 18V, a zasilanie tylko ogniwami NiCd.
    Wybacz, ale skoro stawiasz takie twierdzenia to znaczy, że nie posiadasz
    dostatecznej wiedzy.
    P.S. Wiesz, że silniki bezszczotkowe zasilane są napięciem przemiennym
    3-fazowo, które dzięki układowi mostkowemu zostaje podwojone? Stąd się
    bierze większa moc i moment obrotowy przy niższym napięciu zasilania.

    > W Hameryce nauczono mnie jednego, ze jeśli sam się nie pochwalisz nie
    > zareklamujesz to nikt za Ciebie tego nie zrobi. I tu znowu mam rade o
    > chrakterze opinii czy sugestii, aby każdy, kto rzeczywiście cos robic umie
    > dobrze, niech się zareklamuje nawet nieskromnie bo w obecnych warunkach w
    > których przyszlo nam zyc, siedzenie w kacie az znajda cie, nie działa.

    Po pierwsze tu na grupie dyskusyjnej nie lubią ludzi ponadprzeciętnych i
    dlatego ci co mają coś więcej do powiedzenia są traktowani obcesowo.
    Po drugie nie mam potrzeby się reklamować, bo robię to co lubię od 30
    lat i do tego jestem w o tyle dobrej sytuacji, że nie muszę wyjeżdżać za
    granicę za chlebem.

    > No coz pozostaje mi tylko wspolczuc, ze tak pochopnie wydajesz opinie nie
    > sprawdziwszy wcześniej niczego tylko, tak dla zgrywy czy proznosci piszesz
    > byleby pokazac, ze Twoje zdanie jako ostatnie jest prawdziwe aa wszystkie
    > inne nie warte nic.

    Dostrzegasz drzazgę ....
    Co do "ostatniego zdania" to jesteś w błędzie. Chodzi o to, że Ty się
    upierasz przy swoich błędnych założeniach i twierdzeniach, z którymi nie
    mogę się zgodzić, ponieważ Twoja wiedza jest przestarzała :)

    > A ja jestem starej daty ....

    Czyli jednak dobrze Cię oceniłem jako emeryta, który coś tam liznął
    wiedzy z zakresu elektryki czy nawet elektroniki, ale jego wiedza już
    się zdewaluowała :)

    > Nie zamierzam się z Toba przezbywac, bo wiem, ze cos tam liznales, cos
    > zaslyszales ale szczegolow nie znasz. Ja uczestniczyłem w wielu spotkaniach
    > organizowanych przez firme DiWalta, która mnie wqrwila gdyż stosowali moralny
    > przymus kupowania produktów ich firmy. Organizowali spedy, stawiali obiady,
    > lampke wina i obdarowywali uczestnikow tarcza fi 7-1/4 cala do swych pil,
    > ktorych nikt kupować nie chciał. Bo do makit się nie umywaly.
    > Na szczescie te "bletki" pasowaly do makity wiec je braliśmy obiecując, ze
    > jak się wzbogacimy to zaraz wszystkie diwalty ze sklapow wykupimy...

    Nie wszystkie narzędzia każdej z firm są dobre. Trzeba wiedzieć co z
    której firmy warte jest uwagi.

    >> Dla takich w zupełności wystarczą narzędzia Ryobi, które ładnie
    >> wyglądają i można je postawić w garażu, żeby budziły zazdrość sąsiadów.
    >>
    > Nie, one o dziwo ani ladnie ani wystrzałowo w sensie mody, nie wygladaja. Sa
    > to narzedzie zrobione solidnie, niejako na piechotę. Ich zaleta jest
    > nieoczekiwana wytrzymalosc w tym na upadki z drabiny; moja kilka razy spadla,
    > najczesciej w czasie przesuwania drabiny i jak napisałem, nadal jest
    > pelnosprawna. Nie ziuczy, nie telepie się, i kupy się trzyma a moc mimo dość
    > zużytych szczotek, ma normalna czyli wkręty do drewna, gdy ten trafi w sek -
    > ukreca.

    Narzędzia raczej nie są do rzucania z drabiny, choć i mnie się zdarzało
    wielokrotnie upuścić. Na szczęście nigdy mi się nie zdarzyło rozwalić. Z
    tym, że od wielu lat używam porządnych, markowych, które wytrzymują mi
    nawet ponad 20 lat.
    Ale ja to jestem z tych, co to zawsze po użyciu czyszczą i odkurzają
    narzędzia, a następnie chowają je w walizkach, które zawsze są
    pozamykane, aby nie dostawał się do nich kurz i gruz.

    >>> Lepiej doradz mi kto mi może pomoc skonstruować zegar dzwiekowy lub swietlny
    podwazajacy Teorie Wzglednosci.
    >> A stać Cię?
    > Alez oczywiście. Ja mam emeryture polska (bo w hameryce pracowałem na czarno)
    > tylko nie wiele mniejsza od sredniej krajowej a co roku dostaje podwyzke cale
    > 2 lub 3 zlote, wiec mnie stać. Co prawda na papierosy wydaje jej około 1/5 ale
    > cos na zbytki zostaje. Staram się namowic kogos do slaboplatnej współpracy ale
    > jak nie znaje to będę musial zrobić to samo co 50 lat temu zrobil mój ojciec
    > gdy mu z pod knajpy konia z wozem ukradli.
    >
    > Na Twoje pytanie odpowiem pytaniem: A potrafisz?

    Nie wiem. Nie znam założeń, a wróżką nie jestem.
    Elektroniki trochę liznąłem, włącznie z projektowaniem urządzeń, ale
    głównie techniki cyfrowej i mikroprocesorowej. Niestety już dawno
    przestałem być fascynatem :)
    W.cz. i falowody to niestety nie moja domena. Tak więc możliwe, że to
    zadanie mogłoby mnie przerosnąć.

    > Masz oscyloskop aby zobaczyć na nim impuls swietlny o dlugosci 2-3 nanosekund?

    Niestety nie. Te, które posiadam to dość dużo im brakuje.

    > Potrafisz znaleźć układ scalony nazywany generatorem monostabilnym potrafiącym
    > tak krotki impuls, pik elektryczny wygenerować? Ja taki znalazlem, nazywa się
    > MC 10198. I do tej pory nie znalazłem gościa, ktoryby potrafil się nim nawet
    > pobawić.

    Dlaczego samemu nie zainwestujesz w odpowiednie przyrządy?

    > A teorii wzglednosci obalac nie mam zamiaru. Chce ja potwierdzic tylko a mimo
    > tego jakos chętnego do współpracy znaleźć nie mogę. Nie wiem czy to przypadek
    > czy regula, zwlaszcza, ze ostatnio na forum sci.physics wyczytałem, ze pan
    > Einstein w gazecie z dnia 3 kwietnia 1921 roku w New York Tribune napisal, ze
    > każdy, kto odwazy się jego teorie skrytykowac zostanie uznany za antysemite...
    > Wiec dlatego ja chce być grzecznym filosowieta i ja chce jom potwierdzić only.

    Szczerze mówiąc nie mam czasu na obalanie teorii względności. Może jak
    bym był na emeryturze, ale jak ja pójdę na emeryturę to możliwe, że już
    nawet nie będziesz pamiętał, że chciałeś obalać teorie Einsteina :)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1