W dniu 22-03-2023 o 19:51, WS pisze:

> niby Norwegia taka "eko" ale jak przycieli kase to spalinowe juz sa OK ;)

A teraz podaj (zacytuj) gdzie napisali, że spalinowe są ok.....

> https://www.benchmark.pl/aktualnosci/norwegia-nie-ch
ce-juz-elektrykow-bo-sa-za-drogie.html

Tutaj napisali tylko że spadła sprzedaż elektryków, a nie że na nowo
zaczęła się sprzedaż spalinowych.
To zupełnie nie to samo.

do góry

Lisciasty pyta:

>> Mietki to od szczegółów, ogólne zalecenia raczej z góry powinny iść...
>
> Od kogo? Od Sasina? Suskiego? A może Kowalskiego? :P

Od nauki i nauczania to teraz jest Czarnek.

--
Jarek (cieszę się, że mogłem pomóc)

do góry

środa, 22 marca 2023 o 19:45:48 UTC+1 Lisciasty napisał(a):
> W dniu 2023-03-22 o 19:30, WS pisze:
> > u mnie na wsiach tak było, jak mieli własne mięso, teraz bez sensu trochę...
> Ja też jestem na wsi i mam własne mięso, znaczy kupione na własność od
> rolnika ;)
> > magazyny drogie i niebezpieczne ;) a ładowanie wszystkiego ~równocześnie "nocą" w
garażach wymaga
> >100% nowych instalacji, od linii średniego napięcia po kontakty...
> Może i drogie, ale tylko w 2022 u Niemca przybyło 220 tys. domowych
> magazynów energii. Do tego jeszcze dojdą elektryki jako pseudomagazyny,
> całość spięta taryfą dynamiczną i będzie git. Jak w nocy będą za dużo
> ssać to ich przyduszą ceną na kWh i tyle, będą przestawiać
> ładowanie/oddawanie energii na odpowiednie pory dnia.
>
> L.
Przy fotowoltaice która z założenia jest mało przewidywalna tylko magazynowanie na
poziomie producenta i sprzedawanie wtedy kiedy jest dobra cena ma sens. System
sprzedał jak miał za dużo okupił jak potrzebuje jest sprawiedliwy społecznie bo
społeczeństwo które dołożyło się nielicznym w formie dotacji nie musi do nich
dopłacać jak drożeją nośniki do dużych elektrowni? System z magazynowaniem w sieci
miał zachęcić do montowania paneli. Ale to zły system i musi być zastąpiony
sprawiedliwym społecznie. I to zaczynają robić. Fotowoltaika bez magazynu na poziomie
podstawowym nie będzie miała racji bytu. Zrobią że żeby podłączyć legalnie magazyn
trzeba będzie przejść na nowy system sprzedaży nadwyżek. Z magazynem energii to nie
jest jakieś hopaj siup. Jak ktoś będzie chciał sprzedawać i ma na przykład instalacje
10kW to musi mieć odpowiednio duży magazyn żeby z dobrego słonecznego dnia zebrać jak
najwięcej. To nie będzie 5kWh tylko raczej 70kWh. Bardzo dużo pieniedzy kosztuje taki
magazyn. To jak ktoś ma 10Kw na dachu i będzie chciał kupić magazyn tylko dla
własnego zapotrzebowania w granicach 4-6 kWh to będzie się musiał liczyć z tym że
nadwyżek może nie wepchnąć w sieć. To w takim razie po co mu było kupować 10kWh
fotowoltaiki? Żeby w pół godziny naładować akumulator?

do góry

czwartek, 23 marca 2023 o 23:25:36 UTC+1 Zenek Kapelinder napisał(a):
>System z magazynowaniem w sieci miał zachęcić do montowania paneli. Ale to zły
system i musi być zastąpiony sprawiedliwym społecznie.

Tez uważam, że ten cały program "prosument" był i jest bez sensu :( Dobrze, że
zlikwidowali pierwszą wersję z rocznym rozliczeniem...
Stawiam, że nie spełnialiśmy minimalnych wymagań odnośnie procentu energii
odnawialnej, więc ktoś "wymyślił" ( zapewne przy udziale energetyki, która żyje z
przedsiębiorców, bo taryfy dla plebsu tańsze i zatwierdzane przez organy państwa),
stąd takie rozwiązania.
W efekcie (z tego, co widzę) na dotacje załapali się w większości ludzie o dość
dobrej sytuacji materialnej, nastawiali paneli, pomp ciepła, klim, pokupowali
samochody elektr. (bo mają swój tani prąd) i wyszło na to, że biedota jak paliła w
starych kotłach tak pali dalej, globalne zużycie prądu podskoczyło, sieci nie
wydalają...

Wg mnie zależało "zmusić" (dotacje, przepisy, ulgi...) firmy do instalowania
fotowoltaiki, ale bez możliwości sprzedaży, tylko na własny użytek (czyli nie więcej,
niż takie zwykłe dzienne zużycie), podając jakieś minima typu galerie, sklepy
wielkopowierzchniowe powierzchnia dachu ;) Zakłady produkcyjne... Raczej by nie
protestowali, bo w ich wypadku szybko się zwróci, a dzięki temu odciąża sieć, cały
prąd jest zużywany na bieżąco, nic się nie marnuje jak teraz, gdy napięcie w sieci
doszło już do max.

Tylko dla energetyki to oznaczało znaczący spadek dochodów...

A magazynowanie będzie potrzebne, ale wg mnie to dopiero przy znacznie większym
procencie odnawialnych źródeł, a im później, tym lepiej ;) bo wiadomo czego się
spodziewać,na początek powinien być jakiś standard zdalnego zarządzania tymi
magazynami... i brak dotacji dla niespełniających tych wymagań!

W takim rozwiązaniu nie potrzeba większych modernizacji sieci energetycznych,
instalacje PV są większe i pod lepszą kontrolą (nadzór techniczny, straż pożarna,...)

do góry

W dniu .03.2023 o 09:09 WS <L...@c...pl> pisze:


> W efekcie (z tego, co widzę) na dotacje załapali się w większości ludzie
> o dość dobrej sytuacji materialnej, nastawiali paneli, pomp ciepła,
> klim, pokupowali samochody elektr. (bo mają swój tani prąd) i wyszło na
> to, że biedota jak paliła w starych kotłach tak pali dalej, globalne
> zużycie prądu podskoczyło, sieci nie wydalają...


No fakt szarpnąłem dotacji że aż nie wiem co z kasą zrobić.
Dostałem całe 3k przy inwestycji w panele ponad 50k. PC to kolejne 15-16k
wyłożone z mojej kieszeni.
Odliczyłem tyle ile mogłem z podatku, żadnych innych dotacji nie miałem.
Na dopłatę do elektryka zaraz już rok będę czekał i wg Internetu poczekam
jeszcze kolejny rok.
To magazynowanie, które tak Was uwiera nie jest darmowe. Odpalam Państwu
30% z tego co wyprodukuję.
Magazynowanie powinno być na poziomie państwa (elektrownie szczytowo
pompowe, lokalne banki energii itp). Im większy magazyn tym niższy koszt
za przechowanie 1kWh. Magazyny na poziomie użytkownika to strata zasobów
finansowych i środowiskowych.

TG

do góry

W dniu 24.03.2023 o 09:41, Tomasz Gorbaczuk pisze:

>> W efekcie (z tego, co widzę) na dotacje załapali się w większości
>> ludzie o dość dobrej sytuacji materialnej, nastawiali paneli, pomp
>> ciepła, klim, pokupowali samochody elektr. (bo mają swój tani prąd) i
>> wyszło na to, że biedota jak paliła w starych kotłach tak pali dalej,
>> globalne zużycie prądu podskoczyło, sieci nie wydalają...
>
>
> No fakt szarpnąłem dotacji że aż nie wiem co z kasą zrobić.
> Dostałem całe 3k przy inwestycji w panele ponad 50k. PC to kolejne
> 15-16k wyłożone z mojej kieszeni.

Z pewną nutą nostalgii, wspominam znajomego u którego byłem już 20 lat
temu i miał...młyn wodny w sensie elektrowni :) Do dzisiaj jest
samowystarczalny i jeszcze ma jakieś konszachty z energetyką i kasę z
tego. Sam szukałem kiedyś działki z rzeczką ale kupić coś takiego to
prędzej w Lotto wygrać...ale po tych latach dotarło do mnie "kwotowo"
ile trzeba zainwestować, żeby się to zwróciło i kiedy. Wyszło w
obliczeniach, że w sumie chodzi o kasę, czyli ile mam z tego dziennie.

Potem już z górki...czyli zamiast "produkować" prąd lepiej w to miejsce
produkować coś innego, co daje więcej zł/dzień i nie potrzebuje takiego
nakładu jako inwestycja i ten prąd po prostu kupić, bo kasa jest. Ok,
jakieś tam zabezpieczenie w przypadku wyłączeń sobie zrobić, żeby być
niezależnym podczas lockdownu. Dla leniwych, można kupić mieszkanie i
wynająć lub inne źródła dochodu, które można "przetopić na prąd":)

To tylko inwestycja-zwrot, nic więcej.

Ta prosta operacja "na umyśle" uświadomiła mi, że parcie na FV jest w
sumie manipulacją na społeczeństwie, żeby mieli w co się bawić bo nadal
sami muszą pilnować interesu, dbać, naprawiać, odnawiać itp :)


--
LordBluzg(R)??
<<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>

do góry

W dniu .03.2023 o 10:08 LordBluzg(R)?? <m...@p...onet.pl> pisze:


> To tylko inwestycja-zwrot, nic więcej.
Dokładnie tak do tego podchodzę.
Jeszcze 2-3 lata i wyjdę na 0. Po następnym roku wyjdę na plus.


> Ta prosta operacja "na umyśle" uświadomiła mi, że parcie na FV jest w
> sumie manipulacją na społeczeństwie, żeby mieli w co się bawić bo nadal
> sami muszą pilnować interesu, dbać, naprawiać, odnawiać itp :)

Dokładnie tak, całe ryzyko biorę na siebie. Państwo nic nie ryzykuje.
Dlatego wg mnie układ jest uczciwy.
Płacę 30% podatku od każdej kWh, w zamian mam wirtualny magazyn.
Jak mi grad albo huragan zniknie instalację państwo na tym nic nie straci,
nie będzie miało przychodu w postaci 30% produkcji, ale też nie będzie
miało kosztów (jeśli w ogóle takie występują w tym systemie) w postaci
magazynu.


TG

do góry

W dniu 22.03.2023 o 09:43, Tomasz Gorbaczuk pisze:

[...]
> W mojej okolicy (PGE Dystrybucja) - tam gdzie ktoś miał problemy (za
> wysokie napięcie, skoki itp) to to poprawili. Mam kumpla, który
> notorycznie miał 256V i stop falownika. Od nowego roku ma niecałe 230V.
> U mnie też obniżyli o jakieś 5-7V. Sieć NN jest ciągle rozbudowywana i
> modernizowana, wymieniają trafa, wymieniają cienkie druty.[...]

>
> TG


To nie są clickbaity. Zapraszam do ENEA rejon dystrybucji Opalenica. W
ubiegłych latach notorycznie wyłączał mi się falownik, z powodu 256V i
wyżej. Napisałem w ubiegłym roku w maju do OSD, żeby sprawdzili
parametry sieci, odpisali już po miesiącu, że mają za mało mierników.
Przyjechali sprawdzać w październiku. :-P
A za wysokie jak jest tak było.

--
Ślązak

do góry

W dniu 22.03.2023 o 13:40, Lisciasty pisze:

> Sieć była projektowana po taniości licząc współczynnik wykorzystania 0,1
> względem mocy przyłącza, skutkiem czego koleś który na umowie ma np.
> 15kW (za które zapłacił) jest liczony że będzie brał 1,5kW średnio.
> Dzięki takiemu trikowi energetyka sobie stawiała trafok 100kVA na całą
> wiochę i goliła frajerów latami za usługi dystrybucji.


Dokładnie tak jest. Niestety.

--
Ślązak

do góry

? ? ? ? Czy na?eży wyłączać f?t?w??taikę, gdy wyjeżdżamy z d?mu ?

?czywiście, że tak, b? ryzyk? p?żaru wzrasta z wiekiem insta?acji f?t?w??taicznej na
dachu,
a ubezpieczenie niek?niecznie p?krywa szk?dy wynikające z p?żaru wyw?łaneg? przez
insta?ację f?t?w??taiczną na dachu.

Bezpieczniej insta?ację wyłączyć, gdy wyjeżdżamy na wakacje, na ur??p, b? setki
dachów się spa?ił?
(patrz pr?b?emy E??na Muska z f?t?w??taiką na dachach) ? ? ? ?

do góry