eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.dom › lodowka - dziwne odglosy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 14

  • 1. Data: 2009-10-03 23:30:55
    Temat: lodowka - dziwne odglosy
    Od: "msk" <m...@g...pl>

    Rzecz tyczy sie lodowki. Niewazna marka. Cudo jest wszystkomajace i nowe
    (kilkudniowe). Raz na jakis czas wlacza sie tryb "fryzjerski" - odglosy z
    onej lodowki przypominaja mniej wiecej maszynke do strzyrzenia wlosow (tylko
    duuuzo glosniejsze) i trwaja od ok. 20 sekund do ok 3 minut. Potem jest
    spokoj na pare godzin. Ktos wie o co moze chodzic? To jest to 42 decybele?
    Poza tym efektem "fryzjerskim" maszyna dziala jak powinna (do tego jest
    wypoziomowana, odstala sie przed pierwszym uruchomieniem ok. 10 godzin,
    wszystkie boki sa odsuniete od mebli iscian kilka cm. Co ciekawe nie bylo
    tak, ze jak odpalilem po raz pierwszy to sie wlaczylo toto, pojawililo sie
    po jakis 2ch dniach i neka mnie co jakis czas...



  • 2. Data: 2009-10-03 23:53:51
    Temat: Re: lodowka - dziwne odglosy
    Od: Łukasz Rostalski <l...@n...wytnij.rostalski.pl>

    msk pisze:
    > spokoj na pare godzin. Ktos wie o co moze chodzic? To jest to 42 decybele?

    Mi przy mojej lodówce powiedzieli (serwis) że to co podają w decybelach
    tyczy się pracy ciągłej i nie podlega reklamacji a jak sobie lodówka
    brzdęknie, trzaśnie, mruknie, huknie raz na jakiś czas to tak ma być :/

    --
    Pozdrawiam
    Łukasz Rostalski


  • 3. Data: 2009-10-04 00:00:06
    Temat: Re: lodowka - dziwne odglosy
    Od: "msk" <m...@g...pl>

    Ja rozumiem brzedki, kweki (nawet pierniecia), ale to jes maszynka do
    strzyzenia podlaczona do wzmacniacza! I trwa to nawet kilka minut -
    ewidentnie cos sie zalacza i wylacza (a nie bulgocze w miedzyczasie).

    Użytkownik "Łukasz Rostalski" msk pisze:

    Mi przy mojej lodówce powiedzieli (serwis) że to co podają w decybelach
    tyczy się pracy ciągłej i nie podlega reklamacji a jak sobie lodówka
    brzdęknie, trzaśnie, mruknie, huknie raz na jakiś czas to tak ma być :/

    --
    Pozdrawiam
    Łukasz Rostalski



  • 4. Data: 2009-10-04 06:26:08
    Temat: Re: lodowka - dziwne odglosy
    Od: "Tadeusz Jerzy Korsak" <tkorsak@"REMOVE"polbox.com>


    Użytkownik "msk" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:ha8mre$o8k$1@inews.gazeta.pl...
    > Raz na jakis czas wlacza sie tryb "fryzjerski" - odglosy z onej lodowki
    > przypominaja mniej wiecej maszynke do strzyrzenia wlosow (tylko duuuzo
    > glosniejsze) i trwaja od ok. 20 sekund do ok 3 minut.

    Od 20 sekund do 3 minut pracuje sprężarka lodówki która drgając na
    elastycznym zawieszeniu mikrofonuje, przenosząc swe drgania na inny
    element - ściankę, skraplacz, podstawę, itp. A dalej, głos się niesie...
    Odwrócił bym lodówkę tyłem od ściany, połeżył się na podłodze z dobrą
    latarką i czekał bym na tę maszynkę do strzyżenia.
    A potem, dotykając dłonią poszczególnych elementów znalazłbym tę drgającą
    rurkę co opiera się tam gdzie nie trzeba.
    Jeszcze bym zakołysał agregatem i spryskał bym olejem silikonowym gumy -
    podkładki zawieszenia sprężarki.
    A może został gdzieś na dole kawałek styropianu lub rurka skroplin wypadła z
    miseczki i źle leży...

    Pozdrowienia!
    Tadeusz



  • 5. Data: 2009-10-04 08:14:51
    Temat: Re: lodowka - dziwne odglosy
    Od: Chris <a...@b...pl>

    msk pisze:
    > Rzecz tyczy sie lodowki. Niewazna marka.

    lodówka liebherr ?? jak by co one tak mają i serwis twierdzi że tak ma
    być :)

    --
    Nie daj się nabrać wejdź na: http://bezwypadkowy.net/
    Chcesz się pośmiać ? http://just4fun.pl/ zapraszam.
    "Dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota.
    I nie jestem pewien, co do wszechświata." - Albert Einstein.


  • 6. Data: 2009-10-05 09:31:41
    Temat: Re: lodowka - dziwne odglosy
    Od: Lisciasty <l...@g...com>

    On 4 Paź, 01:30, "msk" <m...@g...pl> wrote:
    > Rzecz tyczy sie lodowki. Niewazna marka. Cudo jest wszystkomajace i nowe
    > (kilkudniowe). Raz na jakis czas wlacza sie tryb "fryzjerski" - odglosy z
    > onej lodowki przypominaja mniej wiecej maszynke do strzyrzenia wlosow (tylko
    > duuuzo glosniejsze) i trwaja od ok. 20 sekund do ok 3 minut. Potem jest
    > spokoj na pare godzin. Ktos wie o co moze chodzic?

    Jak to jest taka lodówka która sama się czyści z lodu,
    to mogą być właśnie te odgłosy pracy skrobaczek :]

    Pzdr.
    L.


  • 7. Data: 2009-10-05 11:27:08
    Temat: Re: lodowka - dziwne odglosy
    Od: "R" <n...@w...pl>

    ....a może zakradająca się żona? piwo nie znika? ;-)



  • 8. Data: 2009-10-05 13:58:15
    Temat: Re: lodowka - dziwne odglosy
    Od: Greg <g...@g...com>

    Jesli to lodowka Ariston to trzeba by dobrze wypoziomowac.
    A nawet bardzo dobrze wypoziomowac :)

    pzdr


  • 9. Data: 2009-10-06 07:01:15
    Temat: Re: lodowka - dziwne odglosy
    Od: "jagr" <j...@W...pl>

    Użytkownik "msk" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:ha8mre$o8k$1@inews.gazeta.pl...
    > Rzecz tyczy sie lodowki. Niewazna marka. Cudo jest wszystkomajace i nowe
    > (kilkudniowe). Raz na jakis czas wlacza sie tryb "fryzjerski" - odglosy z
    > onej lodowki przypominaja mniej wiecej maszynke do strzyrzenia wlosow
    > (tylko duuuzo glosniejsze) i trwaja od ok. 20 sekund do ok 3 minut.

    Może kawałek folii lub styro zahacza o śmigiełko wentylatora?



  • 10. Data: 2009-10-06 19:46:26
    Temat: Re: lodowka - dziwne odglosy
    Od: "msk" <m...@g...pl>

    Odpowiadajac na pytania i sugestie.
    1. To nie zona. Ilosc piwa w lodowce sie zgadza
    2. To raczej nie wiatrak - odglosy dobywaja sie niezaleznie od
    dzialania/niedzialania wiatraka
    3. Marka lodowki to Amica
    4. Manewr z odwroceniem lodowki wykonalem. Poprzygladalem sie,
    poprzykladalem ucho. Wyglada na to, ze dzwiek maszynko do strzyzenia
    dochodzi z malej bialej kostki, z ktorej wychodza (chyba) miedziane rurki ->
    http://img207.imageshack.us/img207/6972/lodowka002ma
    le.jpg
    Wszystkie rurki probowalem recznie "blokowac" eliminujac drgania - nic nie
    pomaga, choc dzwiek nieco sie zmienia. Po glebszym przemysleniu oprocz
    maszynki do strzyzenia dzwiek mozna porownac do akumulatorowego kompresora
    samochodowego do pompowania kol.
    5. Mam wrazenie (ale to moze omamy - zaznaczam po raz kolejny - ilosc piwa w
    lodowce sie zgadza), ze z czasem czestotliwosc zalaczania "maszynki do
    strzyzenia" sie zmniejsza, natomiast jak juz sie zalaczy to tra to coraz
    dluzej (ok. 5 minut).
    6. Co ja mam powiedziec serwisowi gwarancyjnemu (ma ktos doswiadczenia z
    serwisem Amiki?). Przylezie fachowiec i bedzie czekal 2, 3 godziny zanim
    maszynka sie wlaczy?

    Jakies idee, pomysly, sugestie? Mam sie przyzwycxaic, czy jest szansa, ze da
    sie to cholerstwo wyeliminowac albo sciszyc? Podkreslam jeszcze raz. Zona w
    tym oprzypadku jest poza podejzeniem!


strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1