Buduję dom w którym będzie kominek.
Murarz pyta czy ma zrobić taki patent, że zaciąg powietrza do kominka
oczywiście z zewnątrz ale dodatkowo kratka przy podłodze w każdym
pokoju przez którą będzie powietrze zaciągane z pokoju do kominka aby
się ogrzało i od góry znowu będzie tłoczone do pokoju.
Co sądzicie o takim czymś? Ponoć wtedy nie potrzeba turbiny do
tłoczenia ciepłego powietrza bo grawitacyjnie krąży.
Jak Wy macie to zrobione? Jak spece polecają?

do góry

Z moich doświadczeń z kominkiem wynika, że grawitacyjnie nie za bardzo
krąży, jak się ma jedną kondygnację. Pod sufitem 28 stopni, przy podłodze
20. Bez wentylatora ciepłe powietrze nijak nie ma ochoty iść do innych
pomieszczeń na tym samym poziomie..
Sąsiad ma kominek w holu na parterze i powietrze ma puszczone wolnymi
kanałami wentylacyjnymi komina na piętro. To się sprawdza.
Jacek

do góry

>Jak Wy macie to zrobione? Jak spece polecają?
Ja mam grawitacyjne rozprowadzenie. Kanały okrągłe, izolowane 125mm i 160mm
o długościach 4-7m. Jak najmniej załamań. Konstrukcja obudowy kominka
zaprojektowana tak, by wytwarzać słup gorącego powietrza pod otworami.
Działa bardzo dobrze. Bezszmerowo i niezależnie od zasilania.

Pozdrawiam
Adam

do góry

On 16 Wrz, 12:56, "McBeth" <m...@l...poczta.onet.pl> wrote:
> >Jak Wy macie to zrobione? Jak spece polecają?
>
> Ja mam grawitacyjne rozprowadzenie. Kanały okrągłe, izolowane 125mm i 160mm
> o długościach 4-7m. Jak najmniej załamań. Konstrukcja obudowy kominka
> zaprojektowana tak, by wytwarzać słup gorącego powietrza pod otworami.
> Działa bardzo dobrze. Bezszmerowo i niezależnie od zasilania.
>
> Pozdrawiam
> Adam

No chyba się zdecyduję na to rozwiązanie. Słyszałem jednak, że przy
tym jest o wiele więcej brudu na ścianach z kominka niż bez takiego
rozwiązania. Jak Ty to widzisz?

do góry

No chyba się zdecyduję na to rozwiązanie. Słyszałem jednak, że przy
tym jest o wiele więcej brudu na ścianach z kominka niż bez takiego
rozwiązania. Jak Ty to widzisz?
************

Jestem po 3 sezonach takiego grzania. Pierwsze 2 nie spowodowały żadnych
zabrudzeń. W 3-cim zapchało się przyłącze kominek-komin i strasznie kopciło
z wszystkich otworów wkładu i nieszczelności przyłącza. Wtedy pojawiły się
przydymienia wokół kratek w pokojach/łazienkach. W prawidłowo działającym
systemie okopcenie u mnie nie występuje (po wyczyszczeniu przyłącza jest już
znowu dobry ciąg).
Nota bene kominiarz wezwany do czyszczenia przyłącza okazał się partaczem.
Po skasowaniu 70zł za 'usługę' pojechał, a problem pozostał (narzędzia,
któych używał zupełnie nie nadawały się do średnicy czyszczonego przyłącza).
Nie mając czasu na użeranie się, umawianie, czekanie zakupiłem własny
przepychacz i teraz komin czyszcze samodzielnie, dokładnie i regularnie.

Pozdrawiam
Adam

do góry

> Jestem po 3 sezonach takiego grzania. Pierwsze 2 nie spowodowały żadnych
Aha! Ciepło rozprowadzam po pokojach na piętrze! Na tym samy poziomie co
kominek raczej nie będzie działać bez wymuszenia mechanicznego.

Pzdr.
Adam

do góry

On 17 Wrz, 08:51, "McBeth" <m...@l...poczta.onet.pl> wrote:
> > Jestem po 3 sezonach takiego grzania. Pierwsze 2 nie spowodowały żadnych
>
> Aha! Ciepło rozprowadzam po pokojach na piętrze! Na tym samy poziomie co
> kominek raczej nie będzie działać bez wymuszenia mechanicznego.
>
> Pzdr.
> Adam

No to mnie zmartwiłeś trochę... Ja mam tylko jeden poziom..

do góry

No tak właśnie czytałem i dziwiłem się, że u mnie nie działa, a u Adama
owszem.
Tyle, że dopiero teraz pochwalił się, że ma piętro.
Jacek

do góry

Dzięki za odpowiedzi. Ja się jednak zdecydowałem na tą instalację,
łatwiej ją później zlikwidować niż dorobić. Za jakiś czas wyjdzie w
praniu czy było warto:)

do góry