eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Czy moglibyście się poznęcać nad projektem?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 54

  • 11. Data: 2014-04-15 12:48:27
    Temat: Re: Czy moglibyście się poznęcać nad projektem?
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Tue, 15 Apr 2014 00:53:01 +0200, Piotrek

    > - kuchnię domknąłbym od strony salonu
    > - dołożyłbym drzwi z korytarza bezpośrednio do spiżarni

    Ja bym w ogóle zrezygnował z tej spiżarki na rzecz powiększenia i
    przebudowania sieni tak, aby wejście z garażu odbywało się właśnie przez
    sień a nie przez pomieszczenie gospodarcze, czy co to tam jest takie
    tunelowate (15,3m2). W układzie jaki proponujesz, nawet jeśli dorobisz
    (słusznie) drzwi z sieni do kuchni przez spiż (co automatycznie zmniejszy
    niestety też jego "pojemność"), to zwróć uwagę ile trzeba będzie dygać od
    auta z ew. zakupami. Spiżarę spokojnie zastąpisz meblościaną i szafą na
    ścianie którą oddzielisz salon. Mnie się "marzyła" spiżara, ale doszedłem
    do wniosku, że tylko zajmuje bezsensu miejsce. Poza tym w kwesti przejścia
    z garażu przez sień -- jedna szafa z ubraniami, jedno miejsce na buty,
    jedno miejsce na noszenie brudu, itd.

    --
    Pozdor Myjk


  • 12. Data: 2014-04-15 13:30:06
    Temat: Re: Czy moglibyście się poznęcać nad projektem?
    Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>

    On 2014-04-15 11:39, zbigi wrote:
    > To ja bym jeszcze to lustro obrócił 0 te 90st w prawo (zgodnie z
    > zegarkiem), coby wjazd do garazu i wejscie były prostopadłe do ulicy,
    > (okno z kuchni na ulicę) a okna salonu, łazienki z wanną napołudnie.
    > Wtedy dwie sypialnie mają okna od lasu.

    Zastanawialiśmy się nad taką operacją w kontekście skierowanie drzwi z
    salonu w kierunku południowym.

    Ale IMHO to byłaby porażka komunikacyjna (po wjechaniu na posesję trzeba
    byłoby zakręcać do garażu pod kątem 90 stopni).

    No chyba, że coś źle zrozumiałem. Zwłaszcza, że jak dla mnie to okno
    kuchenne bez obracania wychodzi na drogę

    >
    >> To co widzę do zmiany na tę chwilę:
    >> - kuchnię domknąłbym od strony salonu
    >
    > Są dwie szkoły - falenicka i otwocka...
    > Jak dla mnie ta kuchnia z aneksem jadalnym jest wystarczająco oddzielona
    > od salonu.
    > Proponowany rozkład mebli kuchennych bym zmienił skracając linię
    > technologiczną ze zlewem yak, by sam aneks jadalny się poszerzył.

    Na meble kuchenne na razie nawet nie patrzyłem.

    > Dodatkowo zastanowiłbym się nad wyspą (bufetem) zamykającą właśnie część
    > kuchenną od strony salonu. No ale ja zboczony pod tym względem jestem. :)

    Myślałem i o tym, ale decyzję zostawimy na później.

    > [...]
    >
    >> - "zamieszałbym" położeniem pokoju od północy i łazienki (z wanną)
    >
    > Nie mieszaj - tan układ jest dobry ze względu na rozkład instalacji.

    No ale to nam ma być wygodnie, nie instalacjom :-)

    O zmianie myślałem głownie z powodu przeniesienia pokoju ze strony
    północnej na południową. W tej chwili to nie dość, że okno wychodzi ma
    północ, to jeszcze wychodzi wprost na dom i taras sąsiadów.

    > Jeżeli już kombinować, to - przy założeniu, że wasza sypialnia jest ta z
    > podwójnym łożem - zrobić wejście do tej łazienki poprzez szafę, a
    > zamknąć wejście z korytarza. To jest wasza osobista łazienka i basta! :)

    Raczej byśmy dołożyli drugie drzwi i trzymali je zamknięte
    naprzemiennie. Ale całkowita zmiana komunikacji jest oczywiście też do
    przemyślenia.

    >
    >> Jakieś inne pomysły lub uwagi?
    >
    > Oczywiście wszędzie podłogówka bez żadnego kombinowania. Od razu

    Oczywiście.

    > przewidzieć konieczność zadaszenia tarasu - jeżeli zamieszaćby z
    > konstrukcją dachu, to miałbyś dwie pieczenie przy jednym ogniu:
    > 1. zadaszony taras
    > 2. uproszczenie konstrukcji dachu (zrobiłby się prawie dach kopertowy
    > bez zbędnych dwóch koszów - większa powierzchnia ale mniejsza
    > komplikacja powinny zrównać koszty obu rozwiązań)

    Też tak to widzę.

    >
    > Co do okazjonalnych wizyt dzieci (dorosłych) z przychówkiem nawet, to
    > IMO jest wystarczająco dobry rozkład bez konieczności kombinowania.
    > Tyle mojego wymądrzania się :)

    Jakie tam wymądrzanie. Celne uwagi.

    Jakbyś mógł się tylko odnieść do tego obrotu o 90 stopni to byłoby super.

    Dzięki.

    Piotrek


  • 13. Data: 2014-04-15 13:46:00
    Temat: Re: Czy moglibyście się poznęcać nad projektem?
    Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>

    On 2014-04-15 12:19, Ergie wrote:
    > Tę wąską "kiszkę" pomiędzy garażem a kotłownią bym połączył częściowo z
    > garażem a częściowo z kotłownią - tak by nie tracić przestrzeni na
    > komunikację.

    W międzyczasie znalazłem zeskalowany do dołu projekt, w którym kiszka
    wyleciała:
    http://pracownia-projekty.dom.pl/sz5_z17.htm

    > Garaż powinien być szerszy. Na oko ma gdzieś 5,5 - 5,6 metra szerokości,
    > a to przy dwóch samochodach uniemożliwia wygodne parkowanie rowerów obok
    > samochodów.
    >
    > Mam 6 metrów szerokości i dużo bym dał by mieć pół metra więcej.

    Tu mnie nie musisz przekonywać - aktualnie mam oddzielny budynek
    gospodarczo-garażowy i dokładnie 6.5 m szerokości na sam garaż.
    Tak więc garaż na pewno byśmy poszerzyli.

    > Drzwi z WC przeniósłbym na "dolną ścianę" i oczywiście zmienił na
    > otwierane w drugą stronę - ten kibel będzie obsługiwał salon.

    Dokładnie. Zastanawiałem się co mi w tym kibelku nie pasuje. Aż
    znalazłem podlinkowany wyżej projekt w którym rozwiązali to po ludzku.

    > Drzwi w łazience też się źle otwierają - zamiast na ścianę to na
    > korytarz by kogoś przypadkiem uderzyć. No ale łazienkę chcesz zmienić
    > więc to nie problem.

    Pokój chcielibyśmy przenieść z powodów, o których pisałem w odpowiedzi
    na post Zbigiego (orientacja do stron świata).

    Tylko kurczę trochę tego nie widzę.

    Bo albo pokój będzie mocno kiszkowaty, albo musiałbym zrobić ekspansję w
    kierunku sypialni i zaanektować co najmniej szafę. Albo analogicznie:
    ekspansję kierunku salonu, przy czym to już by wyglądało dość debilnie ...

    Macie jakieś pomysły na te przenosiny?

    Dzięki za uwagi.

    Piotrek


  • 14. Data: 2014-04-15 13:53:21
    Temat: Re: Czy moglibyście się poznęcać nad projektem?
    Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>

    On 2014-04-15 12:48, Myjk wrote:
    > Ja bym w ogóle zrezygnował z tej spiżarki na rzecz powiększenia i
    > przebudowania sieni tak, aby wejście z garażu odbywało się właśnie przez
    > sień a nie przez pomieszczenie gospodarcze, czy co to tam jest takie
    > tunelowate (15,3m2).


    Masz rację.

    Zmienili to w mocno podobnym projekcie
    http://pracownia-projekty.dom.pl/sz5_z17.htm

    I ten podlinkowany wyżej projekt coraz bardziej nam się podoba, również
    ze względów finansowych.

    > W układzie jaki proponujesz, nawet jeśli dorobisz
    > (słusznie) drzwi z sieni do kuchni przez spiż (co automatycznie zmniejszy
    > niestety też jego "pojemność"), to zwróć uwagę ile trzeba będzie dygać od
    > auta z ew. zakupami. Spiżarę spokojnie zastąpisz meblościaną i szafą na
    > ścianie którą oddzielisz salon. Mnie się "marzyła" spiżara, ale doszedłem
    > do wniosku, że tylko zajmuje bezsensu miejsce. Poza tym w kwesti przejścia
    > z garażu przez sień -- jedna szafa z ubraniami, jedno miejsce na buty,
    > jedno miejsce na noszenie brudu, itd.
    >

    Spiżarnię mamy obecnie i trochę się do tej koncepcji przyzwyczaiłem, tak
    więc niechętnie bym się jej pozbywał.

    Ale istotnie coś z tą komunikacją jest niedobrze. Muszę to przepracować.

    Dzięki za uwagi.

    Piotrek


  • 15. Data: 2014-04-15 14:05:07
    Temat: Re: Czy moglibyście się poznęcać nad projektem?
    Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>

    On 2014-04-15 06:55, Maciek wrote:
    > Poza tym na rzucie cos jest chyba pochrzanione z powierzchniami -
    > kuchnio-jadalnia 18 m2, a wiekszy na oko 1,5 raza salon - ponad 50 m2.
    >

    Wyjaśnione: 18 metrów ma kuchnia, natomiast 51 metrów to jest wymiar
    salonu z jadalnią.

    Piotrek


  • 16. Data: 2014-04-15 14:33:58
    Temat: Re: Czy moglibyście się poznęcać nad projektem?
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Tue, 15 Apr 2014 13:53:21 +0200, Piotrek

    > Zmienili to w mocno podobnym projekcie
    > http://pracownia-projekty.dom.pl/sz5_z17.htm

    Ale nadal przejście jest przez "coś" i do holu a nie do sieni.
    Może tylko nieco łatwiej wyeliminować tego paszkwila.

    > Dzięki za uwagi.

    Nie ma problemu.
    Ale ogólnie współczuję tej działki.
    Jakby nie podejść to dupa z tyłu. ;)

    --
    Pozdor Myjk


  • 17. Data: 2014-04-15 14:54:20
    Temat: Re: Czy moglibyście się poznęcać nad projektem?
    Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>

    On 2014-04-15 14:33, Myjk wrote:
    > Nie ma problemu.
    > Ale ogólnie współczuję tej działki.
    > Jakby nie podejść to dupa z tyłu. ;)

    Oops! Dokładnie takiej szukaliśmy :-)
    Czy powonieniem sobie to jeszcze raz przemyśleć? ;-)

    Piotrek


  • 18. Data: 2014-04-15 14:54:44
    Temat: Re: Czy moglibyście się poznęcać nad projektem?
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "Myjk" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:1oi9q16y7fsu2$....@m...org...

    > Poza tym w kwesti przejścia
    > z garażu przez sień -- jedna szafa z ubraniami, jedno miejsce na buty,
    > jedno miejsce na noszenie brudu, itd.

    Komunikacja z garażem przez wiatrołap (zwany przez Ciebie sienią) to IMO
    najlepsze rozwiązanie. Z dokładnie tych powodów które podałeś - bo czy się
    idzie z auta czy z dworu to buty i kurtkę zostawia się w tym samym miejscu.

    Pozdrawiam
    Ergie


  • 19. Data: 2014-04-15 14:58:55
    Temat: Re: Czy moglibyście się poznęcać nad projektem?
    Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>

    On 2014-04-15 14:33, Myjk wrote:
    > Ale nadal przejście jest przez "coś" i do holu a nie do sieni.
    > Może tylko nieco łatwiej wyeliminować tego paszkwila.

    Dlatego właśnie chcę to sobie przemyśleć.

    BTW, w przeważającej liczbie projektów, które oglądałem komunikacja była
    rozwiązana tak jakby mieszkańcy w cudowny sposób mieli teleportować się
    bez użycia drzwi do wnętrza domu.

    Tak już nawet zacząłem się zastanawiać czy to ja mam jakiś problem z
    ogarnięciem koncepcji wchodzenia do domu, czy też raczej problem mają
    architekci ...

    Piotrek


  • 20. Data: 2014-04-15 15:02:08
    Temat: Re: Czy moglibyście się poznęcać nad projektem?
    Od: nadir <n...@h...org>

    > Nie mam z tym problemu.
    >
    > Dom wprawdzie mógłby być nieco mniejszy, ale w *parterowym* domu słabo
    > się upycha minimum 2 sypialnie + gabinet + pomieszczenie typu hobby +
    > strefę dzienna.
    >
    > A to jest minimum, którego potrzebujemy.

    Skoro mus to mus.
    Ale mnie trochę w tym projekcie przerażają odległości między kotłownią a
    punktami poboru ciepłej wody(łazienki i kuchnia). Sam mam duże
    odległości i wychodzą niemałe straty na rurach, mimo ich izolacji. No
    chyba, że planujesz miejscowe, ogrzewacze przepływowe.

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1