Witam,mam do zrobienia ściane i narożnik który chciałbym wykończyc flizówką
ale nie wiem jak ją zamocować i jak przyklejać kafelki żeby ładnie i równo
zachodziły na flizówkę.Proszę o doba rade.Dziękuję

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

bolekprostousty pisze:

wykończyc flizówką

A ja cały czas byłem przekonany, że na tej grupie obowiązuje język
polski :-))).

Może mi ktoś wyjaśni, co to takiego... 'FLIZÓWKA' ???, bo ja prosty
chłop z małego miasteczka jestem...
:-D.

pozdrawiam
roberci-us

do góry

robercik-us <r...@p...onet.pl> wrote:

> Może mi ktoś wyjaśni, co to takiego... 'FLIZÓWKA' ???, bo ja
> prosty
> chłop z małego miasteczka jestem...
> :-D.

Flizówka to taki winkiel do flizów jest ;->

J.

do góry

Użytkownik "robercik-us" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:h3aro4$30k$1@news.onet.pl...
> bolekprostousty pisze:
>
> wykończyc flizówką
>
> A ja cały czas byłem przekonany, że na tej grupie obowiązuje język
> polski :-))).
>

Pewnie chodzi o małe flizy...

> Może mi ktoś wyjaśni, co to takiego... 'FLIZÓWKA' ???, bo ja prosty
> chłop z małego miasteczka jestem...
> :-D.
>

E tam. Markety w Krakowie nauczyły się nie używać słowa "glazura" to i ty się
dostosujesz.

do góry

Użytkownik "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:h3cako$4ln$1@inews.gazeta.pl...
> robercik-us <r...@p...onet.pl> wrote:
>
>> Może mi ktoś wyjaśni, co to takiego... 'FLIZÓWKA' ???, bo ja prosty
>> chłop z małego miasteczka jestem...
>> :-D.
>
> Flizówka to taki winkiel do flizów jest ;->

Who is fliz? :-)

Pozdro.. TK

do góry

Maniek4 <b...@w...pl> wrote:

> Who is fliz? :-)

Kind of glaze, but only in Galicja ;-)

J.

do góry

William Bonawentura pisze:

> E tam. Markety w Krakowie nauczyły się nie używać słowa "glazura" to i ty się
dostosujesz.

Hehehe :-))) Przez całe siedem lat mieszkałem w Krakowie i wiem, że oni
mimo, że biorą te swoje nazwy 'niewiadomoskąd', to i tak uważają, że
'ich polski' to prawdziwy polski :-DDD.

Idą na przykład na nogach na pole, a potem pytają: 'na ile ta
kiełbasa'... :-DDD

Kafelki to dla nich flizy, a fartuch - chałat, smoczek - cumel... itd
itp..., ale mówią po polsku :-DDD.

pozdrawiam
robercik-us

do góry

"robercik-us" <r...@p...onet.pl> wrote in message
news:h3fqi3$8ca$1@news.onet.pl...
> William Bonawentura pisze:
>
>> E tam. Markety w Krakowie nauczyły się nie używać słowa "glazura" to i ty
>> się dostosujesz.
>
> Hehehe :-))) Przez całe siedem lat mieszkałem w Krakowie i wiem, że oni
> mimo, że biorą te swoje nazwy 'niewiadomoskąd', to i tak uważają, że 'ich
> polski' to prawdziwy polski :-DDD.

To wieśniaki :-) Oni zaciągają gwarą, a nie językiem Polskim :-)

do góry

kiki wrote:
> "robercik-us" <r...@p...onet.pl> wrote in message
> news:h3fqi3$8ca$1@news.onet.pl...
>> William Bonawentura pisze:
>>
>>> E tam. Markety w Krakowie nauczyły się nie używać słowa "glazura"
>>> to i ty się dostosujesz.
>>
>> Hehehe :-))) Przez całe siedem lat mieszkałem w Krakowie i wiem, że
>> oni mimo, że biorą te swoje nazwy 'niewiadomoskąd', to i tak
>> uważają, że 'ich polski' to prawdziwy polski :-DDD.
>
> To wieśniaki :-) Oni zaciągają gwarą, a nie językiem Polskim :-)

jak widać ty tak generalnie bardzo szanujesz innych, pewnie w czworakach cię
tego nauczyli. :)

do góry

Użytkownik "kiki" <c...@v...ts> napisał w wiadomości
news:h3fr22$9q8$1@opal.futuro.pl...

> To wieśniaki :-) Oni zaciągają gwarą, a nie językiem Polskim :-)

Nie wiesniaki tylko ludzie nie z miasta.

Pozdro.. TK

do góry