eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Kanalizacja, orurowanie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 7

  • 1. Data: 2012-07-20 22:00:40
    Temat: Kanalizacja, orurowanie
    Od: "Irek N." <j...@t...tajny.jest>

    Witajcie po dłuższej przerwie :)

    Ekipa zrobiła przelot przez ławę pod kanalizację, ale na wysokości
    powiedzmy nastu cm pod gruntem (tutaj kostką). Zapytani mówią, że
    kanalizacja nigdy nie zamarza, a przelot wpada do studzienki
    inspekcyjnej zaraz za murem, pewnie mają rację, ale...
    Budowana jest siedziba firmy, więc może się tak zdarzyć, że przez
    tydzień albo i dłużej nie będzie ruchu w tej instalacji.
    Czy przypadkiem nie jest to błędne rozwiązanie (w sensie tak wysoko
    przelot i rura)? Może powinienem jednak wymagać metra poniżej gruntu?
    Jaka jest bezpieczna głębokość nieprzemarzania w tego typu przypadkach?

    Podpowiedzcie proszę.

    __
    Irek.N.


  • 2. Data: 2012-07-21 07:23:38
    Temat: Re: Kanalizacja, orurowanie
    Od: Robert G <r...@g...pl>

    Użytkownik Irek N. napisał:
    >
    > Podpowiedzcie proszę.

    nie znam się na normach i przepisach, ale w sytuacji, kiedy w rzeczonym
    miejscu - kilkanaście cm pod powierzchnią gruntu - nie będzie syfonu i
    stojącej wody, to nie ma znaczenia głębokość usytuowania takiej rury.
    Ścieki są zawsze ciepłe :-).

    pozdrawiam
    Robert G.


  • 3. Data: 2012-07-21 09:08:44
    Temat: Re: Kanalizacja, orurowanie
    Od: "Irek N." <j...@t...tajny.jest>

    > nie znam się na normach i przepisach, ale w sytuacji, kiedy w rzeczonym
    > miejscu - kilkanaście cm pod powierzchnią gruntu - nie będzie syfonu i
    > stojącej wody, to nie ma znaczenia głębokość usytuowania takiej rury.
    > Ścieki są zawsze ciepłe :-).

    No tak,ale czy w przypadku gdy rura będzie przemarznięta (nie będzie w
    niej przepływu na tyle długo, że zmarznie) i ktoś lekko odkręci
    przykładowo wodę - nie zacznie narastać zmarzlina lodowa w środku?
    Wiem, że jak długo puści, to rurę rozmrozi.
    Teoretyzuję, ale nie znam się, a chciał bym nie popełnić tak
    wkurzającego w zimie błędu :)

    Miłego.
    Irek.N.



  • 4. Data: 2012-07-21 19:08:57
    Temat: Re: Kanalizacja, orurowanie
    Od: Piotr Boncza <p...@g...pl>

    On 21 Lip, 09:08, "Irek N." <j...@t...tajny.jest> wrote:
    > > nie znam się na normach i przepisach, ale w sytuacji, kiedy w rzeczonym
    > > miejscu - kilkanaście cm pod powierzchnią gruntu - nie będzie syfonu i
    > > stojącej wody, to nie ma znaczenia głębokość usytuowania takiej rury.
    > > Ścieki są zawsze ciepłe :-).
    >
    > No tak,ale czy w przypadku gdy rura będzie przemarznięta (nie będzie w
    > niej przepływu na tyle długo, że zmarznie) i ktoś lekko odkręci
    > przykładowo wodę - nie zacznie narastać zmarzlina lodowa w środku?
    > Wiem, że jak długo puści, to rurę rozmrozi.
    > Teoretyzuję, ale nie znam się, a chciał bym nie popełnić tak
    > wkurzającego w zimie błędu :)
    >
    > Miłego.
    > Irek.N.

    i co? Piszę, piszę i zniknęło mnie? No, to jeszcze raz.

    Tak to jest jak zamiast fachowców bierze się...
    Nie martwiłbym się zamarzaniem. Jeśli spadki są właściwe to
    prawdopodobieństwo zamarznięcia jest niewielkie i możliwe tylko przy
    jakimś zatkaniu. Bardziej martwiłbym się o możliwość załamania lub
    przesunięcia pod obciążeniem. Pisałeś, że jest to w firmie i pod
    kostką, a przy tak małym przykryciu naciski działają bezpośrednio na
    rury.


    pozdrawiam Piotr


  • 5. Data: 2012-07-21 21:24:53
    Temat: Re: Kanalizacja, orurowanie
    Od: "Irek N." <j...@t...tajny.jest>

    > i co? Piszę, piszę i zniknęło mnie? No, to jeszcze raz.

    Ależ nie obrażaj się, nie zniknąłeś, tylko doprecyzowałem warunki pisząc
    czego się boję.


    > Pisałeś, że jest to w firmie i pod kostką, a przy tak małym przykryciu naciski
    działają bezpośrednio na
    > rury.

    Tego akurat się nie obawiam, chodnik wokół socjalnej części tam idzie. :)


    Miłego i THX.
    Irek.N.


  • 6. Data: 2012-07-22 09:07:27
    Temat: Re: Kanalizacja, orurowanie
    Od: "Jackare" <1...@t...com.pl>

    Użytkownik "Irek N." <j...@t...tajny.jest> napisał w wiadomości
    news:juevlt$csk$1@news.dialog.net.pl...

    > Pisałeś, że jest to w firmie i pod kostką, a przy tak małym przykryciu
    > naciski działają bezpośrednio na
    > rury.

    Tego akurat się nie obawiam, chodnik wokół socjalnej części tam idzie. :)



    ale robienie na takiej wysokości przykanalików może skutkować czymś jeszcze:
    przy przemarzaniu gruntu będą na tą rurę działać siły ściskające i
    podnoszące. Przemarzający grunt może tą rurę wypychać do góry co może
    skutkować niszczeniem np pionu


  • 7. Data: 2012-07-22 22:43:50
    Temat: Re: Kanalizacja, orurowanie
    Od: "Irek N." <j...@t...tajny.jest>

    > ale robienie na takiej wysokości przykanalików może skutkować czymś
    > jeszcze: przy przemarzaniu gruntu będą na tą rurę działać siły
    > ściskające i podnoszące. Przemarzający grunt może tą rurę wypychać do
    > góry co może skutkować niszczeniem np pionu

    Albo uszkodzeniem, jeśli zgniecie o ławę. Fakt o tym nie pomyślałem.
    THX za uświadomienie, tym bardziej muszą przekuć niżej :)

    Miłego.
    Irek.N.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1