eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Latarnie własnej roboty
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 18

  • 1. Data: 2010-04-22 09:49:44
    Temat: Latarnie własnej roboty
    Od: "Andrzej S." <A_S@nie_nie.pl>

    Dzien dobry,

    Mam zamiar zrobic kilka latarni o wysokosci ok 2m z rury stalowej
    fi=50mm, u góry wklejona oprawka, mleczna kula. Mam prototyp
    i wyglada to calkiem przyzwoicie. Dół rury będzie zakopany
    na jakies 0.5 m w ziemi, raczej bez betonowania, za to
    obloze go kamieniami, by trzymal fason.

    Moze ma ktos pomysl, jak porzadnie i tanio zorganizowac zasilanie?
    Tak po prostu przepchac kabel przez rure i wywinac go dołem
    czy tez jakos wpinac sie kazda latarnia do rozciagnietej linii
    zasilajacej?

    Jaki przewód zakopać w ziemi (rozpietosc ok 80 m)? Wystarcza 2 żyły,
    czy musi byc zyla ochronna? Czy musze kupic specjalistyczny przewod
    do zakopania? Czy dawac tzw. peszel?

    Moze ktoś juz robil cos takiego - prosze o uwagi techniczne.

    pozdr serd
    --
    A S


  • 2. Data: 2010-04-22 10:21:08
    Temat: Re: Latarnie własnej roboty
    Od: Budyń <b...@g...pl>

    Użytkownik "Andrzej S." <A_S@nie_nie.pl> napisał w wiadomości
    news:4bd01bb4$1@news.home.net.pl...
    > Dzien dobry,
    >
    > Mam zamiar zrobic kilka latarni o wysokosci ok 2m z rury stalowej
    > fi=50mm, u góry wklejona oprawka, mleczna kula. Mam prototyp
    > i wyglada to calkiem przyzwoicie. Dół rury będzie zakopany
    > na jakies 0.5 m w ziemi, raczej bez betonowania, za to
    > obloze go kamieniami, by trzymal fason.
    >
    > Moze ma ktos pomysl, jak porzadnie i tanio zorganizowac zasilanie?
    > Tak po prostu przepchac kabel przez rure i wywinac go dołem
    > czy tez jakos wpinac sie kazda latarnia do rozciagnietej linii
    > zasilajacej?
    >
    > Jaki przewód zakopać w ziemi (rozpietosc ok 80 m)? Wystarcza 2 żyły,
    > czy musi byc zyla ochronna? Czy musze kupic specjalistyczny przewod
    > do zakopania? Czy dawac tzw. peszel?

    U mnie jest 3x2,5 zwykły przewód instalacyjny YDY , teoretycznie powinien
    być kabel a nie przewód, ale kabel jest drozszy, a z tego sie nie strzela
    :-) Zyłe ochronną podłącz do latarni. Przewód zasilający z ziemi wciągnij do
    latarni z 50cm ponad poziom gruntu (taki wlata i wylata) i tam daj złączkę
    dla przewodu do zarówki. Zaizoluj to od wilgoci. Fajnie by było dać tam
    jakąś klape rewizyjną. Ja nie dałem, jak cos to wykopie latarnie ;)
    Zasilanie w ziemi teoretycznie na 0,7m + nad nim folia niebieska. Grubszy
    przekrój jest jakies wieksz moce ale nie spodziewam sie ze takie dasz.



    b.



  • 3. Data: 2010-04-22 10:58:23
    Temat: Re: Latarnie własnej roboty
    Od: "Misiek" <p...@o...pl>


    Użytkownik "Budyń" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:hqp7uk$96o$1@inews.gazeta.pl...
    > Użytkownik "Andrzej S." <A_S@nie_nie.pl> napisał w wiadomości
    > news:4bd01bb4$1@news.home.net.pl...
    >> Dzien dobry,
    >>
    >> Mam zamiar zrobic kilka latarni o wysokosci ok 2m z rury stalowej
    >> fi=50mm, u góry wklejona oprawka, mleczna kula. Mam prototyp
    >> i wyglada to calkiem przyzwoicie. Dół rury będzie zakopany
    >> na jakies 0.5 m w ziemi, raczej bez betonowania, za to
    >> obloze go kamieniami, by trzymal fason.
    >>
    >> Moze ma ktos pomysl, jak porzadnie i tanio zorganizowac zasilanie?
    >> Tak po prostu przepchac kabel przez rure i wywinac go dołem
    >> czy tez jakos wpinac sie kazda latarnia do rozciagnietej linii
    >> zasilajacej?
    >>
    >> Jaki przewód zakopać w ziemi (rozpietosc ok 80 m)? Wystarcza 2 żyły,
    >> czy musi byc zyla ochronna? Czy musze kupic specjalistyczny przewod
    >> do zakopania? Czy dawac tzw. peszel?
    >
    > U mnie jest 3x2,5 zwykły przewód instalacyjny YDY , teoretycznie powinien
    > być kabel a nie przewód

    Nie teoretycznie a PRAKTYCZNIE !!!!
    YKY powinien byc i niech mi nikt nie mowi ze do ziemii moze klasc YDY

    > , ale kabel jest drozszy, a z tego sie nie strzela :-) Zyłe ochronną
    > podłącz do latarni. Przewód zasilający z ziemi wciągnij do latarni z 50cm
    > ponad poziom gruntu (taki wlata i wylata) i tam daj złączkę dla przewodu
    > do zarówki. Zaizoluj to od wilgoci. Fajnie by było dać tam jakąś klape
    > rewizyjną. Ja nie dałem, jak cos to wykopie latarnie ;) Zasilanie w ziemi
    > teoretycznie na 0,7m + nad nim folia niebieska. Grubszy przekrój jest
    > jakies wieksz moce ale nie spodziewam sie ze takie dasz.
    >
    >
    >
    > b.
    >
    >


  • 4. Data: 2010-04-22 11:01:36
    Temat: Re: Latarnie własnej roboty
    Od: "Jacek" <n...@w...pl>

    Kiepski pomysł, żeby bez betonowania i tak płytko. Ziemia to nie jest
    monolit skalny, ze się nie rusza. W zimie zamarza, potem taje a lód, jak już
    w podstawówce uczą ma większą objętość od wody, więc ziemia "pracuje". Poza
    tym korozja zrobi swoje szybciej, niż myślisz.
    Ja mam lampy o wysokości 100 cm zabetonowane na głębokość 60 cm (otwory
    wiercone w ziemi fi 120) i po ostatniej zimie niezupełnie trzymają pion.
    Jacek




  • 5. Data: 2010-04-22 11:17:16
    Temat: Re: Latarnie własnej roboty
    Od: "Andrzej S." <A_S@nie_nie.pl>

    Jacek pisze:
    > Kiepski pomysł, żeby bez betonowania i tak płytko. Ziemia to nie jest
    > monolit skalny, ze się nie rusza. W zimie zamarza, potem taje a lód, jak już
    > w podstawówce uczą ma większą objętość od wody, więc ziemia "pracuje". Poza
    > tym korozja zrobi swoje szybciej, niż myślisz.
    > Ja mam lampy o wysokości 100 cm zabetonowane na głębokość 60 cm (otwory
    > wiercone w ziemi fi 120) i po ostatniej zimie niezupełnie trzymają pion.
    > Jacek
    >
    >
    >
    Dobra, dam glebiej. Jednak betonowac nie chce, by w razie jakichs
    problemów wygrzebac cala latarnie .
    --
    A S


  • 6. Data: 2010-04-22 11:20:30
    Temat: Re: Latarnie własnej roboty
    Od: "Andrzej S." <A_S@nie_nie.pl>

    Budyń pisze:

    ...
    >
    > nie strzela :-) Zyłe ochronną podłącz do latarni. Przewód zasilający z
    > ziemi wciągnij do latarni z 50cm ponad poziom gruntu (taki wlata i
    > wylata) i tam daj złączkę dla przewodu do zarówki. Zaizoluj to od
    ...

    Myslalem o podciagnieciu kabli az pod zarówke, nawet z jakims zapasem,
    tak by móc grzebac w zlaczu od góry.
    --
    A S


  • 7. Data: 2010-04-22 12:28:32
    Temat: Re: Latarnie własnej roboty
    Od: Budyń <b...@g...pl>

    Użytkownik "Misiek" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:4bd02bcf$0$17102$65785112@news.neostrada.pl...

    > Nie teoretycznie a PRAKTYCZNIE !!!!
    > YKY powinien byc i niech mi nikt nie mowi ze do ziemii moze klasc YDY

    No ja wiem, ze to nie po bożemu, obcemu bym tak nie zrobił. Ale u siebie
    zrobiłem, to było ze 12 lat temu, awarii dotychczas nie stwierdzono.
    Lampy nie betonowane i nawet nie obsypane niczym, na lampach pod ziemią są
    wspawane w poprzek płaskowniki robiące za ustoje. Teraz sie pochyliły nieco
    to tampy, ale jak bedziei impreza przy grilu, to musze pamietac zeby po
    piwku sie o nie oprzeć, to sie wyprostują :-)))



    b.


  • 8. Data: 2010-04-22 13:24:20
    Temat: Re: Latarnie własnej roboty
    Od: "Jackare" <j...@i...pl>

    Użytkownik "Andrzej S." <A_S@nie_nie.pl> napisał w wiadomości
    news:4bd030fb$1@news.home.net.pl...
    > Budyń pisze:
    >
    > ...
    >>
    >
    > Myslalem o podciagnieciu kabli az pod zarówke, nawet z jakims zapasem,
    > tak by móc grzebac w zlaczu od góry.
    >
    i to jest słuszna koncepcja. A kabel daj doziemny - będziesz miał spokój.
    Żyła ochronna musi być i daj sobie obwód z latarniami do odrębnego RCD -
    takiego który zabezpiecza jakieś mało newralgiczne obwody (latarnie, garaż,
    pomieszczenia gospodarcze, oświetlenie zewnętrzne itp)
    Innym wyjściem jest puszczenie zwykłego przewodu ale nie w peszlu tylko w
    rurze wodociągowej HDPE. W peszlu po kilku miesiącach lub tygodniach twój
    kabel będzie utopiony w wodzie. Rurę PE żeby miało to sens też musiałbyś
    podciągnąć do rury latarni tak z 40-50 cm ponad grunt, problem w tym że
    musiałbyć wciągać tam dwie takie rury, chyba że do każdej latarni puścisz
    osobny kabel z rozdzielni ale to trochę kiszka....
    Nawet dając rury HDPE jest ryzyko że będzie się wewnątrz nich skraplać
    wilgoć i będzie stać woda pojakimś czasie chyba że odcinki w latarniach
    potrafiłbyś uszczelnić.
    Wydaje się że mniej roboty ze wszystkim to dać kabel doziemny YKY.
    --
    Jackare


  • 9. Data: 2010-04-23 05:40:09
    Temat: Re: Latarnie własnej roboty
    Od: "Misiek" <p...@o...pl>


    Użytkownik "Jackare" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:hqpi0k$8nl$1@node1.news.atman.pl...
    > Użytkownik "Andrzej S." <A_S@nie_nie.pl> napisał w wiadomości
    > news:4bd030fb$1@news.home.net.pl...
    >> Budyń pisze:
    >>
    >> ...
    >>>
    >>
    >> Myslalem o podciagnieciu kabli az pod zarówke, nawet z jakims zapasem,
    >> tak by móc grzebac w zlaczu od góry.
    >>
    > i to jest słuszna koncepcja. A kabel daj doziemny - będziesz miał spokój.
    > Żyła ochronna musi być i daj sobie obwód z latarniami do odrębnego RCD -
    > takiego który zabezpiecza jakieś mało newralgiczne obwody (latarnie,
    > garaż, pomieszczenia gospodarcze, oświetlenie zewnętrzne itp)
    > Innym wyjściem jest puszczenie zwykłego przewodu ale nie w peszlu tylko w
    > rurze wodociągowej HDPE. W peszlu po kilku miesiącach lub tygodniach twój
    > kabel będzie utopiony w wodzie. Rurę PE żeby miało to sens też musiałbyś
    > podciągnąć do rury latarni tak z 40-50 cm ponad grunt, problem w tym że
    > musiałbyć wciągać tam dwie takie rury, chyba że do każdej latarni puścisz
    > osobny kabel z rozdzielni ale to trochę kiszka....
    > Nawet dając rury HDPE jest ryzyko że będzie się wewnątrz nich skraplać
    > wilgoć i będzie stać woda pojakimś czasie chyba że odcinki w latarniach
    > potrafiłbyś uszczelnić.
    > Wydaje się że mniej roboty ze wszystkim to dać kabel doziemny YKY.

    Jesli puszczasz w rurkach PE (HDPE czy jakimkolwiek innym "pokrewnym")
    dobrze jest co pewien odcinek "nawiercic" od dolu - w ten sposob zostawisz
    otwory na "odsaczenie" skroplin lub wody zbierajacej sie w rurce... Taka
    "chalupnmicza" metoda ale sprawdzajaca sie


  • 10. Data: 2010-04-23 05:49:02
    Temat: Re: Latarnie własnej roboty
    Od: "Jackare" <j...@i...pl>

    Użytkownik "Misiek" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:4bd132b8$0$2601$65785112@news.neostrada.pl...
    >
    > Użytkownik "Jackare" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
    > news:hqpi0k$8nl$1@node1.news.atman.pl...
    >> Użytkownik "Andrzej S." <A_S@nie_nie.pl> napisał w wiadomości
    >> news:4bd030fb$1@news.home.net.pl...
    >>> Budyń pisze:
    >>>
    >>> ...
    >>>>
    >>>
    >>> Myslalem o podciagnieciu kabli az pod zarówke, nawet z jakims zapasem,
    >>> tak by móc grzebac w zlaczu od góry.
    >>>
    >> i to jest słuszna koncepcja. A kabel daj doziemny - będziesz miał spokój.
    >> Żyła ochronna musi być i daj sobie obwód z latarniami do odrębnego RCD -
    >> takiego który zabezpiecza jakieś mało newralgiczne obwody (latarnie,
    >> garaż, pomieszczenia gospodarcze, oświetlenie zewnętrzne itp)
    >> Innym wyjściem jest puszczenie zwykłego przewodu ale nie w peszlu tylko w
    >> rurze wodociągowej HDPE. W peszlu po kilku miesiącach lub tygodniach twój
    >> kabel będzie utopiony w wodzie. Rurę PE żeby miało to sens też musiałbyś
    >> podciągnąć do rury latarni tak z 40-50 cm ponad grunt, problem w tym że
    >> musiałbyć wciągać tam dwie takie rury, chyba że do każdej latarni puścisz
    >> osobny kabel z rozdzielni ale to trochę kiszka....
    >> Nawet dając rury HDPE jest ryzyko że będzie się wewnątrz nich skraplać
    >> wilgoć i będzie stać woda pojakimś czasie chyba że odcinki w latarniach
    >> potrafiłbyś uszczelnić.
    >> Wydaje się że mniej roboty ze wszystkim to dać kabel doziemny YKY.
    >
    > Jesli puszczasz w rurkach PE (HDPE czy jakimkolwiek innym "pokrewnym")
    > dobrze jest co pewien odcinek "nawiercic" od dolu - w ten sposob zostawisz
    > otwory na "odsaczenie" skroplin lub wody zbierajacej sie w rurce... Taka
    > "chalupnmicza" metoda ale sprawdzajaca sie

    tylko czy nie robisz sobie jednak wtedy rury drenarskiej ktora będzie
    zbierać wilgoć z ziemii, zwłaszcza po deszczach
    --
    Jackare

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1