heby napisał:

>>> Mogę wsadzić kawałek drucika, ale poza miękkimi drutami miedzianymi
>>> nie mam nic o odpowiedniej średnicy.
>> Szpilka, igła, szprycha rowerowa, sklejenie kropelką tych dźwigni
>
> Szpilka i igła za małe i się ruszają, szprychy nie mam pod ręką wolnej,
> kropelka, absolutnie nie :D

Jak to nie?! Szprycha rowerowa znajdzie się w każdym domu. Podobnie jak
niepotrzebna szpulka od nici.

--
Jarek

do góry

On 29/04/2020 16:16, Jarosław Sokołowski wrote:
>>>> Mogę wsadzić kawałek drucika, ale poza miękkimi drutami miedzianymi
>>>> nie mam nic o odpowiedniej średnicy.
>>> Szpilka, igła, szprycha rowerowa, sklejenie kropelką tych dźwigni
>> Szpilka i igła za małe i się ruszają, szprychy nie mam pod ręką wolnej,
>> kropelka, absolutnie nie :D
> Jak to nie?! Szprycha rowerowa znajdzie się w każdym domu.

Poruszam się rowerami w sumie może naście lat, rekreacyjnie. Jeszcze
nigdy nie miałem potrzeby wymienić szprychy... a dziurę w dętce łatałem
moze ze 2 razy.

> Podobnie jak
> niepotrzebna szpulka od nici.

U mnie szpulki do nici są z nićmi, ale jesli chodzi o szpulki puste, to
po filamencie :D

do góry

W dniu 29.04.2020 o 15:50, heby pisze:
> On 28/04/2020 23:53, PiteR wrote:
>>> Jak się nazywa taki metalowy, sztywny pręcik wsadzony w otwór w
>>> dzwigniach wyłączników S, zapewniajacych ich synchroniczne
>>> włączenie i wyłączenie?
>> synchronizator :)
>
> Nie ma go pod tą nazwą.
>
> Mogę wsadzić kawałek drucika, ale poza miękkimi drutami miedzianymi nie
> mam nic o odpowiedniej średnicy. Wpadło mi do głowy że może to można
> kupić osobno. I chyba nie można :/


Może drut sprężynowy się nada?

--
Pozdr
Sebastian Rusek

do góry

To nie są tanie rzeczy. Mogę Ci odsprzedać bo mam wiecej. 22 złote + 20 złotych
przesyłka. W gospodarce rynkowej nie ma pojęcia że czegoś kupić się nie da. Jak
kupisz 5 sztuk to przesyłka gratis i po dwie dychy sztuka.

do góry

> Jak to nie?! Szprycha rowerowa znajdzie się w każdym domu. Podobnie jak
> niepotrzebna szpulka od nici.

Nie mam szprych, nie ma szpulek. To się nazywa ułomność.
K.
Stay home

do góry

Drut ze starej wycieraczki samochodowej?

do góry

in <news:r8c0ng$41f$1@dont-email.me>
user heby pisze tak:

> Nie ma go pod tą nazwą.
>
> Mogę wsadzić kawałek drucika, ale poza miękkimi drutami
> miedzianymi nie mam nic o odpowiedniej średnicy. Wpadło mi do
> głowy że może to można kupić osobno. I chyba nie można :/

Być może gdzieś można ale raczej część zamienna to nie jest bo są też
łączone plaslikiem albo blaszką. Jakaś twarda ośka z zabawki lub
drukarki, szprycha, wiertło, może z parasolki starego typu.

--
Piter

człowiek chciał być królem planety
więc matka natura dała mu koronę

do góry

Z drutów z parasoli starego typu robiliśmy kusze.

do góry

W dniu 29.04.2020 o 16:31, heby pisze:

>>>>> Mogę wsadzić kawałek drucika, ale poza miękkimi drutami miedzianymi
>>>>> nie mam nic o odpowiedniej średnicy.
>>>> Szpilka, igła, szprycha rowerowa, sklejenie kropelką tych dźwigni
>>> Szpilka i igła za małe i się ruszają, szprychy nie mam pod ręką wolnej,
>>> kropelka, absolutnie nie :D
>> Jak to nie?! Szprycha rowerowa znajdzie się w każdym domu.
>
> Poruszam się rowerami w sumie może naście lat, rekreacyjnie. Jeszcze nigdy nie
> miałem potrzeby wymienić szprychy... a dziurę w dętce łatałem moze ze 2 razy.

I tak będzie ciągnął za uszy flejma ten druciarz bez drutu,
który wśród przydasiów nie ma nawet kawałka gwoździa, by
zastąpić nim ten dings, czyli wihajster. A idźże i kup
nowe ustrojstwo w komplecie z dingsem - czyli wihajstrem -
jeśli jesteś za słaby w uszach do drutowania. I nie zawracaj
już dupy, bo czytać hadko, gdy kończą się jaja.

do góry

On 30/04/2020 17:03, collie wrote:
> I tak będzie ciągnął za uszy flejma ten druciarz bez drutu,

Flejm to co innego. Jeśli już żałośnie szeryfujesz to wypadalo by znać
choć namiastkę pojęć tu używanych.

do góry