eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Pies na posesji
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 74

  • 11. Data: 2018-11-18 23:10:23
    Temat: Re: Pies na posesji
    Od: t-1 <t...@t...pl>

    W dniu 2018-11-18 o 22:31, collie pisze:
    > W dniu 18.11.2018 21:24, t-1 pisze:
    >
    >> Co czynić?
    >
    > Myśleć. Przed a nie po.
    >

    Pies jest po to żeby myślał.


  • 12. Data: 2018-11-18 23:11:47
    Temat: Re: Pies na posesji
    Od: t-1 <t...@t...pl>

    W dniu 2018-11-18 o 22:30, collie pisze:
    > W dniu 18.11.2018 20:28, ToMasz pisze:
    >
    >> idź do sąsiada i powiedz mu że oficjalnie, przelewem pokryjesz jego
    >> straty
    >> moralne z tytułu zagryzienia jego psa.
    >
    > Nie tylko straty moralne. Zgodnie z kodeksem cywilnym pies jest rzeczą
    > (choć Ustawa o ochronie zwierząt w art.1 powiada: "Zwierzę, jako istota
    > żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą") i uszkodzenie/
    > zniszczenie cudzej rzeczy podlega postępowaniu karnemu i cywilnemu.

    No to jest czy nie jest?


  • 13. Data: 2018-11-18 23:12:01
    Temat: Re: Pies na posesji
    Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>

    Sun, 18 Nov 2018 19:21:27 +0100, w <5bf1adcc$0$479$65785112@news.neostrada.pl>,
    "Twardy" <x...@x...onet.pl> napisał(-a):

    > > ale poważniej - podstaw za psa sąsiada jego dziecko. I co teraz
    > > myslisz?
    >
    > No tak, ale dziecko nie wejdzie na zamknieta posesje, ponadto do
    > rodzica/opiekuna nalezy pilnowanie dziecka.

    Załóżmy, że w jakiś sposób dziecko dostaje się na twój teren w wyniku wypadku
    samochodowego albo wrzucone siłą. Psy je zagryzają. Co wówczas powiesz?
    "Pechunio"?


  • 14. Data: 2018-11-18 23:30:06
    Temat: Re: Pies na posesji
    Od: pueblo <n...@n...pl>

    Witaj Twardy, 18 lis 2018 w
    news:5bf1a5c0$0$492$65785112@news.neostrada.pl napisałeś/aś:

    > Wszedł na moja posesje pies, który został zagryziony prze moje psy.
    > Posesja jest ogrodzona i była zamknięta.
    > Podczas mojej nieobecności posesji piłują 2 psy luźno puszczone
    > wewnątrz ogrodzenia zamkniętego.
    > Dowiaduje się, ze moje psy zagryzły psa sąsiada, który w jakiś
    > sposób wszedł na moja posesje przez ogrodzenie.
    > Czy mam się poczuwać do winy?
    >
    >
    Pytanie najważniejsze jest: kto nie upilnował swojego psa? :)
    ToMasz to świetnie rozwiązał.


  • 15. Data: 2018-11-18 23:30:58
    Temat: Re: Pies na posesji
    Od: collie <c...@v...pl>

    W dniu 18.11.2018 23:10, t-1 pisze:

    >>> Co czynić?
    >>
    >> Myśleć. Przed a nie po.
    >
    > Pies jest po to żeby myślał.

    Tak, jeśli właściciel jest głupszy od niego.


  • 16. Data: 2018-11-18 23:51:50
    Temat: Re: Pies na posesji
    Od: collie <c...@v...pl>

    W dniu 18.11.2018 23:11, t-1 pisze:

    >> Nie tylko straty moralne. Zgodnie z kodeksem cywilnym pies jest rzeczą
    >> (choć Ustawa o ochronie zwierząt w art.1 powiada: "Zwierzę, jako istota
    >> żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą") i uszkodzenie/
    >> zniszczenie cudzej rzeczy podlega postępowaniu karnemu i cywilnemu.
    >
    > No to jest czy nie jest?

    Jest i nie jest. Z punktu widzenia kc podlega ochronie własności jak każda
    ruchomość, natomiast z punktu widzenia Ustawy o ochronie zwierząt, podlega
    ochronie dodatkowej jako istota żyjąca. Stąd zabijając psa - w tym przypadku
    zębami innych psów, które masz pod swoją pieczą - ponosisz odpowiedzialność
    cywilną (z kc) za zniszczenie rzeczy i karną (z Ustawy o ochronie zwierząt
    z dnia 21 sierpnia 1997 r. z późniejszymi zmianami) za zabicie zwierzęcia.


  • 17. Data: 2018-11-19 08:16:38
    Temat: Re: Pies na posesji
    Od: Mateusz Viste <m...@n...pamietam>

    On Sun, 18 Nov 2018 21:24:31 +0100, t-1 wrote:
    > No to sytuacja bez wyjścia.
    > Na łańcuchu trzymać nie wolno, zamknąć w klatce nie wolno, ubić nie
    > wolno, nawet kopnąć w d. nie wolno żeby nie przełaził przez płot. Co
    > czynić?

    Prosta sprawa: psa nie brać jak się do tego warunków nie ma. A jak ktoś
    naprawdę uparty i chce z zarazą mieszkać, to niech najpierw ogrodzi się
    dwumetrową siatką, zakopaną 50cm w ziemi, żeby draństwo nie wylazło. U
    mnie też zdarza się że zakręci się jakiś pies od czasu do czasu. Moja
    zasada taka, że obcy pies na moim terenie to atak na moją własność
    prywatną oraz ryzyko obrażeń dla mnie, mojej rodziny i dziewcząt. Jeszcze
    nie zdarzyło mi się nigdy zabić takiego drania, ale po potraktowaniu
    stalową rurą dziadostwo nie wraca, widać uczy się. Właściciele psów nie
    do końca podzielają moją opinię w temacie, ale i na nich czeka rura.

    Mateusz


  • 18. Data: 2018-11-19 08:49:48
    Temat: Re: Pies na posesji
    Od: l...@g...com

    Stalową rurą bijesz psy? Powiedz, że to głupi żart.


  • 19. Data: 2018-11-19 08:54:26
    Temat: Re: Pies na posesji
    Od: Mateusz Viste <m...@n...pamietam>

    On Sun, 18 Nov 2018 23:49:48 -0800, losspistolss wrote:
    > Stalową rurą bijesz psy? Powiedz, że to głupi żart.

    To może mam dać się pogryźć na własnym podwórku? Jak pies mądry i
    pokojowy to widząc mnie natychmiast rozumie że popełnił błąd i wraca skąd
    przyszedł, bez potrzeby konfrontacji. Te zadziorne i wredne muszą po łbie
    dostać żeby to zrozumieć.

    Mateusz


  • 20. Data: 2018-11-19 09:30:57
    Temat: Re: Pies na posesji
    Od: l...@g...com

    Co innego jak cię atakuje, co innego jak przyszedł pokojowo cię odwiedzić.

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1