Muszę wymienić część starego żeliwnego pionu (fi 100) kanalizacji.
Czy kołnierze/podejścia z obecnych rur PCV są kompatybilne z tymi
żeliwnymi sprzed 30 lat?

do góry

W dniu 2012-01-17 18:05, bynio pisze:
> Muszę wymienić część starego żeliwnego pionu (fi 100) kanalizacji.
> Czy kołnierze/podejścia z obecnych rur PCV są kompatybilne z tymi
> żeliwnymi sprzed 30 lat?

Są przejściówki. Zdaje się, że dość drogie ale można to łączyć.

M.

do góry

W dniu 2012-01-17 18:35, M. pisze:
> W dniu 2012-01-17 18:05, bynio pisze:
>> Muszę wymienić część starego żeliwnego pionu (fi 100) kanalizacji.
>> Czy kołnierze/podejścia z obecnych rur PCV są kompatybilne z tymi
>> żeliwnymi sprzed 30 lat?
>
> Są przejściówki. Zdaje się, że dość drogie ale można to łączyć.
>
> M.
Gumowa przejściówka żeby włożyć PCV do żeliwnej kosztowała 3 lata temu
coś koło 20 złotych.
Natomiast odwrotnie, tzn żeby żeliwną włożyć w PCV to nie widziałem
niczego takiego.

Kazek

do góry

Użytkownik "bynio" <n...@w...pl> napisał w wiadomości
news:9292e769-5146-4694-a516-16a1b4776557@d8g2000vbb
.googlegroups.com...
Muszę wymienić część starego żeliwnego pionu (fi 100) kanalizacji.
Czy kołnierze/podejścia z obecnych rur PCV są kompatybilne z tymi
żeliwnymi sprzed 30 lat?

Musisz zastosować traper tam gdzie bosy koniec rury żeliwnej i gumę do
trapera tam gdze bosy koniec rury pcv.
Jeżeli to pionowy odcinek rury gdzie nie ma żadnego kolana będziesz też
musiał mieć mufę - nasuwkę dwustronną żeby to jakoś złączyć.
Stary żeliwny pion trzeba odpowienio naciąć (pod kątem) aby do otworzyć i
rozmontować. Unikaj walenia młotem bo skorodowane kawałki i szlam osypią ci
się do środka i zatkają odpływ. Zazwyczaj żeliwne rury można wyjąć z
kielichów zupełnie bez przemocy
Jeżeli rury żeliwne są łączone na cement będziesz miał łatwiej, jeżeli
zgodnie ze sztuką - na ołów będziesz miał nieco trudniej. Podstawa to nie
porozwalać kielichów żeliwnych w tych rurach które zostają.
Potrzebne narzędzia:
kątówka z tarczą do cięcia metalu
łom do podważenia rur przy rozłączaniu pionu
zgrabny majzel do naruszenia cementu w kielichach lub podważenia ołowiu
Nieduży młotek (0,6 - 1 kg)
mydło w płynie lub płyn do mycia naczyń lub poślizg do rur PCV (absolutnie
konieczne przy obsłudze nasuwki dwustronnej)

do góry

Dziękuję ;-) Teraz trzeba przygotować front robót czyli wygonić
wszystkich z domu na weekend.

do góry

W dniu 2012-01-18 10:18, bynio pisze:
> Dziękuję ;-) Teraz trzeba przygotować front robót czyli wygonić
> wszystkich z domu na weekend.

U mnie jak kiedyś coś takiego robili to zasyfili całą łazienkę. Rurę
żeliwną cieli tarczą a ta rozbryzgiwała kawałki na ścianę. Całe
szczęście, że to było przed generalnym remontem łazienki.

M.

do góry

Użytkownik "M." <...@n...pl> napisał w wiadomości
news:4f17ecec$0$26693$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2012-01-18 10:18, bynio pisze:
>> Dziękuję ;-) Teraz trzeba przygotować front robót czyli wygonić
>> wszystkich z domu na weekend.
>
> U mnie jak kiedyś coś takiego robili to zasyfili całą łazienkę. Rurę
> żeliwną cieli tarczą a ta rozbryzgiwała kawałki na ścianę. Całe szczęście,
> że to było przed generalnym remontem łazienki.
>
> M.

istotna uwaga.
Przy cięciu tarczą gorące metalowe opiłki (te w postaci iskier) wbijają się
we wszelką glazurę i szkło niszcząc je bezpowrotnie. Jeżeli jest coś takiego
w łazience bo nie jest to remont a tylko jakaś doraźna wymiana to wszystkie
takie elementy (kafelki, okna, elementy emaliowane) należy osłonić.
Najlepiej zrobić to za pomocą tektury osłonowej doatępnej w sklepach
budowlanych w rolkach. Tekturę przyciąć do ospowiednich rozmiarów i
poprzyklejać taśmami.
Wymiana pionu żeliwnego na plastikowy spowoduje bardzo wysoki wzrost hałasów
generowanych przez kanalizację, także jeżeli rura pionu nie jest w zaden
sposób zabudowana, to będzie głośniej. Można nad tym nieco zapanować kupując
rury dobrego producenta przeznaczone do staosowania w wykonaniach "cichych".
Wavin ma taką serię produktów.
--
Jackare

do góry

Wszystko prawda tylko,że takie rury (bezszumowe) są bardzo drogie.
Znacznie tańszym, a równie (a może nawet bardziej) efektywnym sposobem jest
zaizolowanie zwykłych rur izolacją ze spienionego polipropylenu, a potem
zabudowanie i dodatkowo danie pod zabudowę 5-7cm Rockton Silent. Tanio i
kompletna cisza.
Rozwiązanie efektywne ,bo zazwyczaj puszcza się w takim kanale nie tylko
kanalizację ,ale też wodę ciepłą, zimną i cyrkulację.

A Jackare pozdrawiam..:-).

do góry

W dniu 2012-01-19 14:17, zapinio pisze:
> Wszystko prawda tylko,że takie rury (bezszumowe) są bardzo drogie.
> Znacznie tańszym, a równie (a może nawet bardziej) efektywnym sposobem jest
> zaizolowanie zwykłych rur izolacją ze spienionego polipropylenu, a potem
> zabudowanie i dodatkowo danie pod zabudowę 5-7cm Rockton Silent. Tanio i
> kompletna cisza.
> Rozwiązanie efektywne ,bo zazwyczaj puszcza się w takim kanale nie tylko
> kanalizację ,ale też wodę ciepłą, zimną i cyrkulację.

To zależy, co masz w łazience. I jak duża jest łazienka. Rura + 5-7cm
Rockton to wychodzi pokaźny słup (12cm rura +14 cm wełna + 3 cm
stelaż/glazura = 30cm x 30cm). Co innego, gdy rura jest w specjalnej
dziurze na rury.

Kiedyś robiło się tak, że się rurę oplatało sznurkiem i pokrywało gipsem
budowlanym. :-) To taki patent sprzed 20 lat.

M.

do góry

A to dobrze ,że napisałeś o tym slupie., bo bym nie wiedział,że się nie da.
Poszedłem do łazienki i zmierzyłem. Ma 20x24 cm i to z glazurą o grup 14mm.

do góry