W dniu 2015-03-16 o 21:58, Jarosław Sokołowski pisze:
> Różnie z tym bywa. U moich znajomych w domu co roku odbywa się
> "Impreza piracka". Chyba nawet data w kalendarzu jest ustalona, typu
> któraś sobota karnawału -- żeby można było tam trafić nawet bez
> zaproszenia. Kiedyś to oni organizowali dla swoich synów, później
> synowie całkiem przejęli inicjatywę. A dawno już mieszkają osobno.
> Nikt na imprezę nie będzie wpuszczony, jeśli nie będzie miał "akcentu
> pirackiego"

To może następnym razem przyniesie Pan dywanik, choćby taki wielkości
wycieraczki? Robią takie rozmiary.

Ewa

do góry

Pani Ewa napisała:

>> Różnie z tym bywa. U moich znajomych w domu co roku odbywa się
>> "Impreza piracka". Chyba nawet data w kalendarzu jest ustalona,
>> typu któraś sobota karnawału -- żeby można było tam trafić nawet
>> bez zaproszenia. Kiedyś to oni organizowali dla swoich synów,
>> później synowie całkiem przejęli inicjatywę. A dawno już mieszkają
>> osobno. Nikt na imprezę nie będzie wpuszczony, jeśli nie będzie
>> miał "akcentu pirackiego"
>
> To może następnym razem przyniesie Pan dywanik, choćby taki wielkości
> wycieraczki? Robią takie rozmiary.

Dobry pomysł. Postaram się nawet na nim przylecieć (jeśli mi się uda
zakląć odpowiednio).

Jarek

--
Ni ma to jak babie w mieście, | Pościerajom syćkie kurze,
Nic nie robi ino se śpi. | W siuterynie i na górze,
Chłop pokupi automaty, | I wytrzepiom tyz dywany,
Co wypierom syćkie smaty. | Te włosiaste i baranie.

do góry

Dnia Tue, 17 Mar 2015 20:20:44 +0100, Jarosław Sokołowski napisał(a):

> Pani Ewa napisała:
>
>>> Różnie z tym bywa. U moich znajomych w domu co roku odbywa się
>>> "Impreza piracka". Chyba nawet data w kalendarzu jest ustalona,
>>> typu któraś sobota karnawału -- żeby można było tam trafić nawet
>>> bez zaproszenia. Kiedyś to oni organizowali dla swoich synów,
>>> później synowie całkiem przejęli inicjatywę. A dawno już mieszkają
>>> osobno. Nikt na imprezę nie będzie wpuszczony, jeśli nie będzie
>>> miał "akcentu pirackiego"
>>
>> To może następnym razem przyniesie Pan dywanik, choćby taki wielkości
>> wycieraczki? Robią takie rozmiary.
>
> Dobry pomysł. Postaram się nawet na nim przylecieć (jeśli mi się uda
> zakląć odpowiednio).
>
A nie lepiej czule przemówić?

--
Pozdrawiam,
M.

do góry

Jarosław Sokołowski wrote:

> Pani Ewa napisała:
>
>>> Różnie z tym bywa. U moich znajomych w domu co roku odbywa się
>>> "Impreza piracka". Chyba nawet data w kalendarzu jest ustalona,
>>> typu któraś sobota karnawału -- żeby można było tam trafić nawet
>>> bez zaproszenia. Kiedyś to oni organizowali dla swoich synów,
>>> później synowie całkiem przejęli inicjatywę. A dawno już mieszkają
>>> osobno. Nikt na imprezę nie będzie wpuszczony, jeśli nie będzie
>>> miał "akcentu pirackiego"
>>
>> To może następnym razem przyniesie Pan dywanik, choćby taki wielkości
>> wycieraczki? Robią takie rozmiary.
>
> Dobry pomysł. Postaram się nawet na nim przylecieć (jeśli mi się uda
> zakląć odpowiednio).

tylko pamiętaj połozyć go górą do góry przed startem :)

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

do góry

Dnia Wed, 18 Mar 2015 11:03:42 +0100, Fragi napisał(a):

> Dnia Tue, 17 Mar 2015 20:20:44 +0100, Jarosław Sokołowski napisał(a):
>
>> Pani Ewa napisała:
>>
>>>> Różnie z tym bywa. U moich znajomych w domu co roku odbywa się
>>>> "Impreza piracka". Chyba nawet data w kalendarzu jest ustalona,
>>>> typu któraś sobota karnawału -- żeby można było tam trafić nawet
>>>> bez zaproszenia. Kiedyś to oni organizowali dla swoich synów,
>>>> później synowie całkiem przejęli inicjatywę. A dawno już mieszkają
>>>> osobno. Nikt na imprezę nie będzie wpuszczony, jeśli nie będzie
>>>> miał "akcentu pirackiego"
>>>
>>> To może następnym razem przyniesie Pan dywanik, choćby taki wielkości
>>> wycieraczki? Robią takie rozmiary.
>>
>> Dobry pomysł. Postaram się nawet na nim przylecieć (jeśli mi się uda
>> zakląć odpowiednio).
>>
> A nie lepiej czule przemówić?

Chyba nie - państwo uCZULEni (na wełnę) 3333-]


--

Ikselka
"Spójrzmy tylko na królestwo nasze, jedno z pierwszych w Europie, spójrzmy
na jego siły i środki obronne, na jego dostatki, bogactwa, na wszystko, co
ludziom jest potrzebne. Czegóż nam brakuje? Oto rządu silnego i ustalonego
ładu prawnego, a wtedy wszystko będziemy mieli i stać będziemy silni i
pewni siebie.
Jan Zamoyski, fragment przemówienia sejmowego z 1575.

do góry

Fragi pisze:

>>>> Różnie z tym bywa. U moich znajomych w domu co roku odbywa się
>>>> "Impreza piracka". Chyba nawet data w kalendarzu jest ustalona,
>>>> typu któraś sobota karnawału -- żeby można było tam trafić nawet
>>>> bez zaproszenia. Kiedyś to oni organizowali dla swoich synów,
>>>> później synowie całkiem przejęli inicjatywę. A dawno już mieszkają
>>>> osobno. Nikt na imprezę nie będzie wpuszczony, jeśli nie będzie
>>>> miał "akcentu pirackiego"
>>>
>>> To może następnym razem przyniesie Pan dywanik, choćby taki wielkości
>>> wycieraczki? Robią takie rozmiary.
>>
>> Dobry pomysł. Postaram się nawet na nim przylecieć (jeśli mi się uda
>> zakląć odpowiednio).
>
> A nie lepiej czule przemówić?

Nie lepiej. To by nie miało oparcia w Literaturze.

Jarek

--
A bosman tylko zapiął płaszcz
I zaklął: -- Ech, do czorta!
Nie daję łajbie żadnych szans!
Dziesięć w skali Beauforta!

do góry

masti pisze:

>>>> Różnie z tym bywa. U moich znajomych w domu co roku odbywa się
>>>> "Impreza piracka". Chyba nawet data w kalendarzu jest ustalona,
>>>> typu któraś sobota karnawału -- żeby można było tam trafić nawet
>>>> bez zaproszenia. Kiedyś to oni organizowali dla swoich synów,
>>>> później synowie całkiem przejęli inicjatywę. A dawno już mieszkają
>>>> osobno. Nikt na imprezę nie będzie wpuszczony, jeśli nie będzie
>>>> miał "akcentu pirackiego"
>>>
>>> To może następnym razem przyniesie Pan dywanik, choćby taki
>>> wielkości wycieraczki? Robią takie rozmiary.
>>
>> Dobry pomysł. Postaram się nawet na nim przylecieć (jeśli mi
>> się uda zakląć odpowiednio).
>
> tylko pamiętaj połozyć go górą do góry przed startem :)

Powiadają, że góra z górą się nie zejdze -- więc nie ma gwarancji
powodzenia tej operacji.

Jarek

--
Człowiek człowiekowi wilkiem
Człowiek człowiekowi strykiem
Lecz ty się nie daj zgnębić
Lecz ty się nie daj spętlić

do góry

IKEA to głównie płyta wiórowa, nieodporna na uderzenia i właściwie niemożliwa do
naprawy.
Dla chłopaków kupowałbym lite drewno, np. litą sosnę (niedoceniana, bo polska, a
piękna i można bejcować i lakierować na dowolny
kolor, jeśli zamówimy meble surowe).


-----
> Możesz wziąć pod uwagę różne rozwiązania z Ikei, np. takie regały, do których
dopasowuje się różne pojemniki.

do góry

W zawodzie pirata najbardziej podobało mi się gwałcenie ;-))


-----
> U moich znajomych w domu co roku odbywa się "Impreza piracka".
> Nikt na imprezę nie będzie wpuszczony, jeśli nie będzie miał "akcentu pirackiego"
(opaska na oku, kapelusz z trupią czaszką, noga
> oberżnęta w kolanie

do góry

666 wrote:

> IKEA to głównie płyta wiórowa, nieodporna na uderzenia i właściwie
> niemożliwa do naprawy. Dla chłopaków kupowałbym lite drewno, np. litą
> sosnę (niedoceniana, bo polska, a piękna i można bejcować i lakierować na
> dowolny kolor, jeśli zamówimy meble surowe).

Sosna jest miękka. Za miękka, jak na możliwości chłopaków. Przetestowane.

--
Pozdrawiam
J.

www.kontestacja.com

do góry