eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Dom za 20 000 zł
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 430

  • 161. Data: 2010-09-25 05:01:53
    Temat: Re: Dom za 20 000 zł
    Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>

    Użytkownik Ikselka napisał:

    > W przeliczeniu na dzisiejsze pieniądze - tak. Jakiś czas temu poważnie
    > myśleliśmy o wyprowadzce i sprzedaży domu - metr kwadratowy mojego domu bez
    > tynków i podlóg został ogólnie oszacowany przez fachowca-budowlańca, przed
    > wyceną na 2700.
    >

    Wiesz co... z tego co tu wypisujesz, wynika, że budowanie domów jest
    tylko dla absolutnych multimilionerów.

    Nie wiem dlaczego nie chcesz przyjąć do wiadomości, że tak nie jest.
    Mnie stan surowy otwarty wyszedł 135 tys - dokładnie 98 tys za materiały
    i sprzęt i 37 za robociznę.

    Zatem jak liczyć oficjalną pow urzytkową z projektu [138,5 m2], to
    wychodzi mniej niż 1 tys zł/m2, a jak policzyć po podłogach - na
    poddaszu ścianki kolankowe są bardzo wysokie, zatem niewiele odpada na
    skosy - to SSO kosztował mnie niecałe 700 zł [!!!]. Co Ty zatem
    wypisujesz ???

    Fakt, że moja budowa jest na dalekiej... prowincji może i sprawia, że
    jest taniej niż gdzieś w dużej aglomerecji, ale 2,7 tys/m2 za stan
    surowy... obojętne już czy otwarty, czy zamknięty, to jakaś gruuuba
    przesada jest.

    Po raz drugi gratuluję oszczędnego budowania i racjonalnego wydatkowania
    środków na tę budowę :-)))

    A może miałaś po prostu pecha..., a ja jakimś szczęściarzem jestem...? :-)

    pozdr
    robercik-us


  • 162. Data: 2010-09-25 06:20:26
    Temat: Re: Dom za 20 000 zł
    Od: M <M...@o...pl>

    W dniu 2010-09-25 00:40, Ikselka pisze:
    > Dnia Fri, 24 Sep 2010 22:04:16 +0200, M napisał(a):
    >
    >> W dniu 2010-09-24 21:36, Ikselka pisze:
    >>> Dnia Fri, 24 Sep 2010 20:14:00 +0200, M napisał(a):
    >>>
    >>>> Ja też. Liczę ok. 3000zł za 1m^2 całość
    >>>
    >>> Stan surowy - bez podłóg i tynków oraz ocieplenia. Tak.
    >>>
    >>
    >> Czy dobrze rozumiem? Za stan surowy domu ok. 150m^2 zapłaciłaś prawie
    >> pół miliona zł?
    >>
    >> M.
    >
    > W przeliczeniu na dzisiejsze pieniądze - tak. Jakiś czas temu poważnie
    > myśleliśmy o wyprowadzce i sprzedaży domu - metr kwadratowy mojego domu bez
    > tynków i podlóg został ogólnie oszacowany przez fachowca-budowlańca, przed
    > wyceną na 2700.

    Tak. Też miałem takie wyceny jak szukałem ekipy do stanu surowego.
    Podsumowując:

    1. Przepłaciłaś za stan surowy otwarty
    2. Mogłaś jeszcze źle przeliczyć na dzisiejszą kasę (jaką stopę roczną
    przyjęłaś przy przeliczeniu?)
    3. Jak wnioskuję z twoich poprzednich wypowiedzi to wykończenie
    kosztowało 2,5 raza tyle co SSO (tak pisałaś) - czyli podsumujmy
    SSO 2700zł/m^2,
    wykończenie 6700zł/m^2

    razem 9500 zł/m^2

    To tańsze jest mieszkanie od dewelopera :-). IMHO coś kręcisz.

    M.




  • 163. Data: 2010-09-25 06:26:58
    Temat: Re: Dom za 20 000 zł
    Od: M <M...@o...pl>

    W dniu 2010-09-25 00:43, Ikselka pisze:
    > Dnia Fri, 24 Sep 2010 23:00:32 +0200, M napisał(a):
    >
    >> W dniu 2010-09-24 21:44, Ikselka pisze:
    >>> Dnia Fri, 24 Sep 2010 21:44:23 +0200, janusz_kk1 napisał(a):
    >>>
    >>>> Dnia 24-09-2010 o 13:13:38 Jan Werbiński<j...@t...bez.mai.la>
    >>>> napisał(a):
    >>>>
    >>>>> Użytkownik "Ikselka"<i...@g...pl> napisał w wiadomości
    >>>>> news:1it2w6zcb90tp$.weagti7ks1kh$.dlg@40tude.net...
    >>>>>> Dnia Fri, 24 Sep 2010 10:14:29 +0200, Jan Werbiński napisał(a):
    >>>>>>
    >>>>>>>> a jak się ma trzy łazienki to trochę ich idzie. I akurat żonie
    >>>>>>>> podobają
    >>>>>>>
    >>>>>>> Znaczy się jest OK budować dom z trzema łazienkami przy użyciu kredytu
    >>>>>>> spłacanego 30 lat???
    >>>>>>
    >>>>>> Jeśli już brać kredyt, to właśnie na dom, a nie na "komunę" blokową. W
    >>>>>
    >>>>> Czemu nie brać od razu kredytu na dwa domy i trzy samochody? Przecież
    >>>>> drugi domek nad morzem to praktyczna rzecz.
    >>>>>
    >>>>>> końcu płaci się za coś, co jest w całości twoje wraz z całością gruntu.
    >>>>>
    >>>>> Dopiero po 30 latach. Do tego czasu właścicielem jest bank.
    >>>> Nieprawda, ja jestem właścicielem, a bank tylko siedzi na hipotece,
    >>>> a to nie to samo co bank właściciel.
    >>>>>
    >>>
    >>> Przestań spłacać kredyt, to się dowiesz, kto jest właścicielem.
    >>
    >> Właściciel nieruchomości to jest ta osoba, która jest wpisana w Księdze
    >> Wieczystej. Hipoteka i własność to 2 różne rzeczy.
    >>
    >> Gdybyś użyła czasu przyszłego, to co innego.
    >>
    >> M.
    >
    > Jesli siedzisz u kogoś wkieszeni, to ten ktoś jest właścicielem
    > wszytskiego, co masz. Nie "będzie", ale "jest".
    > Wpis w KW to najmniejszy problem dla banku, kiedy figuruje tam zadłużenie
    > wobec banku. A figuruje, kiedy masz kredyt.

    Nie. Kodeks cywilny mówi coś innego. Owszem możesz zdefiniować ikselkowy
    zestaw pojęć i ikselkową własność - jednak nie ma to nic wspólnego z
    własnością i posiadaniem.

    Inna jest sytuacja z samochodami na kredyt/w leasingu. Tam rzeczywiście
    właścicielem może być ktoś inny. Tak więc IMHO mieszasz rzeczy, a
    powszechnie znanym pojęciom przypisujesz własne (inne niż powszechne)
    znaczenie.

    M.



  • 164. Data: 2010-09-25 08:12:05
    Temat: Re: Dom za 20 000 zł
    Od: janusz_kk1 <j...@o...pl>

    Dnia 25-09-2010 o 00:46:04 Ikselka <i...@g...pl> napisał(a):

    > Dnia Sat, 25 Sep 2010 00:07:16 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
    >
    >> Ikselka pisze:
    >>
    >>>>>> końcu płaci się za coś, co jest w całości twoje wraz z całością
    >>>>>> gruntu.
    >>>>> Dopiero po 30 latach. Do tego czasu właścicielem jest bank.
    >>>> Nieprawda, ja jestem właścicielem, a bank tylko siedzi na hipotece,
    >>>> a to nie to samo co bank właściciel.
    >>>
    >>> Przestań spłacać kredyt, to się dowiesz, kto jest właścicielem.
    >>>
    >>
    >> Przestań płacić inne należności, to się dowiesz, kto jest właścicielem
    >> twojej budy dla psa kupionej za gotówkę ;->
    >
    > Dom zbudowaliśmy sami, siłami finansowymi własnymi oraz pożyczką z pracy
    > oraz z pomocą (zakup cegły) jednych rodziców.
    > Pożyczkę spłaciliśmy przed terminem.
    > Dom nie jest zadłużony.
    > Innych długów też brak.

    Ale ty nadal nie rozumiesz, adam ci tłumaczy że jak nie zapłacisz np
    rachunku
    za prąd to w końcu przydzie komornik i zabierze ci co cenniejsze rzeczy
    a jak nie będzie miał co to i dom. I co z tego że twój, skoro masz długi.
    Także własność nie oznacza że tego nie możesz stracić.
    Dopuki placę kredyt jestem właścicielem, mogę np:dom sprzedać, a bank nie.

    >


    --
    Pozdr
    JanuszK


  • 165. Data: 2010-09-25 08:16:25
    Temat: Re: Dom za 20 000 zł
    Od: janusz_kk1 <j...@o...pl>

    Andrzeju przestań się z koniem kopać, widzisz że ten człowiek nie rozumie
    co to jest kredyt i po co,
    on woli oszczędzać 10 lat na kurnik, mieszkając pod mostem, bo z rodzicami
    nie chce :)
    --
    Pozdr
    JanuszK


  • 166. Data: 2010-09-25 09:05:43
    Temat: Re: Dom za 20 000 zł
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>

    Dnia Fri, 24 Sep 2010 22:40:31 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

    >> Na szczęście Polska na warszawie i okolicach się nie kończy. Są miejsca,
    >> gdzie pociągi jeżdżą szybciej, a mieszkania są tańsze.
    >>
    >
    > Aha. A politycy są uczciwi i kompetentni.
    >
    > Tylko potem dzwoni budzik i trzeba się obudzić ;)

    A jednak dla Ciebie poza wszawą nie istnieje nic :D


    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
    _______/ /_ GG: 3524356
    ___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/


  • 167. Data: 2010-09-25 09:29:11
    Temat: Re: Dom za 20 000 zł
    Od: "widow" <w...@t...pl>

    Głupi jesteś i tyle. Dla prestiżu to są domy za ciężkie miliony
    a tutaj jest mowa o stosunkowo małym domu.


    widze, ze moja wypowiedz dotknela mocno, skoro od glupcow mnie sie wyzywa
    proponuje poczytac netykiete i otworzyc szerzej oczy bo chyba klapki za
    mocno opadly na to co dookola sie dzieje
    moze prosciej wyjasnie:
    dla jednego prestiz do zajechac przed kosciol nowym mercedesem, a dla
    drugiego i maybacha bedzie malo

    a oficjalnie dla wygody:]
    > potem i tak większość się nie przyzna po co mu taki dom-pomnik +
    > niewolnictwo
    > kredytu
    > ale to przecież każdego sprawa... :)
    A ty niewolniku w czym mieszkasz?



    tak sie sklada, ze nie jestem niewolnikeim zadnego banku, a mieszkam tam
    gdzie mi wygodnie!


  • 168. Data: 2010-09-25 10:22:40
    Temat: Re: Dom za 20 000 zł
    Od: Jan Werbiński <j...@t...bez.mai.la>

    Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:gcp05thbeqwm.hdsewyisah94$.dlg@40tude.net...
    > Dnia Fri, 24 Sep 2010 15:34:46 +0200, Krzysiek napisał(a):
    >
    >> W dniu 2010-09-23 18:26, robercik-us pisze:
    >>> Użytkownik janusz_kk1 napisał:
    >>>
    >>>> Jasne i za te 250 to se możesz zrobić stan surowy zamknięty,
    >>>> a wtedy wydatki to się dopiero zaczynają.
    >>>>
    >>>
    >>> Chyba jak budujesz dom o powierzchni 350 m2... :-)))
    >>
    >> siostra postawiła dom w stanie surowym zamkniętym za ok. 100 tys. zł.
    >> Dwa lata temu to było.
    >
    > Może. Stam surowy zamknięty do tzw. "wykończeniówki" ma się tak, jak 1 do
    > 2,5 i więcej.

    Załóżmy jednak, że ktoś się szarpnął na stan zamknięty i chce jakość
    mieszkać. Da sie w tani sposób przystosować taki budynek do mieszkania nie
    wydając więcej jak kilka tys zł i przenosząc co się da ze starego
    mieszkania.
    A to ze w nowym wszyscy chcą nowe i eleganckie, to też oczywiste.


    --
    Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
    Prywatna http://www.janwer.com/
    Nasza siec http://www.fredry.net/


  • 169. Data: 2010-09-25 10:27:27
    Temat: Re: Dom za 20 000 zł
    Od: Jan Werbiński <j...@t...bez.mai.la>

    Użytkownik "robercik-us" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:i7jvo3$8ev$1@news.onet.pl...
    > Zatem jak liczyć oficjalną pow urzytkową z projektu [138,5 m2], to
    > wychodzi mniej niż 1 tys zł/m2, a jak policzyć po podłogach - na poddaszu
    > ścianki kolankowe są bardzo wysokie, zatem niewiele odpada na skosy - to
    > SSO kosztował mnie niecałe 700 zł [!!!]. Co Ty zatem wypisujesz ???
    >
    > Fakt, że moja budowa jest na dalekiej... prowincji może i sprawia, że jest
    > taniej niż gdzieś w dużej aglomerecji, ale 2,7 tys/m2 za stan surowy...
    > obojętne już czy otwarty, czy zamknięty, to jakaś gruuuba przesada jest.
    >
    > Po raz drugi gratuluję oszczędnego budowania i racjonalnego wydatkowania
    > środków na tę budowę :-)))
    >
    > A może miałaś po prostu pecha..., a ja jakimś szczęściarzem jestem...? :-)

    Gratuluję racjonalnego podejścia do wydatków.
    Mnie już kilka razy zlinczowano na forach za głoszenie możliwości
    pobudowania się za 100 tys.

    Ludzie nie mając pojęcia co gdzie kosztuje przepłacają. Fachowcy straszą
    naiwnych, że "panie ja mam tyle roboty, a pacz pan wszystko drożeje!". I
    ludzie na fali bańki spekulacyjnej nieruchomości i w przegrzanym rynku
    przepłacają.

    Teraz w spokojnych czasach okazuje się, że można było dużo taniej.

    --
    Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
    Prywatna http://www.janwer.com/
    Nasza siec http://www.fredry.net/


  • 170. Data: 2010-09-25 10:30:36
    Temat: Re: Dom za 20 000 zł
    Od: Jan Werbiński <j...@t...bez.mai.la>

    Użytkownik "Papa 5murpfs" <k...@b...pl> napisał w wiadomości
    news:i7iqu7$6hi$2@news.onet.pl...
    > Órzytkownik "Jan Werbiński" napisał:
    >> Ktoś mówił że się nie da za pobudować za 100 000 zł?
    >>
    >> Dom za 20-40 000 zł blisko miejsca pracy, w dobrej lokalizacji nad
    >> jeziorem, w górach itp.
    >>
    >> http://rowdykittens.com/2010/07/living-large-a-look-
    inside-the-tiny-house-movement
    >> http://www.youtube.com/watch?v=SbRvsWuWNUM&feature=p
    layer_embedded
    >> http://www.toxel.com/inspiration/2010/08/08/tiny-hou
    se-by-jay-shafer/
    >
    > fszystko ładnie, tylko skąd w tamim domku wziąć wodą poza miastem, a w
    > mieście gdzie odprowadzisz ścieki i śmieci?:O)

    Hmm, pod namiotem wodę pitną biorę sobie z rzeki albo kałuży i filtruję
    Katadynem. Myślę, że w takim domku można to rozwiązać wygodniej. Np wozić ją
    w zbiorniku i przepompować. Albo zamieszkać koło rzeki i wtedy pompka i już.
    Można za jakiś skromny czynsz postawić domek u znajomych na podwórku i
    korzystać z ich wody i odprowadzenia ścieków.

    > a jaki jes metraż takich domków?:O)

    Wystarczający

    --
    Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
    Prywatna http://www.janwer.com/
    Nasza siec http://www.fredry.net/

strony : 1 ... 10 ... 16 . [ 17 ] . 18 ... 30 ... 40 ... 43


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1