Użytkownik "Tomasz Gorbaczuk" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:o...@l...harvard.local..
.

>Zapomniałem się odnieść do tego co powyżej: jakakolwiek krytyka Twojej
>pisaniny odbierana jest przez Ciebie jako "atak na Twoją osobę". Więcej
>dystansu.

Ależ powinien ją odbierać personalnie, gdyż nie o argumenty jego chodzi, a o
postawę upartego osła. "Argumentów" używa jedynie by upewnić rozmówce z kim
ma do czynienia, a nie by bronić określonej tezy. Teza jest nie do brony, a
właściwie tezy, wiele tez. Od "w Polsce moc samochodu powinna być niewielka,
bo większa jest bezużyteczna", przez "na autobanach to nie ma remontów" po
"na płatnych autostrady jest wyraźny deficyt stacji benzynowych". Czas jaki
poświęca na obronę owych "prawd" dowodzi jedynie, że jest osobą bardzo
samotną poszukującą towarzystwa w sieci, a że jest zdesperowany to nie zważa
w jakim charakterze odbywa się to towarzyskie obcowanie.

do góry

W dniu 2015-08-29 o 15:07, Ghost pisze:
>
>
> Użytkownik "Uzytkownik" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:55e183ae$0$8383$6...@n...neostrada
.pl...
>
>> Mam nadzieję, że na tym ostatnim epitecie po raz kolejny obrażającym
>> moją osobę, zakończymy "tę wymianę uprzejmości".
>
> Musiałbyś mieć minimum rozumu, by zrozumieć obrazę. Tego pierwszego u
> Ciebie jest spory deficyt.

Widzisz tylko pomiędzy nami jest ta różnica, że tylko debile tacy jak ty
uważają mnie za idiotę, a ciebie wszyscy grupowicze uważają za debila.

do góry

W dniu 2015-08-29 o 10:04, Tomasz Gorbaczuk pisze:
> W dniu .08.2015 o 09:26 Uzytkownik <a...@s...pl> pisze:
>
>> i nie stosować "argumentum ad personam".
>
> Zapomniałem się odnieść do tego co powyżej: jakakolwiek krytyka Twojej
> pisaniny odbierana jest przez Ciebie jako "atak na Twoją osobę".
> Więcej dystansu.
>
> TG

Po pierwsze czy uważasz się za absolut, wszechwiedzący i
wszechoświecony, że rościsz sobie prawo do krytykowania innych?
Po drugie grupa dyskusyjna służy do dyskusji i wymiany wiedzy oraz
poglądów, a nie wzajemnego obrażania osób, a póki co to twoja każda
wypowiedź nie nosi żadnych cech merytoryczności, a tylko i wyłącznie
jest atakiem na osobę.
Po trzecie nie obrażam się jeżeli ktoś dyskutuje ze mną i nie zgadza się
z moimi poglądami. Obrażam się natomiast jak ktoś w chamski sposób
próbuje zdyskredytować moją osobę i manipuluje wypowiedziami z
premedytacją przeinaczając ich sens, a póki co twoje wypowiedzi są tylko
i wyłącznie w tym stylu.

Twoja wypowiedź: *"Jeśli Uzytkownik nie pisze na czym się zna
(technologia) to pisze aby pisać."*
Przekonaj mnie, że nie jest to wypowiedź atakująca osobę, a dotycząca
opisywanego problemu. Gdzie tu jest merytoryka?

Kolejny twój bzdet: *"Sam się sobie dziwię, że tyle razy dałem się na tą
Jego pisaninę złapać."*
Kolego, dyskusja to sprawa dobrowolna i nikt cię nie zmusza do jej
prowadzenia. Skoro ci nie odpowiada to siedź na dupie i nie zabieraj
głosu w takiej dyskusji.

Kolejny tekst twojego autorstwa: *"A to kostkę myje sobie myjką
ciśnieniową i później od nowa fuguje,..."*
Wiele osób myje kostkę myjką ciśnieniową i jakoś nikt z tego problemu
sobie nie robi. Jaki więc masz problemy ty, bo jakoś nie rozumiem o co
ci chodzi?
Próbujesz mi wmówić, że to niby ja rzekomo mam jakieś problemy z
wypłukiwaniem fug?
Zamiast kolejny raz pierd....ć głupoty to odszukaj dyskusję i sprawdź
kto pisał o problemie wypłukiwania fugi i jaki był mój stosunek do tego
problemu.

Kolejne twoje kłamstwo: *"a to opowiada jaka to u nas wiocha bo na
autostradach nie ma stacji paliw, nie ma kibli (są płatne :-) itp."*
Nigdzie nie napisałem, że na autostradach nie ma stacji benzynowych, a
wszystkie kible są płatne.

Jak więc widzisz jesteś podłym kłamcą i manipulantem.

do góry

W dniu 2015-08-29 o 09:53, Kris pisze:
> W dniu sobota, 29 sierpnia 2015 09:26:13 UTC+2 użytkownik Uzytkownik napisał:
>> A ja tobie polecam mniej fantazjować, mniej kłamać i pisać bez
>> złośliwości i nie stosować "argumentum ad personam".
> Ale Jacku- w tej dyskusji przerosłeś samego siebie- wymyślałeś kłopoty tylko po to
aby je bohatersko zwalczać.
> Najpierw narzekałeś że na polskich autostradach nie ma stacji paliw, jak Tobie
udowodnili że są to narzekałeś że jest Lotos a nie Orlen.

Po jaką cholerę przypisujesz mi wymysły tego debila Gorbaczuka?
Nie pisałem, że przy polskich autostradach nie ma stacji benzynowych,
lecz opisałem pewną sytuację, że się natknąłem na stację benzynową,,
która się wydawała b yć przy autostradzie, a trzeba było przejechać
przez bramkę opłat.


> Do tego jakieś wywody o kartach paliwowych itp. Jak ktoś płaci flotową karta nie
bawi się w nalewanie paliwa za 50zł tylko leje do pełna i wtedy praktycznie każdą
naszą autostradę może przejechać od początku do końca.

I z reguły tak robiłem i tak robię, ale bywają różne trasy i różne sytuacje.
Jak Ci napiszę, że kilka razy mi się zdarzyło, że na danej stacji nie
było potrzebnego mi paliwa, albo mieli awarię systemu i nie mogli mi
sprzedać to też napiszesz, że mapisałem, że to jest standard na
wszystkich stacjach?

> No i Twoje pisanie o wiecznych remontach w Polsce a że w Niemczech to taki miód.

I znów przeinaczasz. Pisałem, że u nas autostrad jest mało i praktycznie
każda z nich jest remontowana. Pisałem też, że nie ma alternatywnych
dróg szybkiego ruchu, którymi te remontowane odcinki można by było objechać.

> Expertem w tych tematach nie jestem ale na polskich autostradach są stacje paliw,
remonty tez są ale robią nawet w nocy, objazdy mniej lub gorzej ale są oznaczone.
> Miałem okazje kilka tygodni temu autostrada niemiecką jechać. Stacji paliw przy
autostradzie nie było, co do oznaczenia to było np. tak: znak że za 60km będzie
stacja paliw, przejeżdżam t50km kolejny znak że stacja paliw za 10km. dojeżdżam,
stacji paliw nie ma jest zjazd z autostrady. zjeżdżam myśląc ze zaraz za rogiem
będzie stacja paliw. poi zjechaniu widzę kolejny znak że stacja paliw w następnej
miejscowości za 17km. Tak więc oznakowania na niemieckich autostradach też są mylące.
> Co do remontów- w okolicach Lubecki był duży remont/przebudowa, objazdy tak kiepsko
oznaczone że przegapiłem odpowiedni zjazd i musiałem kilkadziesiąt km nadrabiać.

Ale przegapiłeś. W Polsce często tych oznakowań nie ma, a jak kierowca
się dowie o utrudnieniach to już jest za późno, żeby zjechać z trasy i
ominąć korek. Niestety bywało, że na A4 stałem w korkach po 2-3 godziny.
Stałem w miejscu, nawet się nie posuwając, lub posuwając rapem przez ten
czas 2-3 km.

> Było to ok 3 nad ranem- nikt tam nic nie robił o tej porze, więc tez nie jest taki
pewnik że Niemcy to po nocach robią remonty.
> W drodze powrotnej jadąc w okolice Szczecina, niemiecka autostrada kilkadziesiąt km
przed granica jest fatalnej jakości, chyba z betonowych płyt bo jazda po niej
przypomina test drive. Po przejechaniu granicy i wjeździe na polskie drogi komfort
jazdy od razu wsporo wyższy.

U nas w Polsce jest jeszcze sporo takich dróg, budowanych za Hitlera.

do góry

Użytkownik "Uzytkownik" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:55e1b47c$0$27509$6...@n...neostrad
a.pl...

W dniu 2015-08-29 o 15:07, Ghost pisze:
>
>
> Użytkownik "Uzytkownik" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:55e183ae$0$8383$6...@n...neostrada
.pl...
>
>>> Mam nadzieję, że na tym ostatnim epitecie po raz kolejny obrażającym
>>> moją osobę, zakończymy "tę wymianę uprzejmości".
>
>> Musiałbyś mieć minimum rozumu, by zrozumieć obrazę. Tego pierwszego u
>> Ciebie jest spory deficyt.

>Widzisz tylko pomiędzy nami jest ta różnica, że tylko debile tacy jak ty
>uważają mnie za idiotę, a ciebie wszyscy grupowicze uważają za debila.

Tylko słabi ludzie podpierają swoje poglądy argumentem "każdy ci to powie"
:-)

do góry

W dniu .08.2015 o 16:01 Uzytkownik <a...@s...pl> pisze:


> Po pierwsze czy uważasz się za absolut, wszechwiedzący i
> wszechoświecony, że rościsz sobie prawo do krytykowania innych?
> Po drugie grupa dyskusyjna służy do dyskusji i wymiany wiedzy oraz
> poglądów, a nie wzajemnego obrażania osób, a póki co to twoja każda
> wypowiedź nie nosi żadnych cech merytoryczności, a tylko i wyłącznie
> jest atakiem na osobę.

Żałosny jesteś chłopie, niestety nie jestem w stanie Ci pomóc, nie znam
nawet żadnego psychologa ani psychiatry.
Szukaj pomocy gdzie indziej.

TG

do góry

W dniu piątek, 21 sierpnia 2015 10:39:24 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:
> W dniu piątek, 21 sierpnia 2015 10:32:00 UTC+2 użytkownik Kris napisał:
>
> > Niemożliwe.
> > BMW to najlepsze samochody, 2345825975 razy lepsze od innych przecież więc nie
mogą mieć koszmarnych lusterek;)
>
> Ile samochodow w zyciu miales, iloma jezdziles na codzien dluzej, niz powiedzmy
> miesiac, ze tak ironizujesz? :) Kris nie obraz sie - ale skoro jezdzisz
> multipla to dla mnie jestes motoryzacyjnym ignorantem :-))
https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xap1/v/
t1.0-9/11990499_422517134602557_7727511385152812568_
n.jpg?oh=06bce078f09d5f9e3a9f2122bc546efe&oe=565E05D
1

do góry

W dniu środa, 12 sierpnia 2015 12:32:50 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:

> PS2. Nie - olej mam w silniku, standardowy pad czujnika poziomu oleju :D
https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xaf1/v/
t1.0-9/10155642_421989044655366_1482863357236181747_
n.jpg?oh=edeb2a774de844d81faa787b4b317474&oe=566E10E
6

do góry

W dniu piątek, 4 września 2015 22:20:40 UTC+2 użytkownik Kris napisał:
> W dniu środa, 12 sierpnia 2015 12:32:50 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:
>
> > PS2. Nie - olej mam w silniku, standardowy pad czujnika poziomu oleju :D
> https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xaf1/v/
t1.0-9/10155642_421989044655366_1482863357236181747_
n.jpg?oh=edeb2a774de844d81faa787b4b317474&oe=566E10E
6

E ten to swieci juz na czerwono - to jest problem bo czujnik cisnienia wskazuje
blad ;) U mnie swieci na zolto - to jest "tylko" czujnik poziomu, standard
w tym silniku - nie wymieniam nawet bo uzywki padaja po paruset km, a oryginalne
drogie jak cholera :-) Silnik nie bierze ani grama oleju od wymiany do wymiany
wiec olewam ;)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

> >A mnie z kolei minimalizm nudzi.
>
> Np taki cie nudzi?
> http://www.homedecorarcade.com/apartment-designs/min
imalistic-home-dcor-futuristic-design/
>
no nie podoba mi się. Pusto, zimno zero oznak życia. Sypialna jak zamrażalnik i
jeszcze fotka Mao na ścianie. Nie moja bajka. Zewnętrzne powierzchnie z tym
prążkowaniem przywodzą mi na myśl obiekty przemysłowa a nie mieszkalne. Wnętrza
ktróre ładnie wyglądają na zdjęciach ale wg mnie nie przewidują w nich przebywania
żywych ludzi. Pozostawienie długopisu na stole lub kilka włosów psiej sierści będą
wrzeszczeć z tych sterylnych powierzchni. Nie lubię.
Jackare

do góry