Użytkownik "Winiecki" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:54b2816b$2$2155$6...@n...neostrada
.pl...

> Przeczytaj tu ile wszyscy płacimy na partię Franciszka :
> http://pl.wikipedia.org/wiki/Finansowanie_Ko%C5%9Bci
o%C5%82a_w_Polsce#Polska

Ale to wynika z funduszu kościelnego - czyli jest zadośćuczynieniem za
zabrane majątki i nie wynika z konkordatu. Dlatego pytam ponownie jakim niby
skokiem na kasę był konkordat?

Pozdrawiam
Ergie

do góry

Użytkownik "Maciek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:m8p7gc$qca$...@n...news.atman.pl...

>>> Nikt, w żadnej sytuacji, nie może rościć sobie prawa do bezpośredniego
>>> niszczenia niewinnej istoty ludzkiej
>> widzisz _niewinnej_?
> W Iraku z ręki "naszych" katolików nie zginęli żadni cywile?

Zginęli, ale aby to był grzech w świetle zasad chrześcijańskich to jeszcze
czyn musi być _zamierzony_ i _świadomy_. Przypadkowe zastrzelenie cywila nie
jest takim czynem.

Pozdrawiam
Ergie

do góry

Użytkownik "Winiecki" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:54b2816b$1$2155$6...@n...neostrada
.pl...

> Partia Franciszka dopuszcza karę śmierci ?? To już dodali gwiazdkę
> do "Nie zabijaj" ??

A kiedy to niby "nie zabijaj" zakazywało zabijania samego w sobie?

Pozdrawiam
Ergie

do góry

Użytkownik <k...@g...com> napisał w wiadomości
news:ff01a9b2-3b5f-42e6-a81b-87155d6fd741@googlegrou
ps.com...
>Bo było git. Bardzo korzystny czarnorynkowy kurs dolara, marki, franka,
>funta, guldena, korony itp powodował pracę za granicą niezwykle opłacalną.


...rrrrwa kogutek -było git bo trzeba było za dobra pracą wyjechac za
granice? No wlasciwie pełna konsekwencja - teraz tez jest git z tego samego
powodu. Cycki opadają.
Wiecie -nie spodziewalem sie tu ludzi którzy z całą powaga będą głosic
obrone komuny i wychwalaniu owczesnego dobrobytu...



b.

do góry

W dniu 2015-01-12 o 00:15, k...@g...com pisze:

>> Gdyby tak bylo to w Pewex'ie kupowalbys za zlotowki, a nie za dolary.
>> Dobraimportowane rozliczane sa wg. kursu walutowego. Im wieksza wartosc
>> rodzimej waluty tym relatywnie mniej placisz za to co sprowadzasz z za
>> granicy. Przyklad masz dzis w Rosji. Z drugiej strony eksport przy
>> tanszej walucie jest bardziej oplacalny. Przyklad to Chiny. I gdybysmy
>> produkowali tak jak Chiny to slowa zlego bym nie rzekl.
>>
>> Pozdro.. TK
>
> Wartość rodzimej waluty w stosunku do innych walut a nie do rozliczeń wewnętrznych.
W jakimś murzynowie zarabiają w przeliczeniu na dolary dolara dziennie i żyją. Może
dlatego że chleb kosztuje centa. Złotówka wtedy nie była walutą wymienialną. Rubel
dzisiaj jest walutą wymienialną. Zły przykład dałeś z rublem.

A jednak dobry. Wyobraz sobie, ze lecisz na wycieczke do USA w czasach
PRL. Wiadomo, ze za zlotowki tam nic nie kupisz, bo waluta ma sztywny
kurs i tak dalej. Co robisz? A no kupujesz dolary, czyli wymieniasz
zlotowki na dolary. Wtedy kurs byl sztywny. Gdyby go uwolnili to by sie
okazalo, ze zlotowka jest jeszcze tansza. Tak jak z wycieczka, tak samao
jest z innymi towarami. Przypomne tylko, ze na swiatowych gieldach
towarowych rozliczamy sie w dolarach.

Pozdro.. TK

do góry

W dniu poniedziałek, 12 stycznia 2015 10:28:03 UTC+1 użytkownik Budyń napisał:
> Użytkownik <k...@g...com> napisał w wiadomości
> news:ff01a9b2-3b5f-42e6-a81b-87155d6fd741@googlegrou
ps.com...
> >Bo było git. Bardzo korzystny czarnorynkowy kurs dolara, marki, franka,
> >funta, guldena, korony itp powodował pracę za granicą niezwykle opłacalną.
>
>
> ...rrrrwa kogutek -było git bo trzeba było za dobra pracą wyjechac za
> granice? No wlasciwie pełna konsekwencja - teraz tez jest git z tego samego
> powodu. Cycki opadają.
> Wiecie -nie spodziewalem sie tu ludzi którzy z całą powaga będą głosic
> obrone komuny i wychwalaniu owczesnego dobrobytu...
>
>
>
> b.

Po co miałem wyjechać jak byłem rzemieślnikiem i tu miałem dobrze płatną pracę.
napisałem jak było. Że ludzie wyjeżdżali co roku na dwa trzy miesiące do pracy za
granicą. Za zarobione pieniądze kupowali samochody, mieszkania, telewizory w pewexie.
Niewielu zostawało bo nie było w tym ekonomicznej idei. Za PRL zawsze za granicą było
ok 5 milionów Polaków. Ta liczba świadczy o skali zjawiska. Chyba tylko więcej w
stosunku do ludności państwa Jugosłowian pracowało za granicą.

do góry

W dniu 2015-01-12 o 13:08, k...@g...com pisze:
> W dniu poniedziałek, 12 stycznia 2015 10:28:03 UTC+1 użytkownik Budyń napisał:
>> Użytkownik <k...@g...com> napisał w wiadomości
>> news:ff01a9b2-3b5f-42e6-a81b-87155d6fd741@googlegrou
ps.com...
>>> Bo było git. Bardzo korzystny czarnorynkowy kurs dolara, marki, franka,
>>> funta, guldena, korony itp powodował pracę za granicą niezwykle opłacalną.
>>
>>
>> ...rrrrwa kogutek -było git bo trzeba było za dobra pracą wyjechac za
>> granice? No wlasciwie pełna konsekwencja - teraz tez jest git z tego samego
>> powodu. Cycki opadają.
>> Wiecie -nie spodziewalem sie tu ludzi którzy z całą powaga będą głosic
>> obrone komuny i wychwalaniu owczesnego dobrobytu...
>>
>>
>>
>> b.
>
> Po co miałem wyjechać jak byłem rzemieślnikiem i tu miałem dobrze płatną pracę.
napisałem jak było. Że ludzie wyjeżdżali co roku na dwa trzy miesiące do pracy za
granicą. Za zarobione pieniądze kupowali samochody, mieszkania, telewizory w pewexie.
Niewielu zostawało bo nie było w tym ekonomicznej idei. Za PRL zawsze za granicą było
ok 5 milionów Polaków. Ta liczba świadczy o skali zjawiska. Chyba tylko więcej w
stosunku do ludności państwa Jugosłowian pracowało za granicą.

To jest stwierdzenie faktu, a nie dowod na co kolwiek.

Pozdro.. TK

do góry

k...@g...com wrote:

> Tobie to ojciec moczył głowę w tym occie. Potem wiązał sznurkiem. Dlatego masz
szczupłą.

tylko potwierdzasz, że większość tzw. rzemieślników to były kompletne
buraki

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

do góry

Maniek4 wrote:

> W dniu 2015-01-12 o 00:15, k...@g...com pisze:
>
>>> Gdyby tak bylo to w Pewex'ie kupowalbys za zlotowki, a nie za dolary.
>>> Dobraimportowane rozliczane sa wg. kursu walutowego. Im wieksza wartosc
>>> rodzimej waluty tym relatywnie mniej placisz za to co sprowadzasz z za
>>> granicy. Przyklad masz dzis w Rosji. Z drugiej strony eksport przy
>>> tanszej walucie jest bardziej oplacalny. Przyklad to Chiny. I gdybysmy
>>> produkowali tak jak Chiny to slowa zlego bym nie rzekl.
>>>
>>> Pozdro.. TK
>>
>> Wartość rodzimej waluty w stosunku do innych walut a nie do rozliczeń
wewnętrznych. W jakimś murzynowie zarabiają w przeliczeniu na dolary dolara dziennie
i żyją. Może dlatego że chleb kosztuje centa. Złotówka wtedy nie była walutą
wymienialną. Rubel dzisiaj jest walutą wymienialną. Zły przykład dałeś z rublem.
>
> A jednak dobry. Wyobraz sobie, ze lecisz na wycieczke do USA w czasach
> PRL. Wiadomo, ze za zlotowki tam nic nie kupisz, bo waluta ma sztywny
> kurs i tak dalej. Co robisz? A no kupujesz dolary, czyli wymieniasz
> zlotowki na dolary. Wtedy kurs byl sztywny.

a gdzie sprzedawali te dolary po kursie państwowym?


--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

do góry

Maniek4 wrote:

> W dniu 2015-01-09 o 23:46, masti pisze:
>
>>>>> Gdzie tam. Wyjasnil Ci piate przykazanie
>>>>
>>>> nie wyjaśnił a podał swoją interpretację.
>>>
>>> Ktora odpuszczasz, mimo ze byl to temat dyskusji i budujesz kolejne
>>> problemy. Przeciez w ten sposob do niczego sie nie dojdzie. I mam
>>> wrazenie, ze o to chodzi.
>>
>> uzgodnijcie najpierw zeznania.
>
> To znaczy kto ma z kim uzgadniac?

jak nie czytasz wątku to możę lepiej się nie wypowiadaj?

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

do góry