On 2016-01-23 14:21, Budyń wrote:
> W dniu sobota, 23 stycznia 2016 13:42:56 UTC+1 użytkownik JDX
> napisał:
>>> A gdyby nie chrzescijanstwo to by nas w ogóle nie było,
>>> wyginelibysmy jak jacwingowie, obodrzyce itp
>> Gdyby nie chrześcijaństwo to Jaćwingowie by nie wyginęli. A
>> wyginęli w wyniku wprowadzania chrześcijaństwa przez Krzyżaków i
>> Polaków. Oczywiście wprowadzania pokojowego i obronnego. :-D
>
> Mozesz sobie gdybac w kompletnym oderwaniu od historycznych realiów -
Znaczy się to nie dzięki pokojowemu wprowadzaniu chrześcijaństwa
Jaćwingowie wyginęli? :-D

> ja tu w tej chwili nie mowie czy chrzescijanstwo jest lepsze czy
> gorsze -stwierdzam fakt ze przyjelismy chrzescianstwo i to dalo
> poczatek naszej kulturze.
To kultura Polan i Mazowszan była/jest nie nasza? Trzeba było (pokojowo
oczywiście) zaimportować z Rzymu wiarę w Żyda? :-D

>>> jesli sie potraktuje nasz pobyt na tym swiecie jak pewien etap ,
>>> drogę ku zbawieniu to wybawieniem jest wyłącznie Jezus
>>> Chrystus.
>> Oczywiście. :-D Chociaż... Rodzi się pytanie dlaczego wyłącznie
>> J.Ch. a nie Budda czy rdzennie polski Swaróg? :-D
>
> Cóż ja ci moge powiedziec - przekonasz sie zaraz po śmierci.
A skąd o tym wiesz? Z opowieści tych co wrócili z zaświatów? :-D Czy
może jakieś objawienia masz? Matka Boska na szybie i te sprawy. :-D

> Oczywiscie gdybys sie powaznie zainteresowal dlaczego tylko Jezus
> -służę pomoca :)
Tak, jestem bardzo zainteresowany. :-D

do góry

W dniu sobota, 23 stycznia 2016 14:38:11 UTC+1 użytkownik JDX napisał:

no dokładnie, Matka Boska i te sprawy. A reszta to poziom wiedzy gimbazy, troche
szkoda czasu na komentarze.



b.

do góry

On 2016-01-23 15:06, Budyń wrote:
[...]
> no dokładnie, Matka Boska i te sprawy.
Ale na szybie czy nie? :-D A może jakiś płaczący obraz? :-D

do góry

A z tym lepszym zyciem po smierci to pewna informacja czy oszustwo biura
turystycznego co od kilku tysiecy lat za realne pieniadze sprzedaje wycieczki w
zaswiaty i szczyci sie tym ze nigdy reklamacji nie mieli.

do góry

Budyń wrote:

> W dniu piątek, 22 stycznia 2016 10:38:38 UTC+1 użytkownik Piotrek napisał:
>> On 2016-01-22 10:30, Budyń wrote:
>> > W dniu piątek, 22 stycznia 2016 09:49:43 UTC+1 użytkownik Piotrek napisał:
>> >> Kluczem jest "jedz do islamistów".
>> >
>> > masz jakis logiczy problem? Czyn zabroniony religijnie w kraju o przewazajacej
wiekszoci członków tejze religii - i różnice w skutkach.
>>
>> Manipulować to my a nie nami ;-)
>> Hint: Różnice w kulturze i systemie prawnym dyskretnie pominąłeś ;-)
>
> przyjąłem domyślnie. Moze i za głęboko pomyślane, fakt.
>
> napisałes wczesniej:
>>IMHO każdy fanatyzm działa tak samo - czy to islamski, czy to katolicki
>
> to pokazuje powierzchowną znajomosc tematu.
> Ja jestem katolikiem, i własciwie fanatykiem, fundementalistą - nie byłoby dla mnie
żadnym problemem umrzec za Jezusa. Ba, to byłby zaszczyt.
> Islamista o czym wiemy też umrze za wiarę.
>
> No a jaka zatem jest różnica? Ja nie bedę zmuszał cie do bycia katolikiem, żadnych
siłowych rozwiązan nie bedzie

Twoi poprzednicy nie byli tak delikatni i wyrzynali niewiernych na
potęgę

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

do góry

W dniu niedziela, 24 stycznia 2016 16:53:08 UTC+1 użytkownik masti napisał:
> Budyń wrote:
>
> > W dniu piątek, 22 stycznia 2016 10:38:38 UTC+1 użytkownik Piotrek napisał:
> >> On 2016-01-22 10:30, Budyń wrote:
> >> > W dniu piątek, 22 stycznia 2016 09:49:43 UTC+1 użytkownik Piotrek napisał:
> >> >> Kluczem jest "jedz do islamistów".
> >> >
> >> > masz jakis logiczy problem? Czyn zabroniony religijnie w kraju o przewazajacej
wiekszoci członków tejze religii - i różnice w skutkach.
> >>
> >> Manipulować to my a nie nami ;-)
> >> Hint: Różnice w kulturze i systemie prawnym dyskretnie pominąłeś ;-)
> >
> > przyjąłem domyślnie. Moze i za głęboko pomyślane, fakt.
> >
> > napisałes wczesniej:
> >>IMHO każdy fanatyzm działa tak samo - czy to islamski, czy to katolicki
> >
> > to pokazuje powierzchowną znajomosc tematu.
> > Ja jestem katolikiem, i własciwie fanatykiem, fundementalistą - nie byłoby dla
mnie żadnym problemem umrzec za Jezusa. Ba, to byłby zaszczyt.
> > Islamista o czym wiemy też umrze za wiarę.
> >
> > No a jaka zatem jest różnica? Ja nie bedę zmuszał cie do bycia katolikiem,
żadnych siłowych rozwiązan nie bedzie
>
> Twoi poprzednicy nie byli tak delikatni i wyrzynali niewiernych na
> potęgę


coz ja poradze ze ty na historii sie nie znasz i próbujesz dzisiejsze zasady i wiedze
stosowac do ówczesnych czasów - i na dodatek jestes tendencyjny.
Bo temat trzeba rozpatrywac w historycznym kontekscie. ŁĄtwo powiedziec ze katole
kogos mordowaly, ale to wykrzywienie faktu ze mordowali chciwcy nie dlatego ze
religia im to kazala, tylko dla forsy.
Owszem, dokonalo sie najwieksze ludobójstwo w amerykach, ale nie z religijnych
powodów a dla kasy. Szerzenie chrzescijanstwa było pretekstem - ale celem złoto.
papież Paweł III stwierdził w 1537 roku, że Indianie są ludźmi, więc są w stanie
przyjąć wiarę chrześcijańską i nie wolno ich, także jako pogan, pozbawiać wolności i
mienia, pod karą ekskomuniki.

zeby nie było - oczywiscie ze katole czynili zło - ale w zasadzie wbrew religii a nie
w jej imieniu.


b.

do góry

Budyń wrote:

> W dniu niedziela, 24 stycznia 2016 16:53:08 UTC+1 użytkownik masti napisał:
>> Budyń wrote:
>>
>> > W dniu piątek, 22 stycznia 2016 10:38:38 UTC+1 użytkownik Piotrek napisał:
>> >> On 2016-01-22 10:30, Budyń wrote:
>> >> > W dniu piątek, 22 stycznia 2016 09:49:43 UTC+1 użytkownik Piotrek napisał:
>> >> >> Kluczem jest "jedz do islamistów".
>> >> >
>> >> > masz jakis logiczy problem? Czyn zabroniony religijnie w kraju o
przewazajacej wiekszoci członków tejze religii - i różnice w skutkach.
>> >>
>> >> Manipulować to my a nie nami ;-)
>> >> Hint: Różnice w kulturze i systemie prawnym dyskretnie pominąłeś ;-)
>> >
>> > przyjąłem domyślnie. Moze i za głęboko pomyślane, fakt.
>> >
>> > napisałes wczesniej:
>> >>IMHO każdy fanatyzm działa tak samo - czy to islamski, czy to katolicki
>> >
>> > to pokazuje powierzchowną znajomosc tematu.
>> > Ja jestem katolikiem, i własciwie fanatykiem, fundementalistą - nie byłoby dla
mnie żadnym problemem umrzec za Jezusa. Ba, to byłby zaszczyt.
>> > Islamista o czym wiemy też umrze za wiarę.
>> >
>> > No a jaka zatem jest różnica? Ja nie bedę zmuszał cie do bycia katolikiem,
żadnych siłowych rozwiązan nie bedzie
>>
>> Twoi poprzednicy nie byli tak delikatni i wyrzynali niewiernych na
>> potęgę
>
>
> coz ja poradze ze ty na historii sie nie znasz i próbujesz dzisiejsze zasady i
wiedze stosowac do ówczesnych czasów - i na dodatek jestes tendencyjny.
> Bo temat trzeba rozpatrywac w historycznym kontekscie. ŁĄtwo powiedziec ze katole
kogos mordowaly, ale to wykrzywienie faktu ze mordowali chciwcy nie dlatego ze
religia im to kazala, tylko dla forsy.

naprawdę? mówisz, że przykazania się zmieniły od czasów ich
powstania?

> Owszem, dokonalo sie najwieksze ludobójstwo w amerykach, ale nie z religijnych
powodów a dla kasy. Szerzenie chrzescijanstwa było pretekstem - ale celem złoto.
> papież Paweł III stwierdził w 1537 roku, że Indianie są ludźmi, więc są w stanie
przyjąć wiarę chrześcijańską i nie wolno ich, także jako pogan, pozbawiać wolności i
mienia, pod karą ekskomuniki.
>
> zeby nie było - oczywiscie ze katole czynili zło - ale w zasadzie wbrew religii a
nie w jej imieniu.

bardzo fajnie po raz kolejny usiłujesz wykazać, że wbrew. jakoś Papieżom
to nie przeszkadzało

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

do góry

Oficjalna wersja to ze ich nawracali na jedynego slusznego boga Boga. Z tym
nawracaniem to zawsze dziwnie wygladalo. W innym temacie napisales o bogu Bogu i
narodzie przez niego wybranym. Pomimo ze uwazam ze to ludzie stworzyli sobie bogow to
Twoja teza bardziej mi pasuje. Byl sobie jeden z wielu bogow, bog Bog znaczy sie, i
wybral sobie jakis narod. Nie ma w tym nic dziwnego bo wtedy kazdy bog mial swoj
narod wybrany. Najblizszym dla dziziejszych Polakow byl bog Swietowit. Opiekowal sie
swoim ludem i go bronil. Wracajac do boga Boga ktory wybral sobie konkretny
narod.jesli jest narod wybrany to dobrowolne lub silowe wcielanie do grona jego
wyznawcow innych narodow nic tym narodom nie daje, bo ludzie je tworzacy nie sa z
narodu wybranego przez boga do ktorego sie ich wciela. I pomimo ze beda wiernie
sluzyli nawracaczom, zarliwie sie modlili i dawali kase to nigdy nie beda rowni tym z
narodu wybranego. To taka sytuacja jak w okupacje Niemiec i volksdeutsch. Niby
Niemiec ale nie Niemiec.

do góry

Oficjalna wersja to ze ich nawracali na jedynego slusznego boga Boga. Z tym
nawracaniem to zawsze dziwnie wygladalo. W innym temacie napisales o bogu Bogu i
narodzie przez niego wybranym. Pomimo ze uwazam ze to ludzie stworzyli sobie bogow to
Twoja teza bardziej mi pasuje. Byl sobie jeden z wielu bogow, bog Bog znaczy sie, i
wybral sobie jakis narod. Nie ma w tym nic dziwnego bo wtedy kazdy bog mial swoj
narod wybrany. Najblizszym dla dziziejszych Polakow byl bog Swietowit. Opiekowal sie
swoim ludem i go bronil. Wracajac do boga Boga ktory wybral sobie konkretny
narod.jesli jest narod wybrany to dobrowolne lub silowe wcielanie do grona jego
wyznawcow innych narodow nic tym narodom nie daje, bo ludzie je tworzacy nie sa z
narodu wybranego przez boga do ktorego sie ich wciela. I pomimo ze beda wiernie
sluzyli nawracaczom, zarliwie sie modlili i dawali kase to nigdy nie beda rowni tym z
narodu wybranego. To taka sytuacja jak w okupacje Niemiec i volksdeutsch. Niby
Niemiec ale nie Niemiec.

do góry

Przypominam ze brak odpowiedzi to tez odpowiedz.

do góry