eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Wylewka plywajaca :-)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 48

  • 1. Data: 2013-08-05 16:49:45
    Temat: Wylewka plywajaca :-)
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Witam!

    Zabawne ale jednak ku przestrodze. Wiedzieliście że tzw. wylewka pływająca
    na prawdę może pływać?

    Budowa domku jednorodzinnego, parter, pomieszczenie ok. 10m2, chudziak na
    nim papa i 25 cm styropianu. Miało być mniej ale poziomy się nie zgadzały
    więc inwestor dołożył. Na tym wylewka betonowa około 8cm grubości zbrojona
    siatką. Podłogówki brak, instalacji w wylewce brak.

    Wylewki były zrobione na całym parterze i następnego dnia inwestor podłączył
    sobie zwykły waż ogrodowy do tymczasowego kranu w przyszłej łazience, aby
    ułatwić sobie pielęgnację betonu. Przychodził 3 razy dziennie i naciskał
    spust na pistolecie zraszając wylewki w kolejnych pomieszczeniach nigdy nie
    zamykając głównego zaworu.

    Któregoś dnia okazało się że złączka plastikowa nakręcona na kran i
    trzymająca się tylko dwoma zwojami nie wytrzymała i przez kilka godzin lała
    się woda. Zalana została ta przyszła łazienka wspomniane na wstępie
    pomieszczenie i kawałek korytarza do drzwi wejściowych, którędy woda sobie
    wypływała.

    Niestety nie miałem okazji zobaczyć pływającej wylewki osobiście bo
    przyjechałem tam kilka dni po zdarzeniu. Widziałem jedynie ślady na ścianie
    i słyszałem opowieści tych którzy to oglądali osobiście. Ku mojemu
    zdziwieniu wylewka nie popękała - to chyba zasługa dobrze zrobionych
    dylatacji przy ścianach, bo gdyby gdzieś się o coś oparła to pewnie by pękła
    przy opadaniu a tak to się "położyła" z powrotem na swoje miejsce.

    Jak o tym usłyszałem a później zobaczyłem to natychmiast sobie przypomniałem
    że na swojej budowie tez mi się nie chciało wody zakręcać i miałem tak na
    stałe podłączony wąż ilekroć coś betonowałem, ale o teraz już tego nie
    polecam :-)

    Pozdrawiam
    Ergie





  • 2. Data: 2013-08-06 09:11:30
    Temat: Re: Wylewka plywajaca :-)
    Od: Einstein <e...@o...pl>

    W dniu 2013-08-05 16:49, Ergie pisze:
    > Witam!
    >
    > Zabawne ale jednak ku przestrodze. Wiedzieliście że tzw. wylewka
    > pływająca na prawdę może pływać?
    >
    > Budowa domku jednorodzinnego, parter, pomieszczenie ok. 10m2, chudziak
    > na nim papa i 25 cm styropianu. Miało być mniej ale poziomy się nie
    > zgadzały więc inwestor dołożył. Na tym wylewka betonowa około 8cm
    > grubości zbrojona siatką. Podłogówki brak, instalacji w wylewce brak.
    >
    > Wylewki były zrobione na całym parterze i następnego dnia inwestor
    > podłączył sobie zwykły waż ogrodowy do tymczasowego kranu w przyszłej
    > łazience, aby ułatwić sobie pielęgnację betonu. Przychodził 3 razy
    > dziennie i naciskał spust na pistolecie zraszając wylewki w kolejnych
    > pomieszczeniach nigdy nie zamykając głównego zaworu.
    >
    > Któregoś dnia okazało się że złączka plastikowa nakręcona na kran i
    > trzymająca się tylko dwoma zwojami nie wytrzymała i przez kilka godzin
    > lała się woda. Zalana została ta przyszła łazienka wspomniane na wstępie
    > pomieszczenie i kawałek korytarza do drzwi wejściowych, którędy woda
    > sobie wypływała.
    >
    > Niestety nie miałem okazji zobaczyć pływającej wylewki osobiście bo
    > przyjechałem tam kilka dni po zdarzeniu. Widziałem jedynie ślady na
    > ścianie i słyszałem opowieści tych którzy to oglądali osobiście. Ku
    > mojemu zdziwieniu wylewka nie popękała - to chyba zasługa dobrze
    > zrobionych dylatacji przy ścianach, bo gdyby gdzieś się o coś oparła to
    > pewnie by pękła przy opadaniu a tak to się "położyła" z powrotem na
    > swoje miejsce.
    >
    > Jak o tym usłyszałem a później zobaczyłem to natychmiast sobie
    > przypomniałem że na swojej budowie tez mi się nie chciało wody zakręcać
    > i miałem tak na stałe podłączony wąż ilekroć coś betonowałem, ale o
    > teraz już tego nie polecam :-)
    >
    > Pozdrawiam
    > Ergie
    >
    >
    >
    >
    Ja starałem się zawsze zakręcać kran. Jak nie miałem możliwości np.
    wejścia do pomieszczenia to zakręcałem główny zawór przed budynkiem.
    Wiem jakie mogą być skutki zalania. W bloku kiedyś przy WC pękł wężyk.
    na 6 piętrze. Woda przelała się przez 2 kondygnacje i narobiła bigosu.
    To jeszcze na tyle dobrze, że sąsiedzi zareagowali.


    Pozdrawiam


  • 3. Data: 2013-08-06 09:37:39
    Temat: Re: Wylewka plywajaca :-)
    Od: Marek <m...@g...pl>

    > Jak o tym usłyszałem a później zobaczyłem to natychmiast sobie
    > przypomniałem że na swojej budowie tez mi się nie chciało wody zakręcać
    > i miałem tak na stałe podłączony wąż ilekroć coś betonowałem, ale o
    > teraz już tego nie polecam :-)
    >
    W czasie budowy tez zostawilem waz pod cisnieniem i udalem sie do pracy
    na kilka dni. Na szczescie byl on na zewnatrz.
    Po powrocie woda sie lala. Na liczniku przybylo okolo 30m3.


    --
    Marek
    echo q...@k...csq | tr a-di-rs-ze-h a-z


  • 4. Data: 2013-08-06 10:01:15
    Temat: Re: Wylewka plywajaca :-)
    Od: "gzk" <g...@g...pl>

    >Wylewki były zrobione na całym parterze i następnego dnia inwestor
    >podłączył sobie zwykły waż ogrodowy do tymczasowego kranu w przyszłej
    >łazience, aby ułatwić sobie pielęgnację betonu. Przychodził 3 razy dziennie
    >i naciskał spust na pistolecie zraszając wylewki w kolejnych
    >pomieszczeniach nigdy nie zamykając głównego zaworu.

    Tak to jest jak to taki INWESTOR uważa się za mądrzejszego od wszystkich
    kierowników, wykonawców itd.,
    a na takiej głupocie się wykłada.
    (pod warunkiem że w ogóle ta historyjka jest prawdziwa)


  • 5. Data: 2013-08-06 10:32:22
    Temat: Re: Wylewka plywajaca :-)
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "gzk" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5200ad8f$0$1465$6...@n...neostrada
    .pl...

    >>Wylewki były zrobione na całym parterze i następnego dnia inwestor
    >>podłączył sobie zwykły waż ogrodowy do tymczasowego kranu w przyszłej
    >>łazience, aby ułatwić sobie pielęgnację betonu. Przychodził 3 razy
    >>dziennie i naciskał spust na pistolecie zraszając wylewki w kolejnych
    >>pomieszczeniach nigdy nie zamykając głównego zaworu.

    > Tak to jest jak to taki INWESTOR uważa się za mądrzejszego od wszystkich
    > kierowników, wykonawców itd.,
    > a na takiej głupocie się wykłada.

    Napisał ten co nigdy błędów nie popełnia - bo nic nie robi.

    > (pod warunkiem że w ogóle ta historyjka jest prawdziwa)

    O witam Pana, Panie Macierewicz. Już nie mogę się doczekać kolejnego
    śledztwa.

    Proponuję zacząć od liczenia czy taka grubość styropianu uniesie taką
    grubość betonu - no ale to jest proste więc może coś bardziej wydumanego:
    - jak to możliwe że ściany były takie proste że wylewka unosząc się o nic
    nie zawadziła
    - jak to możliwe że ktoś zrobił dylatację
    - jak to możliwe że w kuchni nie było kratki
    - jak to możliwe że woda nie wylewała się przez szpary w ścianach, tylko
    zebrało jej się na tyle dużo że uniosła styropian

    No i oczywiście najważniejsze jakie inwestor zna obce języki i dlaczego
    tylko te.

    Pozdrawiam
    Ergie



  • 6. Data: 2013-08-06 11:45:37
    Temat: Re: Wylewka plywajaca :-)
    Od: "mcs" <...@...pl>

    Użytkownik "gzk" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:5200ad8f$0$1465$65785112@news.neostrada.pl...

    > (pod warunkiem że w ogóle ta historyjka jest prawdziwa)

    nie, no coś Ty? Nie wierzysz, że prawie metr sześcienny betonu będzie pływał
    w 5 litrach wody?

    I cały misterny plan Ergiego, żeby być grupową wyrocznią w piz......

    pozdrawiam
    mcs



  • 7. Data: 2013-08-06 12:21:33
    Temat: Re: Wylewka plywajaca :-)
    Od: "Jarek P." <j...@g...com>

    W dniu wtorek, 6 sierpnia 2013 11:45:37 UTC+2 użytkownik mcs napisał:

    > nie, no coś Ty? Nie wierzysz, że prawie metr sześcienny betonu będzie pływał
    >
    > w 5 litrach wody?


    Nie no panowie, bez jaj...
    1m3 litego betonu to jakieś 2,5 tony, wylewka może być lżejsza, ale pomińmy. Zatem
    1m2 8cm wylewki będzie ważył najwyżej 200kg.
    1m3 styropianu przy tych rzędach mas można przyjąć, że nie waży nic, zatem masę 200kg
    równoważy jego 20cm warstwa, tu mamy dodatkowe 5cm dające nam dodatkowy wypór.
    A zalanie wodą pomieszczenia przez wielogodzinne jej lanie wprost z wodociągowego
    przyłącza (bo tak zwykle wygląda budowlany punkt poboru wody) jest całkowicie realne.
    Wycieki wody przez szczeliny w murze, o ile tylko ścian nie stawiała ekipa złożona z
    Gienków, co to z Wysp wrócili, bo nawet tam ich nikt nie chciał, mogą nie wystarczyć.
    Kratka w podłodze? A kto teraz robi kratki w podłodze????

    J.


  • 8. Data: 2013-08-06 13:13:56
    Temat: Re: Wylewka plywajaca :-)
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Jarek P. wrote:
    > W dniu wtorek, 6 sierpnia 2013 11:45:37 UTC+2 użytkownik mcs napisał:
    >
    >> nie, no coś Ty? Nie wierzysz, że prawie metr sześcienny betonu
    >> będzie pływał
    >>
    >> w 5 litrach wody?
    >
    >
    > Nie no panowie, bez jaj...
    > 1m3 litego betonu to jakieś 2,5 tony, wylewka może być lżejsza, ale
    > pomińmy. Zatem 1m2 8cm wylewki będzie ważył najwyżej 200kg.
    > 1m3 styropianu przy tych rzędach mas można przyjąć, że nie waży nic,
    > zatem masę 200kg równoważy jego 20cm warstwa, tu mamy dodatkowe 5cm
    > dające nam dodatkowy wypór.
    > A zalanie wodą pomieszczenia przez wielogodzinne jej lanie wprost z
    > wodociągowego przyłącza (bo tak zwykle wygląda budowlany punkt poboru
    > wody) jest całkowicie realne. Wycieki wody przez szczeliny w murze, o
    > ile tylko ścian nie stawiała ekipa złożona z Gienków, co to z Wysp
    > wrócili, bo nawet tam ich nikt nie chciał, mogą nie wystarczyć.
    > Kratka w podłodze? A kto teraz robi kratki w podłodze????

    gdyby inwestro nei przesadził ze styropianem to by nie było problemu :)

    bo realnie sensowan warstwa na podłodze to 10 cm góra 15...


  • 9. Data: 2013-08-06 13:40:40
    Temat: Re: Wylewka plywajaca :-)
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "Marek Dyjor" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:ktqlpg$j89$...@n...task.gda.pl...

    > gdyby inwestro nei przesadził ze styropianem to by nie było problemu :)
    > bo realnie sensowan warstwa na podłodze to 10 cm góra 15...

    I pewnie w projekcie tyle właśnie było, ale jak to na budowie ktoś coś
    pomylił i trzeba było równać.

    Niedawno byłem na budowie gdzie projektant zapomniał o ociepleniu balkonu od
    góry i dopiero na etapie ocieplania elewacji inwestor się zorientował. Kazał
    dać na górę styropian i na to wylewkę. Gdy to zobaczyła jego żona to
    stwierdziła że tak nie może być bo ona chce mieć poziom płytek na balkonie
    na tym samym poziomie co poziom podłogi w pokoju więc na całym piętrze
    została podniesiona podłoga poprzez danie grubszej warstwy styropianu.

    Pozdrawiam
    Ergie



  • 10. Data: 2013-08-06 14:15:02
    Temat: Re: Wylewka plywajaca :-)
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Ergie wrote:
    > Użytkownik "Marek Dyjor" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:ktqlpg$j89$...@n...task.gda.pl...
    >
    >> gdyby inwestro nei przesadził ze styropianem to by nie było problemu
    >> :) bo realnie sensowan warstwa na podłodze to 10 cm góra 15...
    >
    > I pewnie w projekcie tyle właśnie było, ale jak to na budowie ktoś coś
    > pomylił i trzeba było równać.
    >
    > Niedawno byłem na budowie gdzie projektant zapomniał o ociepleniu
    > balkonu od góry i dopiero na etapie ocieplania elewacji inwestor się
    > zorientował. Kazał dać na górę styropian i na to wylewkę. Gdy to
    > zobaczyła jego żona to stwierdziła że tak nie może być bo ona chce
    > mieć poziom płytek na balkonie na tym samym poziomie co poziom
    > podłogi w pokoju więc na całym piętrze została podniesiona podłoga
    > poprzez danie grubszej warstwy styropianu.

    a jak sobie poradzili z górnymi krawędziami otworów okiennych i drzwiowych
    ze schodami itd...
    z podejściami do wody, z gniazdami elektrycznymi


    bo wg mojego doświadczenia to nie można sobei tak O zmieniać projektowanej
    grubości wylewek


    łatwiej chyba było skuć wylewkę na balkonie i położyć tam cieńszy styropian.

strony : [ 1 ] . 2 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1