Witam.

Mam półkę pod umywalkę oklejoną płytkami gresowymi, twardymi jak cholera. Jak kładłem
płytki, to nie pomyślałem, żeby wcześniej wyciąć otwór na baterię (ma być sztorcowa)
i teraz muszę się męczyć. Największy kłopot w tym, że ten otwór jest przy samej
ścianie i nie podejdę fleksem. Normalnie to bym naciął na krzyż parę razy i obcęgami
obskubał, ale przez to, że ten otwór ma być przy samej ścianie, nie podejdę w żaden
sposób.

Może kupię jakiegoś Dremela i jakąś małą tarczką to dotnę? Da to w ogóle radę?

Pozdrawiam,
MW

do góry

Użytkownik "wolim" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:e861cd7d-4f7f-4df3-b0c6-bc167a78d22b@go
oglegroups.com...

> Może kupię jakiegoś Dremela i jakąś małą tarczką to dotnę? Da to w ogóle
> radę?

Pewnie że da, tyle że będzie trwało.

Ja bym kupił koronkę diamentową: o taką:
http://img1.nokautstatic.pl/p-26-f4-26f427c00b667fd4
07aab723fe6f5a41118x118/h1236-diamentowa-koronka-wie
rtla-do-betonu-gresu-kamienia-42mm-dedra-292df2657ce
c4aa0d34f1134aa70af99.jpg

Są o różnych średnicach i wiercą we wszystkim.

Pozdrawiam
Ergie

do góry

W dniu wtorek, 22 kwietnia 2014 08:47:37 UTC+2 użytkownik Ergie napisał:

> Pewnie że da, tyle że będzie trwało.
>
> Ja bym kupił koronkę diamentową: o taką:
>
> http://img1.nokautstatic.pl/p-26-f4-26f427c00b667fd4
07aab723fe6f5a41118x118/h1236-diamentowa-koronka-wie
rtla-do-betonu-gresu-kamienia-42mm-dedra-292df2657ce
c4aa0d34f1134aa70af99.jpg
>
>
>
> Są o różnych średnicach i wiercą we wszystkim.
>

Też o tym myślałem, ale jak wierciłem wiertłem do gresu fi8 mm niby jakimś super
(kosztowało kilkadziesiąt złotych), to ledwo poszło - chyba z godzina wiercenia z
wielkim bólem. Wierciłem już w różnych gresach, ale takiego twardego jeszcze nie
widziałem. Dlatego boję się, że koronka niewiele da... A jeśli taki dremel działa
podobnie jak szlifierka kątowa, tylko ma mniejsze tarcze, to jakoś by może poszło.
Gumówką w tym gresie spokojnie robiłem otwory. Z tym, że tarcza też solidna - za
kilkadziesiąt zł.

Pozdrawiam,
MW

do góry

W dniu 2014-04-22 08:47, Ergie pisze:
> Użytkownik "wolim" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:e861cd7d-4f7f-4df3-b0c6-bc167a78d22b@go
oglegroups.com...
>
>> Może kupię jakiegoś Dremela i jakąś małą tarczką to dotnę? Da to w
>> ogóle radę?

Zależy jakiego Dremela.
Jeżeli myślisz o oscylacyjnym narzędziu wielofunkcyjnym
http://www.muratorplus.pl/technika/narzedzia-budowla
ne/nowe-wielofunkcyjne-urzadzenie-oscylacyjne-mt300k
a-blackdecker_79516.html
to jak najbardziej. Dokupujesz do tego tarczkę z posypką diamentową i
jazda.
Ale jeżeli masz na myśli miniszlifierkę obrotową
http://www.ekspertbudowlany.pl/artykul/id3014,dremel
-z-systemem-szybkiej-wymiany-osprzetu
to sobie odpuść, bo tym nie ma jak podejść. Musiał byś dokupić nasadkę
kątową, a poza tym te szlifierki mają zbyt duże obroty i po prostu
tarczki diamentowe się przypalają. Ponadto trzpienie do mocowania
tarczek są zbyt delikatne. Szkoda kasy.

>
> Ja bym kupił koronkę diamentową: o taką:
> http://img1.nokautstatic.pl/p-26-f4-26f427c00b667fd4
07aab723fe6f5a41118x118/h1236-diamentowa-koronka-wie
rtla-do-betonu-gresu-kamienia-42mm-dedra-292df2657ce
c4aa0d34f1134aa70af99.jpg
>
> Są o różnych średnicach i wiercą we wszystkim.
>
> Pozdrawiam
> Ergie

Można i tym, ale będzie szło bardzo ciężko, zwłaszcza jak gres
szkliwiony to będzie się ślizgać i narobi sporo szkód.
Najlepsza jest koronka z posypką diamentową
http://cenus.pl/produkt/385101/otwornica-diamentowa-
40-mm-ceramic-do-szlif-ktowych-wolfcraft/
, a wierci się na mokro małymi obrotami, cały czas polewając wodą. Do
utrzymania koronki w odpowiedniej pozycji stosuje się specjalne
przystawki z przyssawką.
Otake cuś:
http://www.narzedziak.pl/wolfcraft-adapter-do-otworn
ic-diamentowych-18-83-mm-wf-5910.html
http://archiwum.allegro.pl/oferta/bosch-prowadnica-p
rzyssawka-centrujaca-przystawka-i3369076905.html
http://moje-narzedzia.pl/prowadnica-centrujaca-rubi.
html

do góry

Użytkownik napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:d36ed8bf-d51d-4a41-ac61-0f99fb07e351@go
oglegroups.com...

> Też o tym myślałem, ale jak wierciłem wiertłem do gresu fi8 mm niby jakimś
> super (kosztowało kilkadziesiąt złotych),
> to ledwo poszło - chyba z godzina wiercenia z wielkim bólem.

Diamentowe wiertło w najtwardszym gresie to 5 - 15 minut na otwór, więc albo
to nie było wiertło diamentowe, albo to nie gres tylko tytan :-)

> Wierciłem już w różnych gresach, ale takiego twardego jeszcze nie
> widziałem. Dlatego boję się, że koronka niewiele da... A jeśli taki dremel
> działa podobnie jak
> szlifierka kątowa, tylko ma mniejsze tarcze, to jakoś by może poszło.

Działa podobnie, tylko duuużo wolniej.

> Gumówką w tym gresie spokojnie robiłem otwory. Z tym, że tarcza też
> solidna - za kilkadziesiąt zł.

Wiadomo - tarcza to podstawa. Kiedyś chciałem przeciąć krawężnik granitowy
mam porządną szlifierkę 230 i jakieś marketowe tarcze do kamienia. Jak
chciałem ciąć delikatnie to szło może 1mm na minutę, jak próbowałem docisnąć
to tarcza się paliła. Pomyślałem że mam kiepskie tarcze. Kupiłem inne, ale
to nie pomogło. W końcu zamówiłem w sieci tarczę diamentową typu turbo (w
lokalnych sklepach albo nie ma, albo dwa razy droższa) i od tego czasu szło
jak burza. Tyle że patrząc z boku wyglądało jakby coś się paliło - tyle było
białek pyłu w powietrzu. No i bez maski człowiek się po chwili dusił.

Pozdrawiam
Ergie

do góry

Użytkownik "uzytkownik" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:53562536$0$2234$6...@n...neostrada
.pl...

> Można i tym, ale będzie szło bardzo ciężko, zwłaszcza jak gres szkliwiony
> to będzie się ślizgać i narobi sporo szkód.

Nie będzie się ślizgać jeśli najpierw się wywierci otwór pod wiertło
prowadzące.

Pozdrawiam
Ergie

do góry

W dniu 2014-04-22 11:06, Ergie pisze:

> Użytkownik "uzytkownik" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:53562536$0$2234$6...@n...neostrada
.pl...
>
>> Można i tym, ale będzie szło bardzo ciężko, zwłaszcza jak gres
>> szkliwiony to będzie się ślizgać i narobi sporo szkód.
>
> Nie będzie się ślizgać jeśli najpierw się wywierci otwór pod wiertło
> prowadzące.
>
> Pozdrawiam
> Ergie

Pod warunkiem, że kupi taką otwornicę z trzpieniem umożliwiającym
zamocowanie wiertła prowadzącego. Większość tego typu otwornic nie ma
możliwości zamontowania wiertła prowadzącego, ponieważ przewidziane są
do wiertnic, które najpierw się mocuje na sztywno do ściany czy posadzki
przy użyciu kołków.

do góry

Użytkownik "uzytkownik" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:53563d1d$0$2236$6...@n...neostrada
.pl...

> Pod warunkiem, że kupi taką otwornicę z trzpieniem umożliwiającym
> zamocowanie wiertła prowadzącego. Większość tego typu otwornic nie ma
> możliwości zamontowania wiertła prowadzącego, ponieważ przewidziane są do
> wiertnic, które najpierw się mocuje na sztywno do ściany czy posadzki przy
> użyciu kołków.

Podałem linka do takiego co mam i od lat używam (różnych średnic). Ma
wymienne wiertło prowadzące. To wiertło to zwykła widia więc w gresie otwór
trzeba wywiercić czymś innym.

Na zdjęciu tego nie widać bo uchwyt i wiertło kupuje się osobno a koronki
dowolnej średnicy osobno. Czasem można kupić komplet np. tu:
http://allegro.pl/dedra-h1220-diamentowa-koronka-otw
ornica-68mm-i4099669118.html

Pozdrawiam
Ergie

do góry

W dniu 2014-04-22 15:02, Ergie pisze:
> Użytkownik "uzytkownik" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:53563d1d$0$2236$6...@n...neostrada
.pl...

Nie trzeba wiertła.Początek wiercenia polega na ustawieniu koronki pod
ostrym kątem,
zarysowaniu szkliwa i powolnym podnoszeniu do pionu. Gówniana koronka
kosztuje parę zł, i wystarczy na kilka otworów.
No i trza lac wodę.
Pójdzie w rozsądnym czasie.

do góry

Użytkownik Ergie napisał:
> Użytkownik napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:d36ed8bf-d51d-4a41-ac61-0f99fb07e351@go
oglegroups.com...
>
>> Też o tym myślałem, ale jak wierciłem wiertłem do gresu fi8 mm niby
>> jakimś super (kosztowało kilkadziesiąt złotych),
>> to ledwo poszło - chyba z godzina wiercenia z wielkim bólem.
>
> Diamentowe wiertło w najtwardszym gresie to 5 - 15 minut na otwór, więc
> albo to nie było wiertło diamentowe, albo to nie gres tylko tytan :-)

Albo jednostajnie docisnął nie dając wiertłu szansy na oczyszczenie się
ze startego materiału... Koronkowym wiertłem diamentowym trzeba kołysać
- korundowe sobie bez kołysania radzi bo ma znacznie grubsze ziarno,
diamentowe się zapycha. I oczywiście podlewać, ciągle podlewać wodą - na
sucho to tylko tarcze pracują bo większość czasu ziarna diamentu
pozostają poza materiałem ciętym - i mają czas pogubić pył startego gresu.

--
Darek

do góry