Witam,

Kilka lat temu kupiłem na wsi stary domek w dobrym stanie zewnętrznym i dość kiepskim
wewnętrznym. Plany były takie że domek wyremontuję i w nim zamieszkam, niestety
uległy gwałtownej zmianie i przez kilka najbliższych lat nie mogę tam zamieszkać w
związku z czym postanowiłem go wynająć...

No ale właśnie, dom generalnie jest do całkowitego remontu - do użytku nadają się
jedynie dwa pokoje, reszta jest w stanie kiepskim, od kilkudziesięciu lat nie było
tam żadnego, nawet najmniejszego remontu. Wcześniej mieszkała tam starsza pani która
korzystała jedynie z jednego pokoju, kuchni i łazienki.

Chciałbym go wynająć, ale nie mam pojęcia za jaką cenę. Dom znajduje się na końcu
malutkiej wsi, około 15km od najbliższej miejscowości, jest prąd, woda, talerz
satelitarny (nie ma problemu z odbiorem cyfry+)

Przy domu znajduje się również wielka stodoła, drewutnia oraz stary chlew, i kilkaset
metrów pola. Dokładnej powierzchni użytkowej domu nie znam aczkolwiek szacuję że jest
to około 170 metrów łącznie ze strychem. Dom znajduje się blisko lasu i jeziora, a
kilkanaście metrów od niego płynie strumień, generalnie są to kilometry zieleni,
ścieżek itd.

Brak centralnego ogrzewania, kuchenka jest na węgiel - co mi osobiście nie
przeszkadzało a wręcz sprawiało pewną frajdę.

Jeśli chodzi o cenę to myślałem o okolicach 1200 zł jednak nie wiem czy nie jest to
za dużo na dom w takim stanie, przyszli lokatorzy z pewnoscią będą musieli
przeprowadzić remont, więc chcę jednocześnie zrezygnować z kaucji.

Miałem też myśl aby dom wyremontować w typowym wiejskim, surowym stylu i wynajmować
krótkoterminowo, jednak nie kalkulowałem jeszcze kosztów samego remontu więc obecnie
nastawiam się na wynajem długoterminowy

Proszę o pomoc, a może o kubeł zimnej wody :-)

PS. tutaj zdjęcie domku z zewnątrz http://vcore.sigmeo.pl/wiosza/101_0314.jpg

Pozdrawiam

do góry

Nie wiem jak mozna wynajac taki dom na stale - nie znam rynku. Nie
potrafie sobie wyobrazic, kto chcialby zamieszkac w takim miejscu
placac miesieczny (spory) czynsz.
Wynajem krotkoterminowy - jak najbardziej tak. Letnicy, ale ci
bardziej zdesperowani ;) godzacy sie na hardkorowe warunki. Dwa pokoje
to dosc malo. Jezeli pozostala czesc domu jest w zlym stanie to bedzie
odstraszac turystow. Podstawowy remont/sprzatanie moze usunie ten
minus?
Mam wrazenie (po obejrzeniu zdjecia), ze podstawowa zaleta tego domu
jest to, ze pozwala odciac sie od swiata. Calkiem fajne wakacje -
miesiac na wsi, z dala od wszystkiego. Pozyskiwanie klientow moze byc
trudne - odpadaja wszyscy wygodniccy, zostaja popaprancy ktorzy
zobacza to Cos w Twoim domu, spokoju, okolicy. Moze wedkarze,
kajakarze, rowerzysci, koniarze, paralotniarze, harcerze, pisarze,
porzucone zony - szukaj chetnych na profilowanych forach. Sam z
przyjemnoscia wynajalbym ten dom - uwielbiam zagubic sie gdzies w
Polsce. W zeszlym roku placilismy 250 zl za dobe (dosc tanio) za dom
pod Wegorzewem. Dom bardzo OK, miejsce takie sobie - spokojne, ale
jezioro (wlasciwie ujscie kanalu laczacego Swiecajty z nastepnym jez.)
60 metrow za furtka i nie rzuca na kolana (zielona woda - szukam
miejsc o dlugich, czystych plyciznach i przezroczystej wodzie, np.
Powidz). W tym roku wynajmujemy dom w okolicach Elku, gdzie z tarasu
schodzi sie bezposrednio na pomost na jeziorze.

Co to znaczy blisko jeziora? Jakie typu jezioro? Duze-male, rynnowe-
szerokie, z plyciznami-bez, przezroczysta woda-zielona, rybne-bezrybne
(wedkarze!!!), zamkniete-z rzeka? Da sie plywac na desce, sa jakies
wypozyczalnie zaglowek?

Podstawowy minus, ktory moze odstraszyc Panie (one na ogol podejmuja
ostateczna decyzje) - czesc domu (jak rozumiem) jest zniszczona,
brudna, niebezpieczna, be. Jak z toaletami/lazienkami? Pytam sie tak
szczegolowo bo strasznie mi sie spodobalo zdjecie - mialbym ochote na
wakacje w takim miejscu (o ile jest fajna woda, mozna sobie poplywac
na desce, polowic ryby itp).

Napisz pliz, jakie okolice (nazwa jeziora?), tutaj albo na priv -
i...@o...pl

pozdr
Piotr

do góry

W dniu 2012-08-09 20:43, vcore pisze:
> Witam,
>
> Kilka lat temu kupiłem na wsi stary domek w dobrym stanie zewnętrznym i dość
kiepskim wewnętrznym. Plany były takie że domek wyremontuję i w nim zamieszkam,
niestety uległy gwałtownej zmianie i przez kilka najbliższych lat nie mogę tam
zamieszkać w związku z czym postanowiłem go wynająć...
>
> No ale właśnie, dom generalnie jest do całkowitego remontu - do użytku nadają się
jedynie dwa pokoje, reszta jest w stanie kiepskim, od kilkudziesięciu lat nie było
tam żadnego, nawet najmniejszego remontu. Wcześniej mieszkała tam starsza pani która
korzystała jedynie z jednego pokoju, kuchni i łazienki.
>
> Chciałbym go wynająć, ale nie mam pojęcia za jaką cenę. Dom znajduje się na końcu
malutkiej wsi, około 15km od najbliższej miejscowości, jest prąd, woda, talerz
satelitarny (nie ma problemu z odbiorem cyfry+)
>
> Przy domu znajduje się również wielka stodoła, drewutnia oraz stary chlew, i
kilkaset metrów pola. Dokładnej powierzchni użytkowej domu nie znam aczkolwiek
szacuję że jest to około 170 metrów łącznie ze strychem. Dom znajduje się blisko lasu
i jeziora, a kilkanaście metrów od niego płynie strumień, generalnie są to kilometry
zieleni, ścieżek itd.
>
> Brak centralnego ogrzewania, kuchenka jest na węgiel - co mi osobiście nie
przeszkadzało a wręcz sprawiało pewną frajdę.
>
> Jeśli chodzi o cenę to myślałem o okolicach 1200 zł jednak nie wiem czy nie jest to
za dużo na dom w takim stanie, przyszli lokatorzy z pewnoscią będą musieli
przeprowadzić remont, więc chcę jednocześnie zrezygnować z kaucji.
>
> Miałem też myśl aby dom wyremontować w typowym wiejskim, surowym stylu i wynajmować
krótkoterminowo, jednak nie kalkulowałem jeszcze kosztów samego remontu więc obecnie
nastawiam się na wynajem długoterminowy
>
> Proszę o pomoc, a może o kubeł zimnej wody :-)
>
> PS. tutaj zdjęcie domku z zewnątrz http://vcore.sigmeo.pl/wiosza/101_0314.jpg
>
> Pozdrawiam
>
domek ładny
ale cena raczej nierealna

michal

do góry

Jeśli chodzi o cenę to myślałem o okolicach 1200 zł jednak nie wiem czy nie
jest to za dużo na dom w takim stanie, przyszli lokatorzy z pewnoscią będą
musieli przeprowadzić remont, więc chcę jednocześnie zrezygnować z kaucji.

W okolicach Zakopanego mozna było dużo lepsze domki "wynająć"
Ale działało to na innej zasadzie:
Właściciel płacił żeby ktoś chciał tam mieszkać, i doglądać nieruchomości bo
sam był w tym czasie w USA.
Najważniejsze było żeby zimą ktoś był i palił w centralnym.
Na "ścianie wschodniej" domów takich jak Twój jest sporo - ale tam nikt nie
zapłaci za doglądanie nieruchomości, a wynajmujący też nie zapłaci 1200.-
czynszu.
Moim zdaniem będziesz miał szczęście jeżeli znajdziesz kogoś kto zechce
zamieszkać tam na dłużej za free, dbając tym samym o nieruchomość.
Wynajmowanie sezonowe, dla letników - jak najbardziej oki, ale zainwestuj w
łazienkę.
Może jako poligon do paintballa by się nadał?

:-)

Hals.

do góry

Dom faktycznie jest krzywy z zewnątrz ale to jest spowodowane tzw. osiadaniem,
zapewniam że w środku jest prosty, a meble się nie wywalają :-)

Na razie nikomu tego nie proponuję, dom na pewno ruiną nie jest bowiem dwa pokoje są
wyremontowane na dobrym poziomie, są nowe drewniane meble we wszystkich
pomieszczeniach, kuchnia i łazienka są w stanie surowym - miały być remontowane ale
zabrakło chęci, niemniej jest czysto, nie ma żadnej zgnilizny ani wilgoci, okna są
obecnie odnowione i uszczelnione

Jestem w stanie zainwestować w ten dom bo takie były plany od początku jednak z uwagi
na charakter pracy niemożliwe jest bym tam zamieszkał przez najbliższy czas stąd nie
chcę włożyć w to teraz wielkich pieniędzy. Po prostu szukam pomysłu co z nim zrobić
by przez najbliższy czas nie stał pusty, bo doglądać też go za bardzo nie mogę, a
szczególnie nie chcę sprzedawać.

do góry

dom jest przepiękny, i z niesamowitym potencjałem. Czy robiłeś już jakąś
inwentaryzację czy ekspertyzę? Na oko nie jest tak źle, więźba i
pokrycie wyglądają na przyzwoite, a remont wnętrza (jeśli nie będziesz
próbował z tego robić "pałacu" czy "dworku") wypadnie chyba jednak
taniej niż się spodziewasz. Jeśli zrobisz przyzwoite wnętrza (bardzo
mocno bym radził konsultacje z jakimś niegłupim i niezmanierowanym
architektem czy plastykiem), możesz liczyć na wakacyjny wynajem
(zakładając że sąsiedztwo jest takie jakie opisujesz) nawet za kilkaset
zł/dobę. O wynajmowaniu na cały rok raczej zapomnij, chyba że to jest w
strefie sensownego dojazdu do jakiegoś naprawdę dużego miasta.

do góry

Dnia 2012-08-10 10:38, obywatel vcore uprzejmie donosi:
> Dom faktycznie jest krzywy z zewnątrz ale to jest spowodowane tzw. osiadaniem,
zapewniam że w środku jest prosty, a meble się nie wywalają :-)
>
> Na razie nikomu tego nie proponuję, dom na pewno ruiną nie jest bowiem dwa pokoje
są wyremontowane na dobrym poziomie, są nowe drewniane meble we wszystkich
pomieszczeniach, kuchnia i łazienka są w stanie surowym - miały być remontowane ale
zabrakło chęci, niemniej jest czysto, nie ma żadnej zgnilizny ani wilgoci, okna są
obecnie odnowione i uszczelnione
>
> Jestem w stanie zainwestować w ten dom bo takie były plany od początku jednak z
uwagi na charakter pracy niemożliwe jest bym tam zamieszkał przez najbliższy czas
stąd nie chcę włożyć w to teraz wielkich pieniędzy. Po prostu szukam pomysłu co z nim
zrobić by przez najbliższy czas nie stał pusty, bo doglądać też go za bardzo nie
mogę, a szczególnie nie chcę sprzedawać.

Ludzie zazwyczaj mieszkają w domu, nie na "zewnętrzu".
Pokaż wnętrze, powiem, czy ktoś to za 1200 weźmie.

qr.a
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.

do góry

Dnia 2012-08-10 19:01, obywatel Qrczak uprzejmie donosi:
> Dnia 2012-08-10 10:38, obywatel vcore uprzejmie donosi:
>> Dom faktycznie jest krzywy z zewnątrz ale to jest spowodowane tzw.
>> osiadaniem, zapewniam że w środku jest prosty, a meble się nie
>> wywalają :-)
>>
>> Na razie nikomu tego nie proponuję, dom na pewno ruiną nie jest bowiem
>> dwa pokoje są wyremontowane na dobrym poziomie, są nowe drewniane
>> meble we wszystkich pomieszczeniach, kuchnia i łazienka są w stanie
>> surowym - miały być remontowane ale zabrakło chęci, niemniej jest
>> czysto, nie ma żadnej zgnilizny ani wilgoci, okna są obecnie odnowione
>> i uszczelnione
>>
>> Jestem w stanie zainwestować w ten dom bo takie były plany od początku
>> jednak z uwagi na charakter pracy niemożliwe jest bym tam zamieszkał
>> przez najbliższy czas stąd nie chcę włożyć w to teraz wielkich
>> pieniędzy. Po prostu szukam pomysłu co z nim zrobić by przez
>> najbliższy czas nie stał pusty, bo doglądać też go za bardzo nie mogę,
>> a szczególnie nie chcę sprzedawać.
>
> Ludzie zazwyczaj mieszkają w domu, nie na "zewnętrzu".
> Pokaż wnętrze, powiem, czy ktoś to za 1200 weźmie.

Korekta: 1200 da.
Bo że Ty byś tyle wziął, to jakby oczywiste.

qr.a
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.

do góry

"Qrczak" <q...@g...pl> schrieb im Newsbeitrag
news:k03h5i$5jg$1@inews.gazeta.pl...
> Dnia 2012-08-10 19:01, obywatel Qrczak uprzejmie donosi:
>> Dnia 2012-08-10 10:38, obywatel vcore uprzejmie donosi:
>>> Dom faktycznie jest krzywy z zewnątrz ale to jest spowodowane tzw.
>>> osiadaniem, zapewniam że w środku jest prosty, a meble się nie
>>> wywalają :-)
>>>
>>> Na razie nikomu tego nie proponuję, dom na pewno ruiną nie jest bowiem
>>> dwa pokoje są wyremontowane na dobrym poziomie, są nowe drewniane
>>> meble we wszystkich pomieszczeniach, kuchnia i łazienka są w stanie
>>> surowym - miały być remontowane ale zabrakło chęci, niemniej jest
>>> czysto, nie ma żadnej zgnilizny ani wilgoci, okna są obecnie odnowione
>>> i uszczelnione
>>>
>>> Jestem w stanie zainwestować w ten dom bo takie były plany od początku
>>> jednak z uwagi na charakter pracy niemożliwe jest bym tam zamieszkał
>>> przez najbliższy czas stąd nie chcę włożyć w to teraz wielkich
>>> pieniędzy. Po prostu szukam pomysłu co z nim zrobić by przez
>>> najbliższy czas nie stał pusty, bo doglądać też go za bardzo nie mogę,
>>> a szczególnie nie chcę sprzedawać.
>>
>> Ludzie zazwyczaj mieszkają w domu, nie na "zewnętrzu".
>> Pokaż wnętrze, powiem, czy ktoś to za 1200 weźmie.
>
> Korekta: 1200 da.
> Bo że Ty byś tyle wziął, to jakby oczywiste.
>
> qr.a
A to on nie pytał, czy ktoś będzie tam chciał mieszkać, jak on zapłaci temu
komuś 1200?

do góry

W dniu 2012-08-09 20:43, vcore pisze:
> Witam,
> Kilka lat temu kupiłem na wsi stary domek w dobrym stanie zewnętrznym i dość
kiepskim wewnętrznym. Plany były takie że domek wyremontuję i w nim zamieszkam,
niestety uległy gwałtownej zmianie i przez kilka najbliższych lat nie mogę tam
zamieszkać w związku z czym postanowiłem go wynająć...
> No ale właśnie, dom generalnie jest do całkowitego remontu - do użytku nadają się
jedynie dwa pokoje, reszta jest w stanie kiepskim, od kilkudziesięciu lat nie było
tam żadnego, nawet najmniejszego remontu. Wcześniej mieszkała tam starsza pani która
korzystała jedynie z jednego pokoju, kuchni i łazienki.
> Chciałbym go wynająć, ale nie mam pojęcia za jaką cenę. Dom znajduje się na końcu
malutkiej wsi, około 15km od najbliższej miejscowości, jest prąd, woda, talerz
satelitarny (nie ma problemu z odbiorem cyfry+)
> Przy domu znajduje się również wielka stodoła, drewutnia oraz stary chlew, i
kilkaset metrów pola. Dokładnej powierzchni użytkowej domu nie znam aczkolwiek
szacuję że jest to około 170 metrów łącznie ze strychem. Dom znajduje się blisko lasu
i jeziora, a kilkanaście metrów od niego płynie strumień, generalnie są to kilometry
zieleni, ścieżek itd.
> Brak centralnego ogrzewania, kuchenka jest na węgiel - co mi osobiście nie
przeszkadzało a wręcz sprawiało pewną frajdę.
> Jeśli chodzi o cenę to myślałem o okolicach 1200 zł jednak nie wiem czy nie jest to
za dużo na dom w takim stanie, przyszli lokatorzy z pewnoscią będą musieli
przeprowadzić remont, więc chcę jednocześnie zrezygnować z kaucji.
> Miałem też myśl aby dom wyremontować w typowym wiejskim, surowym stylu i wynajmować
krótkoterminowo, jednak nie kalkulowałem jeszcze kosztów samego remontu więc obecnie
nastawiam się na wynajem długoterminowy
> Proszę o pomoc, a może o kubeł zimnej wody :-)
> PS. tutaj zdjęcie domku z zewnątrz http://vcore.sigmeo.pl/wiosza/101_0314.jpg


dziadkowie wynajmowali cały podobny dom (100letni) w rejonie sanoka
(bieszczady), 100m od czystego SANu, w pobliżu lasy lasy lasy, grzyby
ryby itd.

Prąd a woda studzienna, płacili ~5tys za rok, mieszkali od wiosny do
jesieni.

do góry