eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › a znów o wirusach
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 28

  • 11. Data: 2017-06-29 09:12:38
    Temat: Re: a znów o wirusach
    Od: quent <x...@x...com>

    On 29.06.2017 08:56, Adam Sz. wrote:
    > W dniu czwartek, 29 czerwca 2017 07:33:33 UTC+2 użytkownik Budyń napisał:
    >
    >> a w jaki sposób szuka - skanuje porty na danym ip? Czy router moze tu pomóc? A
    moze te porty i tak muszą być otwarte dla prawidlowego dzialania systemu?
    >> Mówcie do mnie duzymi literami :-)
    >
    > Stwórz pusty plik w katalogu windows o nazwie: perfc
    > To deaktywuje całkowicie Petye. Nawet jak się zarazisz to nic nie
    > zaszyfruje.
    > pozdr.

    Plik powinien mieć atrybut Tylko do odczytu

    --
    Pozdr.
    Q
    www.elipsa.info


  • 12. Data: 2017-06-29 09:33:17
    Temat: Re: a znów o wirusach
    Od: Budyń <b...@g...com>

    W dniu czwartek, 29 czerwca 2017 08:56:51 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:
    > W dniu czwartek, 29 czerwca 2017 07:33:33 UTC+2 użytkownik Budyń napisał:
    >
    > > a w jaki sposób szuka - skanuje porty na danym ip? Czy router moze tu pomóc? A
    moze te porty i tak muszą być otwarte dla prawidlowego dzialania systemu?
    > > Mówcie do mnie duzymi literami :-)
    >
    > Stwórz pusty plik w katalogu windows o nazwie: perfc
    > To deaktywuje całkowicie Petye. Nawet jak się zarazisz to nic nie
    > zaszyfruje.


    a nie, ja tak ogólenie o mozliwosciach zarazenia sie w kontekscie co robic by sie nie
    zarazic. Bo backupy i systemu i danych mam zrobione, wiec zarazenia specjalnie sie
    nie obawiam. I nie chodzi o tego konkretnego wirusa a raczej o pewien schemat.
    Wiec szukam takich ogólnych porad typu:
    nie otwieraj nieznanych załącznikow - to jest oczywiste
    aktualizuj - w tą metode niespecjalnie wierzę, ale ok
    kup router firmy XX bo tam mozna zablokowac "costam"
    wyłacz w windowsach usługi AAA i BBB bo zwykle nie sa potrzebne a nasłuchują na
    portach

    itp

    Siedzą u mnie kamery które są widoczne z zewnątrz, i jadą na jakims chinskim sofcie.
    Backdoor jak sie patrzy, tylko czekac az chinskie służby zechcą to uruchomic :-)

    b.


  • 13. Data: 2017-06-29 09:54:07
    Temat: Re: a znów o wirusach
    Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>

    Thu, 29 Jun 2017 00:51:48 +0100, w <X...@l...net>,
    PiteR <e...@f...pl> napisał(-a):

    > Budyń pisze tak:
    >
    > > niech mnie ktos oswieci - usiłuję doczytac jak tan najnowszy wirus
    > > sie rozprzestrzeniał. Jasna sprawą jest gdy ktos pobierze i
    > > uruchomi trefny plik. No i wyobrazam sobie ze po sieci wewnętrznej
    > > mogą pasc następne kompy.
    > >
    > > A jesli takiego pliku sie nie otworzy? Da sie zdalnie cos
    > > zaszczepić?
    >
    > Kiedyś z 7 lat temu trafił mi się wirus, którym się zaraziłem tylko
    > wchodząc na stronę i mając włączoną Javę. Nie musiałem nic klikać.

    Z 17 lat temu zaraziłem się wirusem otwierając w OE załączony plik zip. Nic nie
    musiałem w nim uruchamiać -- wirus "instalował się" po samym zajrzeniu po zipa.


  • 14. Data: 2017-06-29 12:18:33
    Temat: Re: a znów o wirusach
    Od: Dominik Ałaszewski <D...@g...pl.invalid>

    Dnia 29.06.2017 Budyń <b...@g...com> napisał/a:

    > aktualizuj - w tą metode niespecjalnie wierzę, ale ok

    Zaprawdę, to nie do wiary, że załatanie dziury może
    zapobiec wykorzystaniu rzeczonej dziury :-)

    --
    Dominik Ałaszewski (via raspbianowy slrn)
    "Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (S.J. Lec)
    Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP
    Pisząc na priv zmień domenę na gmail.


  • 15. Data: 2017-06-29 12:49:30
    Temat: Re: a znów o wirusach
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Ty kumaty Adam jestes bo z tego zyjesz. Co z innymi systemami operacyjnymi np z
    androidem. One tez z tych panienek co w ciaze zachodza od samego spojrzenia? Gdzies
    czytalem ze androida w sposob awaryjny mozna uruchomic wlaczajac go przyciskajac
    jednoczesnie dwa przyciski. Traci sie wszystko co bylo w urzadzeniu ale system wstaje
    w wersji fabrycznej. Czy dane zapisane gdzies w chmurze beda zarazone i zaraz znowu
    unieruchomia komputer czy inne urzadzenie z androidem? Poza tym jak to mozliwe ze nie
    da sie zidentyfikowac miejsca z ktorego wpuszczono wirusa do sieci?


  • 16. Data: 2017-06-29 13:12:59
    Temat: Re: a znów o wirusach
    Od: Janusz <j...@o...pl>

    W dniu 2017-06-29 o 08:56, Adam Sz. pisze:
    > W dniu czwartek, 29 czerwca 2017 07:33:33 UTC+2 użytkownik Budyń napisał:
    >
    >> a w jaki sposób szuka - skanuje porty na danym ip? Czy router moze tu pomóc? A
    moze te porty i tak muszą być otwarte dla prawidlowego dzialania systemu?
    >> Mówcie do mnie duzymi literami :-)
    >
    > Stwórz pusty plik w katalogu windows o nazwie: perfc
    > To deaktywuje całkowicie Petye. Nawet jak się zarazisz to nic nie
    > zaszyfruje.

    Z tym szyfrowaniem to była podpucha, okazuje się że wirus kasuje dysk
    systemowy.


    --
    Pozdr
    Janusz


  • 17. Data: 2017-06-29 13:45:31
    Temat: Re: a znów o wirusach
    Od: Budyń <b...@g...com>

    W dniu czwartek, 29 czerwca 2017 12:22:21 UTC+2 użytkownik Dominik Ałaszewski
    napisał:
    > Dnia 29.06.2017 Budyń <b...@g...com> napisał/a:
    >
    > > aktualizuj - w tą metode niespecjalnie wierzę, ale ok
    >
    > Zaprawdę, to nie do wiary, że załatanie dziury może
    > zapobiec wykorzystaniu rzeczonej dziury :-)


    zarazono teraz rowniez kompy ze wszystkimi łatkami, a jak czytam
    "Jak wynika z raportów nadsyłanych do Microsoftu przez użytkowników, poprawka potrafi
    stworzyć całkiem nowe kłopoty podczas korzystania z komputera. W najtrudniejszych
    przypadkach właściciele komputerów z Windows 10 nie mogą ich nawet uruchomić -
    maszyny wpadają w pętlę restartów. "

    to domyslacie sie co sadze o aktualizacjach. Rozwiązuje jedno, a gdzie gwarancja ze
    nie spowoduje innej szkody?
    Dlatego wolalbym inne metody typu filtrowanie ataków na routerze.


    b.


  • 18. Data: 2017-06-29 13:53:56
    Temat: Re: a znów o wirusach
    Od: Dominik Ałaszewski <D...@g...pl.invalid>

    Dnia 29.06.2017 Budyń <b...@g...com> napisał/a:

    > zarazono teraz rowniez kompy ze wszystkimi łatkami, a jak czytam

    To doczytaj dokładniej. A na pewno wniosek "uaktualnienia nie
    pomogły, więc są bez sensu" jest nieuprawniony i po prostu niemądry.

    > to domyslacie sie co sadze o aktualizacjach. Rozwiązuje jedno, a gdzie gwarancja ze
    nie spowoduje innej szkody?

    Nie ma żadnej gwarancji.

    > Dlatego wolalbym inne metody typu filtrowanie ataków na routerze.

    Na pewno to filtrowanie dużo Ci pomoże przy wejściu dziurawą przeglądarką
    (lub z dziurawym pluginem) na zarażającą stronę, vide np.

    https://zaufanatrzeciastrona.pl/post/ponad-tysiac-po
    lskich-stron-www-zarazalo-odwiedzajacych-je-internau
    tow/

    --
    Dominik Ałaszewski (via raspbianowy slrn)
    "Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (S.J. Lec)
    Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP
    Pisząc na priv zmień domenę na gmail.


  • 19. Data: 2017-06-29 14:06:09
    Temat: Re: a znów o wirusach
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com>

    W dniu czwartek, 29 czerwca 2017 12:49:31 UTC+2 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
    > Ty kumaty Adam jestes bo z tego zyjesz.

    Nie do końca z tego i na windowsach znam się tyle co normalny użytkownik
    - nigdy nie podjąłem się robienia hostingu na produktach Microsoftu i
    w tym momencie bardzo z tej decyzji jestem zadowolony, bo miałbym
    teraz pewnie czerwony alert i parę nieprzespanych nocek :)

    > Co z innymi systemami operacyjnymi np z androidem.

    Android to Linux, więc dość bezpieczny - póki nie instalujesz pierdół
    z poza sklepu playowego (choć i tam trzeba uważać żeby nie instalować
    głupot) i masz aktualny system to nie ma jeszcze zdalnego exploita
    podobnego do Petyi, który mógłby go ot tak unieruchomić. To właśnie
    zaleta systemu z kodem otwartym... Z jednej strony każdy może znaleźć
    buga i z niego skorzystać, z drugiej - miliony programistów dbają i
    łatają na bieżąco dziury. NSA nie ma gdzie swojego kodu ukryć :-)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 20. Data: 2017-06-29 14:49:40
    Temat: Re: a znów o wirusach
    Od: KIKI <h...@u...dl>

    On 29.06.2017 07:33, Budyń wrote:
    > W dniu czwartek, 29 czerwca 2017 04:37:05 UTC+2 użytkownik KIKI napisał:
    >> On 28.06.2017 19:44, Budyń wrote:
    >>> niech mnie ktos oswieci - usiłuję doczytac jak tan najnowszy wirus sie
    rozprzestrzeniał. Jasna sprawą jest gdy ktos pobierze i uruchomi trefny plik.
    >>> No i wyobrazam sobie ze po sieci wewnętrznej mogą pasc następne kompy.
    >>>
    >>> A jesli takiego pliku sie nie otworzy? Da sie zdalnie cos zaszczepić?
    >>
    >> Tak. Wirus sam szuka komputerów z podatnością i wali w nie sam bez
    >> Twojego udziału.
    >
    > a w jaki sposób szuka - skanuje porty na danym ip? Czy router moze tu pomóc? A moze
    te porty i tak muszą być otwarte dla prawidlowego dzialania systemu?
    > Mówcie do mnie duzymi literami :-)
    >
    >
    > b.
    >
    >

    Jest tablica ARP, szuka włączonych maszyn i w nie wali. Niekoniecznie
    skanuje. Skanowanie da się wykryć choć jest chyba szubsze niż pasywne
    słuchanie. Ale nie skanuje wszystkich portów tylko ten od wadliwej usługi

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1