Po kilku dniach niuchania na 90% jest wyciek w kotle, na wejściu zimnej
wody.

Jutro rozbiórka i bezie wiadomo na 100%.

--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl

do góry

Pan Maciek napisał:

> Po kilku dniach niuchania na 90% jest wyciek w kotle,
> na wejściu zimnej wody.
>
> Jutro rozbiórka i bezie wiadomo na 100%.

No i po imprezie. Zmarnowała się taka piękna okazja
do pocięcia rur przy kotle, zamontowania wymiennika
i poprowadzenia rury na strych.

--
Jarek

do góry

W dniu 31.01.2018 o 22:04, Jarosław Sokołowski pisze:
> i poprowadzenia rury na strych.

A tą rurę na strych to po co konkretnie chcecie prowadzić? Bo ja nie w
temacie :-)

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

do góry

On 31.01.2018 21:41, Maciek wrote:
>
> Po kilku dniach niuchania na 90% jest wyciek w kotle, na wejściu zimnej
> wody.
>
> Jutro rozbiórka i bezie wiadomo na 100%.
>
Ile ma lat ?

do góry

Dnia Wed, 31 Jan 2018 23:53:05 +0100, KIKI napisał(a):

> Ile ma lat ?

6,5


--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl

do góry

W dniu 2018-01-31 o 22:04, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pan Maciek napisał:
>
>> Po kilku dniach niuchania na 90% jest wyciek w kotle,
>> na wejściu zimnej wody.
>>
>> Jutro rozbiórka i bezie wiadomo na 100%.
>
> No i po imprezie. Zmarnowała się taka piękna okazja
> do pocięcia rur przy kotle, zamontowania wymiennika
> i poprowadzenia rury na strych.
>
Ale co by to dało? woda by dalej ciekła, otwarta czy zamknięta
instalacja niewiele tu zmienia.

--
Pozdr
Janusz

do góry

Dnia Thu, 1 Feb 2018 09:40:19 +0100, Janusz napisał(a):

> Ale co by to dało? woda by dalej ciekła, otwarta czy zamknięta
> instalacja niewiele tu zmienia.

Nie. 3 dni trzymałem z ciśnieniem 0 atm, nic się nie zapowietrzyło, co
jasno wskazuje, że poniżej jakiegoś progu ciśnienia wycieku nie było.


--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl

do góry

Pan Maciek napisał:

>> Ale co by to dało? woda by dalej ciekła, otwarta czy zamknięta
>> instalacja niewiele tu zmienia.
>
> Nie. 3 dni trzymałem z ciśnieniem 0 atm, nic się nie zapowietrzyło, co
> jasno wskazuje, że poniżej jakiegoś progu ciśnienia wycieku nie było.

Co oznacza ni mniej ni więcej tylko tyle, że kocioł nie ma w sobie
czujnika do blokowania pracy przy spadku ciśnienia. Cała zabawa
z wymiennikami do separacji obiegów i dodatkowymi pompami, to jest
nic nie warte zawracanie głowy. Mój obecy kocioł ma taki czujnik,
ale poprzednie 20 lat na jego miejscu wisiał inny model tego samego
producenta, który jeszcze czujnika nie miał. Poza kilkoma podobnymi
szczegółami niczym się w konstrukcji nie różnił. Tak więc zamiast
wygłupiać się z wymiennikami, można po prostu czujnik wyłączyć.

--
Jarek

do góry

On 01.02.2018 01:12, Maciek wrote:
> Dnia Wed, 31 Jan 2018 23:53:05 +0100, KIKI napisał(a):
>
>> Ile ma lat ?
>
> 6,5

Coraz większe gówno robią.
Pociesz się, mnie też od kilku dni spada ciśnienie. Może być to też
przeciek w komorze ale zauwazyłem, że naczynie przeponowe się zapełnia.
Może być i jedno i drugie.

do góry

On 2/1/2018 11:55 AM, Jarosław Sokołowski wrote:
> szczegółami niczym się w konstrukcji nie różnił. Tak więc zamiast
> wygłupiać się z wymiennikami, można po prostu czujnik wyłączyć.

Możliwe że wtedy właściciel domu odbedzie interesująca rozmowę z
ubezpieczycielem w razie nieszczęścia.

do góry