eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › dom pod miastem, alarm, net, na rpi? - jakie graty
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 40

  • 21. Data: 2019-06-12 20:34:15
    Temat: Re: dom pod miastem, alarm, net, na rpi? - jakie graty
    Od: Irokez <n...@w...pl>

    W dniu 2019-06-12 o 16:08, Kris pisze:
    > W dniu środa, 12 czerwca 2019 15:53:40 UTC+2 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
    >> Nadajnik akurat najtanszy z calego interesu. Na alliexpres modul na karte >sim
    pewno 20 zlotych kosztuje.
    >
    > A najtańszy abonament z nielimitowanymi smsami?
    >

    10zł/mieś


    --
    Irokez


  • 22. Data: 2019-06-12 22:14:32
    Temat: Re: dom pod miastem, alarm, net, na rpi? - jakie graty
    Od: ddddddddddddd <d...@f...pl>

    W dniu 12.06.2019 o 10:03, Zenek Kapelinder pisze:
    > To co napisales jest tak samo weryfikowalne jak wczorajsze informacje o kontakcie z
    ufo. Co to za firma kurierska co dostarcza bez pokwitowania odbioru? Za duzo w ten
    sposob nie kupuje ale cos tam w zyciu kurier mi przywiozl. Za kazdym razem chcial
    zeby podpisac.

    tu ja mogę odpowiedzieć: praktycznie każda, są tylko kurierzy którzy nie
    zrobią tego za pierwszym razem. Pod mieszkaniem pewnie ci nie zostawią,
    bo ktoś by gwizdnął ;)
    Swego czasu odbierałem ze 2-3 przesyłki tygodniowo, a że pracowałem od
    rana do wieczora to zwykle były zostawiane (nigdy nie były zabierane z
    powrotem do bazy) - jak nowy kurier to się musiałem zastanawiać gdzie,
    bo stali bywalcy wybierali sobie miejsca - np. pod stołem (żeby na
    paczkę nie padało). W późniejszym czasie założyłem kamery i zrobiłem
    otwieranie bramy przez telefon bo mi było głupio, że kurier zostawia
    paczki warte kilka czy nawet kilkanaście tysięcy bez nadzoru...

    Co do plotu albo bramy. Jak byly rozne dyskusje na temat ktora
    mocniejsza to pisalem ze brama nie chroni przed zlodziejem i ma sie ja
    zeby pies nie uciekl.

    oczywiście że chroni przed złodziejem. Nie przed profesjonalnym
    złodziejem, tylko przed tym co akurat przechodzi i rzuci mu się w oczy
    coś cenniejszego i bardzo łatwo dostępnego.

    Mialem alarm. Dyskusja byla o cenach uslugi. Wyszlo ze w miescie za
    warsztat place duzo mniej za ochrone niz ci co mieszkaja za miastem.

    ceny raczej podobne (jedynie mniej firm może obsługiwać rejon), jednak
    bardziej obawiałbym się czasu interwencji - dlatego w domu alarm miałem
    całkowicie cichy, powiadamiał mnie jedynie na telefon dzięki któremu
    mógłbym powiadomić sąsiada lub policję - ale nigdy się na szczęście nie
    przydał

    --
    Pozdrawiam
    Łukasz



  • 23. Data: 2019-06-12 22:18:18
    Temat: Re: dom pod miastem, alarm, net, na rpi? - jakie graty
    Od: ddddddddddddd <d...@f...pl>

    W dniu 12.06.2019 o 16:01, Zenek Kapelinder pisze:
    > Bo jak masz niedawno zbudowany dom albo budujesz to nie da sie nie placic. Firmy
    ochroniarskie to ubeckie synekury dla troche mniej zasluzonych ubekow. Jak ktos nie
    ma wykupionej uslugi to dziwne rzeczy sie dzieja. A to cos zginie, mlody pies
    zdechnie itp. A po wykupieniu abonamentu za tysiaczka rocznie jak reka odjal.

    masz jakieś dziwne doświadczenia/urojenia

    --
    Pozdrawiam
    Lukasz


  • 24. Data: 2019-06-12 22:20:53
    Temat: Re: dom pod miastem, alarm, net, na rpi? - jakie graty
    Od: Marek <f...@f...com>

    On Wed, 12 Jun 2019 20:23:50 +0200, Irokez <n...@w...pl> wrote:
    > Nie chodzi o "wzruszą" tylko o ile wyjące i migające dookoła
    > gadżety
    > ograniczą mu dostępny czas.

    Ile takich przypadków znasz, kto wszedł na rympał widząc alarm i
    liczył się ze skróconiem czasu jak się włączy? Ja żaden. Znam tylko
    takie gdy akurat dziwnym przypadkiem włam byl wtedy gdy alarm nie był
    załączony bo służba albo ochrona zapomniała aktywować.
    Albo jak wchodzą to wiedzą że przez pół godziny i tak ochrona nie
    zdąży dotrzeć więc wyciem się nie przejmują. IMHO alarm (instalacja)
    jest tylko na pewną grupę "script kiddies", co owszem eliminuje
    pewien margines ale nie chroni w każdym przypadku.

    --
    Marek


  • 25. Data: 2019-06-12 22:25:05
    Temat: Re: dom pod miastem, alarm, net, na rpi? - jakie graty
    Od: ddddddddddddd <d...@f...pl>

    W dniu 12.06.2019 o 19:23, Irokez pisze:
    > W dniu 2019-06-12 o 11:27, Marek pisze:
    >
    >> No ale czy on buduje zabezpieczenia do banku? Nie oszukujmy się.
    >> System alarmowy to raczej przyjemność dla właściciela. Jak ktoś
    >> wchodzi na rympał to żadne alarmy go nie wzruszą.
    >>
    >
    > Nie chodzi o "wzruszą" tylko o ile wyjące i migające dookoła gadżety
    > ograniczą mu dostępny czas.

    ja nie miałem ukrytego złota czy diamentów więc wyszedłem z założenia,
    że w 3 minuty złodziej jest w stanie wynieść 80% tego co w 10 minut.
    Dlatego stwierdziłem, że najlepszy jest bezgłośny alarm (sygnalizator na
    zewnątrz miałem i nawet podłączony- do radiolinii, dla spokoju żony gdy
    nagle z zatłoczonego miasta przeniosła się w ciche rejony - żeby w
    przypadku podejrzanej sytuacji mogła go uruchomić do zawołania sąsiadów...)
    Dorobiłem sobie do tego teorię, że jeśli złodziej stwierdzi, że alarm
    nie działa, to nie będzie się ograniczał czasem, a ja zdążę "wezwać posiłki"
    I w zasadzie raz z tego skorzystałem gdy miałem alarm w mieszkaniu w
    mieście, na parterze. Czujka wzbudziła się od fajerwerków, po północy 1
    stycznia. Zadzwoniłem na policję, powiedziałem że się nigdy wcześniej
    samo nie załączało i pojechali i sprawdzili że wszystko ok - więc na
    taką interwencję też można liczyć

    --
    Pozdrawiam
    Lukasz


  • 26. Data: 2019-06-12 22:48:07
    Temat: Re: dom pod miastem, alarm, net, na rpi? - jakie graty
    Od: ń <...@...n>

    No znajomą tak okradli, na peryferiach miasta, na rympał przez okienko, mimo alarmu i
    monitoringu do przyjazdu ekipy
    interwencyjnej..
    3-4 minuty to szmat czasu na spenetrowanie domu i zwyczajowych miejsc przechowywania
    "skarbów"


    -----
    > Ile takich przypadków znasz, kto wszedł na rympał widząc alarm i liczył się ze
    skróconiem czasu jak się włączy?


  • 27. Data: 2019-06-13 11:07:58
    Temat: Re: dom pod miastem, alarm, net, na rpi? - jakie graty
    Od: WS <L...@c...pl>

    On Wednesday, June 12, 2019 at 10:20:45 PM UTC+2, Marek wrote:

    > Ile takich przypadków znasz, kto wszedł na rympał widząc alarm i
    > liczył się ze skróconiem czasu jak się włączy?

    Tak sie wlamali do firmy, w ktorej brat pracuje, najprawdopodobniej wczesniej byli
    jako klienci, poogladali... w nocy wybita szyba, alarm, ochrona ponizej 3min i juz
    nikogo nie bylo (jakies laptopy podobno zginely)


  • 28. Data: 2019-06-13 20:10:59
    Temat: Re: dom pod miastem, alarm, net, na rpi? - jakie graty
    Od: Irokez <n...@w...pl>

    W dniu 2019-06-12 o 22:25, ddddddddddddd pisze:


    > ja nie miałem ukrytego złota czy diamentów więc wyszedłem z założenia,
    > że w 3 minuty złodziej jest w stanie wynieść 80% tego co w 10 minut.
    > Dlatego stwierdziłem, że najlepszy jest bezgłośny alarm (sygnalizator na
    > zewnątrz miałem i nawet podłączony- do radiolinii, dla spokoju żony gdy
    > nagle z zatłoczonego miasta przeniosła się w ciche rejony - żeby w
    > przypadku podejrzanej sytuacji mogła go uruchomić do zawołania sąsiadów...)
    > Dorobiłem sobie do tego teorię, że jeśli złodziej stwierdzi, że alarm
    > nie działa, to nie będzie się ograniczał czasem, a ja zdążę "wezwać > posiłki"

    Teoria ok, zależy oczywiście wszystko od obiektu, jak daleko, ile czasu
    masz na reakcję, sprawdzenie itp.

    > I w zasadzie raz z tego skorzystałem gdy miałem alarm w mieszkaniu w
    > mieście, na parterze. Czujka wzbudziła się od fajerwerków, po północy 1
    > stycznia. Zadzwoniłem na policję, powiedziałem że się nigdy wcześniej
    > samo nie załączało i pojechali i sprawdzili że wszystko ok - więc na
    > taką interwencję też można liczyć

    Dokładnie, rodziców też drogówka eskortowała. zatrzymali ich do kontroli
    bo "dziwnie" szybko jechali, ale jak powiedzieli o co chodzi to puścili
    i pojechali za nimi. Na szczęście to tylko piorun walnął w budynek 50m obok.

    zdrówko


    --
    Irokez


  • 29. Data: 2019-06-14 08:15:11
    Temat: Re: dom pod miastem, alarm, net, na rpi? - jakie graty
    Od: marios <d...@f...gd>

    W dniu 11.06.2019 o 20:09, Zenek Kapelinder pisze:
    > Zaczynam widziec przez sciane. Wszyscy tutaj pisza ze we wlasnym domu spokoj,
    cisza, blogostan grillowy z sasiadem itp. I nagle chcesz sie zabezpieczac przez
    jakimis wrogimi silami. W zeszlym tygodniu sasiad spytal co robie w nastepnym
    tygodniu. Zgodnie z prawda odpowiedzialem ze bede robil nic, jak zawsze zreszta. To
    dal mi klucze od swojego mieszkania zebym mu rybki karmil. Jak bym jednak cos mial
    robic to dalby klucze od mieszkania sasiadce z pierwszego pietra. Bursztynowa komnate
    masz czy co?
    >

    Okazja czyni złodzieja.
    Coś tam zaczęło ginąć na wsi po latach spokoju, może plotka, może ktoś
    zapomniał gdzie zostawił grabie i poszła fama po wsi, że ginie.

    Kręcą się u mnie różne ekipy, z różnych rejonów, także obce - pożyczam
    prąd sąsiadowi (w budowie) - przychodzą na posesję podłączać prąd, można
    zajrzeć przez szyby itd.
    A i do warsztatu czasem ktoś zajrzy bezpośrednio, jest tam gratów na
    dychę+*, dla złodzieja to pewnie ze 3 po cenach lombardowych, ale jakby
    przyszło sobie odkupić - szkoda trochę.

    * bo zakładam że "krajzeg",.., grubościówki ~400kg może nie będzie się
    czepiał na szybko



    Dzięki wszystkim za odpowiedzi.
    Co prawda nikt nie rzucił konkretniejszymi linkami, na co liczyłem.
    Chyba i tak nie mam już czasu zakładać tego alarmu, upały trochę
    wykańczają na budowie i mam opóźnienia (sam robię część rzeczy).


  • 30. Data: 2019-06-14 08:23:45
    Temat: Re: dom pod miastem, alarm, net, na rpi? - jakie graty
    Od: Lisciasty <l...@p...pl>

    W dniu piątek, 14 czerwca 2019 08:15:13 UTC+2 użytkownik marios napisał:
    > Chyba i tak nie mam już czasu zakładać tego alarmu, upały trochę
    > wykańczają na budowie i mam opóźnienia (sam robię część rzeczy).

    Skoro nie masz czasu to generalnie problem jest czysto teoretyczny,
    bo ogarnięcie takiego systemu samemu (z montażem i dłubaniem softu)
    to pewnie jakieś 2 miesiące roboty żeby powstał prototyp ;)
    Ja miałem wielkie plany na ęteligętny dom, ale jak ponosiłem te kilkaset
    ton badziewia i poogarniałem dziesiątki zagadnień to dałem sobie spokój
    i nawet rolety w oknach mam na napęd białkowy ;)

    L.

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1