eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › gaz z wysoką sprawnością czy kominek z badziewną?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 33

  • 11. Data: 2017-11-01 16:02:21
    Temat: gaz z wysoką sprawnością czy kominek z badziewną?
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Kominek ma racje bytu jak sie ma swoj las albo slabo pilnowany czyjs las w zasiegu
    reki i darmo robocizne. Na kazdy kilogram drewna potrzeba ok 14 kilogramow powietrza.
    Jesli przepisy wymuszaja najnizsza temperature spalin z kominka na poziomie trzystu
    stopni to latwo policzyc jaka moca grzeje sie atmosfere a jaka zostaje do grzania.
    Przez niektorych piece kaflowe uznawane sa za w miare oszczedne. Jakis czas temu
    sprawdzilem z ciekawosci jaka maja sprawnosc. Na stronie producenta napisali ze ok
    25%-30%. To jesli piec kaflowy ma taka gowniana sprawnosc to o ile nizsza od niego ma
    kominek? Oszczedniej wyjdzie piecyk na pellet. Takie piecyki maja bardzo wysoka
    sprawnosc, sa praktycznie bezobslugowe i zapewniaja stala temperature w
    pomieszczeniu. Z plaszczem wodnym tez sa. Najnizsza stala moc jaka udalo mi sie
    uzyskac z piecyka na pellet to ok kilowat. To tak jak by ktos jedna kilogramowa
    kostka brykietu utrzymal plomien przez prawie cztery godziny.


  • 12. Data: 2017-11-01 19:45:25
    Temat: Re: gaz z wysoką sprawnością czy kominek z badziewną?
    Od: Yakhub <a...@a...aa>

    Dnia Tue, 31 Oct 2017 17:48:01 +0100, Jacek napisał(a):

    >> Jest jeszcze kwestia tego, czy masz czas i ochotę na obsługę kominka
    > Czasu to kominek wiele nie pochłania. Wyjęcie popiołu i rozpalenie 5
    > minut.

    Codziennie.

    > Potem dokładanie drewna 2-3 razy i to wszystko.

    W porach, w których możesz mieć ochotę na co innego.

    Do tego dolicz mycie szyby.


    Ale wszystko to mięknie przy największej wadzie kominka: jest w salonie.
    Czyli w miejscu, gdzie wolałbyś nie mieć do czynienia z popiołem,
    trocinami, i syfem.

    > zajmuje przygotowanie drewna: cięcie, rąbanie itd.

    To nie jest problem. Można kupić pocięte.

    >> czy tolerujesz większy syf w mieszkaniu.
    > Z tym też nie ma tragedii, a co tydzień sprzątamy tak, czy siak, więc ta
    > dodatkowa ilość kurzu nie robi różnicy.

    Załóżmy optymistycznie, że zaglądasz do kominka tylko 4 razy na dobę. Za
    każdym razem jest trochę syfu - a to odrobina popiołu się rozsypie, a to z
    przyniesionego drewna spadnie parę trocin, to przy myciu szyby odłożysz
    usmoloną chusteczkę na podłogę... Niewiele, ale zawsze.

    Zrób sobie test: 4 razy dziennie wysypuj na środek salonu 1 małą łyżeczkę
    piasku. Powiedz, jak długo wytrzymasz.

    > Gaz jest pod tymi względami przyjaźniejszy.
    > Ale nie daje widoku płomienia i atmosfery.

    Pytanie, czy po miesiącu używania będziesz jeszcze zauważał płomień i
    atmosferę, czy zaczniesz dostrzegać tylko bajzel na podłodze.

    --
    Yakhub


  • 13. Data: 2017-11-01 20:08:00
    Temat: Re: gaz z wysoką sprawnością czy kominek z badziewną?
    Od: Mateusz Viste <m...@n...pamietam>

    On Wed, 01 Nov 2017 19:45:25 +0100, Yakhub wrote:
    > Ale wszystko to mięknie przy największej wadzie kominka: jest w salonie.
    > Czyli w miejscu, gdzie wolałbyś nie mieć do czynienia z popiołem,
    > trocinami, i syfem.
    > (...)
    > Pytanie, czy po miesiącu używania będziesz jeszcze zauważał płomień i
    > atmosferę, czy zaczniesz dostrzegać tylko bajzel na podłodze.

    Sam jestem użytkownikiem kominka (Jotul F500), i *bardzo* mi się podoba.
    Kominek jest jedynym źródłem ogrzewania, i ogrzewa cały dom (120m? na
    dwóch poziomach). Jest czasem trochę "syfu", to fakt. No i dokładać
    trzeba co 2-3h. Szybę przetrzeć raz na tydzień. I popiół wysypać na
    podwórko co trzy-cztery dni. Ale z tym "syfem" to też żadna tragedia -
    dużo więcej naniesie się jak z lasu wrócę do domu lub choćby z podwórka
    wejdę po deszczu.

    "Atmosfera" super - szczególnie wieczorem, kiedy na dworze ciemno i
    chłodno. Drewno mam za darmo, cięcie i składowanie zajmuje kilka letnich
    weekendów. Mój model kominka ma też na wierzchu kamień który pozwala
    podgrzać to i owo, a nawet kawę zaparzyć jak się mocniej nabuzuje, więc
    co nieco można zaoszczędzić na gazie.

    Myślę że kominek wybiera się nie tylko z zimnej kalkulacji, to po prostu
    nieco inny sposób życia.

    Mateusz


  • 14. Data: 2017-11-01 21:06:45
    Temat: Re: gaz z wysoką sprawnością czy kominek z badziewną?
    Od: Lisciasty <l...@p...pl>

    W dniu środa, 1 listopada 2017 20:08:01 UTC+1 użytkownik Mateusz Viste napisał:
    > Myślę że kominek wybiera się nie tylko z zimnej kalkulacji, to po prostu
    > nieco inny sposób życia.

    Otóż to. Jak komuś się podoba robota wokół kominka to dlaczego nie miałby
    się w to bawić. Ja wiedziałem że chcę źródło ciepła którego nie widać
    i którego nie trzeba tykać, ale kominek jest i czasem się go odpala
    dla nastroju. Ale nie jesteśmy aż takimi zapaleńcami, żeby tym grzać
    codziennie.
    Inna kwestia co będzie, jak ktoś ma tylko kominek i po paru latach znudzi
    mu się praca palacza?

    L.


  • 15. Data: 2017-11-01 21:22:18
    Temat: Re: gaz z wysoką sprawnością czy kominek z badziewną?
    Od: Jacek <k...@a...com>

    W dniu 01.11.2017 o 19:45, Yakhub pisze:

    > Codziennie.
    >
    > Pytanie, czy po miesiącu używania będziesz jeszcze zauważał płomień i
    > atmosferę, czy zaczniesz dostrzegać tylko bajzel na podłodze.
    > Wiesz, zawsze można każdy problem przedstawić jednostronnie.
    Na przykład wędkarstwo:
    siedzi taki jeden z drugim, kija moczy, wydaje pieniądze na wędki,
    stroje, dojazdy, itp. itd. Za te same pieniądze kupiłby sobie
    wielokrotnie więcej ryb, niż złowił.
    Nie wspomnę już o tym, że w czasie "zmarnowanym" na moczenie kija mógłby
    zająć się czymś pożyteczniejszym.
    Jacek


  • 16. Data: 2017-11-01 21:54:42
    Temat: Re: gaz z wysoką sprawnością czy kominek z badziewną?
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Jacek napisał:

    >> Pytanie, czy po miesiącu używania będziesz jeszcze zauważał płomień
    >> i atmosferę, czy zaczniesz dostrzegać tylko bajzel na podłodze.
    >> Wiesz, zawsze można każdy problem przedstawić jednostronnie.
    > Na przykład wędkarstwo:
    > siedzi taki jeden z drugim, kija moczy, wydaje pieniądze na wędki,
    > stroje, dojazdy, itp. itd. Za te same pieniądze kupiłby sobie
    > wielokrotnie więcej ryb, niż złowił.
    > Nie wspomnę już o tym, że w czasie "zmarnowanym" na moczenie kija
    > mógłby zająć się czymś pożyteczniejszym.

    Albo jak pisanie do Usenetu. Siedzi taki jeden z drugim... No ale
    chociaż odzywają się do siebie. Więc to bliższe jest siedzeniu przy
    kominku. Chociaż z wędkarstwa też w tym coś jest.

    Jarek

    --
    Wędkarstwo to sport męski,
    Z mięczaka robi zucha,
    Uodparnia na klęski,
    Wzmacnia ciało i ducha.


  • 17. Data: 2017-11-02 08:07:53
    Temat: Re: gaz z wysoką sprawnością czy kominek z badziewną?
    Od: "k...@w...pl" <k...@w...pl>


    > Kominkiem całego domu nie ogrzeję
    A kto ci to powiedział?
    Mam szfagra, który kominkiem ogrzewa 160m^2 (Instalacja nadmuchowa,
    pieca nawet nie ma).


  • 18. Data: 2017-11-02 08:38:25
    Temat: Re: gaz z wysoką sprawnością czy kominek z badziewną?
    Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>

    > Inna kwestia co będzie, jak ktoś ma tylko kominek i po paru latach znudzi
    > mu się praca palacza?

    To samo, gdy znudzi Ci się stary samochód?

    --
    Pozdrawiam,
    Mateusz Bogusz


  • 19. Data: 2017-11-02 08:41:55
    Temat: Re: gaz z wysoką sprawnością czy kominek z badziewną?
    Od: Agent0700 <k...@w...pl>

    W dniu 2017-11-01 o 16:02, Zenek Kapelinder pisze:
    > Na kazdy kilogram drewna potrzeba ok 14 kilogramow powietrza.

    To podstawowy argument przeciwko kominkom, powtarzany często i wszędzie.

    A praktyka jest taka, że grzeje bardzo dobrze, ja jestem zadowolony,
    mieszkanie to nie szpital, można trochę nakurzyć, posprząta się.
    Fakt, że przynosi się drewno i trochę trocin się posypie albo poleży
    takie drewno w pokoju i zaczyna się ewakuacja robali i pająków.
    J


  • 20. Data: 2017-11-02 09:11:50
    Temat: Re: gaz z wysoką sprawnością czy kominek z badziewną?
    Od: Lisciasty <l...@p...pl>

    W dniu czwartek, 2 listopada 2017 08:38:27 UTC+1 użytkownik Mateusz Bogusz napisał:
    > To samo, gdy znudzi Ci się stary samochód?

    Hm czyli rozumiem, że pozbycie się starego samochodu i kupno
    nowego to ten sam poziom trudności, co wywalenie kominka i wstawienie
    zupełnie innego źródła ciepła do chałupy? ;)

    L.

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1