witam

odwiedzam pewien garaż, jest w nim kanał. ostatnio tam wymieniałem olej
i wiaderko mi się zerwało z zawiesia. chlupnęło. tak nieszczęśliwie
jakoś że zapackało znaczny kawałek ściany. truno się mówi, ściana
pozostanie czarna na wieki. podłogę zasypałem piachem. Po miesiącu
przychodzę dokończyć sprzątanie, a tam na ścianie grzyb. piękny biały
futerkowy nalot na plamie z oleju. nigdzie indziej. o co chodzi? JAk
zabić grzyba?

ToMasz

do góry

Domestosem.

do góry

W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/omfmpr$6e7$1@dont-ema
il.me
*ToMasz* napisał(-a):

> witam
>
> odwiedzam pewien garaż, jest w nim kanał. ostatnio tam wymieniałem
> olej i wiaderko mi się zerwało z zawiesia. chlupnęło. tak
> nieszczęśliwie jakoś że zapackało znaczny kawałek ściany. truno się
> mówi, ściana pozostanie czarna na wieki. podłogę zasypałem piachem.
> Po miesiącu przychodzę dokończyć sprzątanie, a tam na ścianie grzyb.
> piękny biały futerkowy nalot na plamie z oleju. nigdzie indziej. o co
> chodzi? JAk zabić grzyba?

Kwarcówką, preparatem grzybobójczym? Wczoraj zajrzałem do swojego,
rzadko używanego kanału i stwierdziłem w nim ~5cm wody. To chyba
pozostałość po zimie. Przez lata był spokój. Dzisiaj wodę wiaderkami i
szmatą wybrałem. Wstawiłem wentylator żeby go osuszyć. Coś jeszcze
powinienem zrobić?

--
Big Jack
////// GG: 660675
( o o)
--ooO-( )-Ooo-

do góry

W dniu środa, 9 sierpnia 2017 21:16:06 UTC+2 użytkownik ToMasz napisał:

> JAk zabić grzyba?

Woda z octem pol na pol i pryskasz psikaczem.
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

W dniu 2017-08-09 o 23:20, Adam Sz. pisze:
> W dniu środa, 9 sierpnia 2017 21:16:06 UTC+2 użytkownik ToMasz napisał:
>
>> JAk zabić grzyba?
>
> Woda z octem pol na pol i pryskasz psikaczem.

kwas niszczy beton, zaprawę, tynk :-(

Ja bym nie stosował.

J

do góry

W dniu czwartek, 10 sierpnia 2017 08:18:00 UTC+2 użytkownik Agent0700 napisał:
> W dniu 2017-08-09 o 23:20, Adam Sz. pisze:
> > W dniu środa, 9 sierpnia 2017 21:16:06 UTC+2 użytkownik ToMasz napisał:
> >
> >> JAk zabić grzyba?
> >
> > Woda z octem pol na pol i pryskasz psikaczem.
>
> kwas niszczy beton, zaprawę, tynk :-(
>
> Ja bym nie stosował.

W kanale samochodowym obryzganym olejem? Tynk bylby ostatnia rzecza o
ktora bym sie martwil, o ile tam w ogole jest :)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

W dniu środa, 9 sierpnia 2017 21:16:06 UTC+2 użytkownik ToMasz napisał:
> witam
>
> odwiedzam pewien garaż, jest w nim kanał. ostatnio tam wymieniałem olej
> i wiaderko mi się zerwało z zawiesia. chlupnęło. tak nieszczęśliwie
> jakoś że zapackało znaczny kawałek ściany. truno się mówi, ściana
> pozostanie czarna na wieki. podłogę zasypałem piachem. Po miesiącu
> przychodzę dokończyć sprzątanie, a tam na ścianie grzyb. piękny biały
> futerkowy nalot na plamie z oleju. nigdzie indziej. o co chodzi? JAk
> zabić grzyba?
>
> ToMasz

Tak się zlozylo, ze ja również "odwiedziłem" kilkadziesiąt garaży. Tyle, ze
w USA. I w większości ich stan był zbliżony do opisywanego przez Ciebie.

Problem polega na zlej tzw. tradycji budowlanej, która wywozi się z
nieznajomości podstawowych praw fizyki.
Krotki wykładzik na ten temat.
W większości przypadkow posadzka garazowa, często zvrojoana siatka co by nie
pekala, wylewana jest bezpośrednio na grunt. Bez wymaganej w tym wypadkach
podsypki piaskowej czy zwirowej.

Podobnie jest z kanalami, które buduje się glownie w Polsce, bo w Hameryce
nikt samochodu w garażu nie naprawia. Ja w garaży na wsi wykonanym tak jak to
opisałem wz wypasionym kanalem przykrytym deskami, trzymalen swojego nissana
przez okragly rok. Po tym czasie jego podwodzie stało się czerwone od rdzy.
Mechanik musial zastosowac najlepszy niemiecki srodek bitumiczny aby go przed
dakszym rdzewieniem zabezpieczyć. Wzial za to 5 stow.

Ale ten kanal, odlewany w szalunku również powinien być od gruntu termicznie
odizolowany. I wcześniej wykonana jego podloga również.

Problem jest czysto fizyczny. Latem kiedy przychodzi okres goraca a niekiedy
upalnych dni, w każdym metrze sześciennym powietrza, znajduje się w postaci
pary wodnej, około 3o cm^3 wody. Czyli jak garaz ma te 60 m^3 objetsci to w
tej objetosci powietrza fruwa tej wody około 6 litrow wody. Wtedy nastepuje takie
zjawisko fizyczne jak wykraplanie się pary wodnej z powietrza na
scianach, posadzkach i wszystkim co ma temperature nizsza.

Grunt rodzimy, na gleboosci około 1.5 - 2 m, zima/lato ma temperature około 8-10 st.

Posadzka lezac na nim bez izolacji, ma te sama temperature. I na niej i na
scianach ta woda się wykrapla. Ja widziałem sciany garaży i piwnic, po których
w upalne dni woda dosłownie lala się po scianach. Bo ta woda z powietrza się
wykrapla i na jej miejsce z powietrzem napływa nowa. Czesto to naturze
ułatwiamy, "wietrząc" pomieszczenie. To zamiast pomagać praktycznie szkodzi.
Może dopiero po kilku dniach, gdy warstwa ziemi i te sciany się ociepla do
stanu, ze osiagna temperature porownywana z powietrzem, proces wykraplania
ustanie. Ale rzadko się tak dzieje.

Z moich obserwacji odkryłem, ze oprocz tych rzeczy istnieje jeszcze cos, co ja
nazwalem syndromem dachu garażowego.

Zauwazylem, ze dachy na wolnostojącymi garażami a scislej ich polacie od
strony polnocnej pokrywają się wartwa roznej zieleniny. Sa to jakies mchy,
porosty, jakies odmiany grzybow, które zagniezdzily się na powierzchni tzw,
szyngli czyli dachowki bitumicznej. Skad to się bierze? Ano stad, ze w garażu
powietrza jest chłodniejsze i ono oziebia ten cienki daszek zatem znowu te
para wodna z powietrza wykrapla się na nim tworząc warunku do rozwoju roślin
tzw. pionierskich czyli tych plesni, porostow czy innego badziewia odpornego
na dlugotwale susze, mroz i roznice temperatur. A skutecznie perforujacych te

szyngle ograniczając ich zywotnosc.
Podsumowanie.
!. Kazda posadzka powinna być wylana na warstwie co najmniej 20 cm zwiru lub
piasku grubego, korzystnie równoziarnistego. Po to by pomiędzy jego ziarnami
było jak najwięcej tzw. porow, w których powietrze pełni funkcje izolatora.

2. W Polsce produkowany jest tzw. keramzyt. Jest to bardzo dobry, trwaly,
naturalny i nie drogi material izolacyjny, sypki o roznej granulacji.Material
ten polecam do stosowania jako wszelkiego rodzaju podsypek pod plyty
posadzkowe a nawet jako skladnik tynku. Kosztuje około 85 zl za kubik. Tego na
skladach nie maja ale jak się zapyta to go sprowadza. Ja tak go zakupiłem do
renowacji podlog w starej chałupie, która odnowiłem. Po kiolu latach nie
zauwazylem w niej sladow wilgosci.

3. Z danych glownie reklamowych wiem, ze styropian tez jest niezłym materialem
izolacyjnym. Można zatem zastosować styro z tym, ze ja nie mam danych na temat
jego wieloletniej trwalosci.

4.. Doraźnie to w USA stosuja do walki z pleśniami grzybami i tego typu
plagami, tzw. Chlorax. Jest to 2 procentowy roztwor jakiegoś nad- czy
podchloranu w wodzie. Jest bardzo skuteczny, troszka smierdzi przy
spryskiwaniu ale daje się wytrzymać. U nas nie jest dostępny a szkoda, bo jest
uniwersalny na zaczernienia fug w łazienkach i tani jak przysłowiowy barszcz.
Może jakas forma wpadnie na pomysl aby go produkowa.

Za pomysl ja chce tylko 1 procent zyskow :)

Pzdr
Tornad

do góry

W dniu 2017-08-10 o 12:22, Tornad pisze:
> 4.. Doraźnie to w USA stosuja do walki z pleśniami grzybami i tego typu
> plagami, tzw. Chlorax. Jest to 2 procentowy roztwor jakiegoś nad- czy
> podchloranu w wodzie. Jest bardzo skuteczny, troszka smierdzi przy
> spryskiwaniu ale daje się wytrzymać. U nas nie jest dostępny a szkoda, bo jest
> uniwersalny na zaczernienia fug w łazienkach i tani jak przysłowiowy barszcz.
> Może jakas forma wpadnie na pomysl aby go produkowa.
>
> Za pomysl ja chce tylko 1 procent zyskow :)

Czy to aby nie będzie to samo?
Niby do zastosowań stomatologicznych, ale podejrzewam, że skład ten sam.
Pytanie tylko czy % roztworu identyczny, bo może do kanałów, ale
samochodowych, to większe stężenie by trzeba
http://aneks.poznan.pl/hurtownia/index.php?page=shop
.product_details&product_id=907&flypage=flypage.tpl&
pop=1&option=com_virtuemart&Itemid=19

A drogie szczególnie w sumie też nie jest:
https://dentaltree.pl/pl/p/Chloraxid-5%2C25-200-g/99
692

Pzdr
--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/

do góry

W dniu czwartek, 10 sierpnia 2017 12:35:49 UTC+2 użytkownik Kżyho napisał:
> W dniu 2017-08-10 o 12:22, Tornad pisze:
> > 4.. Doraźnie to w USA stosuja do walki z pleśniami grzybami i tego typu
> > plagami, tzw. Chlorax. Jest to 2 procentowy roztwor jakiegoś nad- czy
> > podchloranu w wodzie. Jest bardzo skuteczny, troszka smierdzi przy
> > spryskiwaniu ale daje się wytrzymać. U nas nie jest dostępny a szkoda, bo jest
> > uniwersalny na zaczernienia fug w łazienkach i tani jak przysłowiowy barszcz.
> > Może jakas forma wpadnie na pomysl aby go produkowa.
> > Za pomysl ja chce tylko 1 procent zyskow :)
>
> Czy to aby nie będzie to samo?
> Niby do zastosowań stomatologicznych, ale podejrzewam, że skład ten sam.
> Pytanie tylko czy % roztworu identyczny, bo może do kanałów, ale
> samochodowych, to większe stężenie by trzeba
> http://aneks.poznan.pl/hurtownia/index.php?page=shop
.product_details&product_id=907&flypage=flypage.tpl&
pop=1&option=com_virtuemart&Itemid=19
>
> A drogie szczególnie w sumie też nie jest:
> https://dentaltree.pl/pl/p/Chloraxid-5%2C25-200-g/99
692
>
> Pzdr
> --
> /__/_* /
> / ) /_(//)()
> /
Być może, ze to jest to samo. Tyle, ze zona za 1 galon czyli około 3.6 litra w
USA placila okolo 2.5 - 3 dolary a tu chcą prawie tyle samo za "az" 200 gramow.
Co prawda ten ma nieco większe stężenie ale chyba jednak poczekam az się moda
czy ustroj zmieni.

Ale do plukania geby czy zebow nie polecam. Do tego celu w Hameryce uzywaja
sprawdzonej od lat i opracowanego ze sto lat temu - preparatu Listerine.

Pzdr
Tornad

do góry

W dniu 2017-08-10 o 12:54, Tornad pisze:
> Być może, ze to jest to samo. Tyle, ze zona za 1 galon czyli około 3.6 litra w
> USA placila okolo 2.5 - 3 dolary a tu chcą prawie tyle samo za "az" 200 gramow.
> Co prawda ten ma nieco większe stężenie ale chyba jednak poczekam az się moda
> czy ustroj zmieni.

Gdzieś tam widziałem była jeszcze wersja o stężeniu 2 albo 3% zdaje się.
Poza tym tutaj to jest ściśle środek medyczny, pewnie "czystszy" niż
taki przemysłowy, więc i cena wyższa.

> Ale do plukania geby czy zebow nie polecam. Do tego celu w Hameryce uzywaja
> sprawdzonej od lat i opracowanego ze sto lat temu - preparatu Listerine.

Ale to nie jest do płukania zębów :) To jest specjalistyczny środek do
czyszczenia/dezynfekcji w leczeniu kanałowym. Jak już Ci dentysta
rozwierci ząb, to w tą dziurę Ci kroplę tego wstrzyknie, żeby środek
dotarł tam, gdzie się nie da z wiertłem i takimi czyszczącymi drutami :)

Pzdr
--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/

do góry