eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › pekła rura = grzyb :-(
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 136

  • 31. Data: 2012-05-12 22:51:24
    Temat: Re: pekła rura = grzyb :-(
    Od: "Maniek4" <r...@l...pl>


    Użytkownik "s_13" <s...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:jomand$imi$1@inews.gazeta.pl...
    >> Jak wlazla to i wylezie, co tam ma sie znowu dziac?
    >> Ja kiedys mialem zle uszczelniona wwiewke kanalizacyjna w kominie i
    >> cieklo po niej przy kazdym deszczu, oczywiscie pod posadzke.
    >> Trzy lata i jakos nic sie nie dzieje, a proceder trwal oj dlugo...
    >
    > ale sprawdzałeś czy woda stała pod styropianem? miałeś pod nim szczelną
    > powłokę z papy, czy wywinięta na komin?

    Mam dokladnie tak jak Ty. Papa termozgrzewalna, wywinieta na sciany. Na
    papie folia sklejana tasma. Powiem Ci wiecej, jak robilem wylewki to kiedy
    beton wiazal, lalem wezem az woda stala na wylewkach. Nie bez tego, ze ta
    woda nie przedostala sie pod styropian. Ile to nie wiem, ale wody nie
    oszczedzalem. Nic sie nie dzieje, zadnego grzyba i smrodu, ale ja nie mam
    scian z kartongipsu wypelnionych welna. Z ta jest chyba wiekszy problem, bo
    chetnie nie schnie nawet na powietrzu.

    > bo jeśli nie, to wsiąkała sobie w chudziak i po sprawie... u mnie stoi
    > cholera i wali stęchlizną, na gipsie jest wata z pleśni, a na stelażach co
    > stoją w wodzie śliski glut, to samo nie zniknie, zakrywać też tego nie
    > chcę, bo niewiadomo kiedy po latach wylezie, i w jakiej formie, przecież
    > grzyb potrafi przetrawić sie przez szczeliny w styro, a wylewka betonowa,
    > to dla niego bułka z masłem...

    No tak, ale taki grzyb potrzebuje pozywienia i wody jednak, a tej z czasem
    zacznie Ci ubywac, no same grzyby z wody beda przeciez, wiec nie namnoza sie
    wiecej niz tej wody tam jest, o odparowaniu nie wspomne.
    Ja Cie nie namawiam do niczego bez obdukcji, ale moze troche przesadzasz z
    tym osuszaniem?
    Co innego jak chalupa po powodzi i wilgoci wszedzie jak u glupiego beretow i
    zima za pasem, ale troche pod posadzka?

    Pozdro.. TK



  • 32. Data: 2012-05-13 01:02:19
    Temat: Re: pekła rura = grzyb :-(
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>

    Dnia Sat, 12 May 2012 19:33:59 +0200, s_13 napisał(a):

    >> A po co chcesz osuszac pod posadzka?
    >
    > tam stoi 2 cm wody, która nie ma innego ujścia, na chudziaku papa
    > termozgrzewalna, nie chcę myśleć, co tam się wylęgnie po dłuższym czasie...

    No to wywierć dziurę na wylot przez chudziak, woda zejdzie, to ja wtedy
    zatkasz i uzupełnisz papę....

    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
    _______/ /_ GG: 3524356
    ___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/


  • 33. Data: 2012-05-13 07:41:52
    Temat: Re: pekła rura = grzyb :-(
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Plumpi wrote:
    > Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    > news:jolnah$sef$1@news.task.gda.pl...
    >
    >>> to teraz panowie mówcie mi wszystko, na co zwrócić uwagę przy
    >>> wizycie rzeczoznawcy od ubezpieczyciela (skok ubezpieczenia), żeby
    >>> mnie nie wydymał...
    >>> to co zgnite i widać, to wiadomo, że do wymiany, ale z grubszych
    >>> rzeczy, to jeszcze osuszanie podposadzkowe, jakieś 10-15 m2 minimum
    >>> 1500, plus odgrzybianie drugie tyle, chyba, że po fachowych
    >>> oględzinach wyjdzie więcej... mam na szczęście fakturę od
    >>> hydraulika, który robił całą instalację, więc opcja, że wykonanie
    >>> przyłączenia niezgodnie ze sztuką odpada...
    >
    >> a co z gwarancją producenta systemu hydraulicznego? może warto
    >> uderzyć do producenta rur i złączek?
    >
    > I co napisze?
    > Szanowny producencie, zalałem dom, bo źle uszkodziłem uszczelnienie
    > złaczek? Poza tym wielu producentów udziela gwarancji pod warunkami,
    > że system jest kompletny i pochodzi od danego producenta oraz, że
    > robotę wykona instalator posiadający certyfikat tego producenta.
    > Najpierw trzeba poczytać warunki gwarancji.

    No cóż z załączone zdjęcia niestety wynika że problem jest nie z złączkach
    tylko w robocie.


  • 34. Data: 2012-05-13 07:43:47
    Temat: Re: pekła rura = grzyb :-(
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Maniek4 wrote:
    > Użytkownik "s_13" <s...@i...pl> napisał w wiadomości
    > news:jomand$imi$1@inews.gazeta.pl...
    >>> Jak wlazla to i wylezie, co tam ma sie znowu dziac?
    >>> Ja kiedys mialem zle uszczelniona wwiewke kanalizacyjna w kominie i
    >>> cieklo po niej przy kazdym deszczu, oczywiscie pod posadzke.
    >>> Trzy lata i jakos nic sie nie dzieje, a proceder trwal oj dlugo...
    >>
    >> ale sprawdzałeś czy woda stała pod styropianem? miałeś pod nim
    >> szczelną powłokę z papy, czy wywinięta na komin?
    >
    > Mam dokladnie tak jak Ty. Papa termozgrzewalna, wywinieta na sciany.
    > Na papie folia sklejana tasma. Powiem Ci wiecej, jak robilem wylewki
    > to kiedy beton wiazal, lalem wezem az woda stala na wylewkach. Nie
    > bez tego, ze ta woda nie przedostala sie pod styropian. Ile to nie
    > wiem, ale wody nie oszczedzalem. Nic sie nie dzieje, zadnego grzyba i
    > smrodu, ale ja nie mam scian z kartongipsu wypelnionych welna. Z ta
    > jest chyba wiekszy problem, bo chetnie nie schnie nawet na powietrzu.

    błędem jest budowanie ścianek z GK na poziomie chudziaka. To jest proszenie
    sie o problemy w przypadku jakiejś awarii wodnej. Scianki GK powinno sie
    stawiać na wylewkach docelowych


  • 35. Data: 2012-05-13 10:21:36
    Temat: Re: pekła rura = grzyb :-(
    Od: "s_13" <s...@i...pl>

    > Rdzawy nalot wskazuje na to, ze cieknie znacznie dluzej niz przypuszczasz.

    maksymalnie jakieś 7-8 miesięcy, wtedy na pewno zaglądałem, sprawdzałem jak
    się dobrać do syfony, który zaczął się przytykać, zauważyłbym coś...
    te złączki współpracowały przez 2 lata bez wycieków, więc podejrzewam, ze
    korozja na tyle je zżarła, że zaczęły przepuszczać, ale to kurna ocynk
    przecież i do wody służy przecież... mam takich złączek pełno przy CO, na
    wszystkich jest nalot rdzy, ale żadna nie puszcza... ale tam na szczęście
    jest spadek i kratka w podłodze...

    pozdrawiam
    s_13


  • 36. Data: 2012-05-13 10:24:48
    Temat: Re: pekła rura = grzyb :-(
    Od: "s_13" <s...@i...pl>

    > błędem jest budowanie ścianek z GK na poziomie chudziaka. To jest
    > proszenie sie o problemy w przypadku jakiejś awarii wodnej. Scianki GK
    > powinno sie stawiać na wylewkach docelowych

    daj spokój, to prawidłowe rozwiązanie, wylewki w każdym pomieszczeniu są
    osobną płytą, nie przenoszą naprężeń, ściana ma stabilną podstawę, lepsza
    izolacja akustyczna...
    a jak zaleje, to i tak ścianka działowa jest tu najmniejszym problemem...

    pozdrawiam
    s_13


  • 37. Data: 2012-05-13 10:36:13
    Temat: Re: pekła rura = grzyb :-(
    Od: "s_13" <s...@i...pl>

    > Ja Cie nie namawiam do niczego bez obdukcji, ale moze troche przesadzasz z
    > tym osuszaniem?

    martwi mnie, że to słało tak długi czas i grzyb się namnożył, wilgoć pewnie
    wsiąkła w styro, może od spodu w wylewkę (chociaż z wierzchu sucha jak
    pieprz), zanim to się samo osuszy, to nie będę mógł odnowić ścianek
    działowych, bo od razu zawilgotnieją... odwaliłem kawałek płyty oddalonej od
    wycieku, wody w ściance nie ma, ale ślady wilgoci już tak, za listwą były
    czarne kropki grzyba...
    może trochę na wyrost te osuszanie i ozonowanie, ale to pokój dziecka,
    przechodziliśmy walki z alergiami i wolę dmuchać na zimne, wilgotność w
    pokoju tez jest podwyższona i pewnie sporo zarodników poosadzało się w całym
    pomieszczeniu... koszt operacji w sumie niewielki, raczej problem z
    terminami...
    BTW tak eksperymentalnie sam bym to zrobił, w sumie to kilka kawałków rury w
    dziury w wylewce, wentylator o sporym sprężu, miernik wilgoci, do tego
    otwarte okno i kilka dni...

    pozdrawiam
    s_13


  • 38. Data: 2012-05-13 11:26:59
    Temat: Re: pekła rura = grzyb :-(
    Od: "Plumpi" <a...@a...pl>

    Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:jonhin$26g$1@news.task.gda.pl...

    >> I co napisze?
    >> Szanowny producencie, zalałem dom, bo źle uszkodziłem uszczelnienie
    >> złaczek? Poza tym wielu producentów udziela gwarancji pod warunkami,
    >> że system jest kompletny i pochodzi od danego producenta oraz, że
    >> robotę wykona instalator posiadający certyfikat tego producenta.
    >> Najpierw trzeba poczytać warunki gwarancji.
    >
    > No cóż z załączone zdjęcia niestety wynika że problem jest nie z złączkach
    > tylko w robocie.

    Dokładnie.
    Też obejrzałem te zdjęcia. Na jednym z nich wyraźnie widać, że przeciek
    nastąpił na gwincie pomiędzy złączką PEX, a stalowym nyplem.
    Zostały tam popełnione co najmniej 2 poważne błędy wykonawcze spośród
    wskazanych niżej przeze mnie, które miały wpływ na awarię.
    1. Zły dobór materiałów. Złączka PEX jest wykonana z mosiądzu i posiada
    gwint walcowy i bardzo cienkie ścianki. Jest podatna na uszkodzenia
    mechaniczne spowodowane naprężeniami mechanicznymi. Połączono ją z nyplem
    stalowym, ocynkowanym, który posiada gwint stożkowy. Takie połączenie jest
    niedopuszczalne z dwóch powodów:
    a) Pomiędzy mosiądzem, a stalą tworzy się ogniwo galwaniczne, które
    doprowadza do elektrokorozji materiałów na styku elementów.
    b) Podczas nakręcania walcowego gwintu wewnętrznego na stożkowy gwint
    zewnętrzny, połączenie gwintów nigdy nie będzie w 100% szczelne, a ponadto
    naprężenia powodują, że kiedyś złączka z walcowym gwintem wewnętrznym musi
    ulec uszkodzeniu (pęknąć).
    W tym miejscu powinien byż użyty nypel mosiężny z gwintem walcowym.
    2. Zastosowano do uszczelnienia konopie, które pod wpływem wilgoci pęcznieją
    i powodują powstawanie dodatkowych naprężeń. Takie delikatne elementy
    powinno się uszczelniać przy pomocy klejów anaerobowych lub nici
    uszczelniających, bądź też w ostateczności taśmy teflonowej.
    3. Trzecim możliwym błędem wykonawczym mogło być zbyt mocne dokręcenie
    złączki PEX, które spowodowało powstanie dużych naprężeń i być może
    pęknięcie złączki. Trzeba by ją dokładnie obejrzeć czy od niewidocznej
    strony nie powstało pęknięcie.
    4. Zastosowanie złączek skręcanych w miejscach trudnodostępnych. W takich
    miejscach powinno się stosować tylko i wyłącznie złączki zaprasowywane.
    5. Zastosowanie stalowej złączki ocynkowanej do wody ciepłej.

    Reasumując: to jest wiedza, która odróżnia amatora od dobrego instalatora.
    Naprawdę dziwi mnie podejście niektórych osób uważających, że same zrobią
    lepiej.
    Obecnie hydraulika wymaga wiedzy i szkoleń na temat sposobu montażu oraz
    zastosowaniach poszczególnych elementów systemu. Bez tej wiedzy można
    narobić całą masę "baboli".


  • 39. Data: 2012-05-13 11:45:05
    Temat: Re: pekła rura = grzyb :-(
    Od: "Plumpi" <a...@a...pl>

    Użytkownik "s_13" <s...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:jonqun$91r$1@inews.gazeta.pl...

    > maksymalnie jakieś 7-8 miesięcy, wtedy na pewno zaglądałem, sprawdzałem
    > jak się dobrać do syfony, który zaczął się przytykać, zauważyłbym coś...
    > te złączki współpracowały przez 2 lata bez wycieków, więc podejrzewam, ze
    > korozja na tyle je zżarła, że zaczęły przepuszczać, ale to kurna ocynk
    > przecież i do wody służy przecież... mam takich złączek pełno przy CO, na
    > wszystkich jest nalot rdzy, ale żadna nie puszcza... ale tam na szczęście
    > jest spadek i kratka w podłodze...

    Złączki ocynkowane nie nadają się do wody ciepłej. Ani do ciepłej wody
    użytkowej, ani do CO.
    Tych stalowych ocynkowanych nypli nie powinieneś używać w tym miejscu.
    Stało się to co było nieuniknione, czyli gorąca woda uszkodziła ocynk, bo
    tak się dzieje z ocynkiem, który ma kontakat z gorącą wodą.
    Ponadto zastosowałeś nypel stalowy, który posiada gwint stożkowy, na który
    nakręciłeś złączkę PEX z mosiądzu z gwintem walcowym. Podczas nakręcania tej
    złączki na nypel, gwint stożkowy nypla powoduje rozpychanie gwintowanej
    tulei złaczki PEX. Po nakręceniu tej złączki przez cały czas działają
    naprężenia na tę złaczkę. Dodatkowo użyte konopie pęcznieją pod wpływem
    wilgoci i powodują powstawanie jeszcze większych sił rozpychających tuleję
    gwintowaną złączki PEX.
    W tym miejscu powinien być użyty nypel mosiężny z gwintem walcowym.

    Przy prawidłowo wykonanych połączeniach nie ma prawa być żadnego rdzawego
    nalotu.
    Jeżeli jest rdzawy nalot to oznacza, że uszczelnienie nie spełnia swojego
    zadania.


  • 40. Data: 2012-05-13 11:56:29
    Temat: Re: pekła rura = grzyb :-(
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    s_13 wrote:
    >> błędem jest budowanie ścianek z GK na poziomie chudziaka. To jest
    >> proszenie sie o problemy w przypadku jakiejś awarii wodnej. Scianki
    >> GK powinno sie stawiać na wylewkach docelowych
    >
    > daj spokój, to prawidłowe rozwiązanie, wylewki w każdym pomieszczeniu
    > są osobną płytą, nie przenoszą naprężeń, ściana ma stabilną podstawę,
    > lepsza izolacja akustyczna...
    > a jak zaleje, to i tak ścianka działowa jest tu najmniejszym
    > problemem...

    jakby sie mu lało to by szybko zobaczyl bo by mu się spod sciany czy obudowy
    wanny wylało a tak szło pod płyte i zawilgały mu scianki od środka.
    Zalewanie ścianek GK wylewkami to bardzo śrendi pomysł.

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 10 ... 14


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1