Rynek mieszkaniowy: największe miasta Polski X 2014

Przeczytaj także: Rynek mieszkaniowy: największe miasta Polski VIII 2014

Spadek oprocentowania pozytywnie wpływa nie tylko na wysokość rat, lecz także na dostępność kredytów. Dzięki tej zmianie rośnie bowiem zdolność kredytowa.

– Warto jednak dodać, że już niedługo dla części osób kredyty mogą stać się trudnodostępne, ponieważ od stycznia dwukrotnie wzrasta kwota wymaganego wkładu własnego. Obecnie, aby w Poznaniu zakupić mieszkanie o powierzchni 60 mkw. za przeciętną cenę transakcyjną, wystarczy 15 381 zł oszczędności. Od przyszłego roku trzeba będzie posiadać już 30 762 zł – konkluduje ekspert.

GDAŃSK

W październiku w każdej z dzielnic Gdańska można było znaleźć duże mieszkania w atrakcyjnej cenie. Jak jednak wynika z najnowszego raportu Szybko.pl, Metrohouse i Expandera, znaczny spadek cen ofertowych wciąż jednak nie odzwierciedla oczekiwań klientów. Różnica pomiędzy oferowanymi cenami a realnymi transakcjami wynosi 10%. W Gdyni natomiast, gdzie kupujący wybierają największe lokale, dysproporcja jest również największa i sięga aż 15%. Na uwagę zasługuje także korzystne oprocentowanie kredytów hipotecznych, które dla wariantu z wysokim wkładem własnym (25%) wynosi tylko 3,88%.

Przybywa tańszych ofert

W październiku na gdańskim rynku nieruchomości wtórnych nastąpił znaczny spadek cen ofertowych.

– Różnica jest dość istotna. Średnia kwota za metr kwadratowy zmalała bowiem z 5 450 do 5 380 zł. Co ważne, w ciągu ostatnich kilku miesięcy zauważalnie zwiększyła się ilość ofert w cenie poniżej 4 tys. za mkw. Jeszcze w czerwcu stanowiły 7% podaży, tymczasem aktualnie już 11% – zauważa Marta Kosińska, ekspert Szybko.pl.

Warto podkreślić, że mieszkania w atrakcyjnej cenie można znaleźć w każdej z dzielnic. Oferty te dotyczą jednak jedynie dużych nieruchomości, których całkowita powierzchnia wynosi 70 mkw. lub więcej.

Duże rozbieżności cenowe

W Gdańsku i Gdyni kwoty transakcyjne mieszkań oscylują wokół 4 700-4 800 zł za mkw.

– W porównaniu z ubiegłym rokiem, ceny gdańskich nieruchomości utrzymują się więc na stałym poziomie. Jednak co ciekawe, w sąsiednim mieście kupujący realizują transakcje średnio o 4% tańsze. Na tle innych Gdynia wyróżnia się również metrażem sprzedawanych mieszkań, przekraczającym już 57 mkw. – porównuje Marcin Jańczuk, ekspert Metrohouse.

Niestety miasto cumujące słynny „Dar Pomorza”, jest również liderem innej klasyfikacji.

– W Gdyni zaobserwowaliśmy największe różnice pomiędzy cenami oferowanymi na portalach a realnymi zakupami klientów. Rozbieżność wynosi bowiem ponad 15% – stwierdza Jańczuk. – Dysproporcja ta nie oznacza jednak większego pola do negocjacji. Świadczy to przede wszystkim o tym, że oferta obecna na rynku niezbyt dobrze przystaje do finansowych możliwości nabywców – dodaje.

Dla porównania, w Gdańsku różnica jest nieco mniejsza i wynosi 10%.

Oprocentowanie kredytów jeszcze niższe

Dla osób zainteresowanych zakupem mieszkania w Gdańsku niewątpliwie dobrą informacją jest fakt, że oprocentowanie kredytów hipotecznych spadło po raz kolejny. W wariancie z wysokim wkładem własnym (25%) wynosi bowiem już tylko 3,88% i po raz pierwszy w historii jest niższe niż 4%. W przypadku kredytów z najniższym wkładem (5%), wynosi ono natomiast średnio 4,34%.

– Tak niski poziom oprocentowania sprawia, że kupując w Gdańsku mieszkanie o powierzchni 60 mkw., przy minimalnym wkładzie własnym rata wyniesie zaledwie 1 518 zł – oblicza Jarosław Sadowski, ekspert Expander Advisors.

Spadek oprocentowania pozytywnie wpływa nie tylko na wysokość rat, lecz także na dostępność kredytów. Dzięki tej zmianie rośnie bowiem zdolność kredytowa.

– Warto jednak dodać, że już niedługo dla części osób kredyty mogą stać się trudnodostępne, ponieważ od stycznia dwukrotnie wzrasta kwota wymaganego wkładu własnego. Obecnie, aby w Gdańsku zakupić mieszkanie o powierzchni 60 mkw. za przeciętną cenę transakcyjną, wystarczy 14 613 zł oszczędności. Od przyszłego roku trzeba będzie posiadać już 29 226 zł – konkluduje ekspert.