eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościAktualności › Rynek mieszkaniowy: największe miasta Polski III kw. 2017

Rynek mieszkaniowy: największe miasta Polski III kw. 2017

2017-10-27 13:21

Rynek mieszkaniowy: największe miasta Polski III kw. 2017

Wrocław © rudi1976 - Fotolia.com

We Wrocławiu, podobnie zresztą jak w Krakowie dostępność mieszkań coraz bardziej się kurczy. W stolicy Wielkopolski widzimy wyższe niż w innych przypadkach wzrosty stawki za metr kwadratowy, a w Gdańsku - coraz większy popyt na mieszkania deweloperskie. Łódź to tradycyjnie już najniższe ceny, ale to właśnie w tym mieście rynek wtórny wyraźnie dogania cenowo rynek pierwotny. Warszawa jak zwykle oznacza drożyznę. Tak, w dużym skrócie, można podsumować najnowszy raport Metrohouse i Expandera, analizujący największe miasta Polski i tamtejsze rynki mieszkaniowe.

Przeczytaj także: Rynek mieszkaniowy: największe miasta Polski III 2017

Sytuacja na poszczególnych rynkach jest dość zróżnicowana. Kwestia, którą łączy wszystkie największe miasta Polski i tamtejszych kredytobiorców, jest natomiast wizja rychłych podwyżek stóp kredytowych, co nieuchronnie oznacza, że kredyty będą drożeć. Jeszcze szybciej niż stopy w górę może wspiąć się WIBOR, który w bezpośredni sposób warunkuje oprocentowanie kredytów hipotecznych. Zwykle bowiem wyprzedza on decyzje RPP o kilka miesięcy.
Z powyższych względów lepiej nie przesadzać dziś z kwotą zadłużenia, ponieważ za kilka lat raty mogą być znacznie pokaźniejsze od dzisiejszych – komentuje Jarosław Sadowski, ekspert Expander Advisors.

Nie można również zapominać o wygasającym programie „Mieszkanie dla młodych”. Ostatnia pula środków MdM zostanie uruchomiona wraz z początkiem stycznia, ale już dzisiaj wiadomo, że pieniądze skończą się w błyskawicznym tempie. Osoby, które chciałyby skorzystać z rządowych dopłat, już dziś powinny zacząć szukać najlepszej dla siebie oferty kredytu.
– Co prawda, oficjalne wnioski będą przyjmowane dopiero od 2 stycznia, wtedy może już jednak być za późno na rozpoczynanie procedury kredytowej. Pieniądze na dopłaty mogą się bowiem skończyć po zaledwie 2 tygodniach. Dlatego najlepiej już teraz poszukać oferty mieszkania spełniającego warunki programu, a w listopadzie rozpocząć porównywanie ofert kredytowych i przygotowywać dokumenty potrzebne do jego uzyskania – dodaje Jarosław Sadowski, Expander

fot. rudi1976 - Fotolia.com

Wrocław

Wrocławski rynek nieruchomości cechuje się dużym zainteresowaniem inwestycjami pod wynajem.


W Poznaniu rośnie podaż i cena nowych mieszkań


W Poznaniu największym zainteresowaniem cieszą się małe mieszkania przeznaczone na wynajem. Aż o 12% wzrosła tu podaż lokali z rynku pierwotnego, których cena za m kw. w ciągu kwartału powiększyła się o 2,7%. Eksperci ostrzegają jednak, by kwotę kredytu hipotecznego dobrać do swoich możliwości i nie zadłużać się nadmiernie. Niskie obecnie raty za kilka lat będą bowiem znacznie wyższe.

W Poznaniu odnotowujemy duże zainteresowanie zakupem mieszkań pod wynajem – szczególnie z przeznaczeniem dla studentów, choć popularnością cieszą się również lokale przeznaczone na najem krótkoterminowy. Bardzo duży popyt dotyczy kawalerek, które osiągają wyższe ceny za m kw. niż mieszkania dwupokojowe. Jest to segment mieszkań, który najłatwiej wynająć lub sprzedać.

Przydatne linki:
- Kredyty hipoteczne


Inwestorzy chętnie kupują nieruchomości do remontu po okazyjnych cenach. Według zapytań które otrzymujemy, za atrakcyjną uważana jest cena na poziomie 3500-4000 zł/m kw. w centrum miasta.
– Znamienny jest też fakt, że w cenie mieszkania o powierzchni 80 m kw. w centrum można kupić domek z ogrodem na obrzeżach miasta. Pomimo tego, zainteresowanie mieszkaniem w mieście przez osoby poszukujące dla siebie nieruchomości jest duże i w ostatnim czasie zauważamy przewagę klientów chętnych do zakupu niż dostępnych nowych ofert na rynku – mówi Ewa Kurzyna, Metrohouse, Poznań.

Poznański rynek obfituje w nowe inwestycje i w droższe mieszkania


W grupie sześciu analizowanych metropolii, Poznań wyróżniał się największym wzrostem średniej ofertowej ceny m kw. nowych lokali. Według danych portalu RynekPierwotny.pl, ta przeciętna stawka w III kw. 2017 r. wzrosła o 2,70% (do 6543 zł/m kw.).
– Co ciekawe, wzrostowi cen na poznańskim rynku towarzyszyła również spora (dodatnia) zmiana podaży. W relacji do II kw. 2017 r. oferta deweloperów z Poznania urosła aż o 12%. Trzeba jednak pamiętać, że poznański rynek deweloperski jest relatywnie mały (około dwa razy mniejszy od krakowskiego i wrocławskiego). Właśnie dlatego uruchomienie kilku większych inwestycji, może spowodować wyraźny wzrost wielkości oferty – mówi Andrzej Prajsnar, ekspert portalu RynekPierwotny.pl.

Informacje dotyczące struktury cen nowych mieszkań w Poznaniu wskazują, że tamtejsi deweloperzy wprowadzili na rynek więcej lokali o ponadprzeciętnej cenie niż zwykle. Portal RynekPierwotny.pl odnotował wzrost udziału lokali z ceną 7000 zł/mkw. - 8000 zł/mkw. wynoszący aż 5,9 punktu procentowego (p.p.). Równocześnie zmalał udział nowych mieszkań kosztujących od 5000 zł/mkw. do 6000 zł/mkw. (-8,9 p.p.).

Można oczekiwać, że już w IV kw. 2017 r. wielu młodych mieszkańców Poznania będzie załatwiać formalności związane z zakupem dotowanego lokum. Taka przezorność na pewno jest wskazana, bo ostatnie środki z programu Mieszkanie dla Młodych (ok. 380 mln zł) mogą się wyczerpać już po dwóch tygodniach stycznia 2018 r. Nowe limity MdM-u dla Poznania wskazują, że w I kw. 2018 r. cena 1 mkw. dotowanego lokalu nie będzie mogła przekroczyć 5727,70 zł/mkw.

Tanie kredyty mogą zaboleć w przyszłości


Dla osób, które w Poznaniu planują w najbliższym czasie kupić mieszkanie z pomocą kredytu mamy zarówno dobre jak i złe wiadomości. Z jednej strony obserwujemy bowiem obniżki marż, które sprawiają, że nowo udzielane kredyty stają się tańsze. Ich średnie oprocentowanie, w przypadku najniższego (10%) wkładu własnego jest równe 4,09%. Przy takim poziomie, rata kredytu na mieszkanie o powierzchni 60 m2 wynosi w Poznaniu 1 505 zł.

Kurczy się wrocławski rynek nowych mieszkań


Wrocławski rynek nieruchomości cechuje się dużym zainteresowaniem inwestycjami pod wynajem. Średni metraż sprzedanego tutaj mieszkania to aż 66 m kw. W niedalekiej przyszłości kwoty za nowe lokum mogą jednak poszybować w górę, ze względu na 5% spadek podaży. Eksperci ostrzegają jednak, by kwotę kredytu hipotecznego dobrać do swoich możliwości i nie zadłużać się nadmiernie. Niskie obecnie raty za kilka lat będą bowiem znacznie wyższe.

Na wrocławskim rynku wtórnym za m kw. mieszkania płaciliśmy 5 594 zł, co oznacza spadek o 2 proc. w porównaniu do okresu przed miesiącem. Najwięcej transakcji jest dokonywanych w przedziale pomiędzy 5 000 a 6 000 zł. Na tle innych miast sprzedawane są tu dość duże metraże – średnia to bowiem aż 66 m kw.
– Nabywcy mieszkań we Wrocławiu interesują się inwestowaniem w nieruchomości pod wynajem. Stały napływ klientów gwarantuje im m.in. prężnie rozwijający się rynek pracy i ośrodki akademickie, które przyciągają do stolicy Dolnego Śląska tysiące studentów. Choć dynamiczny rozwój przeżywa tu też rynek pierwotny, magnesem wrocławskiego rynku wtórnego są ceny, nadal średnio o kilkaset złotych niższe w porównaniu do nowych mieszkań ¬– mówi Marcin Jańczuk, ekspert Metrohouse.

Spadek podaży może wpłynąć na podwyżkę cen


Na trzecim największym rynku deweloperskim w Polsce, portal RynekPierwotny.pl od lipca do września 2017 r. odnotował spadek średnich ofertowych cen m kw. nowych lokali o 1,14% (do 6447 zł/m kw.). Była to największa ujemna zmiana w grupie sześciu analizowanych miast (kwartalny spadek cen odnotowano również dla Gdańska). Oprócz niewielkiego spadku średniej ofertowej ceny metra kwadratowego nowych „M”, odnotowaliśmy we Wrocławiu również pięcioprocentową obniżkę podaży – mówi Andrzej Prajsnar, ekspert portalu RynekPierwotny.pl.
Taka zmiana może tworzyć presję na wzrost cen, jeżeli deweloperzy w kolejnych kwartałach nie powiększą oferty i utrzyma się wysoki popyt.

Na uwagę zasługują również zmiany struktury cenowej mieszkań oferowanych przez wrocławskich deweloperów. Portal RynekPierwotny.pl w III kw. 2017 r. odnotował spory wzrost udziału wrocławskich nowych lokali z ceną 5000 zł/m kw. - 6000 zł/m kw. W relacji do II kw. 2017 r. odsetek takich mieszkań zwiększył się o 4,1 punktu procentowego (p.p.). Równocześnie zmalał odsetek lokali z ceną 4000 zł/m kw. - 5000 zł/m kw. (-1,1 p.p.) oraz 6000 zł/m kw. - 7000 zł/m kw. (-1,6 p.p.).

W IV kw. 2017 r. wielu młodych mieszkańców Wrocławia prawdopodobnie będzie już szukać mieszkań spełniających warunki programu MdM. Po ostatniej zmianie limitów z początku października 2017 roku, graniczna cena wrocławskich mieszkań deweloperskich z rządową dopłatą nie może przekroczyć 5344,35 zł/m kw. Takie samo ograniczenie cenowe będzie obowiązywało w I kw. 2018 r.

Tanie kredyty mogą zaboleć w przyszłości


Dla osób, które we Wrocławiu planują w najbliższym czasie kupić mieszkanie z pomocą kredytu mamy zarówno dobre jak i złe wiadomości. Z jednej strony obserwujemy bowiem obniżki marż, które sprawiają, że nowo udzielane kredyty stają się tańsze. Ich średnie oprocentowanie, w przypadku najniższego (10%) wkładu własnego jest równa 4,09%. Przy takim poziomie, rata kredytu na mieszkanie o powierzchni 60 m2 wynosi we Wrocławiu 1 610 zł.

W Krakowie szybko ubywa nowych mieszkań


Zainteresowanie krakowskim rynkiem mieszkaniowym wciąż wzrasta. Średnie ceny transakcyjne są jednak niższe niż przed miesiącem i wynoszą prawie 6300 zł za m kw. W niedalekiej przyszłości kwoty za nowe mieszkania mogą jednak poszybować w górę, ze względu na aż 6% spadek podaży. Eksperci ostrzegają jednak, by kwotę kredytu hipotecznego dobrać do swoich możliwości i nie zadłużać się nadmiernie. Niskie obecnie raty za kilka lat będą bowiem znacznie wyższe.
Hossa na krakowskim rynku deweloperskim trwa. Dużą popularnością cieszą się tu inwestycje zlokalizowane w północnej części miasta. Klienci wierzą bowiem, że na wzór Ruczaju i Kurdwanowa ceny na Prądniku Białym wzrosną w momencie, w którym pojawi się tu nowa nitka szybkiego tramwaju.
– Atrakcyjna cena w połączeniu z szerokim rozwojem okolicy powoduje, że np. Górka Narodowa jest dobrym miejscem do zainwestowania pieniędzy, jak również do zakupu mieszkania dla siebie, tańszego niż w pozostałych częściach miasta. Zyskują na tym sprzedający mieszkania z drugiej ręki w tej okolicy, bo w końcu udaje im się znaleźć klienta. Obecne średnie ceny w Krakowie są nieco niższe niż przed miesiącem i wynoszą prawie 6300 zł za m kw. – mówi Aneta Thomas, ekspert Metrohouse, Kraków

Spadek podaży może podnieść ceny


Krakowski rynek pierwotny, podobnie jak jego odpowiednik z Warszawy, w III kw. 2017 r. nie doświadczył dużych zmian cenowych. Dane portalu RynekPierwotny.pl wskazują, że dla Krakowa kwartalny wzrost średniej ofertowej ceny m kw. nowych mieszkań wyniósł 0,74% (wzrost do 6877 zł/m kw.)
– W przypadku Warszawy odnotowano bardzo podobny wynik (+0,73%). W III kw. 2017 r. Kraków cechował się jednak dużą zmianą dotyczącą wielkości oferty deweloperskiej. Kwartalny spadek podaży w Stolicy Małopolski wyniósł 6% i był największy spośród sześciu analizowanych metropolii. Taka zmiana odnotowana od lipca do września bieżącego roku, w przyszłości może stworzyć presję na wzrost cen nowego metrażu – mówi Andrzej Prajsnar, ekspert portalu RynekPierwotny.pl.

Warto również wspomnieć o zmianach struktury cenowej nowych krakowskich lokali z III kw. 2017 r. W przypadku drugiego największego rynku deweloperskiego, można było zauważyć między innymi spadek udziału mieszkań kosztujących od 6000 zł/m kw. do 7000 zł/m kw. (-1,0 punktu procentowego - p.p.) oraz wzrost odsetka lokali kosztujących 7000 zł/m kw. - 8000 zł/m kw. (+1,3 p.p.).

Można się spodziewać, że w kolejnych miesiącach zainteresowanie ofertą krakowskich deweloperów będzie rosło. Powód to planowane wznowienie programu MdM na początku stycznia 2018 r. Od niedawna znamy już limit cenowy dla Krakowa na IV kw. 2017 r. oraz I kw. 2018 r. Wspomniany limit dotyczący rynku pierwotnego wynosi 5344,35 zł/m kw. i jest o 1,6% wyższy niż analogiczny wskaźnik z III kw. 2017 r.

Tanie kredyty mogą zaboleć w przyszłości


Dla osób, które w Krakowie planują w najbliższym czasie kupić mieszkanie z pomocą kredytu mamy zarówno dobre jak i złe wiadomości. Z jednej strony obserwujemy bowiem obniżki marż, które sprawiają, że nowo udzielane kredyty stają się tańsze. Ich średnie oprocentowanie, w przypadku najniższego (10%) wkładu własnego jest równe 4,09%. Przy takim poziomie, rata kredytu na mieszkanie o powierzchni 60 m2 wynosi w Krakowie 1 812 zł.

Gdańskie mieszkania od deweloperów coraz bardziej popularne, choć droższe niż te używane


Klienci w stolicy Trójmiasta coraz chętniej wybierają w mieszkania z rynku pierwotnego. Dobrą wiadomością dla kupujących jest spadek średnich cen za m kw. nowych lokali. Eksperci ostrzegają jednak, by kwotę kredytu hipotecznego dobrać do swoich możliwości i nie zadłużać się nadmiernie. Niskie obecnie raty za kilka lat będą bowiem znacznie wyższe.
Wyjątkową zgodnością charakteryzują się kupujący mieszkania w Gdańsku, Poznaniu i Warszawie.
- Wszędzie tam w ostatnich miesiącach średni metraż kupowanego lokum wyniósł 57 m kw. Jednak, o ile w Poznaniu i Gdańsku ceny mieszkań są zbliżone, to, w porównaniu do stolicy, pomorskie ceny za m kw. są o ponad 2000 zł niższe. Obecnie płacimy tu przeciętnie 5632 zł za m kw., czyli nieznacznie więcej niż przed miesiącem – mówi Marcin Jańczuk, ekspert Metrohouse.
Statystycznie, gdański rynek wtórny jest w dalszym ciągu tańszy niż deweloperski, jednak klienci coraz częściej wybierają oferty z pierwszej ręki z uwagi na nowoczesne rozwiązania architektoniczne i standard inwestycji.

Za nowe mieszkanie zapłacimy mniej


Gdańsk to jedna z dwóch metropolii, dla których portal RynekPierwotny.pl w III kw. 2017 r. odnotował spadek średniej ofertowej ceny nowego metrażu.
– Ta zmiana wynosząca (-0,52%) była jednak minimalna. Po jej uwzględnieniu, przeciętna ofertowa stawka za m kw. gdańskiego mieszkania deweloperskiego wyniosła 6194 zł. Od lipca do września br. niewielka zmiana dotyczyła również wielkości oferty deweloperów w Gdańsku. Według obliczeń portalu RynekPierwotny.pl, liczba nowych mieszkań oferowanych w Stolicy Pomorza spadła o 2% – mówi Andrzej Prajsnar, ekspert portalu RynekPierwotny.pl.

Jeżeli chodzi o zmiany struktury cenowej nowych mieszkań z Gdańska, to dotyczyły one przede wszystkim tańszych lokali. Portal RynekPierwotny.pl odnotował między innymi spadek udziału mieszkań kosztujących od 5000 zł/m kw. do 6000 zł/m kw. (o 2,5 punktu procentowego - p.p.). Równocześnie wzrósł odsetek gdańskich nowych lokali z ceną 4000 zł/m kw. - 5000 zł/m kw. (+2,1 p.p.). Taka zmiana jest pozytywną wiadomością dla mieszkańców Trójmiasta, którzy szukają tańszego mieszkania od dewelopera.

Wielu gdańszczan myśli o zakupie nowego „M” w kontekście programu Mieszkanie dla Młodych. Pewnym utrudnieniem jest fakt, że w przypadku Gdańska i całego województwa pomorskiego, aktualizacja limitów cenowych nastąpi o trzy miesiące później (tzn. na przełomie roku). Aktualny limit ceny m kw. dla nowego gdańskiego mieszkania wynosi 5337,20 zł (wartość z IV kw. 2017 r.). Trudno oczekiwać, że ta stawka znacząco wzrośnie lub spadnie na początku stycznia 2018 r.

Tanie kredyty mogą zaboleć w przyszłości


Dla osób, które w Gdańsku planują w najbliższym czasie kupić mieszkanie z pomocą kredytu, mamy zarówno dobre jak i złe wiadomości. Z jednej strony obserwujemy bowiem obniżki marż, które sprawiają, że nowo udzielane kredyty stają się tańsze. Ich średnie oprocentowanie, w przypadku najniższego (10%) wkładu własnego jest równe 4,09%. Przy takim poziomie, rata kredytu na mieszkanie o powierzchni 60 m2 wynosi w Gdańsku 1 620 zł.

Coraz więcej chętnych na mieszkania w stolicy


Popyt na warszawskie mieszkania nie maleje. Największą popularnością wśród kupujących cieszy się Mokotów oraz Praga Południe. Mimo dużego zainteresowania, średnia cena ofertowa za m kw. nowego lokalu wzrosła tu zaledwie o 0,73% względem II kwartału 2017 roku. Eksperci ostrzegają jednak, by kwotę kredytu hipotecznego dobrać do swoich możliwości i nie zadłużać się nadmiernie. Niskie obecnie raty za kilka lat będą bowiem znacznie wyższe.

Ceny mieszkań na rynku wtórnym w Warszawie ponownie wzrosły. Tym razem o 2,4 proc., czyli do poziomu 7 854 zł. Zdecydowani nabywcy nie mogą liczyć na krótkie terminy w biurach deweloperów. Szybkie tempo sprzedaży mieszkań powoduje, że na kolejne etapy inwestycji można czekać nawet kilkanaście miesięcy. -
– Dlatego co mniej cierpliwi wybierają mieszkania z rynku wtórnego, zwłaszcza te wybudowane w ostatniej dekadzie, które śmiało rywalizują z ofertami deweloperów. Najwięcej transakcji ma miejsce na Mokotowie i Pradze Południe. Na topie też jest Wola oraz Białołęka. Wprawdzie ta ostatnia dzielnica „wygrała” nasz Antyranking Dzielnic Warszawy okazując się najmniej pożądanym miejscem do zamieszkania, ale w rzeczywistości pod wpływem realiów rynkowych zmieniamy swoje preferencje zakupowe i... chętnie osiedlamy się właśnie w tej dzielnicy – mówi Marcin Jańczuk, ekspert Metrohouse, Warszawa.

Deweloperzy nadążają za popytem


Największy krajowy rynek pierwotny w III kw. 2017 r. nie doświadczył sporych zmian dotyczących cen oraz podaży. Według danych portalu RynekPierwotny.pl, średnia ofertowa cena m kw. nowego mieszkania w Warszawie (7681 zł) wzrosła o 0,73% względem II kw. 2017 r. Taki wzrost nie wydaje się duży w warunkach wysokiego popytu.
– Mimo zainteresowania ze strony klientów, stołecznym deweloperom udało się utrzymać liczbę oferowanych mieszkań na poziomie zbliżonym do wyniku dla II kw. 2017 r. Kwartalna zmiana podaży dla Warszawy wyniosła zaledwie (-1%). Była ona najmniejsza spośród wszystkich analizowanych rynków metropolitalnych – mówi Andrzej Prajsnar, ekspert portalu RynekPierwotny.pl

Warszawski rynek pierwotny w III kw. 2017 r. nie doświadczył również poważnych zmian dotyczących struktury cen. Najbardziej zmienił się udział procentowy droższych lokali. W stosunku do II kw. 2017 r. ubyło mieszkań kosztujących od 8000 zł/m kw. do 10 000 zł/m kw. (zmiana o -2,7 punktu procentowego - p.p.). Z kolei odsetek mieszkań z ceną przekraczającą 10 000 zł/m kw. wzrósł o 2,7 punktu procentowego.

Na przełomie III i IV kw. 2017 r. poznaliśmy nowe limity cenowe dla Warszawy, które będą obowiązywały po wznowieniu programu MdM na początku stycznia. Aktualny, dotyczący nowych mieszkań w stolicy wynosi 6264,07 zł/m kw. i jest o 2,2% niższy od wartości z poprzedniego kwartału.

Tanie kredyty mogą zaboleć w przyszłości


Dla osób, które w Warszawie planują w najbliższym czasie kupić mieszkanie z pomocą kredytu mamy zarówno dobre jak i złe wiadomości. Z jednej strony obserwujemy bowiem obniżki marż, które sprawiają, że nowo udzielane kredyty stają się tańsze. Ich średnie oprocentowanie, w przypadku najniższego (10%) wkładu własnego, wynosi obecnie 4,09%. Przy takim poziomie, rata kredytu na mieszkanie o powierzchni 60 m2, wynosi w 2 260 zł.

W Łodzi ceny używanych mieszkań zbliżają się do deweloperskich


W Łodzi coraz bardziej zacierają się różnice cenowe między mieszkaniami nowymi, a używanymi. Zwiększa się liczba inwestycji deweloperów, kwartalnie podaż urosła tutaj bowiem aż o 15%. Eksperci ostrzegają jednak, by kwotę kredytu hipotecznego dobrać do swoich możliwości i nie zadłużać się nadmiernie. Niskie obecnie raty za kilka lat będą bowiem znacznie wyższe.

Za m kw. mieszkania z rynku wtórnego płacimy w Łodzi już 3964 zł. To dość znaczny wzrost – pamiętajmy, że zwykle cena wynosiła tu od 3400 do 3600 zł. Jeżeli weźmiemy pod uwagę, że średnia kwota za m kw. na rynku pierwotnym (ok. 5200 zł) nie wzrasta w takim tempie jak na rynku wtórnym, to zmniejsza się też istotna różnica w cenach pomiędzy nowymi i używanymi lokalami.
– Wybór dla kupujących nie jest już więc tak oczywisty jak jeszcze kilka miesięcy temu. Wzrosty cen na rynku wtórnym nastąpiły zwłaszcza w dotychczasowym najtańszym segmencie mieszkań. Na obecnej liście transakcji coraz rzadziej spotykamy sprzedaż lokali w cenie poniżej 3000 zł za m kw., a średnia kwota jaką płacimy za mieszkanie wzrosła do 230 tys. zł, podczas gdy zwykle nie przekraczała 200 tys. zł – mówi Marcin Jańczuk, ekspert Metrohouse, Łódź.

Deweloperzy chętnie inwestują w łódzki rynek


Łódzki rynek pierwotny w III kw. 2017 r. był o wiele bardziej dynamiczny niż jego znacznie większe odpowiedniki z Warszawy i Krakowa. Portal RynekPierwotny.pl w przypadku Łodzi odnotował kwartalny wzrost podaży wynoszący aż 15%. To była największa zmiana w grupie sześciu analizowanych metropolii. Warto jednak pamiętać, że w przypadku tutejszej oferty deweloperskiej, wprowadzenie na rynek nawet 300 - 400 nowych mieszkań, może wywołać duży wzrost sumarycznej podaży.

Trzeba również wspomnieć o wzroście przeciętnej ceny m kw. nowych łódzkich lokali.
– Ten wzrost w ujęciu kwartalnym wyniósł 1,28% (do 5177 zł/m kw.). Większą zmianę odnotowano tylko w przypadku Poznania. Wzrost przeciętnej ceny m kw. dobrze koresponduje ze zmianami, które są widoczne po sprawdzeniu rozkładu cenowego oferty łódzkich deweloperów. Dane portalu RynekPierwotny.pl wskazują, że w III kw. 2017 r. udział łódzkich lokali o cenie 4000 zł/m kw. - 5000 zł/m kw. spadł aż o 7,3 punktu procentowego (p.p.). Z kolei dla grupy mieszkań kosztujących 5000 zł/m kw. - 6000 zł/mkw. odnotowano wzrost wynoszący aż 9,0 p.p – mówi Andrzej Prajsnar, ekspert portalu RynekPierwotny.pl.

Na terenie Łodzi już pod koniec bieżącego roku prawdopodobnie będzie widoczny wzrost zainteresowania mieszkaniami deweloperskimi spełniającymi kryteria MdM-u. Takie lokale muszą cechować się ceną transakcyjną nieprzekraczającą 4191,00 zł/m kw. Po tegorocznych podwyżkach cen i wyprzedaży tańszych ofert, znalezienie mieszkań z ceną poniżej limitu MdM niekoniecznie będzie łatwe.

Tanie kredyty mogą zaboleć w przyszłości


Dla osób, które w Łodzi planują w najbliższym czasie kupić mieszkanie z pomocą kredytu mamy zarówno dobre jak i złe wiadomości. Z jednej strony obserwujemy bowiem obniżki marż, które sprawiają, że nowo udzielane kredyty stają się tańsze. Ich średnie oprocentowanie, w przypadku najniższego (10%) wkładu własnego jest równe 4,09%. Przy takim poziomie, rata kredytu na mieszkanie o powierzchni 60 m2 wynosi w Łodzi 1 141 zł.


Przeczytaj także

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: