Ceny wynajmu mieszkań raczej stałe

Przeczytaj także: Wynajem mieszkań: jest popyt na mniejsze lokale

Dlaczego właściciele nie chcą przez wakacje obniżyć ceny? Wynajmując mieszkanie za 1800 zł przez 12 miesięcy otrzymają 21 600 zł. Jeżeli wynajmą je już w lipcu z 10% rabatem, otrzymają 19 940 zł, czyli o 2160 zł mniej. Jeżeli utrzymają swoją cenę, a mieszkanie w lipcu będzie stało puste, będą stratni o 1800 zł. Czyli teoretycznie bardziej opłacalny jest właśnie ten wariant. Co jednak w przypadku, gdy optymistyczny scenariusz nie dojedzie do skutku i najemca nie znajdzie się przez całe wakacje? Właściciel pożegna się z zarobkiem 3600 zł, co w skali roku wyniesie tyle samo, ile zyskałby wynajmując to mieszkanie za 1500 zł (z upustem 20%).

- O negocjowaniu cen w zasadzie trudno rozmawiać, właściciele jeżeli już dopuszczają obniżki to są one bardzo niewielkie. – opowiada Agnieszka Grotkowska, Ekspert Domiporta.pl, - Rynek najmów jest rynkiem stosunkowo stabilnym i popyt na mieszkania w dobrej lokalizacji jest na tyle duży, ze stawia oferujących mieszkania na dobrej pozycji negocjacyjnej. Poza tym okres tzw. przestoju jest na tyle krótki, że wykorzystywany jest przez właścicieli do przygotowania mieszkania dla kolejnych najemców – wyjaśnia dalej.

Jak więc wygląda stan „wakacyjnych mieszkań”? Zapytaliśmy o to Michała, który pod szyldem „Michał Nowak Photography” zawodowo fotografuje mieszkania wystawiane w ofertach sprzedaży i wynajmu. - Miesiące wakacyjne są dobrą okazją do uporządkowania nieruchomości po poprzednich najemcach, dokonania napraw i przygotowania dobrej oferty. Jednak w praktyce większość oferowanych nieruchomości pozostawia wiele do życzenia, i to już na etapie samego ogłoszenia - uważa Michał. Wśród jego znajomych fotografów popularna jest opinia, że jeżeli już pierwsze zdjęcie w ogłoszeniu budzi wątpliwość, to nawet nie ma po co zaglądać do oferty.

Przy okazjach cenowych, zwłaszcza w wakacje, warto też skupić się na tym, czy dana oferta nie ma mankamentów. - Fotografując mieszkania, widziałem już wiele ciekawych rozwiązań, jak zasłanianie roletą widoku na betonową ścianę czy zastawianie meblami śladów wilgoci na ścianach – opowiada Michał. Właściciele śpią spokojnie – czego nie udało się wynająć w wakacje, znajdzie najemcę w czasie studenckiego boomu. Jeżeli zaś właściciele podniosą oferowane standardy, zaobserwujemy nie tylko wzrost rynku wynajmu, ale także poprawę jego jakości.

Milena Hernik