eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Czy ktoś z Was zdecydował się na centralne grawitacyjne ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 8

  • 1. Data: 2009-11-10 16:35:59
    Temat: Czy ktoś z Was zdecydował się na centralne grawitacyjne ?
    Od: "Aleksander" <f...@f...fake>

    Witam ponownie,

    Tak mnie naszło - u siebie w starym domku mam
    centralne grawitacyjne - stalowe rury, spore przekroje, spadki...

    Wady:
    - brzydota (rury idą "na wierzchu")
    - duża pojemność układu (duże średnice rur, duże kaloryfery)
    - brak lub marna możliwość regulacji temperatury (np. w lazience jest za ciepło)
    w pomieszczeniach

    Zalety:
    - działa niezależnie od prądu (podwarszawska miejscowość... bywa, że nie ma
    prądu)
    - brak pompy - brak zużycia prądu
    - brak pompy - ciszej.

    Z ciekawości - czy ktoś z Was w nowym domu zdecydował sie na grawitację ? :)
    (pewnie nie, bo podłogówka... bo PC... ale może ? :) )

    Pozdrowienia,
    Aleksander.

    ps.
    po analizie ostatnich wątków na grupie, wiem już chyba, jak
    będę mieć zorganizowane ogrzewanie w nowym domku (budowa w 2011).

    W kotłowni: piec na gaz + kocioł "śmieciuch" (węgiel, drewno...)
    a w salonie kominek otwarty - dla tych paru / parunastu dni w roku
    kiedy znajdę czas na romantyczny wieczor... :).


  • 2. Data: 2009-11-10 17:08:28
    Temat: Re: Czy ktoś z Was zdecydował się na centralne grawitacyjne ?
    Od: "William Bonawentura" <n...@m...nie.pl>


    Użytkownik "Aleksander" <f...@f...fake> napisał w wiadomości
    news:hdc4p0$2i4$1@inews.gazeta.pl...
    > Witam ponownie,
    >
    > Tak mnie naszło - u siebie w starym domku mam
    > centralne grawitacyjne - stalowe rury, spore przekroje, spadki...
    >
    > Wady:
    > - brzydota (rury idą "na wierzchu")

    To się da obejść. W ścianie 2W z rdzeniem nośnym 24cm nie ma problemu z kanałami na
    rury.

    > - duża pojemność układu (duże średnice rur, duże kaloryfery)

    To zaleta a nie wada. Instalację grawitacyjną robi się praktycznie wyłącznie pod
    kocioł na paliwo stałe, a dla tego im więcej litrów zładu tym lepiej. Duże kaloryfery
    - nieprawda.

    > - brak lub marna możliwość regulacji temperatury (np. w lazience jest za ciepło)
    > w pomieszczeniach
    >

    Dziś to też nie problem. Do instalacji grawitacyjnej idealnym sposobem sterowania są
    głowice termoelektryczne ze sterownikami pokojowymi. Zapewniają zarówno małe opory
    przepływu jak i wysoką precyzję sterowania (nieosiągalną w głowicach bimetalicznych).
    Dodatkowo, przy instalacji wspomaganej pompą, zawory samoczynnie otwierają się na
    100% przepływu przy braku zasilania.

    > Zalety:
    > - działa niezależnie od prądu (podwarszawska miejscowość... bywa, że nie ma
    > prądu)
    > - brak pompy - brak zużycia prądu
    > - brak pompy - ciszej.
    >
    > Z ciekawości - czy ktoś z Was w nowym domu zdecydował sie na grawitację ? :)
    > (pewnie nie, bo podłogówka... bo PC... ale może ? :) )
    >

    Bo nie dodałeś najważniejszej wady - ceny. Dobra instalacja grawitacyjna jest 2-3
    krotnie kosztowniejsza w budowie niż pompowa.


  • 3. Data: 2009-11-10 17:22:37
    Temat: Re: Czy ktoś z Was zdecydował się na centralne grawitacyjne ?
    Od: "Aleksander" <f...@f...fake>

    Dzięki za odpowiedzi...

    Te wady/zalety to na podstawie mojej instalacji.
    Spojrzenie subiektyne - nie ogólne :)
    Wiec stąd np. te duze kaloryfery (żeliwne), czy brak regulacji temp.

    A i brak wady - ceny, wynikał równiez z tego, że
    instalację "zastałem" :)

    Zastanawia mnie jednak informacja, że wyłącznie do kotłów
    na paliwo stałe ?

    (u mnie jest równolegle, kocioł na paliwa stałe + kocioł na gaz)

    Pozdrawiam,
    Aleksander.


  • 4. Data: 2009-11-10 18:18:20
    Temat: Re: Czy ktoś z Was zdecydował się na centralne grawitacyjne ?
    Od: Józef Małczyński <a...@g...com>

    On 10 Lis, 18:22, "Aleksander" <f...@f...fake> wrote:
    > Dzięki za odpowiedzi...
    >
    > Te wady/zalety to na podstawie mojej instalacji.
    > Spojrzenie subiektyne - nie ogólne :)
    > Wiec stąd np. te duze kaloryfery (żeliwne), czy brak regulacji temp.
    >
    > A i brak wady - ceny, wynikał równiez z tego, że
    > instalację "zastałem" :)
    >
    > Zastanawia mnie jednak informacja, że wyłącznie do kotłów
    > na paliwo stałe ?
    >
    > (u mnie jest równolegle, kocioł na paliwa stałe + kocioł na gaz)
    >
    > Pozdrawiam,
    > Aleksander.

    Tego (starego?) typu instalacja często zawiera zanieczyszczenia
    pochodzenia mineralnego, korozyjnego, itp. Kotły gazowe i paliwowe
    mając przekroje przelotów, membran, dysz, itp. baardzo małe szalenie
    wyczulone są na takie zanieczyszczenia. Tym bardziej, że w układzie są
    elementy żelazne, żeliwne, cynkowe, mosiężne, miedziane, i licho tam
    wie co jeszcze. Interakcje metali i ich pochodnych są przecudnej
    urody. Także wielkość zładu powoduje, że ruszyć z miejsca taką ilość
    wody trwa, a dysze dyszą paliwem w eter. Również takie układy
    posiadają naczynia wzbiorcze typu atmosferycznego, więc częśc
    ciśnienia przy pracach pomp(ewentualnej) idzie poza grzejniki. Ale są
    zalety, jak wymieniono wyżej. Pozdrawiam


  • 5. Data: 2009-11-10 21:52:20
    Temat: Re: Czy ktoś z Was zdecydował się na centralne grawitacyjne ?
    Od: "William Bonawentura" <n...@m...nie.pl>


    Użytkownik "Aleksander" <f...@f...fake> napisał w wiadomości
    news:hdc7gg$cud$1@inews.gazeta.pl...

    > Zastanawia mnie jednak informacja, że wyłącznie do kotłów
    > na paliwo stałe ?
    >

    Bo tylko one mają na tyle niskie opory hydrauliczne, że można mieć obieg
    grawitacyjny. Kocioł gazowy ma cieńki wymiennik i bez pompy nie pójdzie.


  • 6. Data: 2009-11-10 22:43:43
    Temat: Re: Czy ktoś z Was zdecydował się na centralne grawitacyjne ?
    Od: "Aleksander" <f...@f...fake>


    > Bo tylko one mają na tyle niskie opory hydrauliczne, że można mieć obieg
    > grawitacyjny.
    > Kocioł gazowy ma cieńki wymiennik i bez pompy nie pójdzie.

    No nie wiem. U mnie działa :) Nie wiem co to jest, ale na pewno na gaz
    i na pewno nie ma pompy (nie jest podłączone do prądu).



  • 7. Data: 2009-11-11 09:00:46
    Temat: Re: Czy ktoś z Was zdecydował się na centralne grawitacyjne ?
    Od: "William Bonawentura" <n...@m...nie.pl>


    Użytkownik "Aleksander" <f...@f...fake> napisał w wiadomości
    news:hdcqai$rab$1@inews.gazeta.pl...
    >
    >> Bo tylko one mają na tyle niskie opory hydrauliczne, że można mieć obieg
    >> grawitacyjny.
    >> Kocioł gazowy ma cieńki wymiennik i bez pompy nie pójdzie.
    >
    > No nie wiem. U mnie działa :) Nie wiem co to jest, ale na pewno na gaz
    > i na pewno nie ma pompy (nie jest podłączone do prądu).
    >

    OK. Współczesny kocioł gazowy :). Twój pewnie nie ma też elektrycznego zapłonu,
    czujnika ciągu, ciśnienia, wentylatora itd.


  • 8. Data: 2009-11-12 12:26:40
    Temat: Re: Czy ktoś z Was zdecydował się na centralne grawitacyjne ?
    Od: "Jackare" <...@s...de.pl>

    Użytkownik "Aleksander" <f...@f...fake> napisał w wiadomości
    news:hdc7gg$cud$1@inews.gazeta.pl...
    > Dzięki za odpowiedzi...
    >
    > Te wady/zalety to na podstawie mojej instalacji.
    > Spojrzenie subiektyne - nie ogólne :)
    > Wiec stąd np. te duze kaloryfery (żeliwne), czy brak regulacji temp.
    >
    > A i brak wady - ceny, wynikał równiez z tego, że
    > instalację "zastałem" :)
    >
    Jesazcze jedno. Instalacja grawitacyjna aby była "przewidywalna" powinna być
    dość precyzyjnie wyliczona i zestrojona w ten sposób by przepływy przez
    grzejniki były zrównoważone i dobrane do ich mocy.
    Jak pisał William - wykonanie będzie drogie w materiale i robociźnie. Rury
    stalowe o dn 2", 6/4". 5/4" są drogie. Spawanie gazowe tych rur też jest
    drogie (a konkretnie acetylen jest drogi). Gwintowanie będzie jeszcze
    droższe i nikt kto ceni swój czas raczej nie będze chciał się tego podjąć/
    Efekt wizualno estetyczny stalowej instalacji jest marny w odniesieniu do
    obowiązujących dziś standardów i powszechego "ukrywania" instalacji.
    Instalacji grawitacyjnej z jej średnicami, spadkami w dużej części nie
    będzie można ukryć zwłaśzcza jeżeli chciałbyć porzadnie zaizolować rury.
    Rozruch tej instalacji jest długotrwały a jej efektywność jest do przyjęcia
    tylko w przypadku ciągłej pracy kotła chyba żeby mieć grzejniki a'la faviery
    które będą grzać powietrze przede wszystkim konwekcyjnie a nie
    promiennikowo. Natomiast uważam że dobrym pomysłem jest wstawienie do
    istniejącego obiegu grawitacyjnego pompy z bypass'em z zaworem różnicowym.
    Dzięki pompie rozruch instalacji jest znacznie szybszy i bardziej efektywny.
    Po nagrzaniu można ją wyłączyć i obieg będzie działać na obejściu pompy lub
    obejście będzie zabezpieczeniem na wypadek jej awarii lub braku zasilania
    --
    Jackare.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1