eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Dom w stanie surowym od 20 lat?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 127

  • 101. Data: 2017-07-28 13:19:16
    Temat: Re: Dom w stanie surowym od 20 lat?
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Fri, 28 Jul 2017 12:09:42 +0200, Kżyho

    > Co do spalanie, to wcale to nie jest takie oczywiste. Czytałem kiedyś
    > piękne porównanie starego i nowego diesla. Niestety nie mogę obecnie
    > namierzyć. Być może to było po prostu na papierze, a nie w necie.

    Jaaasne, a uwzględnili tam chociaż przyrost mocy w nowszych konstrukcjach?

    Zresztą moje auto pali też więcej niż analogiczne auto które nie ma DPFu.
    Tylko ja wolę żeby paliło więcej (bo CO2 mi nie szkodzi, w końcu sam je
    produkkuję) za to nie produkowało rakotwórczych i toksycznych PMów i NOxów.
    Ale to ja.

    Ty (i nie tylko Ty tutaj) jesteś jakoś wyjątkowo mocno uprzedzony do nowych
    rzeczy i święcie przekonany o "fabrycznym postarzaniu". Tymczasem fakty są
    takie, że ludzie im bogatsi i w im bardziej rozwiniętych krajach żyją, tym
    mniej dbają o swoje rzeczy. Wszystko jest bowiem od ręki i w ogromnej
    ilości dostępne za znacznie niższe ceny niż to miało miejsce kiedyś. W
    związku z tym wolą wyrzucić starego podrapanego grata i kupić coś nowego.
    Jeśli takie mają założenia, to jeszcze mniej go szanują niż by mogli.

    Często ludzie wymienieją całkiem sprawne sprzęty na nowsze (do nowego domu
    też gratów starych nie zabiorę, tylko kupię nowe -- co zrobi nowy
    właściciel w obecnym domu, nie wiem, pewnie zrobi remont i niewykluczone
    też się pozbędzie starych sprzętów, no bo jak do nowej kuchni stare
    "przechodzone" sprzęty zostawić), ile działającego sprzętu się wala po
    punktach recyklingu to wie ten, co ma tam znajomych. :P Ot i cała tajemnica
    "postarzania".

    Z drugiej strony jesteś Ty, który kupuje stare (pojazdy) i o nie DBA, bo je
    lubisz, szanujesz, itd. Tym sposobem widzisz problem, który powstaje tylko
    poprzez złe postrzeganie składowych które prowadzą do powstania tego
    "problemu". :P

    --
    Pozdor
    Myjk


  • 102. Data: 2017-07-28 13:36:05
    Temat: Re: Dom w stanie surowym od 20 lat?
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Fri, 28 Jul 2017 03:20:08 -0700 (PDT), Lisciasty

    > Nie trzeba daleko szukać. Moja nowoczesna ekologiczna tojota
    > łyka 9 litrów oleju na 100km, a stara nieekologiczna nienowoczesna
    > octavia piła 5,5 litra ;P

    Toyka ma ile, ze 180-200KM z 2.2 a Octavia miała 90KM z 2.0? Nózka odrazu
    lepiej chodzi na gazie Toyki to i spalanie się odznacza. Ja też mam średnio
    9 ostatnio (przez krótkie odcinki), ale jak poszanowałem gaz kiedyś to w w
    Wawie po korkach schodziłem do 7, a nawet 6.5. No ale kto tak jest w stanie
    jeździć jak pod maską tyle koniuf! Więc 8 to była raczej norma. W trasie
    potrafię jadąc spokojnie zejść do 5.5 średniej. Czyli chleje na prostej
    całe 4.5 na setkę ten mój smok.

    --
    Pozdor
    Myjk


  • 103. Data: 2017-07-28 13:48:58
    Temat: Re: Dom w stanie surowym od 20 lat?
    Od: Kżyho <k...@c...pl>

    W dniu 2017-07-28 o 13:19, Myjk pisze:
    > Ty (i nie tylko Ty tutaj) jesteś jakoś wyjątkowo mocno uprzedzony do nowych
    > rzeczy i święcie przekonany o "fabrycznym postarzaniu". Tymczasem fakty są
    > takie, że ludzie im bogatsi i w im bardziej rozwiniętych krajach żyją, tym
    > mniej dbają o swoje rzeczy. Wszystko jest bowiem od ręki i w ogromnej
    > ilości dostępne za znacznie niższe ceny niż to miało miejsce kiedyś. W
    > związku z tym wolą wyrzucić starego podrapanego grata i kupić coś nowego.
    > Jeśli takie mają założenia, to jeszcze mniej go szanują niż by mogli.

    Rozumiem, że te pralki czy lodówki kończące się tuż po gwarancji czy
    ogólnie po około 5 latach, to sobie wymyślam?
    Rozumiem, że lodówek użytkownicy nie szanują i przez to rozszczelniają
    się niedostępne dla użytkownika rurki z czynnikiem, psują kompresory itp.?
    Proszę Cię... Lodówka z czasów PRLu, która była naszą główną za mojego
    dzieciństwa wysiadła po... 20 latach. A znając tamte realia raczej nie
    była z najwyższej jakości podzespołów wówczas zrobiona. Podobnie nawet z
    Boschami czy innymi markowymi sprzętami jeszcze z lat 90.
    Kup sobie teraz markowy taki sprzęt i zobacz ile lat wytrzyma.

    > Często ludzie wymienieją całkiem sprawne sprzęty na nowsze (do nowego domu
    > też gratów starych nie zabiorę, tylko kupię nowe -- co zrobi nowy
    > właściciel w obecnym domu, nie wiem, pewnie zrobi remont i niewykluczone
    > też się pozbędzie starych sprzętów, no bo jak do nowej kuchni stare
    > "przechodzone" sprzęty zostawić), ile działającego sprzętu się wala po
    > punktach recyklingu to wie ten, co ma tam znajomych. :P Ot i cała tajemnica
    > "postarzania".

    Wymienianie sprzętów z wyboru, to jest zupełnie inna bajka i nie o tym
    tu mówimy.

    Pzdr
    --
    /__/_* /
    / ) /_(//)()
    /


  • 104. Data: 2017-07-28 14:01:29
    Temat: Re: Dom w stanie surowym od 20 lat?
    Od: Kżyho <k...@c...pl>

    W dniu 2017-07-28 o 12:45, Myjk pisze:
    > Wymiana rozrządu to też awaria? No litości. :P

    Nie.

    > Łożysko to element ekploatacyjny. Wcześniej czy później każdego czeka
    > wymiana, chyba że jeździ jak kapelusz. Mnie się stosunkowo wcześnie zużyło,
    > podobnie jak zacisk hamulcowy, bo widać na ręcznym za dużo jeździłem. :>
    > Poza tym jeżdżę dosyć, hm, dynamicznie i się nie patyczkuję w zakrętach
    > (jak przeanalizować moje ówczesne trasy, to w większości skręcałem lewo to
    > i prawe łożysko najbardziej w dupę dostawało). :P Więc prawdopodobieństwo
    > że by mi padło w jakimś starym niepostarzanym trupie jest bardzo zbliżone.

    W ten sposób to wszystko jest eksploatacyjne...
    Eksploatacyjna wymiana porządnego łożyska to by była po 200-300 tys. km.
    U Ciebie idę o zakłada, że było to duuuużo wcześniej.
    Co więcej spotkałem już 30 letnie i więcej samochody, które potrafiły
    nadal jeździć na oryginalnych łożyskach z fabryki i nadal jeszcze dawały
    radę, choć oczywiście wypadałoby już je powoli wymienić.

    > Aha, sprzęgło też wymieniałem przy 66 tys., ale nie dlatego że padło bo
    > jest fabrycznie postarzane, tylko dlatego że żona raz wsiadła zaraz po
    > zakupie, przypaliła (tak, było czuć, na dodatek drugi raz je przypaliła w
    > kolejnym roku) i się w końcu zaczęło ślizgać. Nowe przeleciało 100 tys.
    > już, podobnie jak K2M ma naleciane 180 (a podobno pada wszystkim po 120
    > tys. najdalej), i działa.

    Miałem Nissana Sunny. 313 tys. km nalotu. Kończące się już, ale
    fabryczne jeszcze sprzęgło... Co więcej łożysko od wałka sprzęgłowego
    już było do wymiany, a tarcza ostatkiem sił jeszcze dychała.

    > Ale to wszystko co wymienione powyżej to są "błędy" użytkowania/serwisu, a
    > nie postarzania nowych produktów jak starasz się tutaj wykazywać -- dotyczą
    > starych i nowych samochodów -- czyli jak dbasz, tak masz.

    Wszystkie takie rzeczy w aucie prędzej czy później wymagają jakiejś
    ingerencji. Chodzi właśnie o to, że teraz jest to dużo wcześniej, a
    kiedyś było dużo później.

    > BTW Zmywarka BOSCH mi padła po 6 latach. Dla Ciebie pewnie jest fabrycznie
    > postarzana. Ja w przeciwieństwie do Ciebie nie twierdzę że jest postarzana,
    > tylko w pierwszej kolejności szukam przyczyn w ekploatacji. Co mogło być
    > nie tak umnie? Otóż mam słabą instalację elektryczną i takie ustawienie
    > sprzętów, że pod jedną linię jest podpięta lodówka, zmywarka i czajnik el.
    > Jak się zapomniało podczas pracy zmywarki i włączyło czajnik, a
    > jednocześnie jeszcze lodówce się zachciało chłodzić, to "wywalało korek". I
    > tu upatruję uszkodzenia pompy w zmywarce. Działo się to dosyć często.
    > Naprawa oczywiście nie była opłacalna, bo kosztowało to ponad połowę ceny
    > nowej zmywarki.

    No ja bym w wyskakującym korku akurat szczególnej przyczyny nie
    upatrywał, bo i nie wiem za bardzo jaki wielki wpływ to miałoby mieć na
    nią. Jak sterownik ją wyłącza, to też po prostu prąd odcina i się pompa
    zatrzymuje. Brak wody w trakcie pracy, to już prędzej. Acz nie wiem co
    do końca w tej Twojej pompie padło. Więc raczej podpadasz pod ogólny
    trend obecnego AGD - 5-6 lat pracy i awaria. A że konstrukcja teraz
    zazwyczaj taka, że średnio można naprawiać, a jak już można to taka
    pompa kosztuje prawie tyle co nowa zmywarka, to potem biegniesz do MM po
    kolejną w promocji.

    > Z drugiej storny mam 19-letnią pralkę BOSCH, klawisze od obsługi pogubiła,
    > ale jakoś działa. Zresztą pisałem tutaj chyba, jak to własnoręcznie łożyska
    > wymieniałem (z powodzeniem), ale w życiu tego więcej nie zrobię. Koszt
    > spory, roboty i walki kupa. Jakbym miał zawołać specjalistę to lepiej
    > zezłomować starego grata i kupić nową, pachnącą -- bo koszt wymiany łożysk
    > był większy niż zakup nowej pralki, bardziej energooszczędnej zresztą niż
    > obecna.

    Tylko właśnie te łożyska dało się wymienić i pewnie na nich podziałałaby
    kolejne 10 lat.
    Policz sobie kasę wydaną na nową pralkę i wtedy przelicz czy Ci się ta
    energooszczędność kiedykolwiek zwróci. Aha, załóż w obliczeniach jakiś 5
    letni okres użytkowania, bo więcej pewnie nie pociągnie.

    Pzdr
    --
    /__/_* /
    / ) /_(//)()
    /


  • 105. Data: 2017-07-28 14:04:40
    Temat: Re: Dom w stanie surowym od 20 lat?
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com>

    W dniu piątek, 28 lipca 2017 12:09:43 UTC+2 użytkownik Kżyho napisał:

    > > A ja bym się mógł założyć bez najmniejszego problemu, że nowszy wygra z
    > > dużym zapasem :-)
    >
    > Tia... Musisz być naprawdę szczęśliwym obecnie człowiekiem w dobie tak
    > rozszalałego marketingu, który jak widać łykasz jak pelikan.

    Jeszcze powiedz, że w F1 też wygrywają bolidy z lat 90 ;)

    > Tak trochę w naszym temacie, akurat trafiłem.
    > http://www.poboczem.pl/naszym-zdaniem/news-chcesz-mi
    ec-porzadne-ekoauto-kup-starego-diesla,nId,637942

    Tia, bo diesel tylko CO2 wydala :-) A cała reszta tablicy medelejewa
    którą filtrują DPFy i inne bluemotiony to co ten stary diesel robi?:-)
    Którą normę EURO spełnia ten 2,5 litrowy stary diesel? :-)
    No tak, normy EURO też pewnie marketingowcy wymyślili :D
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 106. Data: 2017-07-28 14:13:13
    Temat: Re: Dom w stanie surowym od 20 lat?
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu piątek, 28 lipca 2017 14:04:41 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:

    > Którą normę EURO spełnia ten 2,5 litrowy stary diesel? :-)

    A która norme spełnia nówka diesel Porsche Cayenne.

    > No tak, normy EURO też pewnie marketingowcy wymyślili :D

    Odpowiedz na moje wyżej pytanie i wtedy coś powyżej napisał przeczytaj. Może się
    Tobie coś rozjaśni;)





  • 107. Data: 2017-07-28 14:14:10
    Temat: Re: Dom w stanie surowym od 20 lat?
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com>

    W dniu piątek, 28 lipca 2017 13:49:00 UTC+2 użytkownik Kżyho napisał:

    > Rozumiem, że te pralki czy lodówki kończące się tuż po gwarancji czy
    > ogólnie po około 5 latach, to sobie wymyślam?

    Moja pralka przeżyła 11 lat. Lodówka leci ósmy rok. Zmywarka leci 11-ty
    i nie chce się popsuć. Moją starą lodówkę z Amiki użytkuje moja ciotka
    z powodzeniem i bez żadnej awarii 11 albo 12 rok.

    Gdzie Ci się te sprzęty po dwóch latach psują? W życiu jeszcze mi nic
    nie padło tak szybko. Odpiszesz, że to były jeszcze sprzęty ze "starych
    dobrych czasów"? Skoro tak to skąd wiesz ile te nowe wytrzymają skoro
    dopiero są nowe? Bo w Internecie napisali o postarzaniu produktów? :-)

    [...]
    > Kup sobie teraz markowy taki sprzęt i zobacz ile lat wytrzyma.

    No ile? :-) Dwa lata? Bujdy jakieś opowiadasz.
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 108. Data: 2017-07-28 14:18:23
    Temat: Re: Dom w stanie surowym od 20 lat?
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com>

    W dniu piątek, 28 lipca 2017 14:13:15 UTC+2 użytkownik Kris napisał:

    > > Którą normę EURO spełnia ten 2,5 litrowy stary diesel? :-)
    >
    > A która norme spełnia nówka diesel Porsche Cayenne.

    Euro5. Inaczej nie zostałby dopuszczony do sprzedaży.
    Stary diesel z W124 z katalizatorem spełnia ledwo normę Euro2.

    > Odpowiedz na moje wyżej pytanie i wtedy coś powyżej napisał przeczytaj. Może się
    Tobie coś rozjaśni;)

    No co? Że nowsze diesle mimo kilkukrotnie większej mocy od starych
    spełniają bardziej rygorystyczne normy emisji spalin? O tym ciągle piszę
    - to jest właśnie postęp technologiczny :-)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 109. Data: 2017-07-28 14:28:35
    Temat: Re: Dom w stanie surowym od 20 lat?
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Fri, 28 Jul 2017 13:48:58 +0200, Kżyho

    > Rozumiem, że te pralki czy lodówki kończące się tuż po gwarancji czy
    > ogólnie po około 5 latach, to sobie wymyślam?

    Myślę, że tak. Podobnie jak byś zinterpretował awarię mojej zmywarki tak
    jak Ci wygodnie bez najmniejszej nawet analizy przyczyn jakie mogły się
    przyczynić do jej uszkodzenia. Padła, bo przecież fabrycznie postarzana
    jest.

    > Rozumiem, że lodówek użytkownicy nie szanują i przez to rozszczelniają
    > się niedostępne dla użytkownika rurki z czynnikiem, psują kompresory itp.?

    Mało takich co lodówki nie domkną wyjeżdżając na weekend i ta kotłuje 3 dni
    z rzędu i potem zdziwnieni że po roku pada kompresor (tylko kto wtedy
    pamięta o swojej skusze?)? Sam raz tak zrobiłem -- mimo tego mam dwie
    "postarzane" lodówki i działają już odpowiednio 10 i 12 lat. No wiem, 12
    lat temu to jeszcze nie były postarzane pewnie. Dziwne, bo ja o tym
    "procederze" słyszę od 20 lat conajmniej.

    > Proszę Cię... Lodówka z czasów PRLu, która była naszą główną za mojego
    > dzieciństwa wysiadła po... 20 latach.

    Słabo, bo ja mam zamrażarkę predomu, co chodzi od 30 lat. :P Znaczy nie
    chodzi, bo stoi bezużytecznie zajmując miejsce, ale chyba działa. Znaczy
    działała jak 3 lata temu robiliśmy mega garden party i używaliśmy jej
    pomocniczo w ogrodzie do chłodzenia "napojów". Nie wiem natomiast czy była
    naprawiana w międzyczasie czy nie -- pewnie nie!

    > A znając tamte realia raczej nie
    > była z najwyższej jakości podzespołów wówczas zrobiona. Podobnie nawet z
    > Boschami czy innymi markowymi sprzętami jeszcze z lat 90.
    > Kup sobie teraz markowy taki sprzęt i zobacz ile lat wytrzyma.

    Słyszę to za każdym razem i za każdym razem jak podaję przykład to pada
    stwierdzenie, że wtedy akurat jeszcze nie postarzali. Teraz to dopiero
    postarzają. No, kupiłem zmywarkę BOSCH 6 lat temu i mi po 5 latach padła.
    To jest już postarzane czy nie postarzane? W każdym razie potwierdza Twoją
    teorię.

    > Wymienianie sprzętów z wyboru, to jest zupełnie inna bajka i nie o tym
    > tu mówimy.

    To jest jedna z "odnóg" braku poszanowania towarów w naszej rzeczywistości,
    która pośrednio tłumaczy dlaczego teraz wydaje się że sprzęty padają
    znacznie szybciej. Przy poprzedniej dyskusji wspominałem, że za PRLu a
    potem wczesnej postkomuny rodzice mieli znajomego (i nadal się spotykają
    jakby co), co prowadził osiedlowy warsztat naprawy pralek i lodówek. Drzwi
    się u niego NIE ZAMYKAŁY, roboty miał tyle, że klientów odsyłał z kwitkiem
    "wróć za miesiąc". W latach '90 zamknął interes, bo serwis zaczął świecić
    pustkami... Dziwne, bo jakoś powinno być odwrotnie wg Twojej teorii i do
    dzisiaj jakoś nie otworzył ponownie. Nie widzę też wysypu serwisów, w
    zasadzie znalezienie serwisanta graniczy z cudem (wiem, przechodziłem). Ale
    ja się nie dziwię, znam przyczyny tego stanu.

    --
    Pozdor
    Myjk


  • 110. Data: 2017-07-28 14:30:08
    Temat: Re: Dom w stanie surowym od 20 lat?
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu piątek, 28 lipca 2017 14:14:11 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:
    > Moja pralka przeżyła 11 lat.
    Moje poprzednia coś koło tego też. do kolejnej pierwszy serwis przyjechał po 7
    miesiącach

    > Lodówka leci ósmy rok.
    Moja poprzednia nawet dłużej i unas i jeszcze 200zł dostałem na olx za nią. Może do
    dzisiaj służy
    Kolejną wymienili na nową w ramach gwarancji po pół roku, do tej wymienionej kolejny
    serwis był za następne 4 miesiące

    > Zmywarka leci 11-ty
    > i nie chce się popsuć.
    Moja zmywarka kupina w 2010 roku mało nie wywołała pożaru domu po niecałych 5 latach
    używania.
    Się po prostu zapaliła- fotki tu kiedyś dawałem.
    Szczęście że to było wieczorem i byliśmy w domu, nie spaliśmy to nieszczęścia
    uniknęliśmy. Gdybyśmy spali to może niekoniecznie pożar ale kłęby czarneo dymu by
    bnas udusiły
    Od tej pory nigdy zmywarki ani pralki nie włączamy na noc czy podczas naszej
    nieobecności
    Odkurzacz Zelmer- po 4 latach zgon
    Piekarnik niby jeszcze działa aler środek pordzewiały jak sito- ale 7 lat ma.
    Poprzedni piekarnik w moim mieszkaniu jest od 2001 roku, ja go używałem, później moi
    lokatorzy i używają do dzisiaj i działa.

    >Moją starą lodówkę z Amiki użytkuje moja ciotka
    > z powodzeniem i bez żadnej awarii 11 albo 12 rok

    A mi jak wyżej pisałem padła po kilku miechach a kolejna za kilka następnych miechów
    serwisu wymagała..

    > Gdzie Ci się te sprzęty po dwóch latach psują? W życiu jeszcze mi nic
    > nie padło tak szybko.
    O spalonej płytce od PC czy reku ze dwa lata temu pisałeś. Przysłali Tobie nowa,
    wymieniłeś to i może nie pamiętasz.

    > Odpiszesz, że to były jeszcze sprzęty ze "starych
    > dobrych czasów"? Skoro tak to skąd wiesz ile te nowe wytrzymają skoro
    > dopiero są nowe? Bo w Internecie napisali o postarzaniu produktów? :-)

    O pierdołach typu tostery, czajniki elektryczne itp. nie wspomnę. Mama średnio co dwa
    lata czajnik wymienia.

    > No ile? :-) Dwa lata? Bujdy jakieś opowiadasz.
    Padnie chwilę po gwarancji- czasami jest to dwa lata czasami 4.
    Zapytaj moją żonę ile lat używała poprzedniego blendera i dlaczego nowy wylądował u
    mnie w garażu po pierwszym tygodniu a dostałem zlecenie dokupienia pękniętego
    akcesorium do tego starego.
    Mixer ręczny przez 1,5 czy tam 2 lata 3 razy wymieniałem. Na szczęście eurortv
    problemów nie robi przy wymianie. I nie były to najtańsze chińszczyzny tylko nazwijmy
    to "renomowane marki.

strony : 1 ... 10 . [ 11 ] . 12 . 13


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1