Jest sobie dom drewniany podpiwniczony. Fundamenty murowane wystają ponad
glebę ok 50 cm. Jest to cegła. Chciałbym jakoś tą elewację zagospodarować.
Ludzie różnie to robią są płytki elewacyjne, tynk + farba, jakieś kamyczki
wtopione w zaprawę itp. Nie wiem za bardzo co wybrać moje kryterium to (od
najważniejszej):

1. Kasa - musi być max tanio
2. Wygląd - żeby nie robić wiochy w bądz co bądź przedmieściu
3. Izolacja - ocieplenie się przyda ale bez przesady - nie chcę
styropianować bo zrobi sie za grubo i wyjdzie poza elewację budynku.

Jakieś genialne pomysły?

P.

do góry

Piotrek <z...@g...pl> wrote:

> 1. Kasa - musi być max tanio
> 2. Wygląd - żeby nie robić wiochy w bądz co bądź przedmieściu
> 3. Izolacja - ocieplenie się przyda ale bez przesady - nie chcę
> styropianować bo zrobi sie za grubo i wyjdzie poza elewację
> budynku.

Jeśli ma być ocieplone i max tanio, to styropian i tynk
strukturalny.
Co prawda napisałeś, że nie chcesz styropianowac, ale jeśli chcesz
ocieplać, to chyba nie ma innego wyjścia, kwestia najwyżej zrobienia
nad tym obróbek, jesli faktycznie wyjdzie poza obrys. Albo
zrezygnowania z ocieplenia. No nie ma cudów, jeśli w dodatku ma być
tanio, to na te płytki z piroczegośtam, którymi NASA wahadłowce
obklejała i tak pewnie Cię nie będzie stać, a wszystkie normalne
warstwy ocieplające mają swoją grubość.

Wygląd - rzecz gustu. Dla jednego wiochą sa wyklejki z tłuczonych
talerzy, dla innego klinkierowe płytki, więc tu musisz po prostu sam
powiedzieć, co Ci się podoba, czy klinkier, czy kamyczki, czy może
płytki udające piaskowiec, a może jednak te tłuczone talerze? ;-)

J.

do góry

> 1. Kasa - musi być max tanio
> 2. Wygląd - żeby nie robić wiochy w bądz co bądź przedmieściu
> 3. Izolacja - ocieplenie się przyda ale bez przesady - nie chcę
> styropianować bo zrobi sie za grubo i wyjdzie poza elewację budynku.
>
> Jakieś genialne pomysły?

Zostawic tak jak jest, dorobic sie desek elewacyjnych (skoro blisko gruntu
to najlepiej dąb, modrzew), zaimpregnować lub nie, pomalować na odpowiedni
kolor (lub nie - nie wiemy jaka masz elewacje) i finito.
Kwotowo nie wiem ile to wyjdzie: ponizej 40zl-50zł / m2 przy montazu własnym
tego nie zrobisz na sto procent (zalezy jaki impregnat, jaka farba, jaka
klasa desek, deski z tartaku czy z hurtowni). Chyba ze zastosujesz
sosnowe/swierkowe i porzadnie zaimpregnujesz ale trwalosc bedzie znacznie
nizsza.

Co do ocieplenia to ile masz wlasciwie miejsca (od cegły fund do elewacji
budynku) ?

Pozdrawiam

Kane

do góry

Elewacja to deski smołowane. Deski raczej nie dawał bym na mur fundamentowy,
nie chcę go dodatkowo dziurawić - trudność przymocowania drewna do cegieł
jest spora. Odległość jakieś 5-10 cm.

do góry

> nie chcę go dodatkowo dziurawić - trudność przymocowania drewna do cegieł
> jest spora. Odległość jakieś 5-10 cm.

Montujesz łaty na dwóch kołkach każdą (mozesz to uszczelnić, rozumiem ze
reszta jest zabezpieczona przeciwwilgociowo skoro sie martwisz).
Troche tego wyjdzie bo chyba co najwyżej metr powinna być łata (sztywność,
ilość miejsc montażowych dla deski) przynajmniej tutaj tak robili.

Montujesz deski do łat (najprościej - wkręt,gwódź, jesli deski elewacyjne to
wkręt/gwóźdź może być ukryty).

Łaty wcześniej zasmołowane (zaimpregnowane przeciwwilgociowo), może być
przekładka z papy pod łatą (by nie ciągła wilgoci z muru).

A ta cegła jak wygląda? Nie może zostać po prostu cegła ?:)

Pozdrawiam

Kane

do góry

Cegła nie bo to cegła z lat 50 tych, brzydka i kruszy się.

do góry

> Cegła nie bo to cegła z lat 50 tych, brzydka i kruszy się.

Cegła sie kruszy czy fugi ? Moze po prostu przeczyscic cegłę (ewentualnie
przemalowac - są farby do cegły), poprawić fugi (wyskrobać nieco starych
jeśli jest na pełną fuge i polozyc nową).
Pracochlonne okropnie ;)

Pozdrawiam

Kane

do góry

Cegły się kruszą, tego się nie da poprawić.

do góry