Witajcie.

Gdzie można kupić klucz do zasuwy wody?

Zasuwa ma pręt o przekroju kwadratowym 32 mm.
A w zasadzie stożek od ok. 28 do 32 mm na długości ok. 50 mm

Najlepiej klucz nasadowy, ewentualnie kółko.


--
Pozdrawiam.

Adam

do góry

Witam!
>
> Gdzie można kupić klucz do zasuwy wody?

Ja przepraszam, ale czy w sklepach hydraulicznych pytałeś?Przynajmniej ja tam
kupowałem.
Stosowny zakład wodociągów- powinni mieć.
A jeśli nie, to w warsztacie hydraulicznym-nie muszą mieć, wystarczy jak powiedzą
gdzie są...
Pozdro. abomito

do góry

W dniu 06.11.2017 o 13:59, Adam pisze:
> Witajcie.
>
> Gdzie można kupić klucz do zasuwy wody?
>
> Zasuwa ma pręt o przekroju kwadratowym 32 mm.
> A w zasadzie stożek od ok. 28 do 32 mm na długości ok. 50 mm
>
> Najlepiej klucz nasadowy, ewentualnie kółko.
>
>
=============
W "ogólniepojętych" hurtowniach materiałów hydraulicznych.
Powinny też być (zdaje mi się, że kiedyś widziałem) w marketach budowlanych.
Raczej nie próbuj działać jakimś zastępstwem - może być ciężko.
A tak na prawdę to warto zastanowić się nad wezwaniem (oficjalnie lub
mniej - po dogadaniu się z ekipą np. pogotowia) drużyny z wodociągów.
Takie wielolenionieużywane zasuwy potrafią spłatać figla, np. urwie się
trzpień. Mały problem przy zakręcaniu - zgłosisz potrzebę odpłatnego
zamknięcia i po bólu - przyjadą, stwierdzą niemożność zamknięcia i usuną
awarię na własny koszt. Gorzej jeśli dopiero przy odkręcaniu - trzeba
się wtedy nieźle z nimi (wodociągi) układać. Nie straszę!!!
Oczywiście zakładam, że mówimy o zasuwie na przyłączu wodnym, które to z
reguły są własnością dostawcy wody.

Pozdrawiam - JK

do góry

W dniu 2017-11-06 o 14:21, JKK pisze:
> W dniu 06.11.2017 o 13:59, Adam pisze:
>> Witajcie.
>>
>> Gdzie można kupić klucz do zasuwy wody?
>>
>> Zasuwa ma pręt o przekroju kwadratowym 32 mm.
>> A w zasadzie stożek od ok. 28 do 32 mm na długości ok. 50 mm
>>
>> Najlepiej klucz nasadowy, ewentualnie kółko.
>>
>>
> =============
> W "ogólniepojętych" hurtowniach materiałów hydraulicznych.
> Powinny też być (zdaje mi się, że kiedyś widziałem) w marketach
> budowlanych.
> Raczej nie próbuj działać jakimś zastępstwem - może być ciężko.
> A tak na prawdę to warto zastanowić się nad wezwaniem (oficjalnie lub
> mniej - po dogadaniu się z ekipą np. pogotowia) drużyny z wodociągów.
> Takie wielolenionieużywane zasuwy potrafią spłatać figla, np. urwie się
> trzpień. Mały problem przy zakręcaniu - zgłosisz potrzebę odpłatnego
> zamknięcia i po bólu - przyjadą, stwierdzą niemożność zamknięcia i usuną
> awarię na własny koszt. Gorzej jeśli dopiero przy odkręcaniu - trzeba
> się wtedy nieźle z nimi (wodociągi) układać. Nie straszę!!!
> Oczywiście zakładam, że mówimy o zasuwie na przyłączu wodnym, które to z
> reguły są własnością dostawcy wody.
>

Dzięki za odpowiedzi.

Źle szukałem - szukałem "klucz kwadratowy" zamiast "klucz do zasuw".
Jest tego dużo.

Chcę kupić na odległość, nie dla siebie, stąd też w sklepach nie byłem.

Z wodociągów nikt ludzi wzywał nie będzie, bo tu chodzi o spuszczenie
wody z kolektorów CO do szklarni, dawno już nieużywanych.


--
Pozdrawiam.

Adam

do góry

W dniu 06.11.2017 o 14:28, Adam pisze:
> W dniu 2017-11-06 o 14:21, JKK pisze:
>> W dniu 06.11.2017 o 13:59, Adam pisze:
>>> Witajcie.
>>>
>>> Gdzie można kupić klucz do zasuwy wody?
...> Z wodociągów nikt ludzi wzywał nie będzie, bo tu chodzi o spuszczenie
> wody z kolektorów CO do szklarni, dawno już nieużywanych.
===========

>
>

Takie klucze "buduje się" wbijając rozgrzany palnikiem do czerwoności
kawałek rury stalowej na ten stożkowy trzpień i potem spawa z prętem
rękojeści.
To tak na zapas - dla mających dostęp do gazów spawalniczych.
JK

do góry

Dnia 06.11.2017 JKK <n...@s...pl> napisał/a:

> Raczej nie próbuj działać jakimś zastępstwem - może być ciężko.

Ale ciężko w sensie że trzeba użyć większej siły niż przy
kluczu właściwym, czy też czymś to grozi?

Bo ja używam do tego celu (zakręcanie wody na zimę) dużego
szweda. No i nie wiem, czy mogę go dalej używać,
czy jednak lepiej mieć ten klucz do zasuw, bo rzeczonej
zasuwie to w jakiś sposób szkodzi.

--
Dominik Ałaszewski (via raspbianowy slrn)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (S.J. Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP
Pisząc na priv zmień domenę na gmail.

do góry

W dniu 2017-11-06 o 14:40, JKK pisze:
> W dniu 06.11.2017 o 14:28, Adam pisze:
>> W dniu 2017-11-06 o 14:21, JKK pisze:
>>> W dniu 06.11.2017 o 13:59, Adam pisze:
>>>> Witajcie.
>>>>
>>>> Gdzie można kupić klucz do zasuwy wody?
> ...> Z wodociągów nikt ludzi wzywał nie będzie, bo tu chodzi o spuszczenie
>> wody z kolektorów CO do szklarni, dawno już nieużywanych.
> ===========
>
>>
>>
>
> Takie klucze "buduje się" wbijając rozgrzany palnikiem do czerwoności
> kawałek rury stalowej na ten stożkowy trzpień i potem spawa z prętem
> rękojeści.
> To tak na zapas - dla mających dostęp do gazów spawalniczych.

Zrobić to ja mogę na kilka sposobów, choćby nawet spawając cztery
płaskowniki zeszlifowane pod odpowiednim kątem.
Ale nie jestem teraz u siebie, nie mam dostępu do warsztatu, a poza tym
klucz jest potrzebny starszym osobom, kilkaset kilometrów ode mnie.

Natomiast rura na gorąco, jak piszesz: stal może być za bardzo
odpuszczona, można by lekko zahartować w oleju, żeby klucz nie był zbyt
miękki. Przy ramieniu pół metra na sworzeń 32mm (czyli promień
16mm) działają duże siły. Jakby ktoś próbował siłowo dokręcać czy
odkręcać, łatwo można odkształcić. Chociaż na jeden raz powinno wystarczyć.


--
Pozdrawiam.

Adam

do góry

Stal zeby sie hartowala musi miec odpowiedni sklad. Taka co na zwykle stalowe rury
idzie mozesz sobie hartowac ile razy chcesz i sie nie zahartuje. Minimum w gatunku 45
musi byc.

do góry

W dniu 2017-11-06 o 21:25, Zenek Kapelinder pisze:
> Stal zeby sie hartowala musi miec odpowiedni sklad. Taka co na zwykle stalowe rury
idzie mozesz sobie hartowac ile razy chcesz i sie nie zahartuje. Minimum w gatunku 45
musi byc.
>

Stal konstrukcyjna to właśnie chyba 45.
Chodzi tylko o lekkie utwardzenie - skrystalizowanie, żeby nie była
miękka jak blacha żelazna (nie mylić ze stalową).
Przynajmniej tak robiliśmy na warsztatach w szkole.
Po szkole z kuźnią już nie miałem kontaktu.

Przepraszam, teraz przeczytałem dokładniej, co napisałeś.
Dlatego nie kasuję, co napisałem powyżej.

Stal konstrukcyjna, to OIDP 45. Natomiast rury mogą mieć mniej żelaza
(miększa stal) i rzeczywiście, można z niej zrobić skrobak do marchewki
;) i niewiele więcej.
Trzeba by pewnie azotować czy napawać czymś i hartować powierzchniowo -
ale to już inne hartowanie i do innych celów.


--
Pozdrawiam.

Adam

do góry

Zelaza moga miec tyle samo. Zwyle rury wegla maja mniej.

do góry