-
21. Data: 2015-10-03 19:31:44
Temat: Re: Ogrzewanie pelletem domu
Od: masti <g...@t...hell>
Zenek Kapelinder wrote:
> Widać po tym co Budyń zapodal jaki ruch w interesie stoczniowym. Niedawno 30
dzisiaj 12. Taki spektakularny sukces zmniejszenia produkcji trzy razy.
porównywanie do okresu kiedy robiono wiele rzeczy tylko po to by robić
jest bez sensu. Prawda jest taka, żę przemysł stoczniowy się rozwija.
Jak tylko pozbył się związkowców
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
22. Data: 2015-10-03 19:33:14
Temat: Re: Ogrzewanie pelletem domu
Od: masti <g...@t...hell>
Zenek Kapelinder wrote:
> Miliard euro to dużo ma być czy malo. Francja zapłaciła Rosji miliard dwieście
milionów ojro za dwa Mistrzów których nie dostarczyła. Wychodzi 600 milionów za samo
żelazo z silnikiem za sztukę. Żeby się nie okazało ze ten nieograniczony rozwój
polskich stoczni jest finansowany z kieszeni polskiego podatnika.
kontrakty zbrojeniowe róznią się od cywilnych. Gwarantuje je państwo.
A dopłacaliśmy właśnie za PRL bo przemysł stoczniowy był dostarczycielem
dewiz. Za wszelką cenę.
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
23. Data: 2015-10-03 21:01:07
Temat: Re: Ogrzewanie pelletem domu
Od: "Max" <m...@p...onet.pl>
Użytkownik "Bolko" <s...@g...com> napisał w wiadomości
news:e2836871-239c-4e54-995b-28f93955ae10@googlegrou
ps.com...
>Ktokolwiek widział
>ktokolwiek cokolwiek wie :)?
>.....
>Jak czytam swojego posta to same zalety:)
>Więc dlaczego nikogo nie znam kto ma?
No to sie ja przyznam. Mam od roku kocioł na pellet - Heiztechnik HT DasPell
12kW ( dałem za niego 10,5 tyś w ubiegłym roku).
Na razie paliłem przez ostatni sezon od pierwszych dni października (
zaczynałem od wygrzewania podłogówki ) do końca marca. Temperatura w
pomieszczeniu była otrzymywana tylko na poziomie 17-18 stopni ( mimo to
mogłem przepbywać w środku w podkoszulku - podłogówka bardzo fajnie
działała) . Nie mieszkałem w tym czasie, jedynie prawie co dziennie byłem na
pracach instalacyjno-wykończeniowych. Fakt, że porządnej zimy nie było (
dolnośląskie ).
Dom parterowy 86m2 użytkowej powierzchni ( 96m2 całkowitej ) - 100%
podłogówka. Ocieplenie 15cm grafit na ścianach, 15cm twardego styropianu w
podłodze, 45 cm wełny w stropie ( strych nieużytkowy nieogrzewany ), okna 3
szybowe. Spaliłem w tym okresie około 123 worków peletu ( co daje 1845kg ).
Za 1 paletę ( 65 worków po 156kg = 975kg ) płaciłem w tym roku w lipcu
900 zł . Na ten sezon zakupiłem 3 palety ( za 3 tygodnie przeprowadzam się),
więc na drugi rok dopiero będę wiedział, jakie będzie zużycie całoroczne. I
czy decyzja była w 100% trafiona.
Z 8-9 worków pelletu ( Stelmet Lava 8mm ) wychodzi około brytfanka popiołu
( brytfanka, taka jak do ciasta ), który posłużył mi jako nawóz na kawałku
ziemi, gdzie miałem posianą trawę ( nie nazwałbym tego jeszcze trawnikiem) .
Popiół jako nawóz chyba się sprawdził, bo trawa w tym miejscu urosła bujna.
Nawet zebrałem łącznie 1/4 reklamówki pieczarek :-) Gdzie indziej nie
rosły - tylko tam, gdzie był rozsypywany popiół.
Kocioł sam się rozpalał, sam wygaszał, sam czyścił palnik. Co 4 dni
dosypywałem 4 worki, raz na tydzień opróżniałem popiół . W kotłowni w miarę
czysto - jedynie pojawia się trochę pyłu drewnianego, gdy zasypuje się
zbiornik.
Miałem niestety jedną awarię - siadła po 4 miesiącach grzałka rozpalająca,
ale szybko wstawili nową na gwarancji ( średni czas życia grzałki - 1,5- 2
sezony ). W tym roku zakupiłem jedną grzałkę na zapas - wymiana samodzielna
jest bardzo prosta.
Czemu pellet ? Po pierwsze, że jest czyściej. Nawet żonie nie sprawiało
problemu przynoszenie worków z blaszaka, wsypanie peletu do zbiornika.
Ubranie, ręce czyste. Jedyny etap brudny - to usuwanie popiołu. Po drugie
chyba lubię rozwiązania niestandardowe :-).
---
Pozdrawiam
Piotr
-
24. Data: 2015-10-03 22:14:59
Temat: Re: Ogrzewanie pelletem domu
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Nikt normalny nie napisze ze palet jest złym paliwem. Jedyna jego wada jest cena.
Robiony jest z tego samego co brykiet ale kosztuje dwa razy więcej. Widocznie za mała
konkurencja jest wśród producentów. Uważam ze hitem byłby zautomatyzowany kocioł na
brykiety. W LM brykiet kostka po 5,40 za 12 kilo. Kupowalem miesiąc temu dwa worki
peletu żeby kotu w kuwete sypać. Worek 15 kilo 14 złotych. Za te same pieniądze w LM
można kupić sporo ponad tonę ekogroszku i mieć minimum o 1/3 więcej ciepła. Ale wady
węgla zostają. Palet fajne paliwo ale drogie.
-
25. Data: 2015-10-04 09:04:40
Temat: Re: Ogrzewanie pelletem domu
Od: Budyń <b...@r...pl>
W dniu sobota, 3 października 2015 21:02:32 UTC+2 użytkownik Max napisał:
> Dom parterowy 86m2 użytkowej powierzchni ( 96m2 całkowitej ) - 100%
> podłogówka. Ocieplenie 15cm grafit na ścianach, 15cm twardego styropianu w
> podłodze, 45 cm wełny w stropie ( strych nieużytkowy nieogrzewany ), okna 3
> szybowe. Spaliłem w tym okresie około 123 worków peletu ( co daje 1845kg ).
> Za 1 paletę ( 65 worków po 156kg = 975kg ) płaciłem w tym roku w lipcu
> 900 zł . Na ten sezon zakupiłem 3 palety ( za 3 tygodnie przeprowadzam się),
> więc na drugi rok dopiero będę wiedział, jakie będzie zużycie całoroczne. I
> czy decyzja była w 100% trafiona.
dom niewielki, dobrze ocieplony, na razie niedogrzany - a zeszło tego dosc sporo.
Drogi piec, droga eksploatacja. Tyle ze czysto. U znajomka ktory ekogroszkiem pali
jest czarno w kotłowni:)
b.
-
26. Data: 2015-10-04 09:17:54
Temat: Re: Ogrzewanie pelletem domu
Od: Budyń <b...@r...pl>
W dniu sobota, 3 października 2015 19:33:47 UTC+2 użytkownik masti napisał:
> Zenek Kapelinder wrote:
>
> > Widać po tym co Budyń zapodal jaki ruch w interesie stoczniowym. Niedawno 30
dzisiaj 12. Taki spektakularny sukces zmniejszenia produkcji trzy razy.
>
> porównywanie do okresu kiedy robiono wiele rzeczy tylko po to by robić
> jest bez sensu. Prawda jest taka, żę przemysł stoczniowy się rozwija.
> Jak tylko pozbył się związkowców
ja nie twiedze ani w lewo ani w prawo tylko chcialbym wiedzec jak jest. W necie sa
artykuly jak to dobrze jest ale za przyklad stoi raczej jedna firma. Jachty to
duperela, fajnie ze sie buduje ale to margines. Na forach widzi sie negatywne
komentarze typu "tam gdzie była stocznia stoi biedronka"
Ze statystyk znalazłem ilosc statkow w latach - tu jest znizka, a stocznie sie ratują
budową wiatraków.
chcialbym znac podobne wykresy dla obrotów i zysków,ilosci pracowników
oraz strukture wlascicielską.
Zresztą byc moze to jest dobra droga dla kopalni - pozwolic im upasc i na nowych
warunkach rozmawiac z pracownikami o wznowieniu produkcji. Bo zgadzam sie ze zwiazki
nie ułatwiają modernizacji.
b.
-
27. Data: 2015-10-04 09:34:24
Temat: Re: Ogrzewanie pelletem domu
Od: "Adam Sz." <a...@g...com>
W dniu niedziela, 4 października 2015 09:04:48 UTC+2 użytkownik Budyń napisał:
> dom niewielki, dobrze ocieplony, na razie niedogrzany - a zeszło tego dosc sporo.
Drogi piec, droga eksploatacja. Tyle ze czysto. U znajomka ktory ekogroszkiem pali
jest czarno w kotłowni:)
Sporo mu zeszlo, sporo. Ja 4 x wieksza chate pompa ciepla grzeje za tyle samo,
co mu zeszlo, przy czym ja grzeje do 22-24st C.
A co do wegla - syf jest z tego nieziemski ale zaden uzytkownik sie do tego
nie przyzna - u kazdego mozna z podlogi obiad jesc, nic sie nie brudzi,
nawet przy czyszczeniu :)) A prawda taka ze syf z wegla w piwnicy brudzi
nawet sufity na poddaszu :)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
28. Data: 2015-10-04 10:13:44
Temat: Re: Ogrzewanie pelletem domu
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2015-10-03 o 22:14, Zenek Kapelinder pisze:
> Nikt normalny nie napisze ze palet jest złym paliwem. Jedyna jego wada jest cena.
Robiony jest z tego samego co brykiet ale kosztuje dwa razy więcej. Widocznie za mała
konkurencja jest wśród producentów. Uważam ze hitem byłby zautomatyzowany kocioł na
brykiety. W LM brykiet kostka po 5,40 za 12 kilo. Kupowalem miesiąc temu dwa worki
peletu żeby kotu w kuwete sypać. Worek 15 kilo 14 złotych. Za te same pieniądze w LM
można kupić sporo ponad tonę ekogroszku i mieć minimum o 1/3 więcej ciepła. Ale wady
węgla zostają. Palet fajne paliwo ale drogie.
Już nie 2 razy więcej.
Twój brykiet - 450zł/t
Obecnie pelet można kupić już poniżej 700zł/t
Średnia wartość opałowa tego peletu to ok. 18MJ/kg, podobnie z resztą
jak i brykietu. Zatem mamy cenę
Średnia wartość opałowa ekogroszków w cenie powyżej 900zł/t to 27MJ/kg
Aby uzyskać taką samą ilość energii z pelletu co i z ww ekogroszku,
trzeba będzie spalić 1,5t pelletu za kwotę 1050zł.
Różnica raptem 100zł.
Teraz weźmy pod uwagę ekonomiczność spalania.
Kotły na ekogroszek spalają węgiel ze sprawnością maksymalną 85% (wyniki
laboratoryjne), przy czym dość szybko sprawność kotła spada, kiedy
wymiennik pokrywa się popiołem, sadzą i smołą. Rzeczywista sprawność
takiego kotła rzadko przekracza 60% Biorąc jeszcze pod uwagę, że kocioł
taki pracuje dłuższy czas w trybie podtrzymania, w którym sprawność
spalania jest rzędu 30% to śmiało możemy przyjąć 60% sprawność takiego
kotła.
Kotły peletowe natomiast mają sprawność powyżej 90% (wyniki
laboratoryjne) i w trakcie eksploatacji rzadko ich sprawność spada
poniżej 70% przy czym w tego typu kotłach nie ma czegoś takiego jak tryb
podtrzymania. Po prostu kocioł się samoczynnie wygasza i samoczynnie
rozpala kiedy potrzeba.
Aby taki kocioł pelletowy dobrze wykorzystać to potrzebny jest duży
bufor ciepła. Wtedy kocioł będzie się samoczynnie rozpalał 2-3 razy na
dobę nagrzewając bufor.
O ile ceny kotłów na pellet są obecnie porównywalne z cenami kotłów na
ekogroszek o tyle w przypadku pelletu nalezy dokupić duży bufor, bo bez
tego bufora ogrzewanie pelletem przestaje mieć sens ekonomiczny. Z
drugiej strony mając już duży bufor z wbudowaną wężownicą solarną,
niewielkim kosztem możemy system rozbudować o solary, które zapewnią nam
ciepłą wodę i wspomogą ogrzewanie w okresie przejściowym oraz latem.
Patrząc zatem od strony ekonomicznej w chwili obecnej pellet jest
tańszym paliwem niż ekogroszek, a przy tym o wiele czystszym i
ekologicznym. Popiół z pelletu może nam posłużyć jako nawóz do ogródka.
Już "widzę" pytania "to dlaczego samemu kupiłeś kocioł na ekogroszek?"
Odpowiadam:
Po pierwsze jak montowałem kocioł to pellet kosztował jeszcze powyżej
1000zł/t i niewiadomo było czy się przyjmie jako opał.
Po drugie zbyt mało producentów produkowało pellet i istniały obawy, że
cena pelletu może jeszcze podskoczyć jak tylko zwiększy się zapotrzebowanie.
Po trzecie kupiłem kocioł w dobrej cenie, bo mam dobre rabaty u
producenta tych kotłów, a kotły pelletowe wtedy były jeszcze drogie.
Po czwarte palę dobrym miałem (czy też raczej niesortem) w cenie
600zł/t, który ma wartość opałową zbliżoną do najlepszego ekogroszku, za
który trzeba zapłacić 1000zł/t. Palę nim, bo ten typ palnika to
umożliwia. Niestety nie każdy kocioł na ekogroszek sobie poradzi z tym
opałem.
Gdybym miał wybierać teraz to z całą pewnością kupiłbym kocioł na pellet.
-
29. Data: 2015-10-04 12:04:58
Temat: Re: Ogrzewanie pelletem domu
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Sun, 4 Oct 2015 00:04:40 -0700 (PDT), Budyń
> dom niewielki, dobrze ocieplony, na razie niedogrzany - a zeszło tego
> dosc sporo.
Dość sporo? Delikatnie powiedziane. Mój obecny, dziurawy jak durszlak dom o
powierzchni 140m2 spalił 1000 zł, przy grzaniu do 21sC. I mam docieplony
tylko 10cm styro, a przy oknach na piętrze mur świeci... :P
> Drogi piec, droga eksploatacja. Tyle ze czysto.
Na to wychodzi, bo chyba aż tak bardzo spierdolić budowy się nie da.
> U znajomka ktory ekogroszkiem pali jest czarno w kotłowni:)
Cóż, jak się nie ma co się lubi...
Z drugiej strony patrzę na nowe wątki a tam koleś, co buduje nowy dom i
zastanawia się nad paliwem stałym (i to jeszcze chce projekt specjalnie pod
to przerabiać). Eh... to tylko w Polsce możliwe (no i może u ruskich).
--
Pozdor
Myjk
-
30. Data: 2015-10-04 16:20:30
Temat: Re: Ogrzewanie pelletem domu
Od: masti <g...@t...hell>
Budyń wrote:
> W dniu sobota, 3 października 2015 19:33:47 UTC+2 użytkownik masti napisał:
>> Zenek Kapelinder wrote:
>>
>> > Widać po tym co Budyń zapodal jaki ruch w interesie stoczniowym. Niedawno 30
dzisiaj 12. Taki spektakularny sukces zmniejszenia produkcji trzy razy.
>>
>> porównywanie do okresu kiedy robiono wiele rzeczy tylko po to by robić
>> jest bez sensu. Prawda jest taka, żę przemysł stoczniowy się rozwija.
>> Jak tylko pozbył się związkowców
>
> ja nie twiedze ani w lewo ani w prawo tylko chcialbym wiedzec jak jest. W necie sa
artykuly jak to dobrze jest ale za przyklad stoi raczej jedna firma. Jachty to
duperela, fajnie ze sie buduje ale to margines. Na forach widzi sie negatywne
komentarze typu "tam gdzie była stocznia stoi biedronka"
bo stocznie nie potrzebują już setek hektarów i dziesiatek tysięcy
ludzi. Podpbnie jak inne fabryki. Ludziom nadal się wydaje, że to są
zakłąday pracy, które mają dawać pracę a nie przedsiębiorstwa mające
dawać zysk. I skutek jest taki, że się minimalizują i automatyzują.
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett