eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Materialy budowlane - walka z kradziezami
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 94

  • 31. Data: 2009-10-25 19:38:41
    Temat: Re: Materialy budowlane - walka z kradziezami
    Od: Bartosz Augustyniak <ogest@toya_usunto.net.pl>

    kogutek pisze:
    >> Użytkownik "kogutek" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
    >> news:192f.000000eb.4ae425e0@newsgate.onet.pl...
    >>>> Użytkownik "kogutek" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
    >>>> news:192f.000000d4.4ae379e1@newsgate.onet.pl...
    >>>>
    >>>>> Sie oburzasz. Taką pracę mają. Dobrze ją wykonali a Ty masz pretensje.
    >>>>> Wolę
    >>>>> takich, od tych uczciwych co biletu w tramwaju nie kasują albo prąd
    >>>>> kradną.
    >>>> Masz budowe?
    >>>>
    >>> A jakie to ma znaczenie. Jak nie mam budowy to mam mieszkanie, samochód,
    >>> portfel, płaszcz.
    >> Znaczy nie masz i cieszy Cie jak okradna kogos kto chce wlasnym wysilkiem do
    >> czegos w zyciu dojsc - jakiez to slodkie.
    >>
    > Może w jakiś sposób ustosunkujesz się do kradnących przejazdy komunikacją
    > miejską. Albo do tych co samochodami służbowymi prywatne sprawy załatwiają. Z
    > tymi samochodami to kradzież pierwszej wody. Nawet ministerstwo finansów chciało
    > się tym zająć. I zrobić żeby użytkownik proporcjonalnie do VATu się dołożył. Od
    > razu rzesza złodziei ryja zaczęła drzeć. Bo fajnie jest coś ukraść. Co kradniesz
    > ze takie postawienie sprawy Ci nie pasuje?
    >

    Ostatni strasznie sie z tego nabijaliśmy.Glupi przepis. Pójdze mnóstwo
    pary w gwizdek z ustaleniem co jest wyjazdem prywatnym czy służbowy, Co
    w przypadku prowadzących własną działalność gospodarczą doradczą czy
    handlową, najlepiej zarejestrowaną w domu
    Kiedy to jest wyjazd prywatny a kiedy służbowy ?. Hipermarket i kupuje
    kawe do domu/biura ?
    Wyjazd nad morze do klienta ? Z dzieckiem (a jak nie miała z kim zostawić ?

    Mnie rozwalił pomysł (zasłyszany w radio) brania pod uwagę daty
    tankowanie auta. Jak w niedzielę to użytek prywatny ? A jak mam być u
    klienta w poniedziałek o 5 rano to muszę tankować po północy ? Paranoja


    Wszystko kwestia umowy z pracodawcą. U nas nie ma przypisanych aut
    ludziom, możemy brać do celów prywatnych za drobna opłata,
    niewspółmiernie małą w stosunku do kosztów eksploatacji własnego auta.

    --
    Z poważaniem
    Bartosz Augustyniak,Łódź


  • 32. Data: 2009-10-25 19:48:32
    Temat: Re: Materialy budowlane - walka z kradziezami
    Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>

    Bartosz Augustyniak napisal:
    > Wszystko kwestia umowy z pracodawcą. U nas nie ma przypisanych aut
    > ludziom, możemy brać do celów prywatnych za drobna opłata,
    > niewspółmiernie małą w stosunku do kosztów eksploatacji własnego auta.

    I ta roznica do jest de facto dodatkowe wynagrodzenie.
    Jezeli uwazasz inaczej, to wskaz kiedy moge sie do was zglosic
    po wypozyczenie auta za 'niewspolmiernie mala oplata'?
    --
    Pozdrawiam,

    Jacek


  • 33. Data: 2009-10-25 19:55:12
    Temat: Re: Materialy budowlane - walka z kradziezami
    Od: "Maniek4" <b...@w...pl>


    Użytkownik "kogutek" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:192f.000000ed.4ae4294a@newsgate.onet.pl...

    > do długopisów. Nie znam nikogo, włącznie ze mną, co by nic nie ukradł.

    To dobrze ze sie przedstawilec, ale racz mowic za siebie. Ja nie kradne
    spinaczy w pracy, bo sam je kupuje. A poniewaz sam je kupuje za wlasne
    pieniadze, to nie kradne innym bo wiem ile to kosztuje. Poza tym zwiniecie
    komus instalacji elektrycznej wartej pare tysiecy, czy obrobienie budowy to
    nie to samo co telefon za 2 zl. Jak dla Ciebie chlopaki zrobili dobra robote
    i to jest zupelnie normalne, bo reszta wynosi spinacze to gratuluje wyczucia
    sytuacji.

    Pozdro.. TK



  • 34. Data: 2009-10-25 19:57:39
    Temat: Re: Materialy budowlane - walka z kradziezami
    Od: "Maniek4" <b...@w...pl>


    Użytkownik "spp" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:hc1et6$3ja$1@news.onet.pl...
    > Piotr Maksymowicz pisze:
    >
    >> Natomiast wynoszenie np materałów z cudzej budowy nie jest społecznie
    >> akceptowane. tzn było za komuny jak wynosilismy co sie dalo z fabryk czy
    >> budowy.
    >
    > Przecież coś takiego zawsze jest kradzieżą, bez względu na ustrój.

    Niby tak, tylko wtedy wszystko bylo wszystkich, wiec brali swoje. :-))

    Pozdro.. TK



  • 35. Data: 2009-10-25 19:58:28
    Temat: Re: Materialy budowlane - walka z kradziezami
    Od: spp <s...@o...pl>

    Bartosz Augustyniak pisze:

    > Ostatni strasznie sie z tego nabijaliśmy.Glupi przepis. Pójdze mnóstwo
    > pary w gwizdek z ustaleniem co jest wyjazdem prywatnym czy służbowy,

    Przecież już dzisaj jest taki obowiązek. Tylko, że nikt nie przestrzega
    przepisów więc o ile dzisiaj pracodawca określa ile jest w przejazdach
    firmowych prywaty,to ma być odwrotnie - wszystkie będą prywatne a
    pracodawca ma wykazać służbowe. :)

    > Mnie rozwalił pomysł (zasłyszany w radio) brania pod uwagę daty
    > tankowanie auta. Jak w niedzielę to użytek prywatny ? A jak mam być u
    > klienta w poniedziałek o 5 rano to muszę tankować po północy ? Paranoja

    A to już problem pracodawcy przekonać US że był to wyjazd służbowy.

    > Wszystko kwestia umowy z pracodawcą. U nas nie ma przypisanych aut
    > ludziom, możemy brać do celów prywatnych za drobna opłata,
    > niewspółmiernie małą w stosunku do kosztów eksploatacji własnego auta.

    Czyli podatek do zapłacenia.

    --
    spp

    Co akurat nie popiera pomysłu ale go prezentuje. :)


  • 36. Data: 2009-10-25 20:33:23
    Temat: Re: Materialy budowlane - walka z kradziezami
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    kogutek pisze:
    >> kogutek pisze:
    >>
    >>> wszyscy co się tutaj oburzają też coś ukradli. Żeby zostać złodziejem nie trzeba
    >>> ukraść miliona. Wystarczy z pracy zadzwonić do kogoś i rozmawiać na tematy nie
    >>> związane z pracą. Wiele osób udziela się na różnych forach jak jest w pracy. To
    >>> złodzieje pierwszej wody.
    >> Ty się może lecz...
    > Ja? Mam się leczyć dlatego że z trzech prawd całą prawdę napisałem. Że ona

    Nie napisałeś prawdy, tylko "pierwszej wody" brednię.

    > niewygodna. Co zrobić. Życie to nie fabryka czekolady.

    I dobrze - od samej czekolady by człowieka zemdliło. Jak większość
    czytających twoje kretyńskie wypociny.


  • 37. Data: 2009-10-25 20:34:39
    Temat: Re: Materialy budowlane - walka z kradziezami
    Od: "Maniek4" <b...@w...pl>


    Użytkownik "kogutek" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:192f.000000f5.4ae43338@newsgate.onet.pl...

    > Może w jakiś sposób ustosunkujesz się do kradnących przejazdy komunikacją
    > miejską.

    Chlopie co Ty za pierdoly opowiadasz??
    Czemu kto kolwiek mialby sie tu opowiadac o komunikacji?? Co nas obchodzi
    jakas komunikacja?? My nia niby jezdzimy nie placac?? Nie wiem jak reszta,
    ale ja komunikacja nie jezdze w zasadzie, ale wszelkie rachunki place, za
    paliwo tez. Co my tu budujacy mamy sie wypowiadac o flukach nieplacacych za
    bilety?? Moze o mordercach tez sie wypowiemy bo przeciez sie zdarzaja?

    >Albo do tych co samochodami służbowymi prywatne sprawy załatwiają.

    Tobie to chyba zal ze Ci takiego samochodu nie dali?

    >Z tymi samochodami to kradzież pierwszej wody. Nawet ministerstwo finansów
    >chciało
    > się tym zająć. I zrobić żeby użytkownik proporcjonalnie do VATu się
    > dołożył. Od
    > razu rzesza złodziei ryja zaczęła drzeć. Bo fajnie jest coś ukraść.

    No to moze wytlumacz reszcie czemu my placacy spore podatki finansujemy
    pensje takim stoczniowcom np. choc tego wcale nie chcemy i nikt sie nas o to
    nie pyta. Czemu w majestacie prawa "tworcze" gminy pobieraja podatki od np.
    takiego deszczu jakiegos tam sredniego padajacego na plac od ktorego placi
    sie podatek od nieruchomosci, oplate skarbowa w momencie kupna i to wszystko
    od de facto pieniedzy od ktorych wczesniej i tak pobrany zostal podatek
    dochodowy?? Dopiero wtedy baw sie w aptekarza, bo na te samochody to firmy
    same musza zarobic. Dokladanie roznicy VATu to nic innego jak kolejne
    gnebienie podatkami, cos w stylu obnizymy dochodowy o 2%, ale z poczatkiem
    nowego roku dolozymy akcyze co tam pare tylko groszy do pradu czy paliwa ale
    za to w jakiej skali. Albo tlumaczenie dla idiotow o opodatkowaniu stala
    stawka oleju napedowego i opalowego, ze niby samochodami na tym jezdza. A
    mozna by zupelnie odwrotnie, obnizyc akcyze na paliwa do wartosci opalu.
    Bylo by bardziej uczciwie.
    No ale jak sie siedzi gdzies za biutkiem za panstwowa pensje to ma sie takie
    pojecie o swiecie i podejscie, ze wszyscy w kolo kradna, nawet swoje.

    > Co kradniesz
    > ze takie postawienie sprawy Ci nie pasuje?

    Zmien towarzystwo, albo wez sie za jakas robote to nie bedziesz mial czasu
    na rozmyslanie o glupotach.

    Pozdro.. TK



  • 38. Data: 2009-10-25 22:57:57
    Temat: Re: Materialy budowlane - walka z kradziezami
    Od: "kogutek" <k...@o...pl>

    >
    > Użytkownik "kogutek" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
    > news:192f.000000ed.4ae4294a@newsgate.onet.pl...
    >
    > > Kradną wszyscy, wszystko i od zawsze.
    >
    > To, że takie doświadczenia wyniosłeś z rodzinnego domu i nadal je
    > kultywujesz nie oznacza, że wszyscy mają takie same.
    >
    Przysięgnij na życie swoje, swoich dzieci i rodziców że ani Ty ani twoi rodzice
    i dziadkowie niczego w życiu nie ukradli. Dla ułatwienia pod pojęcie niczego
    podciągnij nie tylko jakieś drzwi z czyjejś budowy. Ale na przykład. Przejazd
    jakimś środkiem transportu bez ważnego biletu. Zrobienie fuchy i nie
    odprowadzenie podatku. Wyłudzenie jakiegoś świadczenia. Używanie jakiegoś
    pirackiego programu. Zerżniecie czyjegoś rozwiązania i nie zapłacenia mu za to.
    Wykorzystywanie czasu pracy do załatwienia spraw prywatnych. Zlecenie komuś
    zrobienia czegośtam na fuchę itd. Niby taka przysięga jest dziecinnym
    rozwiązaniem. Nikt do końca nie będzie wiedział czy przysięgający jest uczciwy.
    Ale w przypadku złożenia nawet takiej głupiej przysięgi i wydarzenia się w
    przyszłości jakiegoś smutnego zdarzenia. Przysięgający przypomni sobie zdarzenie
    z forum i nie wykluczone że uzna takie zdarzenie za karę za krzywoprzysięstwo.
    Tak więc uważaj bo nie wykluczone że przysięgając składasz los najbliższych Ci
    osób w bardzo niepewne ręce dziwnych zbiegów okoliczności. Możesz się wypiąć,
    odpisać byle co albo nic nie odpisać. Tylko miej na uwadze że w takiej sytuacji
    Twoja uczciwość nie będzie jednoznaczna. Masz jeszcze inne wyjście. Możesz po
    prostu napisać że faktycznie kiedyśtam zwinąłeś ze szkoły kredę żeby sobie na
    chodniku coś nabazgrolić. Znajdziesz się w takiej sytuacji pełnoprawnym
    członkiem ogólnoziemskiego klubu złodziei. Z przynależności do niego nic, z
    wyjątkiem możliwości patrzenia bez obrzydzenia w lusterko, nie wynika.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 39. Data: 2009-10-25 23:04:21
    Temat: Re: Materialy budowlane - walka z kradziezami
    Od: "kogutek" <k...@o...pl>

    > kogutek pisze:
    >
    > > To się zastanów czy Twoje ręce czasami by w słoiku na regale nie stały. Kradną
    > > wszyscy, wszystko i od zawsze.
    >
    > Jasne, że z tym obcinaniem, to żartem napisałem, ale... już z batami na
    > plecy nie.
    > Uważam, ze to jest 'ryzyko zawodowe', jakie ponosi złodziej, który włazi
    > na czyjś teren po cudzą własność.
    >
    > Uważam, że uogólnianie typu: 'wszyscy, zawsze, od zawsze i wszędzie
    > kradną' jest co najmniej niepoważne, a z Twojej wypowiedzi zieje
    > straszliwą pochwałą dla złodziejstwa...
    >
    > To fakt, że ogólnie pojęte kanciarstwo, to w wielu kręgach sprawa
    > nagminna, ale nie oznacza to, że wszyscy, zawsze i wszędzie... Gdzie Ty
    > człowieku żyjesz i gdzie się wychowywałeś? :-))).
    >
    > My tu mówimy o budowie i włażeniu na nią niepowołanych osobników w celu
    > zabrania czegoś stamtąd bez zgody i wiedzy właściciela, a Ty tu
    > wyjeżdżasz o długopisach... To fakt, długopis też jest czyimś mieniem i
    > po łapach by się należało temu, kto sobie je bezprawnie przywłaszcza,
    > ale jak ktoś wlezie na czyjąś budowę, ukradnie materiały, czy narzędzia
    > warte kilka stów, a często nawet kilka tysięcy, to uważam, że należałoby
    > mu spuścić lanie tak ze sto batów kablem, żeby wiedział, że poniósł
    > konsekwencje swojego działania :-))) i tu mówię już poważnie.
    >
    > pozdr.
    > robercik-us
    jak dobrze pomyślisz to Ci wyjdzie ze złodziej zawodowy to zawód
    charakteryzujący się dużą użytecznością dla reszty społeczeństwa. Wymusza
    powstawanie wielu miejsc pracy, powoduje zapotrzebowanie na nowe produkty. A tak
    przy okazji. Jak kradzież z budowy oceniasz na sto batów kablem to na ile
    wyceniasz kradzież długopisu. Bo to że i kradnący z budowy i kradnący wkład do
    długopisu jest złodziejem, jak widzę już zrozumiałeś.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 40. Data: 2009-10-25 23:11:33
    Temat: Re: Materialy budowlane - walka z kradziezami
    Od: "Maniek4" <b...@w...pl>


    Użytkownik "kogutek" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:192f.00000143.4ae4d7f5@newsgate.onet.pl...
    > Masz jeszcze inne wyjście. Możesz po
    > prostu napisać że faktycznie kiedyśtam zwinąłeś ze szkoły kredę żeby sobie
    > na
    > chodniku coś nabazgrolić. Znajdziesz się w takiej sytuacji pełnoprawnym
    > członkiem ogólnoziemskiego klubu złodziei.

    No faktycznie, w ten sposob wszyscy jestesmy mordercami bo dawno temu w
    mlodosci pewnie czesc z nas zabila muche, a dzis zapewne przerazajaca
    wiekszosc tego grona zabija je jezdzac samochodem.
    Co za belkot. Porownywac sluzbowy telefon do perfidnego zlodziejstwa z
    premedytacja bedacego zrodlem utrzymania.
    Idz sie lecz czlowieku bo masz problemy nie tylko z percepcja.

    TK


strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1