W dniu .01.2016 o 22:02 Zenek Kapelinder <4...@g...com> pisze:

> Slowa boga Boga nie podlegaja interpretacji. Nie zabijaj oznacza ze nie
> wolno zabijac. Jak by pozwolil zabijac zwierzeta to by podyktowal nie
> zabijaj ludzi albo nie zabijaj, nie dotyczy zwierzat. Wolna wola teraz
> sie przyda. Jak legenda glosi bog Bog dal ludziom wolna wole. I sami
> moga decydowac czy beda zabijali zwierzeta zeby jesc kosztem nie
> przestrzegania nakazu boga Boga. Czlowiek jest tak zrobiony ze moze obyc
> sie bez bialka zwierzecego. Nie jedzenie miesa przy odpowiedniej diecie
> wplywa korzystnie na zdrowie czlowieka. Przykazanie nie zabijaj dotyczy
> ludzi i zwierzat.

Kogutek, prosta sprawa - jakby bog Bóg chciał aby nie było zabijania - to
by nie tworzył drapieżników.
Przecież drapieżnik to też Stworzenie Boże :-)

Miałeś/masz kota? - to Stworzenie Boże zabija dla samego zabijania.
Moja kotka ma zawsze michę pełną - a i tak "lubi" trzepnąć jakiegoś
gołębia czy inną sinogarlicę - niestety nie je ich, ja muszę je sprzątać.

TG

do góry

Lecz choćby przyszło tysiąc atletów
I każdy zjadłby tysiąc kotletów,
I każdy nie wiem jak się wytężał,
To nie udźwigną, taki to ciężar.
Ilu by was tutajp przyszlo i strasznie sie wytezalo to najwyzej zwieracze wam puszcza
bo zamienic nie zabijaj na nie morduj nie dacie rady. Inna sprawa ze zamiana nic nie
zmienia. Jeden z papiezy, niedawno, uznal ze zwierzeta to mniejsi bracia ludzi. Braci
sie ani nie zabija ani nie morduje. Jeden opisany w Bubli zabil swojego brata i bogu
Bogu strasznie sie to nie spodobalo. To wolno zabic brata czy nie wolno? Oczywiscie
ze nie wolno bo to zbrodnia, zabojstwo, morderstwo. Jakies okolicznosci lagodzace
mozna by znalezc w przypadkowym i nie zamierzonym pozbawieniu zycia mniejszego brata.
Ale przetrzymywanie ich w strasznych warunkach zblizonych do obozow koncentracyjnych.
Sztucznym zapladnianiu, nieuzasadnionym kastrowaniu. Tylko po to zeby je na koncu dla
zysku zabic niczym nie odbiega od niemieckich obozow koncentracyjnych. Bog Bog
stworzyl zwierzeta zeby sobie zyly i sprawialy nam radosc swoim istnieniem. Zabronil
swoim wyznawcom wyrzadzania im nieuzasdnionej krzywdy i smierci i nakazal o nie dbac.
Nie zabronil wykorzystywania ich pod warunkiem ze nie bedzie sie to zwiazalo z
robieniem im krzywdy. Co innego ogolic owce zeby zrobic ubranie a co innego zabic
ciezarna owce zeby z futerek nie narodzonych owieczek uszyc futro. Jesli ja dla
religiantow jestem hipokryta to kim wy jestescie? A najlepsze jes to ze religianci
uwazaja sie za tych lepszych a wychodzi ze to szumowina wspolczesnych spoleczenstw.
Jakiez to prostackie zeby usprawiedliwiac zabijanie dla zysku. Na dodatek podpierajac
sie tym ze istoty nadrzedne im na to pozwalaja. Jak sie usprawiedliwiacie w zabijaniu
dla zysku mniejszych braci to nie dziwi zabijanie dla zysku innych ludzi. Co
chrzescijanie w przeszlosci z premedytacja robili. To ze tego teraz nie robia nie
wynika z tego ze sie zmienili i zrozumieli przeslanie swojego boga Boga, tylko
dlatego ze swiecka wladza zakazala i ustanowila wysokie kary. Tam gdzie nie ma
swieckiej wladzy, patrz kraje arabskie, zabijanie ludzi dla kasy nie jest naganne a
wrecz zabijanie niewiernych jest wskazane i nagradzane. I tyle w temacie zabijania.

do góry

W dniu piątek, 29 stycznia 2016 22:19:00 UTC+1 użytkownik Zenek Kapelinder
a własciewie to o co ci chodzi?

a) boga nie ma
b) bóg jest i cos zapodał wyznawcom a oni nie skumali albo wrecz odwrócili jego
przykazania i w związki z tym są od początku do konca oszustami
c) jestes wegeterianinem (jestes????), lubnisz sie czulic z pieskami i wkurza cie ze
inni nie

bo tak napadło cie na te zwierzątka jakos, rybki ci zdechły czy co?


b.

do góry

On 2016-01-29 18:03, Budyń wrote:
[...]
> Równie niegodziwe jest wydawanie na nie pieniędzy, które mogłyby w
> pierwszej kolejności ulżyć ludzkiej biedzie. Można kochać zwierzęta;
> nie powinny one jednak być przedmiotem uczuć należnych jedynie
> osobom.
Ja pierdolę, właśnie dowiedziałem się, że jestem niegodziwcem ponieważ
kupuję ziarno słonecznika w celu dokarmiania przydomowych ptaków. :-D
Jakieś 45zł miesięcznie. A przecież mógłbym je wydać na szczytny cel,
czyli rzucić na tacę. :-D Na szczęście dla ptaków mam w dupie
chrześcijaństwo, a w szczególności rozpleniony u nas katolicyzm.

do góry

W dniu piątek, 29 stycznia 2016 22:38:27 UTC+1 użytkownik JDX napisał:
> On 2016-01-29 18:03, Budyń wrote:
> [...]
> > Równie niegodziwe jest wydawanie na nie pieniędzy, które mogłyby w
> > pierwszej kolejności ulżyć ludzkiej biedzie. Można kochać zwierzęta;
> > nie powinny one jednak być przedmiotem uczuć należnych jedynie
> > osobom.
> Ja pierdolę, właśnie dowiedziałem się, że jestem niegodziwcem ponieważ
> kupuję ziarno słonecznika w celu dokarmiania przydomowych ptaków. :-D

nie martw sie - ja tez dokarmiam ptaki. Ale chodzi o proporcje. Jesli widze
potrzebujacego czlowieka to najpierw pomogę jemu. Chodzi o to aby nie traktowac
zwierzat lepiej niz ludzi.

Natomiast zainteresuj sie srodowiskiem weterynarzy i tam podpytaj - powszechne staje
sie substytutowanie uczuc różnych tam singli i bezdzietnych par i kierowanie ich na
zwierzeta. Oni mowią na zwierzaki "córka", "synek" i własciwie mówią to całkiem
powaznie (w sensie uczuc rodzicielskich)-kompletny odlot. I ten paragraf mówi również
o tym.

"Sonia 7-latnia bokserka- nasza córcia"
http://www.psichloniak.fora.pl/opowiedz-o-sobie-i-sw
oim-psiaku,1/sonia-7-latnia-bokserka-nasza-corcia,27
2.html



b.

do góry

Taki wybiorczy jestes ze nie wiesz o co chodzi. W pewnym momencie dyskusji uznales z
nie zabijaj pozwala na zabijanie. Ja tylko rozszerzylem o zwierzeta. Jedyny prawdziwy
punkt z Twojej wylivzanki to A. W realu nie ma boga Boga ani zadnych innych bogow.
Zostali wymysleni przez rozne cwane gapy zeby doic z frajerow kase, miec
nieograniczona wladze, moc bezkarnie mordowac innych itd.

do góry

On 2016-01-29 23:17, Budyń wrote:
[...]
> Natomiast zainteresuj sie srodowiskiem weterynarzy i tam podpytaj -
> powszechne staje sie substytutowanie uczuc różnych tam singli i
> bezdzietnych par i kierowanie ich na zwierzeta. Oni mowią na
> zwierzaki "córka", "synek" i własciwie mówią to całkiem powaznie (w
> sensie uczuc rodzicielskich)-kompletny odlot.
Zgadza się, odlot. Z tym że dla mnie taki sam odlot jak całkiem poważne
mówienie, że był kiedyś taki koleżka co to czasami chodził po wodzie, a
czasami zamieniał wodę w wino. :-D Albo całkiem poważne mówienie w TV
publicznej (jeszcze za PO), że teraz poszukuje się cudów których dokonał
dany kandydat na świętego i które to cudy mają potwierdzić jego
świętość. :-D

do góry

Wode w wino to ja bez problemu zamieniam. Potrzebuje troche czasu i jeszcze kilku
skladnikow. Tam w wino. Bez problemu zamieniam wode w wodke. Raptem cukier i drozdze
sa potrzebne no i woda oczywiscie.

do góry

W dniu piątek, 29 stycznia 2016 23:59:43 UTC+1 użytkownik JDX napisał:
> On 2016-01-29 23:17, Budyń wrote:
> [...]
> > Natomiast zainteresuj sie srodowiskiem weterynarzy i tam podpytaj -
> > powszechne staje sie substytutowanie uczuc różnych tam singli i
> > bezdzietnych par i kierowanie ich na zwierzeta. Oni mowią na
> > zwierzaki "córka", "synek" i własciwie mówią to całkiem powaznie (w
> > sensie uczuc rodzicielskich)-kompletny odlot.
> Zgadza się, odlot. Z tym że dla mnie taki sam odlot jak całkiem poważne
> mówienie, że był kiedyś taki koleżka co to czasami chodził po wodzie, a
> czasami zamieniał wodę w wino. :-D Albo całkiem poważne mówienie w TV
> publicznej (jeszcze za PO), że teraz poszukuje się cudów których dokonał
> dany kandydat na świętego i które to cudy mają potwierdzić jego
> świętość. :-D

ty masz silne załozenie "swiata duchowego nie ma, w związku z tym cudów nie ma". A
gdy inni próbują ci przedstawic inny punkt widzenia to nie próbujesz nawet go
zweryfikowac. Ateizm tez jest wiarą i wymaga poswiecen unikania kontaktu z wiedzą
przeczącą tej wierze. Bo jeden, jedyny cud obala ateizm.


W dziedzinie polityki to sie nazywa lemingoza - niezaleznie od faktow wiara w
poprzedni uklad jest silna. A podanych faktów sie nie przyjmuje do wiadomosci bo
podali je ha,ha,ha te mohery z prawicy.



b.

do góry

W dniu piątek, 29 stycznia 2016 23:51:24 UTC+1 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
> Taki wybiorczy jestes ze nie wiesz o co chodzi. W pewnym momencie dyskusji uznales
z nie zabijaj pozwala na zabijanie.

nigdy nie zmieniłem zdania - od zawsze tłumacze ze "nie zabijaj" oznacza po polsku
"nie morduj" zatem formalnie dopuszcza zabijanie i ludzi (obrona własna, kara
smierci) i zwierząt.



b.

do góry