eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Woda z bojlera = smród :(
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 36

  • 21. Data: 2011-11-06 14:50:56
    Temat: Re: Woda z bojlera = smród :(
    Od: "kogutek" <s...@N...gazeta.pl>

    Adam <a...@g...com> napisał(a):

    > On 5 Lis, 21:20, "/// Kaszpir ///" <k...@W...gazeta.pl> wrote:
    > > Witam !
    > >
    > > Nowy bojler (80L) i niestety podgrzana przez niego woda =B6mierdzi :(
    > > Zapach to prawdopodobnie zapach siarkowodoru ...
    >
    > Masz cyrkulacje? Jezeli masz - jaka masz pompke cyrkulacyjna? To
    > pewnie nie to ale zaczac trzeba od najprostszych opcji :)
    > pozdr.
    >
    > --
    > Adam
    Co mu da pompa jak to gaz rozpuszczony w wodzie. Magnez rozpuszcza się w
    wodzie. Bardzo powoli. Wydziela się przy tym wodór. Jak ma w wodzie siarkę to
    się siarkowodór robi. Chlorowodór nie śmierdzi zgniłymi jajami. Wywalenie
    anody pomoże. Bo nie będzie źródła wodoru. Tylko żywotność zbiornika się
    zmniejszy. Zakładając niską żywotność współczesnych bojlerów to niewiele
    straci. Może rok. Najprostsza opcja to bojler ze zbiornikiem ze stali
    kwasoodpornej.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 22. Data: 2011-11-06 14:53:48
    Temat: Re: Woda z bojlera = smród :(
    Od: "kogutek" <s...@N...gazeta.pl>

    /// Kaszpir /// <k...@W...gazeta.pl> napisał(a):


    >
    > Czy jest na to jakiś sposób bez kosztownych wydatków ?
    Bez wydatków to tylko cud. Można pomóc i zamówić księdza. Za wstawiennictwo
    nie powinien dużo wołać.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 23. Data: 2011-11-06 15:45:01
    Temat: Re: Woda z bojlera = smród :(
    Od: s_13 <s...@i...pl>

    ok, odkażenie studni to dość prosta sprawa... szczególnie, jak użyjesz
    np. tabletek Jasol Solid, ale podpowiedz, jak skutecznie zdezynfekować
    instalację?... czy po prostu wrzucasz specyfik do studni, odczekujesz,
    aż się rozpuści i odkręcasz kurki ciepłęj i zimnej wody w domu do
    momentu, gdy popłynie roztwór, potem zamykasz i czekasz? czy też to
    jakaś większa mecyja? czy taką procedurę warto przeprowadzać
    profilaktycznie, czy tylko po wskazującym badaniu wody?

    pozdrawiam
    s_13


  • 24. Data: 2011-11-06 18:43:16
    Temat: Re: Woda z bojlera = smród :(
    Od: janusz_kk1 <j...@o...pl>

    Dnia 06-11-2011 o 13:38:44 mal <m...@g...com> napisał(a):

    > On 5 Lis, 22:27, "/// Kaszpir ///" <k...@N...gazeta.pl> wrote:
    >
    >> Woda z własnej studni ...
    >
    > To raczej nie jest "zapach siarkowodoru", lecz tlenku żelaza. Bardzo
    > często sanepidowe panie laborantki przyczepiają zapach siarkowodoru do
    > wody z podwyższoną zawartością związków żelaza.
    Eee coś kręcisz, czytałeś mojego posta? tam jest skład mojej wody,
    żelaza mam 0,05mg/l czyli śladowe ilości a nie podwyższone jak sugerujesz,
    a woda z zbiornika mi śmierdzi,
    poza tym nie słyszałem o związkach żelaza które by śmierdziały
    siarkowodorem.




    --
    Pozdr
    JanuszK


  • 25. Data: 2011-11-06 20:00:18
    Temat: Re: Woda z bojlera = smród :(
    Od: "/// Kaszpir ///" <k...@N...gazeta.pl>

    > Metno=C5=9B=C4=87 <0,5
    u mnie 0,44

    > barwa 5
    u mnie 5

    > zapach 1
    u mnie akceptowalny

    > smak 1
    brak

    > odczyn 7,6
    u mnie 6,8


    > twardosc og=C3=B3lna 369 mg/l CaCO3
    brak

    > przewodno=C5=9B=C4=87 elektryczna638 uS/cm
    u mnie 474

    > =C5=BCelazo <0,05
    u mnie poniżej 40

    > chlorki 6
    brak

    > Amonowy jon <0,1
    ponizej 0,05

    > azotyny 0,025
    u mnie 0,05

    > azotany 0,88
    u mnie 41

    > Mangan 0,012
    u mnie poniżej 25



    Tak sobie patrzę na wynik badań to u mnie jedynie azotany zbliżają się do
    wartości dopuszczalnej (41/50) ale są ciągle w normie ...

    U mnie trochę inne wyniki , inne dane do badań , zapewne każda stacja badawcza
    ma swój sposób i rodzaj dokumentu ..

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 26. Data: 2011-11-06 21:02:36
    Temat: Re: Woda z bojlera = smród :(
    Od: barcys <b...@p...onet.pl>

    W dniu 2011-11-05 21:20, /// Kaszpir /// pisze:
    > Witam !
    >
    > Nowy bojler (80L) i niestety podgrzana przez niego woda śmierdzi :(
    > Zapach to prawdopodobnie zapach siarkowodoru ...
    >
    > Mam zrobione badania wody (Sanepid) i woda ma bardzo dobre wyniki ...
    >
    > Ta sama woda zagotowana w czajniku elektrycznym nie ma żadnego zapachu ...
    >
    > Przez pewien czas bojler był ustawiony na max grzanie (wbudowana grzałka w
    > bojler) i nic to nie dało ...
    >
    > Z tym samym problemem borykają się także inni sąsiedzi ...
    > Podobno pomogło by założenie stacji uzdatniania wody , ale wydatek 3500zł jest
    > poza moim zasięgiem finansowym ...
    >
    > Podobno pomaga wywalenia anody magnezowej , ale podobno przyspiesza to bardzo
    > szybko korozję zbiornika a co za tym idzie szybszą wymianę , a wydanie
    > 600-700zł na nowy bojler nie uśmiecha mi się ...
    >
    > Czy jest na to jakiś sposób bez kosztownych wydatków ?
    >
    Miałem taki sam problem. Okazało się że jakiś syf siedział pomiędzy
    hydroforem a bojlerem. Dopiero odkażenie tego odcinka pomogło,
    wcześniejsze próby (podgrzewanie bojlera powyżej 80 stopni czy
    odkażanie) nie pomagały. Mam instalacje plastikową i niestety podobno
    takie klocki się zdarzają.
    Pozdrowienia
    Barcys


  • 27. Data: 2011-11-07 07:03:26
    Temat: Re: Woda z bojlera = smród :(
    Od: mal <m...@g...com>

    On 6 Lis, 19:43, janusz_kk1 <j...@o...pl> wrote:

    > poza tym nie słyszałem o związkach żelaza które by śmierdziały
    > siarkowodorem.

    Zapach wody badany jest organoleptycznie, czyli indywidualnie przez
    laboranta.
    Zapach bada się na gorąco i na zimno.
    Ile nosów - taki wynik.
    Ale woda może mieć jeszcze zapach specyficzny i do takich zalicza się
    zapach siarkowodoru. Ten będzie TYLKO na zimno, ponieważ po podgrzaniu
    często zdąży już ulecieć. Jeśli utrzymuje się po podgrzaniu
    specyficzny zapach - to nie jest to na pewno siarkowodór.


  • 28. Data: 2011-11-07 13:10:05
    Temat: Re: Woda z bojlera = smród :(
    Od: "Gejzero SQ3OGX" <g...@p...onet.pl>


    Użytkownik "/// Kaszpir ///" <k...@N...gazeta.pl> napisał w
    wiadomości news:j95ki9$t5b$1@inews.gazeta.pl...
    >> Niestety zona po wykapaniu smierdziala mu szambem niestety. To moze i
    >> smieszne, ale...
    >> Wycial anode i problemy ustapily. Na probe wymontuj anode, moj koles
    >> wycial
    >> ja calkiem i jest git.
    >
    > Ten zapach to to zapach chlorowodoru i tworzy się w bojlerze (jakaś
    > reakcja
    > chemiczna) w której anoda magnezowa bardzo "pomaga".
    >
    > To nie woda śmierdzi tylko wydobywający się podczas otwierania kurka z
    > cieplą
    > wodą gaz ...
    > Po chwili jak gaz się "ulotni" woda ma normalny zapach i nic nie smierdzi
    > ...
    >
    > Jednakże jest to mocno wkurzające bo podczas kompieli / myciu naczyń
    > zapach
    > jest mało przyjemny ...
    >
    > Co do anody to słyszałem o tym że jak się poodbno ją wywali to problem
    > ustępuje , tyle że anoda w bojlerze nie jest tylko po to by byla ale ma
    > zadanie aby bojler szybko nie zardzewiał ...
    > A nie chce aby po krótkim czasie bojler mi szlak trafił :(

    Sprawdź samą anodę, może została odlana z magnezu z duża zawartością siarki
    i stad sie bierze smród.
    Może materiał anody warto by zbadać na zawartość siarki i jej związków ?
    Wiem że metale takie jak np aluminium potrafią niesamowicie smierdzieć np. w
    kontakcie ze spoconą dłonią a magnez to bliski sąsiad aluminium także może
    stad ten zapach.

    Zastanawiam się jak by podgrać taką anodę do wysokiej temp i zanużyć w
    wodzie aby powstała para co wtedy będzie czuć ?

    Ja kiedyś miałem problem smrodu ciepłej wody ale to była inna przyczyna,
    nadymiłem sobie do bojlera podczas lutowania miedzianej instalacji i
    potrzeba było sporo czasu aby pozbyć się tego zapachu.
    Druga sprawa że teraz doskwiera mi smród chloru od roku w naszym wodociągu
    wprowadzono uzdatnianie wody "szlag by ich trafił za to" Podobno za dużo
    jest manganu wg nowych Hujnijnych norm. Teraz woda jest rozprężana w takim
    dużym zbiorniku, i tak przypuszczam że z tego powodu muszą ją dodatkowo
    chlorować. A kiedyś była taka dobra woda ;(

    Gejzero.



  • 29. Data: 2011-11-07 18:36:24
    Temat: Re: Woda z bojlera = smród :(
    Od: janusz_kk1 <j...@o...pl>

    Dnia 07-11-2011 o 08:03:26 mal <m...@g...com> napisał(a):

    > On 6 Lis, 19:43, janusz_kk1 <j...@o...pl> wrote:
    >
    >> poza tym nie słyszałem o związkach żelaza które by śmierdziały
    >> siarkowodorem.
    >
    > Zapach wody badany jest organoleptycznie, czyli indywidualnie przez
    > laboranta.
    > Zapach bada się na gorąco i na zimno.
    > Ile nosów - taki wynik.
    > Ale woda może mieć jeszcze zapach specyficzny i do takich zalicza się
    > zapach siarkowodoru. Ten będzie TYLKO na zimno, ponieważ po podgrzaniu
    > często zdąży już ulecieć. Jeśli utrzymuje się po podgrzaniu
    > specyficzny zapach - to nie jest to na pewno siarkowodór.
    Czy ty czytasz co napisałem? chyba nie, woda ani na zimno ani na ciepło
    nie śmierdzi, śmierdzi tlko po przejściu przez zbiornik z anodą magnezową,
    sugerowałeś że to wpływ żelaza, ja w to bardzo wątpię, widzę wpływ
    anody i twardej wody.
    Jak widać po postach innych to nie tylko mój problem.

    --
    Pozdr
    JanuszK


  • 30. Data: 2011-11-07 18:39:46
    Temat: Re: Woda z bojlera = smród :(
    Od: janusz_kk1 <j...@o...pl>

    Dnia 07-11-2011 o 14:10:05 Gejzero SQ3OGX <g...@p...onet.pl>
    napisał(a):

    >
    > Użytkownik "/// Kaszpir ///" <k...@N...gazeta.pl> napisał w
    > wiadomości news:j95ki9$t5b$1@inews.gazeta.pl...
    >>> Niestety zona po wykapaniu smierdziala mu szambem niestety. To moze i
    >>> smieszne, ale...
    >>> Wycial anode i problemy ustapily. Na probe wymontuj anode, moj koles
    >>> wycial
    >>> ja calkiem i jest git.
    >>
    >> Ten zapach to to zapach chlorowodoru i tworzy się w bojlerze (jakaś
    >> reakcja
    >> chemiczna) w której anoda magnezowa bardzo "pomaga".
    >>
    >> To nie woda śmierdzi tylko wydobywający się podczas otwierania kurka z
    >> cieplą
    >> wodą gaz ...
    >> Po chwili jak gaz się "ulotni" woda ma normalny zapach i nic nie
    >> smierdzi ...
    >>
    >> Jednakże jest to mocno wkurzające bo podczas kompieli / myciu naczyń
    >> zapach
    >> jest mało przyjemny ...
    >>
    >> Co do anody to słyszałem o tym że jak się poodbno ją wywali to problem
    >> ustępuje , tyle że anoda w bojlerze nie jest tylko po to by byla ale ma
    >> zadanie aby bojler szybko nie zardzewiał ...
    >> A nie chce aby po krótkim czasie bojler mi szlak trafił :(
    >
    > Sprawdź samą anodę, może została odlana z magnezu z duża zawartością
    > siarki i stad sie bierze smród.
    Ja też myślę że to tylko jej wina, ale to oznacza że producenci
    dali ciała, ciekaw jestem czy to się da reklamować.



    > Może materiał anody warto by zbadać na zawartość siarki i jej związków ?

    Jak? masz labolatorium? poza tym kto ma pokryć koszty tego.
    Wg mnie te anody przy twardej wodzie to bubel jakich mało.

    --
    Pozdr
    JanuszK

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1