eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Kotły CO - z automatyką / bez
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 21

  • 1. Data: 2011-11-06 12:09:16
    Temat: Kotły CO - z automatyką / bez
    Od: hk <h...@k...pl>

    Witajcie

    Chciałbym zapytać czy kotły CO mocno rozbudowane np.
    http://www.enka-ogrzewanie.pl/kotly_set3.html mogą prawidłowo pracować
    bez tej całej automatyki, sterowników pogodowych, pokojowych itp?
    Mój hydraulik mówi że to trochę pic, że on może założyć wszystko ale po
    co, że sobie termostatami poustawiam co chcę (jest tu wątek o
    elektronicznych - więc rozumiem że można) i powinienem zrobić sobie
    prostą instalację a nie cudować jak mnie na cuda nie stać.

    I drugie pytanie - chłop się jeży za każdym razem jak usłyszy
    "wymiennik" że niby po grzyba mi wymienniki, po grzyba układ otwarty. To
    się Was zapytam: czy można zrobić instalację tak, żeby piec na
    ekogroszek chodził sobie w piwnicy a na ministryszku, nieogrzewanym, nie
    stosować żadnego naczynia (boję się zagotowania, zamarznięcia,
    rozerwania, generalnie zalania poddasza - znajomi tak sobie biedy
    narobili). Czy jedyna poprawna konfiguracja to układ otwarty z
    naczyniami w piwnicy i wymiennikiem a dalej układ zamknięty, czy jakaś
    uproszczona (jaka, żebym mógł wersję tego hydraulika sprawdzić) wersja
    istnieje?

    Dom jest taki: kotłownia w piwnicy, parter: kuchnia i łazienka,
    poddasze: łazienka. To a propos wody, bo oczywiście ogrzewanie po całości.


  • 2. Data: 2011-11-06 12:24:35
    Temat: Re: Kotły CO - z automatyką / bez
    Od: "aalexandrowicz" <a...@i...pl>

    Użytkownik "hk" <h...@k...pl> napisał w wiadomości
    news:j95tdc$2l3n$1@bgp.inds.pl...
    > Witajcie
    >
    > Chciałbym zapytać czy kotły CO mocno rozbudowane np.
    > http://www.enka-ogrzewanie.pl/kotly_set3.html mogą prawidłowo pracować bez
    > tej całej automatyki, sterowników pogodowych, pokojowych itp?
    > Mój hydraulik mówi że to trochę pic, że on może założyć wszystko ale po
    > co, że sobie termostatami poustawiam co chcę (jest tu wątek o
    > elektronicznych - więc rozumiem że można) i powinienem zrobić sobie prostą
    > instalację a nie cudować jak mnie na cuda nie stać.
    >
    > I drugie pytanie - chłop się jeży za każdym razem jak usłyszy "wymiennik"
    > że niby po grzyba mi wymienniki, po grzyba układ otwarty. To się Was
    > zapytam: czy można zrobić instalację tak, żeby piec na ekogroszek chodził
    > sobie w piwnicy a na ministryszku, nieogrzewanym, nie stosować żadnego
    > naczynia (boję się zagotowania, zamarznięcia, rozerwania, generalnie
    > zalania poddasza - znajomi tak sobie biedy narobili). Czy jedyna poprawna
    > konfiguracja to układ otwarty z naczyniami w piwnicy i wymiennikiem a
    > dalej układ zamknięty, czy jakaś uproszczona (jaka, żebym mógł wersję tego
    > hydraulika sprawdzić) wersja istnieje?
    >
    > Dom jest taki: kotłownia w piwnicy, parter: kuchnia i łazienka, poddasze:
    > łazienka. To a propos wody, bo oczywiście ogrzewanie po całości.

    Oczywiście, że mogą i tej całej automatyki można całkowicie się pozbyć. Z
    resztą ona tylko wprowadza masę problemów i jest powodem kilkukrotnego
    zwiększenia spalania przez taki kocioł, a dodatkowo powoduje olbrzymie
    koszty za energię elektryczną, któa musi to całe badziewie zasilać. Po
    wywaleniu tych wszystkich regulatorów, sterowników, dmuchaw i podajników
    kocioł będzie pracował idealnie. Można wtedy go podłaczyć do instalacji
    zamkniętej i nie trzeba będzie w ogóle żadnych zbiorników czy wymienników,
    które są podatne na zamarznięcia. Naczynia to przeżytek i są tylko i
    wyłącznie powodem zagotowywania się kotła oraz całej masy problemów,
    włącznie z kiepskim spalaniem.


    A tak w ogóle to napisz co mówi Twój hydraulik, bo ciekaw jestem jego
    opinii, gdyż widać, że jest bardzo dobrym fachowcem.


  • 3. Data: 2011-11-06 14:55:22
    Temat: Re: Kotły CO - z automatyką / bez
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    hk wrote:
    > Witajcie
    >
    > Chciałbym zapytać czy kotły CO mocno rozbudowane np.
    > http://www.enka-ogrzewanie.pl/kotly_set3.html mogą prawidłowo pracować
    > bez tej całej automatyki, sterowników pogodowych, pokojowych itp?
    > Mój hydraulik mówi że to trochę pic, że on może założyć wszystko ale
    > po co, że sobie termostatami poustawiam co chcę (jest tu wątek o
    > elektronicznych - więc rozumiem że można) i powinienem zrobić sobie
    > prostą instalację a nie cudować jak mnie na cuda nie stać.

    Może się boi tych kompjuterów i bajerów co to od nich kury nei niosą a krowy
    mleka nie dają...

    > I drugie pytanie - chłop się jeży za każdym razem jak usłyszy
    > "wymiennik" że niby po grzyba mi wymienniki, po grzyba układ otwarty.
    > To się Was zapytam: czy można zrobić instalację tak, żeby piec na
    > ekogroszek chodził sobie w piwnicy a na ministryszku, nieogrzewanym,
    > nie stosować żadnego naczynia (boję się zagotowania, zamarznięcia,
    > rozerwania, generalnie zalania poddasza - znajomi tak sobie biedy
    > narobili). Czy jedyna poprawna konfiguracja to układ otwarty z
    > naczyniami w piwnicy i wymiennikiem a dalej układ zamknięty, czy jakaś
    > uproszczona (jaka, żebym mógł wersję tego hydraulika sprawdzić) wersja
    > istnieje?

    Tak jest możliwe zamontowanie kotła stałopalnego w układzie zamkniętym
    (zgodnei z nowymi przepisami) ale kocioł musi mieć dopuszczenie do takich
    układów a sam układ musi miec odpowiednie zabezpieczenia na wypadek awarii i
    nie są to tylko zawory bezpieczeństwa. Ciekawe jak twój hydraulik ma zamiar
    zbudować ten układ...


  • 4. Data: 2011-11-06 15:07:06
    Temat: Re: Kotły CO - z automatyką / bez
    Od: Robert G <r...@g...pl>

    Użytkownik hk napisał:

    > Dom jest taki: kotłownia w piwnicy, parter: kuchnia i łazienka,
    > poddasze: łazienka. To a propos wody, bo oczywiście ogrzewanie po całości.

    Obawiałbym się robić obieg kotłowy zamknięty... Niby można, ale...
    Ja mam otwarty i naczynie wzbiorcze, dale j wymiennik i obieg zamknięty.
    Naczynie jest w kotłowni kilkadziesiąt cm nad kotłem, a nie na poddaszu,
    czy strychu :-).

    A co do tego kotła w pełni zautomatyzowanego...
    Niepotrzebne szmery-bajery :-). Kup najprostszy i będzie git. Dobrymi
    opiniami cieszą się kotły ogniwo z palikiem brucer. Ja mam bawaria seko
    i też spisuje się świetnie.
    A co do sterownika... Im prostszy, tym mniej problemowy.

    pozdr
    Robert G.


  • 5. Data: 2011-11-06 16:01:30
    Temat: Re: Kotły CO - z automatyką / bez
    Od: "Maniek4" <r...@l...pl>


    Użytkownik "aalexandrowicz" <a...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:j95ua7$qkq$1@news.onet.pl...

    > A tak w ogóle to napisz co mówi Twój hydraulik, bo ciekaw jestem jego
    > opinii, gdyż widać, że jest bardzo dobrym fachowcem.

    Nie rob sobie jaj, chlop naprawde sie nie zna i przyszedl po porade.

    Pozdro.. TK



  • 6. Data: 2011-11-06 18:05:06
    Temat: Re: Kotły CO - z automatyką / bez
    Od: "Jackare" <1...@1...tralala.com>

    Użytkownik "hk" <h...@k...pl> napisał w wiadomości
    news:j95tdc$2l3n$1@bgp.inds.pl...
    > Witajcie
    >
    > Chciałbym zapytać czy kotły CO mocno rozbudowane np.
    > http://www.enka-ogrzewanie.pl/kotly_set3.html mogą prawidłowo pracować bez
    > tej całej automatyki, sterowników pogodowych, pokojowych itp?
    > Mój hydraulik mówi że to trochę pic, że on może założyć wszystko ale po
    > co, że sobie termostatami poustawiam co chcę (jest tu wątek o
    > elektronicznych - więc rozumiem że można) i powinienem zrobić sobie prostą
    > instalację a nie cudować jak mnie na cuda nie stać.
    >
    Poślij tego "fachowca" do diabła bo to jakiś cieć bez podstawowej znajomości
    na przykład przepisów.

    Faktem jest, że kilka spraw możnaby zrobić "po swojemu" i być może będą one
    nawet jakiś czas działać, ale to do czego cię namawia Twój ynsztalatur jest
    najzwyczajniej w świecie sprzeczne z przepisami dotyczącymi układów
    grzeczych w dziedzinie bezpieczeństwa i pomijając cały techniczny debilizm
    jego wywodów, naruszenie podstawowych wymogów bezpieczeństwa powinno
    wystarczyć by mu podziękować i odesłać skąd przyszedł.

    Bez sterowników pokojowych i pogodowych będzie to pracować, ale....:
    1. Skoro płacisz za komfort korzystania ze sterowników powinien ci to
    wszystko zainstalować i być zadowolonym że zarobi ciut więcej niż przy
    zwykłej prostej instalacji
    2. Skoro zdecydowałeś się na kocioł który może współpracować ze sterownikami
    zewnętrznymi to dlaczego ich nie zainstalować? Gdybyś tego nie chciał
    mógłbyś kupić sobie np tańszy kocioł i nie ruszać tematu automatyki, więc
    nie jest sprawą twego instalatora komentowanie stanu twego portfela a myślę
    raczej że w ten sposób usiłuje ukryć on swoją niewiedzę, którą zresztą
    jednoznacznie pokazał w kwestii zabezpieczeń kotła.
    Dalej nie chce mi się pisać - zatrudnij normalnego instalatora.
    --
    Jackare


  • 7. Data: 2011-11-07 05:32:37
    Temat: Re: Kotły CO - z automatyką / bez
    Od: hk <h...@k...pl>

    W dniu 2011-11-06 19:05, Jackare pisze:
    >>
    > Poślij tego "fachowca" do diabła bo to jakiś cieć bez podstawowej
    > znajomości na przykład przepisów.

    Problem w tym, że już kilku fachowców było a końca nie widać. I do
    każdego bym się mógł przyczepić, a żadnego nie sprawdzę bo się nie znam.
    Po prostu. Trzech namierzonych odpadło po tym, jak gdzieś
    usłyszałem/przeczytałem że ktoś na nich narzeka. Jeden po tym, jak u
    mnie pięknie opowiadał przed robotą (studzienki przyłączeniowe) i jak
    pięknie mnie zlał w trakcie roboty.

    A pieca nie mam jeszcze. Nie mam też zbiornika CWU (miał być pionowy, w
    kącie kotłowni ale panowie murarze przesunęli o 10 cm otwór na drzwi i
    już się tam nie zmieści). O automatykę pytałem na zasadzie "czy trzeba".
    Znaczy czy jak kupię dobry piec, z dobrym palnikiem, to czy on będzie
    prawidłowo działał bez różnych tam czujników i bez szeregu
    elektrozaworów. Chciałbym jakiś 25kW kocioł na ekogroszek + możliwość
    spalania drewna. Nie stać mnie na piec-orkiestrę, ale też nie chciałbym
    kupować co pięć lat nowego, tylko dlatego że biorę najtańszy...

    PS Piszesz: "Gdybyś tego nie chciał mógłbyś kupić sobie np tańszy
    kocioł i nie ruszać tematu automatyki" - mógłbym prosić o jakiś jeden
    przykład z dwoma zdaniami opisu co on ma niezbędnego i bez czego się
    obchodzi?


  • 8. Data: 2011-11-07 09:21:39
    Temat: Re: Kotły CO - z automatyką / bez
    Od: Robert G <r...@g...pl>

    Użytkownik hk napisał:
    > O automatykę pytałem na zasadzie "czy trzeba". Znaczy czy jak kupię
    > dobry piec, z dobrym palnikiem, to czy on będzie prawidłowo działał bez
    > różnych tam czujników i bez szeregu elektrozaworów. Chciałbym jakiś 25kW
    > kocioł na ekogroszek + możliwość spalania drewna.

    To rozejrzyj się po ofercie...
    Co do automatyki... Pewna automatyka w kotle z podajnikiem jest
    konieczna - ot chociażby ustawienia czasów podawania, przerw, temperatur...
    Co do sterowników pokojowych... Dla kotła i tak lepiej nie wprowadzać
    innowacji w typie okresowego obniżania temperatury jego pracy, zatem
    takie kombinacje odpadają.

    Sterownik pokojowy możesz sobie zawsze dokupić i zainstalować, pogodówkę
    też, ale samego kotła - że tak powiem - to nic nie obchodzi. On i tak
    robi swoje - doprowadza do uzyskania temp zadanej i tyle - to jego
    jedyne zadanie. Reszta to już domena urządzeń zainstalowanych w
    instalacji grzewczej.- pompy, zawory mieszające, siłowniki, termostaty,
    sterowniki PID... i wreszcie głowice termostatyczne na grzejnikach.

    Zajrzyj sobie na forum www.ogrzewanie.info tam jest dość sporo ludzi
    bawiących się kotłami stałopalnymi, może coś mądrego wyczytasz :-).

    Jak dla mnie ideałem jest jak najprostszy kocioł - w sensie elektroniki,
    z możliwie szerokim wachlarzem rodzajów opału. Zainteresuj się
    tłokowcami - pozwalają na palenie tak groszkiem, jak i miałem, czy orzechem.

    Jak ślimakowiec, to polecam obrotową retortę - opał spala się
    równomiernie i można palić tak węglem, miałem, jak i pelletem -
    niektórzy mówią nawet, że w razie draki to i szyszki z lasu się sprawdzą
    :-).

    A czy aż 25 kW jest Ci potrzebny? Ja mam właśnie taki i... mimo, że dom
    nie taki mały i klimat ostry, to na pełnej mocy mój kocioł nie pracuje.
    Nie stwarza to żadnych problemów, bo więcej czasu kocioł stoi w trybie
    podtrzymania i nic poza tym, ale może wystarczyłby Ci powiedzmy 15 -17
    kW...?

    Co do palenia drewnem... Jest taki kocioł... to bodajże Defro Duo, który
    ma dwa paleniska - jedno właśnie na drewno. U mnie też można palić na
    tzw ruszcie awaryjnym, ale to raczej porażka jest ;-), to rzeczywiście
    awaryjnie tylko, bo od ciągłego palenia w ten sposób można by się chyba
    pochlastać ;-).

    pozdrawiam
    Robert G.


  • 9. Data: 2011-11-07 10:37:08
    Temat: Re: Kotły CO - z automatyką / bez
    Od: Robert G <r...@g...pl>

    Użytkownik Robert G napisał:
    >
    > Zajrzyj sobie na forum www.ogrzewanie.info

    Ot plama...
    adres forum to: http://forum.info-ogrzewanie.pl/


  • 10. Data: 2011-11-07 12:09:24
    Temat: Re: Kotły CO - z automatyką / bez
    Od: "AT" <d...@g...pl>


    > prawidłowo działał bez różnych tam czujników i bez szeregu
    > elektrozaworów. Chciałbym jakiś 25kW kocioł na ekogroszek + możliwość
    > spalania drewna. Nie stać mnie na piec-orkiestrę, ale też nie chciałbym
    > kupować co pięć lat nowego, tylko dlatego że biorę najtańszy...
    >

    OBOWIĄZKOWO Z podajnikiem SZUFLADOWYM kup!
    Zawsze mozesz palić znacznie tańszym opałem jakim jest miał (drewno tez
    wrzucisz i ekogroszkiem tez napalisz)

    http://tnij.org/kotlowwnia

    Miał kupisz po 500zł (ekogroszek po 800), poworkowanie to jeden dzien, raz
    na tydzien odkurzam i jest czysciutko

    obok mam lazienke, z ktorej czesto korzystam i jak widac jest czysto

    moj kocioł ma 26kW

    Zamkniętego nie rob obiegu nie widzę potrzeby a zawsze bezpieczniej otwarty
    mieć obieg,
    co prawda raz doprowadzilem dopiero temp na kotle do 95stopni, ale
    doprowadzilem przez glupote :)
    zakręcając wszystkie grzejniki a wcześniej rozpalilem dosyc konkretnie, po
    godzinie zamknąlem grzejniki, myslac ze poglogowka odpalona jest.


    co do sterowania pogodowego jesli nie masz podlogowki
    to nie widze potrzeby instalowania, wystarczą ci termostaty np
    http://conrad.na.allegro.pl/energooszczedna-glowica-
    termostatyczna-honeywell-i1921695942.html
    albo tansza wersja z mniejszym wyswietlaczem za 129zł tego termostatu



    albo jak ma Robecik regulator pokojowy podlaczony do kotła, ktory to wyłaczy
    pompkę po osiągnięcu zadanej temperatury
    (ale wtedy musisz miec trzeci obieg aby wody nie zagotować)


    moja kotłownia po 1 sezonie wciaz czysta
    ale mam komin 25x25, dobry ciąg, nigdy mi sie nie zadymiło.

    pozdrawiam


strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1