eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Woda z bojlera = smród :(
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 36

  • 11. Data: 2011-11-06 01:19:47
    Temat: Re: Woda z bojlera = smród :(
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 06.11.2011 00:46, Maniek4 pisze:

    > Wycial anode i problemy ustapily.

    Wyciął? Zwykle anody są wkręcane...

    > Na probe wymontuj anode, moj koles wycial
    > ja calkiem i jest git.

    Nie bardzo rozumiem, jak ta anoda miałaby powodować produkcję
    siarkowodoru - zakładając, że woda sama w sobie nie ma już jakichś
    gotowych do produkcji składników, a ta anoda działa jako jakiś katalizator.

    Swoją szosą z tą wodą to bywa wesoło - mi studniarz trafił pięknie: woda
    przysłowiowo źródlana, dość twarda ale co mi tam... Żadnych smrodów,
    osadów, zabarwień... Na próbę wlana do butelki i zakręcona zazieleniła
    się dopiero po kilku latach a mineralny osad na dnie był dość symboliczny.

    Sąsiad ma studnię ledwie 30m dalej. Śmierdzi mu siarkowodowem nawet od
    razu przy pompowaniu...


  • 12. Data: 2011-11-06 01:20:56
    Temat: Re: Woda z bojlera = smród :(
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 06.11.2011 00:46, Maniek4 pisze:

    > Wycial anode i problemy ustapily.

    Wyciął? Zwykle anody są wkręcane...

    > Na probe wymontuj anode, moj koles wycial
    > ja calkiem i jest git.

    Nie bardzo rozumiem, jak ta anoda miałaby powodować produkcję
    siarkowodoru - zakładając, że woda sama w sobie nie ma już jakichś
    gotowych do produkcji składników, a ta anoda działa jako jakiś katalizator.

    Swoją szosą z tą wodą to bywa wesoło - mi studniarz trafił pięknie: woda
    przysłowiowo źródlana, dość twarda ale co mi tam... Żadnych smrodów,
    osadów, zabarwień... Na próbę wlana do butelki i zakręcona zazieleniła
    się dopiero po kilku latach a mineralny osad na dnie był dość symboliczny.

    Sąsiad ma studnię ledwie 30m dalej. Śmierdzi mu siarkowodorem nawet od
    razu przy pompowaniu...


  • 13. Data: 2011-11-06 06:54:35
    Temat: Re: Woda z bojlera = smród :(
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    /// Kaszpir /// wrote:
    >> Co ona zawiera i ile...
    >
    > Mam dokumenty z badania wody przez Sanepid. Znajomi dom dalej mają
    > identyczne problemy i oni sami też wodę dali do badania ...
    >
    > Wszystkie wyniki są w normie i nic nie jest powyżej normy.

    w normie to nie to samo co OK.

    normy potrafi spełniać dość smętna woda, skor ktoś wam dobrał tak droga
    stację uzdatniająca to coś tam pewnie jest.

    np podwyższony poziom związków siarki ale w normie si mieszczący.


    tak BTW macie bojlery tego samego producenta z tej samej partii? jaki
    bojler z ciekawości (producent)


  • 14. Data: 2011-11-06 08:55:19
    Temat: Re: Woda z bojlera = smród :(
    Od: janusz_kk1 <j...@o...pl>

    Dnia 05-11-2011 o 21:56:12 /// Kaszpir /// <k...@n...gazeta.pl>
    napisał(a):

    >> Co ona zawiera i ile...
    >
    > Mam dokumenty z badania wody przez Sanepid. Znajomi dom dalej mają
    > identyczne
    > problemy i oni sami też wodę dali do badania ...
    >
    > Wszystkie wyniki są w normie i nic nie jest powyżej normy.
    >
    > Problemy z zapachem są tylko i wyłącznie jak wodę podgrzeje bojler.
    > Jak zagotuję wodę za pomocą czajnika / płyty indukcyjnej to woda jest
    > bezzapachowa , więc zapach powstaje w wyniku jakiejś reakcji w bojlerze
    > ...
    Prawdę mówisz, ja mam tak samo, woda twarda ze studni, bezapachowa,
    badania ok,
    nic nie ma w wodzie, ale po podgrzaniu przez zbiornik z anodą śmierdzi
    siarkowodorem.
    Jak dodawałem naczynie wzbiorcze to oglądałem półroczną anodę i była cała
    zarośnięta
    kamieniem i śmierdziała, poczyściłem ją i wsadziłem z powrotem. Wycinał
    nie będę,
    mam tak piony zrobione że gazy idą mi tylko do jednej baterii nad wanną i
    jak odpuszczę
    to potem mniej śmierdzi i da się myć, w reszcie kranów prawie nie czuć.



    --
    Pozdr
    JanuszK


  • 15. Data: 2011-11-06 09:38:17
    Temat: Re: Woda z bojlera = smród :(
    Od: "/// Kaszpir ///" <k...@N...gazeta.pl>

    > Niestety zona po wykapaniu smierdziala mu szambem niestety. To moze i
    > smieszne, ale...
    > Wycial anode i problemy ustapily. Na probe wymontuj anode, moj koles wycial
    > ja calkiem i jest git.

    Ten zapach to to zapach chlorowodoru i tworzy się w bojlerze (jakaś reakcja
    chemiczna) w której anoda magnezowa bardzo "pomaga".

    To nie woda śmierdzi tylko wydobywający się podczas otwierania kurka z cieplą
    wodą gaz ...
    Po chwili jak gaz się "ulotni" woda ma normalny zapach i nic nie smierdzi ...

    Jednakże jest to mocno wkurzające bo podczas kompieli / myciu naczyń zapach
    jest mało przyjemny ...

    Co do anody to słyszałem o tym że jak się poodbno ją wywali to problem
    ustępuje , tyle że anoda w bojlerze nie jest tylko po to by byla ale ma
    zadanie aby bojler szybko nie zardzewiał ...
    A nie chce aby po krótkim czasie bojler mi szlak trafił :(

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 16. Data: 2011-11-06 09:47:20
    Temat: Re: Woda z bojlera = smród :(
    Od: "/// Kaszpir ///" <k...@N...gazeta.pl>

    > tak BTW macie bojlery tego samego producenta z tej samej partii? jaki
    > bojler z ciekawości (producent)

    Bojlery wszyscy mamy takie same (tak sądzę) są to Defin 80L (bojler z
    wężownicą produkcja Elektromet , grzałką 2KW) (wodę można grzać prądem lub
    piecem).

    Co do stacji uzdatniania to sąsiadka usłyszała takie coś od kogoś , dokładnie
    od kogo nie wiem ...

    Smakowo woda jest bardzo dobra , dużo lepsza niż tą co miałem w bloku ...



    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 17. Data: 2011-11-06 09:50:47
    Temat: Re: Woda z bojlera = smród :(
    Od: "/// Kaszpir ///" <k...@N...gazeta.pl>

    > Masz cyrkulacje? Jezeli masz - jaka masz pompke cyrkulacyjna? To
    > pewnie nie to ale zaczac trzeba od najprostszych opcji :)

    Nie mam pompy cyrkulacyjnej.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 18. Data: 2011-11-06 11:28:08
    Temat: Re: Woda z bojlera = smród :(
    Od: "Maniek4" <r...@l...pl>


    Użytkownik "/// Kaszpir ///" <k...@N...gazeta.pl> napisał w
    wiadomości news:j95ki9$t5b$1@inews.gazeta.pl...

    > Co do anody to słyszałem o tym że jak się poodbno ją wywali to problem
    > ustępuje , tyle że anoda w bojlerze nie jest tylko po to by byla ale ma
    > zadanie aby bojler szybko nie zardzewiał ...
    > A nie chce aby po krótkim czasie bojler mi szlak trafił :(

    Nie tlumacz mi tego. Szukasz przyczyn smrodu, a ja podalem Ci jedna z
    zyciowych mozliwosci. Nie mam pojecia czemu anoda ma taki wplyw, a moze u
    Ciebie akurat ona nie ma wplywu. Niektorzy hydraulicy twierdza, ze to te
    dzisiejsze tak reaguja, a kiedys tego problemu nie bylo.
    Musisz sobie sam odpowiedziec na pytanie, czy lepsze jest smierdzenie, czy
    dobry bojler. Na poczatek po prostu znajdz przyczyne. Wymontuj anode i sam
    sie przekonaj. Pozniej napisz zapytanie do producenta, wezwij serwis, pokaz
    swiadectwo badania wody i niech sie ustosunkuja.

    Pozdro.. TK



  • 19. Data: 2011-11-06 12:31:47
    Temat: Re: Woda z bojlera = smród :(
    Od: janusz_kk1 <j...@o...pl>

    Dnia 06-11-2011 o 07:54:35 Marek Dyjor <m...@p...onet.pl> napisał(a):

    > /// Kaszpir /// wrote:
    >>> Co ona zawiera i ile...
    >>
    >> Mam dokumenty z badania wody przez Sanepid. Znajomi dom dalej mają
    >> identyczne problemy i oni sami też wodę dali do badania ...
    >>
    >> Wszystkie wyniki są w normie i nic nie jest powyżej normy.
    >
    > w normie to nie to samo co OK.
    >
    > normy potrafi spełniać dość smętna woda, skor ktoś wam dobrał tak droga
    > stację uzdatniająca to coś tam pewnie jest.
    >
    > np podwyższony poziom związków siarki ale w normie si mieszczący.

    No to ci podam moje badania, w innym miejscu piszę że mnie też śmierdzi :(
    Metność <0,5
    barwa 5
    zapach 1
    smak 1
    odczyn 7,6
    twardosc ogólna 369 mg/l CaCO3
    przewodność elektryczna638 uS/cm
    żelazo <0,05
    chlorki 6
    Amonowy jon <0,1
    azotyny 0,025
    azotany 0,88
    Utlenialność z KMNO4 1,1
    Mangan 0,012


    >
    >
    > tak BTW macie bojlery tego samego producenta z tej samej partii? jaki
    > bojler z ciekawości (producent)
    Na pewno nie ja mam płaszczowy 140L taki
    http://allegro.pl/wymiennik-bojler-2-plaszczowy-140l
    -kospel-i1896943448.html
    tutaj już jest nowszy model z termometrem, ja mam jeszcze bez.



    --
    Pozdr
    JanuszK


  • 20. Data: 2011-11-06 12:38:44
    Temat: Re: Woda z bojlera = smród :(
    Od: mal <m...@g...com>

    On 5 Lis, 22:27, "/// Kaszpir ///" <k...@N...gazeta.pl> wrote:

    > Woda z własnej studni ...

    To raczej nie jest "zapach siarkowodoru", lecz tlenku żelaza. Bardzo
    często sanepidowe panie laborantki przyczepiają zapach siarkowodoru do
    wody z podwyższoną zawartością związków żelaza.
    W mojej praktyce zawodowej mam z tym do czynienia od wielu, wielu lat.

    Związki żelaza w wodzie zaskórnej są pochodzenia organicznego
    (bakterie żelaziste). Po podgrzaniu wody w zamkniętym zbiorniku
    następuje namnażanie bakterii - stąd woda w bojlerze śmierdzi. W
    czajniku zapewne zmieniasz wodę przy każdym gotowaniu i tego problemu
    nie ma.

    1)Kup odżelaziacz. Koniecznie!
    2)Możesz jeszcze trochę poeksperymentować zanim podejmiesz ten wydatek
    i starannie wyczyścić studnię. Jeśli jest z kręgów betonowych to
    odpompować
    wodę do spodu i drucianą szczotą wyszorować kręgi. Wodę napuścić z
    powro-
    -tem, wlać do studni ok.0,3-0,5 litra podchlorynu sodu, odczekać
    przynajmniej
    dobę i ponownie wypompować wodę 2 x.
    Jeśli studnia wiercona - odpada czyszczenie - choć przydałoby się
    tzw. łyżkowanie filtra - i wlać podchloryn, odczekać dobę, wypompować
    taką ilość wody, która odpowiada trzykrotnej wysokości słupa wody w
    studni.
    Pamiętaj - w obu przypadkach ważne jest, by podchloryn w wodzie
    studziennej przebywał przynajmniej przez dobę, zanim studnię
    przepompujesz. Podchloryn reaguje z tlenkiem żelaza i w ten sposób
    oczyszczasz wodę w studni. Poza tym jest bakteriobójczy.
    Powinno pomóc na pewien czas.

    Pozdrawiam

    mal


strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1