eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Sposob na sk***syna z kosa spaliowa
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 209

  • 201. Data: 2015-09-09 14:30:07
    Temat: Re: Sposob na sk***syna z kosa spaliowa
    Od: Maciek <d...@p...onet.pl>

    Dnia Wed, 9 Sep 2015 09:50:43 +0200, Ergie napisał(a):

    >> Wez miernik i sprawdz. Jezeli wg Ciebie zwykla kosiarka ogrodowa jest
    >> glosniesjza niz kosa spalinowa, to polecam laryngologa.
    >
    > Nie znasz innych "narzędzi" niż kosa i kosiarka?

    Do koszenia? Glosnych? Nie znam, oswiec mnie.

    --
    //\/\aciek
    docktor(a)poczta.onet.pl


  • 202. Data: 2015-09-09 14:42:41
    Temat: Re: Sposob na sk***syna z kosa spaliowa
    Od: masti <g...@t...hell>

    Maciek wrote:

    > Dnia Wed, 9 Sep 2015 09:50:43 +0200, Ergie napisał(a):
    >
    >>> Wez miernik i sprawdz. Jezeli wg Ciebie zwykla kosiarka ogrodowa jest
    >>> glosniesjza niz kosa spalinowa, to polecam laryngologa.
    >>
    >> Nie znasz innych "narzędzi" niż kosa i kosiarka?
    >
    > Do koszenia? Glosnych? Nie znam, oswiec mnie.
    >
    <http://eko-polska.pl/uploads/artykuly/jasionek2.jpg
    >

    --
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett


  • 203. Data: 2015-09-09 14:43:02
    Temat: Re: Sposob na sk***syna z kosa spaliowa
    Od: Maciek <d...@p...onet.pl>

    Dnia Tue, 8 Sep 2015 10:43:09 +0200, Kżyho napisał(a):

    > No i gdzie tu niby zakaz koszenia? Co więcej, wprost wręcz napisane, że
    > właśnie w godzinach, w jakich kosi sąsiad Maćka, to dobrze robi. Pomijam
    > już fakt również wprost napisany: "Lawn mowing noise is generally
    > acceptable"...

    Dla mnie tez jest generally acceptable.
    Gdyby chodzilo o dzien, dwa, nawet tydzien - problem by nie istnial.

    --
    //\/\aciek
    docktor(a)poczta.onet.pl


  • 204. Data: 2015-09-09 16:21:01
    Temat: Re: Sposob na sk***syna z kosa spaliowa
    Od: Maciek <d...@p...onet.pl>

    Dnia Wed, 9 Sep 2015 12:42:41 +0000 (UTC), masti napisał(a):

    > <http://eko-polska.pl/uploads/artykuly/jasionek2.jpg
    >

    Te sa cichsze :)

    Gdyby dalo sie je programowac na koszenie wybiorcze, bylyby idealne.

    --
    //\/\aciek
    docktor(a)poczta.onet.pl


  • 205. Data: 2015-09-09 16:48:30
    Temat: Re: Sposob na sk***syna z kosa spaliowa
    Od: masti <g...@t...hell>

    Maciek wrote:

    > Dnia Wed, 9 Sep 2015 12:42:41 +0000 (UTC), masti napisał(a):
    >
    >> <http://eko-polska.pl/uploads/artykuly/jasionek2.jpg
    >
    >
    > Te sa cichsze :)

    oj nie wiem. jak to stado zacznie się drzeć to ogłuchniesz :)

    --
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett


  • 206. Data: 2015-09-09 23:30:51
    Temat: Re: Sposob na sk***syna z kosa spaliowa
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2015-09-09 o 11:29, Piotrek pisze:
    > On 2015-09-09 11:11, Ergie wrote:
    >> Czy jak ja kosze swoją działkę raz na miesiąc a mój sąsiad dwa razy w
    >> tygodniu to on nadmiernie hałasuje?
    >>
    >> Przecież nie chodzi o sumę hałasu a o hałas powstający przy danej
    >> czynności. Ktoś kosi częściej to hałasuje _częściej_ sumarycznie więcej
    >> ale nie ponad przeciętną miarę.
    >
    > Ale rozumiesz, że przeciętna miara zależy od lokalnych zwyczajów.
    >
    > I jeśli w lokalnym zwyczaju jest koszenie raz w miesiącu, to koszenie
    > co dwa tygodnie jest ponad przeciętną miarę.

    ROTFL
    Drodzy parafianie! Ogłaszam pierwszy czwartek każdego miesiąca, dniem
    koszenia trawy. Zgodnie z miejscowym zwyczajem koszenie trawy może się
    odbywać w godzinach od 8:32 do 9:48 Kto nie będzie się stosował do
    miejscowego zwyczaju, będzie potępiony na wieki, a ponadto w stosunku do
    takiej osoby zostanie wszczęte postępowanie sądowe, a sprzęt ulegnie
    konfiskacie.

    Poza tym dobrze się czujesz?

    >>
    >> Jak ktoś ma większą działkę to będzie hałasował _dłużej_ niż ten co ma
    >> mniejszą ale też to nie będzie ponad przeciętną miarę.
    >>
    >> Dopiero jak zdejmie tłumik, albo zrobi sobie głośną samoróbkę to wtedy
    >> będzie można powiedzieć że hałasuje ponad przeciętną miarę.
    >
    > Zostawmy na chwilę przeciętną miarę na boku.
    >
    > Z uporem maniaka zakładasz, że uciążliwe jest jedynie natężenie
    > hałasu, a nie czas jego trwania.
    >
    > Dostaniesz zatem taki sam hint jaki dostał Adam:
    >
    > Włóż do baaardzo mocno gorącej wody palec na ułamek sekundy i na
    > minutę. Dostrzegasz różnicę?

    A jak wsadzisz palec do du... to tak samo będzie śmierdział, niezależnie
    od tego czy to będzie ułamek sekundy czy jedna minuta.
    Jak więc widzisz, Twoje przykłady są z d.... wzięte.

    >> [...]
    >>> I tak jest rola między innymi art. 144 KC
    >>
    >> Który w tym przypadku nie ma zastosowania.
    >
    > Ma zastosowanie w każdym przypadku immisji, ponieważ na jego podstawie
    > sąd dokonuje oceny sytuacji.
    >
    > Piotrek
    >

    Wysoki sądzie proszę o ukaranie tego bandyty, sąsiada, bo on co noc tak
    chrapie, że ja spać nie mogę, a poza tym to on pierdzi częściej niż
    przewiduje to lokalny zwyczaj.


  • 207. Data: 2015-09-10 07:29:45
    Temat: Re: Sposob na sk***syna z kosa spaliowa
    Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>

    On 2015-09-09 23:30, Uzytkownik wrote:
    > A jak wsadzisz palec do du...

    NTG.

    Na temat swoich fantazji/fiksacji analnych pisuj Misiek raczej na
    pl.soc.seks

    Piotrek



  • 208. Data: 2015-09-10 07:59:56
    Temat: Re: Sposob na sk***syna z kosa spaliowa
    Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>

    On 2015-09-09 12:33, Ergie wrote:
    > Ok, widzę że doszedłeś do absurdu: Ktoś ma większa działkę - zabronić bo
    > koszenie dłużej trwa. Ktoś chce krótsza trawę - zabronić - bo kosi
    > częściej. [...]

    Nie. Tylko zwracam uwagę na fakt, że ważniejsze niż czubek własnego nosa
    są zwyczaje lokalne.

    Dlatego jeśli *na wsi* *sąsiedzi* nawożą ziemię obornikiem to nie jest
    to immisja ponad miarę. Natomiast jeśli to samo ktoś (*jeden*) robi na
    swojej działce *w mieście* to może to zostać ocenione przez sąd jako
    immisja ponad miarę. Z dwóch powodów: lokalne zwyczaje oraz
    społeczno-gospodarcze przeznaczenie nieruchomości.

    To samo może (choć nie musi) się odnosić do czasu i intensywności
    koszenia trawnika, czas i technologii prac remontowych, itd.

    Prościej już tego nie potrafię wytłumaczyć. Jeśli dalej nie rozumiesz to
    się poddaję.

    Piotrek


  • 209. Data: 2015-09-10 09:44:46
    Temat: Re: Sposob na sk***syna z kosa spaliowa
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "Piotrek" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:55f11c5d$0$4779$6...@n...neostrada
    .pl...

    >> Ok, widzę że doszedłeś do absurdu: Ktoś ma większa działkę - zabronić bo
    >> koszenie dłużej trwa. Ktoś chce krótsza trawę - zabronić - bo kosi
    >> częściej. [...]

    > Nie. Tylko zwracam uwagę na fakt, że ważniejsze niż czubek własnego nosa
    > są zwyczaje lokalne.

    Ale zwyczaje lokalne nie określają _ilości_ trawnika.
    Zrozum wreszcie inni w tej okolicy też koszą swoje trawniki.

    > Dlatego jeśli *na wsi* *sąsiedzi* nawożą ziemię obornikiem to nie jest to
    > immisja ponad miarę. Natomiast jeśli to samo ktoś (*jeden*) robi na swojej
    > działce *w mieście* to może to zostać ocenione przez sąd jako immisja
    > ponad miarę. Z dwóch powodów: lokalne zwyczaje oraz społeczno-gospodarcze
    > przeznaczenie nieruchomości.

    O widzisz inni rzucają obornik to i Ty możesz, inni koszą to i Ty możesz.
    Nijak z tego przepisu nie wynika że jak inni rzucają obornik 2 razy w roku
    to Tobie nie wolno 3 razy.

    > To samo może (choć nie musi) się odnosić do czasu i intensywności koszenia
    > trawnika, czas i technologii prac remontowych, itd.

    No i nie odnosi się! A powodem jest to że każda działka jest _inna_ i czas
    potrzebny na jej skoszenie _inny_. Około połowy działek wymaga na ich
    skoszenie więcej czasu niż średnia!

    > Prościej już tego nie potrafię wytłumaczyć. Jeśli dalej nie rozumiesz to
    > się poddaję.

    Możesz dowolnie długo i dowolnie prosto tłumaczyć że 2+2=5. Zinterpretowałeś
    sobie przepis po swojemu zupełnie absurdalnie co Ci podałem na przykładzie
    przybijania gontów. Zamiast się zastanowić brniesz w zaparte. No dobra teraz
    już piszesz "może ale nie musi" - to już jakiś postęp.

    Pozdrawiam
    Ergie

strony : 1 ... 10 ... 20 . [ 21 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1