-
11. Data: 2018-12-07 15:08:26
Temat: Re: Tradycja w narodzie ginie;)
Od: Bolko <s...@g...com>
> Można sobie żartować bo watek żartobliwy ale prawda jest taka że ta "czysta" ekipa
oprócz czystych ciuchów nie robi niepotrzebnego bałaganu, nie rozrzucają worków po
kleju po całej budowie tylko pakuja w busa i zabierają
> a jak widuję na budowach starej daty zenków w beretkach to i wokoło syf najczęściej
tez jest przez tych zenków wygenerowany
Pracowałem na budowie w stanach.
Mój szef wtedy mówił żeby chodzić w czystych ciuchach i sprzatać po sobie.
Bo Amerykany na robocie się nie znają i nie wiedzą czy robota jest dobrze
czy źle zrobiona ale są w stanie ocenić czy dobrze posprzątaliśmy.
To było 10 lat temu :)
Z innych historii.
Znajomy narzekał na jakiś tam fachowców.
Ale cytuje "stronę internetową mieli ładną"
-
12. Data: 2018-12-08 00:30:08
Temat: Re: Tradycja w narodzie ginie;)
Od: PiteR <e...@f...pl>
Bolko pisze tak:
> Mój szef wtedy mówił żeby chodzić w czystych ciuchach i sprzatać
> po sobie. Bo Amerykany na robocie się nie znają i nie wiedzą czy
> robota jest dobrze czy źle zrobiona ale są w stanie ocenić czy
> dobrze posprzątaliśmy. To było 10 lat temu :)
To pierwsze przykazanie cebuli. Nie zna się na robocie ale ma opanowane
zachowania w stadzie.
Cebula przychodzi i zarzuca pytanko "Jak tam panowie robota idzie"?
Odpowiedź nieskładna, zbyt wolna, nerwowa i już cebula wie, że o coś
zjebali i zaszpachlowali ;)
--
Piotrek
Let me see your war face.