Witam.
Czy przy zamianie z kotła jednobiegowego na dwubiegowy (z c.w.u.) koniecznie
trzeba wystąpić do dostawcy gazu o zmianę warunków przyłączenia?
Co by było, gdyby firma instalatorska zdjęła kocioł na c.o. a powiesiła mi
na c.o. + c.w.u.?
Nadmieniam, że wiele lat temu, kiedy była budowana instalacja, w warunkach
podano kocioł 1 obieg (tylko na co).
Jak to z tym jest. Czy ktoś się orientuje i może doradzić?
W dz. obsługi panienka powiedziała, że nie trzeba ubiegać się o nowe
warunki, ale to dla mnie za mało. To musi wynikać z jakichś przepisów. Wiara
na gębę to za mało, aby kupić kocioł i zacząć przebudowę. Ma ktoś z Was z
tym jakieś doświadczenie? Jak się upewnić? Kto może mi to później
skontrolować i się przyczepić?
Pozdrawiam,
jagr

do góry

jagr napisal:
> Witam.
> Czy przy zamianie z kotła jednobiegowego na dwubiegowy (z c.w.u.) koniecznie
> trzeba wystąpić do dostawcy gazu o zmianę warunków przyłączenia?

Nie. Uprawniony instalator, aby:
a) nie wysadzil cie w powietrze,
b) nie spieprzyl kotla,
c) podbil karte gwarancyjna w miejscu przeznaczonym dla instalatora.
--
Pozdrawiam,

Jacek

do góry

On 20 Sty, 13:26, "jagr" <j...@W...pl> wrote:
> Witam.
> Czy przy zamianie z kotła jednobiegowego na dwubiegowy (z c.w.u.) koniecznie
> trzeba wystąpić do dostawcy gazu o zmianę warunków przyłączenia?
> Co by było, gdyby firma instalatorska zdjęła kocioł na c.o. a powiesiła mi
> na c.o. + c.w.u.?
> Nadmieniam, że wiele lat temu, kiedy była budowana instalacja, w warunkach
> podano kocioł 1 obieg (tylko na co).
> Jak to z tym jest. Czy ktoś się orientuje i może doradzić?
> W dz. obsługi panienka powiedziała, że nie trzeba ubiegać się o nowe
> warunki, ale to dla mnie za mało. To musi wynikać z jakichś przepisów. Wiara
> na gębę to za mało, aby kupić kocioł i zacząć przebudowę. Ma ktoś z Was z
> tym jakieś doświadczenie? Jak się upewnić? Kto może mi to później
> skontrolować i się przyczepić?
> Pozdrawiam,
> jagr

twoj dom twoja sprawa.
Instalacja wewnetrzna wymaga projektu na podlaczenie. Pozniejsze
przerobki sa twoja sprawa. Co do pieca to tez twoja sprawa. Mozesz
miec nawet 4 funkcyjny. Wazne abys mial na uwadze bezpieczenstwo
mieszkancow.

do góry

jagr pisze:
> Witam.
> Czy przy zamianie z kotła jednobiegowego na dwubiegowy (z c.w.u.) koniecznie
> trzeba wystąpić do dostawcy gazu o zmianę warunków przyłączenia?

Dostawcę gazu interesują parametry poboru gazu AFAIR m^3/h i m^3/rok.

M.

do góry

Użytkownik "jagr" <j...@W...pl> napisał w wiadomości
news:hj6stg$bm9$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Witam.
> Czy przy zamianie z kotła jednobiegowego na dwubiegowy (z c.w.u.)
> koniecznie trzeba wystąpić do dostawcy gazu o zmianę warunków
> przyłączenia?
> Co by było, gdyby firma instalatorska zdjęła kocioł na c.o. a powiesiła mi
> na c.o. + c.w.u.?
> Nadmieniam, że wiele lat temu, kiedy była budowana instalacja, w warunkach
> podano kocioł 1 obieg (tylko na co).
> Jak to z tym jest. Czy ktoś się orientuje i może doradzić?
> W dz. obsługi panienka powiedziała, że nie trzeba ubiegać się o nowe
> warunki, ale to dla mnie za mało. To musi wynikać z jakichś przepisów.
> Wiara na gębę to za mało, aby kupić kocioł i zacząć przebudowę. Ma ktoś z
> Was z tym jakieś doświadczenie? Jak się upewnić? Kto może mi to później
> skontrolować i się przyczepić?
> Pozdrawiam,
> jagr
>

Nie trzeba ubiegać się o nowe warunki. Nie zmieniasz instalacji gazowej i
nie zmieniasz w istotny sposób odbiorników (nie dokładasz i nie zmieniasz
miejsca zainstalowania). Kocioł dwufunkcjyjny grzeje wodę niejako "wtórnie".
Nie posiada do CWU odrębnego palnika (który zwiększałby jego moc i
zpotrzebowanie na gaz). CWU jest w kotle dwufunkcyjnym grzana za pomocą wody
z obiegu CO poprzez zamontowany w kotle wymiennik płytowy, czyli w każdym
przypadku grzania CWU jest uruchamiany w kotle obieg CO (oczywiście jest
zamykany w obrębie kotła do obiegu
pompa->nagrzewnica->wymiennik->pompa, który pobiera ciepło z palnika i
przekazuje do CWU w wymienniku. Dlatego w kotłach dwufunkcyjnych na ciepłą
wodę zawsze się nieco dłużej czeka i nie ma szans na poparzenie sie wodą gdy
zaraz po zakręceniu gorącej wody odkręci się ją ponownie.
--
Jackare

do góry

Użytkownik "Jackare" <...@s...de.uk.pl> napisał w wiadomości
news:hjac75$6o1$1@achot.icm.edu.pl...
> Nie trzeba ubiegać się o nowe warunki. Nie zmieniasz instalacji gazowej i
> nie zmieniasz w istotny sposób odbiorników (nie dokładasz i nie zmieniasz
> miejsca zainstalowania). Kocioł dwufunkcjyjny grzeje wodę niejako
> "wtórnie". Nie posiada do CWU odrębnego palnika (który zwiększałby jego
> moc i zpotrzebowanie na gaz). CWU jest w kotle dwufunkcyjnym grzana za
> pomocą wody z obiegu CO poprzez zamontowany w kotle wymiennik płytowy,
> czyli w każdym przypadku grzania CWU jest uruchamiany w kotle obieg CO
> (oczywiście jest zamykany w obrębie kotła do obiegu
> pompa->nagrzewnica->wymiennik->pompa, który pobiera ciepło z palnika i
> przekazuje do CWU w wymienniku. Dlatego w kotłach dwufunkcyjnych na ciepłą
> wodę zawsze się nieco dłużej czeka i nie ma szans na poparzenie sie wodą
> gdy zaraz po zakręceniu gorącej wody odkręci się ją ponownie.
> Jackare

Dziękuje za wszystkie odpowiedzi w tym temacie.
Teraz jeszcze czy takie rozwiązanie się opłaci.
Kocioł gazowy c.o. 1f. mam w kuchni blisko zlewozmywaka, ale daleko od
łazienki. W łazience wisi drugi - gazowy podgrzewacz wody.
Do zmywania w kuchni używamy przepływowego elektrycznego.
I teraz - czy gdybym założył 2f. to czy nie byłoby drożej w eksploatacji?
Każde odkręcenie wody, to start pieca gazowego. A wiadomo, że przy wielu
startach sprawność maleje. Może jednak pozostać przy elektrycznym, tak, jak
jest?
Jak myślicie, co by było tańsze?

do góry

Użytkownik "jagr" <j...@W...pl> napisał w wiadomości
news:hjbk7q$f0h$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Użytkownik "Jackare" <...@s...de.uk.pl> napisał w wiadomości
> news:hjac75$6o1$1@achot.icm.edu.pl...
>> Nie trzeba ubiegać się o nowe warunki. Nie zmieniasz instalacji gazowej i
>> nie zmieniasz w istotny sposób odbiorników (nie dokładasz i nie zmieniasz
>> miejsca zainstalowania). Kocioł dwufunkcjyjny grzeje wodę niejako
>> "wtórnie". Nie posiada do CWU odrębnego palnika (który zwiększałby jego
>> moc i zpotrzebowanie na gaz). CWU jest w kotle dwufunkcyjnym grzana za
>> pomocą wody z obiegu CO poprzez zamontowany w kotle wymiennik płytowy,
>> czyli w każdym przypadku grzania CWU jest uruchamiany w kotle obieg CO
>> (oczywiście jest zamykany w obrębie kotła do obiegu
>> pompa->nagrzewnica->wymiennik->pompa, który pobiera ciepło z palnika i
>> przekazuje do CWU w wymienniku. Dlatego w kotłach dwufunkcyjnych na
>> ciepłą
>> wodę zawsze się nieco dłużej czeka i nie ma szans na poparzenie sie wodą
>> gdy zaraz po zakręceniu gorącej wody odkręci się ją ponownie.
>> Jackare
>
> Dziękuje za wszystkie odpowiedzi w tym temacie.
> Teraz jeszcze czy takie rozwiązanie się opłaci.
> Kocioł gazowy c.o. 1f. mam w kuchni blisko zlewozmywaka, ale daleko od
> łazienki. W łazience wisi drugi - gazowy podgrzewacz wody.
> Do zmywania w kuchni używamy przepływowego elektrycznego.
> I teraz - czy gdybym założył 2f. to czy nie byłoby drożej w eksploatacji?
> Każde odkręcenie wody, to start pieca gazowego. A wiadomo, że przy wielu
> startach sprawność maleje. Może jednak pozostać przy elektrycznym, tak,
> jak jest?
> Jak myślicie, co by było tańsze?
>

W takich sytuacjach zawsze komfort stoi w sprzeczności z ekonomiką. Moim
zdaniem najtańsze byłoby zainstalowanie centralnego bojlera ogrzewanego w
sezonie grzewczym z obiegu CO i wyposażonego w grzałkę elektryczną na okres
letni i na okoliczność mordowania legionelli. Aby było komfortowo,
koniecznie cyrkulacja do najdalszych punktów poboru sterowana czymś prostym,
np włączeniem światła w łazience, kontaktronem w drzwiach łazienki lub inną
fotokomórką czy czujką ruchu.
--
Jackare

do góry