eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › gdzie pozbywać się styropianu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 26

  • 21. Data: 2014-03-23 10:33:42
    Temat: Re: gdzie pozbywać się styropianu
    Od: Marek <m...@g...com>

    Am Mittwoch, 19. März 2014 23:59:57 UTC+1 schrieb kiki:
    > "zbigi" <z...@w...pl> wrote in message
    >
    > news:lgd5cg$j97$1@speranza.aioe.org...
    >
    > > tusk, donald tusk napisał(a):
    >
    > >> czy Ktoś ma jakiś pomysł gdzie pozbyć się sporej ilości styropianu? może
    >
    > >> gdzieś to przyjmują? jaki macie patent?
    >
    > >
    >
    > > Każda gmina winna mieć punkt dobrowolnego oddawania odpadów. Oddawałem i w
    >
    > > mieście Łodzi (obok Lublinka) i w Bełchatowie (tam to chyba ze 2 metry
    >
    > > sześcienne) i nie było żadnego problemu.
    >
    > > Poszukaj i skorzystaj.
    >
    >
    >
    >
    >
    > Wy jeszcze ten styropian spalicie w piecach :-) Szczególnie, że za miesiąc
    >
    > może już nie być gazu w rurach. Wygrani są ci co mają piece spalające
    >
    > wszystko !!!


    Moj sasiad na wsi juz dawno spala wszystko.
    Ja mu zawoze taczka moj styropian, a on mi obiecuje, ze bedzie palil, kiedy wiatr
    bedzie wial w druga strone.
    Ostatnio, kiedy zawiozlem pelna przyczepke do mieciarzy, to powiedzieli, ze spala w
    piecu. Ja na to, ze nie mozna tego palic. Na to oni, ze maja specjalny filtr na
    kominie.
    Teraz moj sasiad tez ma taki specjalny filtr.


  • 22. Data: 2014-03-24 22:07:14
    Temat: Re: gdzie pozbywać się styropianu
    Od: Maciek <m...@n...pl>

    W dniu 2014-03-23 10:33, Marek pisze:
    > Na to oni, ze maja specjalny filtr na kominie.
    > Teraz moj sasiad tez ma taki specjalny filtr.
    To bociany już wróciły?? :->

    --
    Pozdrawiam
    Maciek


  • 23. Data: 2014-03-28 18:33:33
    Temat: Re: gdzie pozbywać się styropianu
    Od: zbigi <z...@w...pl>

    r...@g...com napisał(a):
    > W dniu środa, 19 marca 2014 23:23:17 UTC+1 użytkownik zbigi napisał:
    >
    >>Każda gmina winna mieć punkt dobrowolnego oddawania odpadów. Oddawałem i
    >>
    >>w mieście Łodzi (obok Lublinka) i w Bełchatowie (tam to chyba ze 2 metry
    >>
    >>sześcienne) i nie było żadnego problemu.
    >>
    >>Poszukaj i skorzystaj.
    >>
    > Ale że ZA DARMO ??
    >
    No co?! Ponad rok szukałem kogokolwiek, kto chciałby to kupić za
    symboliczną złotówkę...

    --
    pozdrrrrowienia i... do zobaczenia na szlaku :)
    zbigi [@:zbiegusek na wirtualnej polsce w domenie pl]
    Bestyja, Sikorka, Jasiek w worku, Dudek na strychu i inne ;)
    Nowy Janów - jeszcze blizej najwiekszej dziury w Europie ;)


  • 24. Data: 2014-03-28 19:15:03
    Temat: Re: gdzie pozbywać się styropianu
    Od: k...@g...com

    W dniu piątek, 21 marca 2014 20:14:29 UTC+1 użytkownik Maciek napisał:
    > Dnia Fri, 21 Mar 2014 09:49:33 -0700 (PDT), k...@g...com
    >
    > napisał(a):
    >
    >
    >
    > > Za to samo za co prowadziły II Wojnę Światową. Oni są samowystarczalni.
    >
    >
    >
    > Masz powazne braki w wiedzy. Tacy byli samowystarczalni, ze az razem z
    >
    > Anglikami wpadli do Persji i obalili szacha, bo nie chcial sie zgodzic na
    >
    > budowe linii kolejowej, ktora miala zaopatrywac wspaniale imperium Stalina
    >
    > w zywnosci i takie tam drobiazgi.
    >
    >
    >
    > O amerykanskich samochodach, samolotach, broni itd. nie wpominajac.
    >
    >
    >
    > --
    >
    > Maciek
    >
    >
    >
    > Od kolijevke, pa do groba,
    >
    > za ispiranje mozga je doba

    Według różnych szacunków wartość pomocy amerykańskiej dla poszczególnych rodzajów
    broni wynosiła, w przypadku artylerii i czołgów - 12-16 proc, w lotnictwie - 10-15
    proc., w marynarce zaś - 32,4 procent. To z jakiegoś opracowania. Jak widzisz to Ty
    masz małe pojęcie bo za przykład podałeś samoloty i czołgi a nie okręty. Jest pewna
    nieścisłość. Pomoc to jak coś darmo się dostaje. ZSRR nie dostało darmo tylko kupiło
    albo wypożyczyło za opłatą. To nie była pomoc tylko interes. Bez niewielkich dostaw
    amerykańskie broni wojna potrwała by na pewno dłużej. Straty w czasie tworzenia
    drugiego frontu były by wielokrotnie większe. A może nie dało by się drugiego frontu
    utworzyć. Nie należy przewartościowywać amerykańskich dostaw. Gdyby dostarczyli do
    ZSRR 85% broni jakiej Rosjanie potrzebowali i nie chcieli za to kasy to by było coś.
    Ale kilka procent czołgów na dodatek dużo gorszych niż produkowane w ZSRR w tamtym
    czasie nie znaczyło prawie nic.


  • 25. Data: 2014-03-28 20:08:44
    Temat: Re: gdzie pozbywać się styropianu
    Od: zbigi <z...@w...pl>

    k...@g...com napisał(a):
    > W dniu piątek, 21 marca 2014 20:14:29 UTC+1 użytkownik Maciek napisał:
    >>Dnia Fri, 21 Mar 2014 09:49:33 -0700 (PDT), k...@g...com
    >>napisał(a):
    [...]
    >>O amerykanskich samochodach, samolotach, broni itd. nie wpominajac.
    >
    > Według różnych szacunków wartość pomocy amerykańskiej dla poszczególnych
    > rodzajów broni wynosiła,

    Wyciągasz nieprawidłowe wnioski bazując na podsumowaniu całego okresu
    wielkiej ojczyźnianej. W pierwszych dwóch latach - zanim ewakuowane za
    Ural fabryki osiągnęły i przekroczyły produkcję sprzed wojny - pomoc
    zachodnia przekraczała 50% sprzętu. O materiałach typu skóra, kauczuk i
    stal stopowa nie wspominając..
    Więc co by były gdyby zimą 42/43 Rosjanom znikł co drugi przedmiot
    będący na wyposażeniu armii?
    Ale to inna grupa :)
    --
    pozdrrrrowienia i... do zobaczenia na szlaku :)
    zbigi [@:zbiegusek na wirtualnej polsce w domenie pl]
    Bestyja, Sikorka, Jasiek w worku, Dudek na strychu i inne ;)
    Nowy Janów - jeszcze blizej najwiekszej dziury w Europie ;)


  • 26. Data: 2014-03-28 21:57:09
    Temat: Re: gdzie pozbywać się styropianu
    Od: k...@g...com

    W dniu piątek, 28 marca 2014 20:08:44 UTC+1 użytkownik zbigi napisał:
    > k...@g...com napisał(a):
    >
    > > W dniu piątek, 21 marca 2014 20:14:29 UTC+1 użytkownik Maciek napisał:
    >
    > >>Dnia Fri, 21 Mar 2014 09:49:33 -0700 (PDT), k...@g...com
    >
    > >>napisał(a):
    >
    > [...]
    >
    > >>O amerykanskich samochodach, samolotach, broni itd. nie wpominajac.
    >
    > >
    >
    > > Według różnych szacunków wartość pomocy amerykańskiej dla poszczególnych
    >
    > > rodzajów broni wynosiła,
    >
    >
    >
    > Wyciągasz nieprawidłowe wnioski bazując na podsumowaniu całego okresu
    >
    > wielkiej ojczyźnianej. W pierwszych dwóch latach - zanim ewakuowane za
    >
    > Ural fabryki osiągnęły i przekroczyły produkcję sprzed wojny - pomoc
    >
    > zachodnia przekraczała 50% sprzętu. O materiałach typu skóra, kauczuk i
    >
    > stal stopowa nie wspominając..
    >
    > Więc co by były gdyby zimą 42/43 Rosjanom znikł co drugi przedmiot
    >
    > będący na wyposażeniu armii?
    >
    > Ale to inna grupa :)
    >
    > --
    >
    > pozdrrrrowienia i... do zobaczenia na szlaku :)
    >
    > zbigi [@:zbiegusek na wirtualnej polsce w domenie pl]
    >
    > Bestyja, Sikorka, Jasiek w worku, Dudek na strychu i inne ;)
    >
    > Nowy Janów - jeszcze blizej najwiekszej dziury w Europie ;)

    To ze Niemcy przegrają z ZSRR było wiadomo w styczniu 1942 albo i w grudniu 1941. Nie
    dali rady zdobyć Moskwy. W tym czasie dostawy z Anglii i USA były bardzo małe, wręcz
    symboliczne. Alianci dostarczyli drogą morską do ZSRR 4 miliony ton materiałów
    różnych. To daje na jednego żołnierza mniej niż 100 kilogramów a na mieszkańca ZSRR
    mniej niż 20 kilogramów w czasie od połowy 1941 do końca wojny. To śmieszne ilości
    sprzętu w stosunku do potrzeb jakie mieli Rosjanie. Nie da się obronić tezy że ZSRR
    na wschodzie wygrało II Wojnę Światową tylko i wyłącznie dzięki zakupom w USA i
    Anglii. Dali by radę sami tylko trwało by to dłużej o kilka kilkanaście miesięcy. To
    co kupili na pewno bardzo im się przydało. Ale nie zdecydowało w sposób prosty o
    wygranej. W oblężonym Stalingradzie przy przydziałach jedzenia mniejszych niż w
    niemieckich obozach koncentracyjnych produkowano czołgi, działa, amunicję. W ZSRR
    wtedy żyli bardzo twardzi ludzie. Bez żadnych dostaw tez by dali sobie radę.

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1