eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

Ilość wypowiedzi w tym wątku: 202

  • 81. Data: 2016-09-26 14:50:18
    Temat: Re: grzejecie?
    Od: "abn140" <a...@g...com>


    > okresach przejściowych. Montowałem i uruchamiałem u ludzi kotłownie
    > węglowe, pelletowe, olejowe i gazowe, kominki z płaszczem wodnym,
    > promienniki podczerwieni, pompy ciepła oraz klimatyzatory.
    > Mam więc bardzo dobre porównanie zalet i wad każdego z systemów. Nie tylko
    > własne doświadczenia, ale także opinie klientów.
    w jakim rejonie operujesz?
    thx



  • 82. Data: 2016-09-26 15:04:45
    Temat: [off-topic] Re: grzejecie?
    Od: GreDi <b...@b...pl>

    On 26.09.2016 14:50, abn140 wrote:
    >> okresach przej?ciowych. Montowa?em i uruchamia?em u ludzi kot?ownie
    >> w?glowe, pelletowe, olejowe i gazowe, kominki z p?aszczem wodnym,
    >> promienniki podczerwieni, pompy ciep?a oraz klimatyzatory.
    >> Mam wi?c bardzo dobre por?wnanie zalet i wad ka?dego z system?w. Nie tylko
    >> w?asne do?wiadczenia, ale tak?e opinie klient?w.
    > w jakim rejonie operujesz?

    Masz zepsute kodowanie. (nie UTF-8 a w nagłówkach nie podajesz co to jest)
    Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5512 - ten klient poczty powinien
    być zakazany urzędowo :/

    --
    GreDi


  • 83. Data: 2016-09-26 20:45:11
    Temat: Re: grzejecie?
    Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>

    On 2016-09-25 23:33, Uzytkownik wrote:
    > Pier....sz od rzeczy.
    > Weź se chłoptasiu policz ilość energii jaka przenika z tej rury do
    > betonu i porównaj to z mocą nawet najgorszego i najmniejszego kominka.

    Jakoś moje skarpetki mają tutaj sporo do powiedzenia. Też byłem
    zdziwiony że otulina ma skończoną rezystancję termiczną. Dziwy nad dziwami.

    > Rozumiem, że masz rury 2 calowe i calowe rozwidlenia bez otulin w murze
    > do starych, żeliwnych grzejników, przy których nie ma zaworów
    > termostatycznych i mieszkasz w starym, nieocieplonym domu?

    Nie. Zrobiłem jednak wiele testów kiedy instalacja byla na etapie budowy
    i w sieci był sam kominek i kupa rur. Co prawda moja metoda pomiaru
    oddawanej energii jest żalosna (wodomierz + dwa czujniki temperatury),
    ale daje jako takie oszacowanie. Sama instalacja rozprowadzającą co
    konsumowała sobie 1-2kW energii i to w stanie stabilnym kiedy nagrzało
    baniak z wodą. Grzejąc beton, podłogi, ściany, i kotłownie, cwu z
    właczonym obiegiem, wszystko w otulinach, kaloryferów ani podłogówki nie
    było. Jak baniak jest zimny to konsumuje to na tyle sprawnie ze na
    powrocie jest chłodna. Sam kominek daje w płaszcz max bodaj 13kW ale nie
    udało mi się zmusić go do takiej mocy, max wydoliłem 10kW i to hajcując
    masę drewna na granicy zdrowego rozsądku czego normalnie nie robię.
    Zaryzykuje ze w przypływie hojności jestem w stanie wcisnąc z kominka
    4-5kW w moc grzewczą podczas codziennych, max 2 godzinnych impulsów co
    wchłaniane jest na bierząco przez obiegi, baniak cwu, grzeniki i
    podłogowkę podczas normalnego zimowego popołudnia a piecyk weglowy
    zwalnia sobie troche w tym czasie. Wodomierz zdemontowany, nie mam jak
    szacować obecnego stanu ale nie wykluczam że kiedyś dorobię znowu.

    > Gdybyś kolejny raz miał problem ze zrozumieniem i znów próbował
    > konfabulować to informuję, że to co napisałem wyżej jest pytaniem, a nie
    > stwierdzeniem.

    Mam niestety tylko pomierzone fakty ile zjada mi sama instalacja nie
    licząc promienników. Przy czym nie dysponuje precyzyjnymi pomiarami
    certyfikowanych urządzeń więc się nie liczy. I nie mam też
    certyfikowanych świadków. W ogole nie mam nic certyfikowanego poza
    sterownikiem co gotuje wodę z piecu.

    > Tzn. podłączone w jednym obwodzie dwie pompy szeregowo w przeciwnych
    > kierunkach?

    Oczywiscie. Nawet zademonstrował jak to działa. Że co dwie pompy to nie
    jedna. Jako człowiek po szkole elektrycznej doskonale pamiętam zasade
    superpozycji i analogi hydrauliczne wiec zaprotestowałem. Jestem pewny
    że obecnie krążę gdzieś w anegdotach okolicznych hydraulików jako ten
    "dupek od superpozycji".

    >> Twierdził też że te plastikowe pokrętla w RTL są psu na budę bo tylko
    >> za puszkę wystają a kręcić mozna byle kapslem.
    > Nie wiem dlaczego takie twierdzenia padły od Twoich hydraulików, ale ja
    > też wielokrotnie przerabiając instalacje, wywalałem termostaty przy
    > RTL-ach, bo po moich przeróbkach były już niepotrzebne. Jakoś nie widzę
    > w tym nic dziwnego, skoro zrobiony jest mieszacz podłogówki sterowany
    > np. pogodowo.

    Gdyby taki był to bym je wyrzucił. Niestety w pierwotnej instalacji
    mieszczacza zabrakło na dwa obwody, za krótki, trzeba liczyć do 10 co
    jest już blisko granicy "mnóstwo". Więc się wpieło wprost i rtlami bez
    pokreteł. Dobrze że beton wystarczająco elastyczny był, aczy przyznaje
    że nabrałem chęci zrobienia sauny. Dlaczego tu tak gorąca, pytam
    zaskoczy, "dobry ma Pan piec" padło. I znowu się trzeba było
    doktoryzować z rtli i podłogówki. Patrzysz na człowieka napietnowanego.
    Nie żeby drugi miał coś przeciwko: "ja też bym te pokrętla wyp... bo nie
    ma miejsca w szafce, kapslami mozna kręcić". I co ciekawe mial rację:
    podłogówka wpięta w obwód 60C+ daje się regulować kapslami co udowodnił
    mi doświadczalnie. Kwestia tylko siedzenia tam dzień i noc kręcąc co
    pare minut.

    > Nudzą mnie te Twoje pseudonaukowe dyrdymały. Poza tym Ciebie nie byłoby
    > stać na moje usługi, bo w przypadku moich instalacji nie trzeba się
    > pilnować, żeby wsadzać do kominka naraz mniej jak 4 polana drewna

    U mnie też nie trzeba. Automatyka chłodząca nawet działa.

    > , a
    > sterowniki same nie doprowadzają do zagotowania kotłów.

    No ale to akuratnie nie mój sterownik w sensie konstrukcji.
    Przypuszczalnie mój by nie gotowal kotła ale nie mial by certyfikatu
    "bezpieczeństwa". Automatyka do kotłów to zasadniczo komiczny temat
    sądząc po tych które widuje. Jak cały rynek embedded. Niestety jak
    człowiek rodzi się elektronikiem i programistą to ma inny punkt widzenia
    na to co to jest sterownik dobrej jakości.

    > Jak widać miałeś
    > hydraulików, na jakich sobie zasłużyłeś i na jakich Cię było stać.

    Słusznie. Tylko czemu moja historia powielana jest w dziesiątkach kopii
    na około? Widać taki zawód i tacy fachowcy jakoś bardziej ogólnie.


  • 84. Data: 2016-09-26 21:46:50
    Temat: Re: grzejecie?
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    4 kilowaty sa w kilogramie drewna, jednym brykiecie. Oczami wyobrazni widze jak udaje
    Ci sie podpalic jednego brykiet i sprawic zeby spalil sie w kominku przez godzine.
    Mam piecyk co sie nazywa Nordica. Podobno to jedna z lepszych marek na rynku. Cos w
    tym jest bo po dwudziestu pieciu sezonach w srodku i na zewnatrz wyglada jak sztuka
    nowka nie smigana. Najmniejsza ilosc wsadu dajaca sie podpalic i spalic to dwa
    brykiety, pod warunkiem ze zostana przelamane na pol. Kilogram drewna zeby w nim
    spalic musi byc w malych kawalkach. Kilogram drobnego drewna spali sie w nim przez
    pol godziny. Przez te pol godziny lekko cieply sie zrobi. Pamietam z instrukcji
    obslugi ze ok 80% sprawnosci ma moj piecyk. Kominek ma sprawnosc mniejsza niz piec
    kaflowy. A piec kaflowy ma w porywach 30%, tyle podaja internety.


  • 85. Data: 2016-09-27 00:02:41
    Temat: Re: grzejecie?
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2016-09-26 o 20:45, Sebastian Biały pisze:
    > On 2016-09-25 23:33, Uzytkownik wrote:
    >> Pier....sz od rzeczy.
    >> Weź se chłoptasiu policz ilość energii jaka przenika z tej rury do
    >> betonu i porównaj to z mocą nawet najgorszego i najmniejszego kominka.
    >
    > Jakoś moje skarpetki mają tutaj sporo do powiedzenia. Też byłem
    > zdziwiony że otulina ma skończoną rezystancję termiczną. Dziwy nad
    > dziwami.

    Skarpetki to nie otulina.

    >
    >> Rozumiem, że masz rury 2 calowe i calowe rozwidlenia bez otulin w murze
    >> do starych, żeliwnych grzejników, przy których nie ma zaworów
    >> termostatycznych i mieszkasz w starym, nieocieplonym domu?
    >
    > Nie.

    To masz g...., a nie bufor. Podobnie też średnio 15m rur na grzejnik,
    umieszczonych w ścianie i osłoniętych otuliną nie jest buforem.
    Bufor to ma mieć przynajmniej 1000l wody, bo woda ma duże ciepło
    właściwe i można ją podgrzać w buforze o więcej stopni niż betonową
    podłogówkę. Sam beton ma co najmniej 2 razy mniejsze ciepło właściwe, a
    przy tym w przypadku podłogówki możesz go podgrzać tylko o kilka stopni.
    W efekcie podłogówka może zgromadzić kilkadziesiąt razy mniej energii
    niż zwykła woda o takiej samej masie, a przy tym i tak byś urządzał
    domownikom saunę.
    Zakładając, że podnosimy temperaturę wody w buforze o pojemności 1000l o
    30stC (od 50 do 80stC lub od 60 do 90stC, bo 50-60stC to jest normalna
    temperatura grzewcza, którą utrzymuje kocioł automat) i uwzględniając
    sprawność kominka na poziomie 50% to taki bufor jest w stanie zgromadzić
    energię z ok. 15kg drewna. Jeżeli masz kominek, do którego można
    załadować większą ilość drewna to bufor musi być odpowiednio większy.
    Dzięki temu ładujesz kominek do oporu. Drewno spala się bez dymu z mocą
    nominalną kominka/kotła i z najwyższą sprawnością. Oczywiście dla
    zasypowego kotła węglowego trzeba przyjąć nieco wyższą sprawność ok. 70-75%
    Nie masz marnowania energii z powodu przegrzania domu tak jak jest to u
    Ciebie, bo energia gromadzona jest w buforze, który stopniowo oddaje tą
    energię do instalacji.
    Pamiętaj, ze każde podniesienie w domu temperatury o 1stC to zwiększenie
    strat o ok. 5%.
    W chwili, kiedy kominek zaczyna promieniować i nagrzewać pomieszczenia
    to automatyka podłogówki i grzejników powinna obniżyć moc. U Ciebie jest
    na odwrót, bo gdyby było prawidłowo to dochodziłoby non-stop do
    zagotowywania kominka i zadziałania schładzacza, który nadmiar ciepła
    puszczałby w kanał. Niepotrzebnie podnoszona jest temperatura w domu,
    podłogówka zaczyna grzać jak głupia.
    Rozumiesz teraz, dlaczego masz spier...ą instalację?
    To, że nie zagotowuje Ci się kominek nie świadczy o tym, że instalacja
    jest dobra. Ona jest tylko w miarę bezpieczna, ale nieekonomiczna i mało
    praktyczna.
    Dobrze zrobiona instalacja z kominkiem + kocioł automat ma tak działać,
    że codzienne palenie w kominku ma nie wpływać na temperaturę w domu. Ma
    być tylko nieco cieplej w trakcie palenia, a ciepło to ma pochodzić
    tylko i wyłącznie od promieniowania żaru.

    > U mnie też nie trzeba. Automatyka chłodząca nawet działa.

    Automatyka chłodząca ma nie działać. Ona ma zadziałać tylko w wypadku
    poważnej awarii lub wyjątkowej głupoty.
    Skoro ona się u Ciebie uruchamia to znaczy, że instalacja jest spier.....na.

    >> , a
    >> sterowniki same nie doprowadzają do zagotowania kotłów.
    >
    > No ale to akuratnie nie mój sterownik w sensie konstrukcji.
    > Przypuszczalnie mój by nie gotowal kotła ale nie mial by certyfikatu
    > "bezpieczeństwa". Automatyka do kotłów to zasadniczo komiczny temat
    > sądząc po tych które widuje. Jak cały rynek embedded. Niestety jak
    > człowiek rodzi się elektronikiem i programistą to ma inny punkt
    > widzenia na to co to jest sterownik dobrej jakości.

    Bo nie umiesz "się dogadać" z tym sterownikiem.

    >> Jak widać miałeś
    >> hydraulików, na jakich sobie zasłużyłeś i na jakich Cię było stać.
    >
    > Słusznie. Tylko czemu moja historia powielana jest w dziesiątkach
    > kopii na około? Widać taki zawód i tacy fachowcy jakoś bardziej ogólnie.

    Bo nie szanujesz dobrych i każdego dobrego fachowca, który próbuje Ci
    pomóc, traktujesz z buta i uważasz, że Ty wiesz wszystko lepiej.

    Moi klienci jakoś nie narzekają, a tylko chwalą i polecają mnie znajomym
    oraz rodzinie. Szczerze mówiąc to już zaczyna mnie to nawet irytować, bo
    kolejki klientów coraz dłuższe, a wypadałoby też co zrobić u siebie,
    znaleźć czas dla siebie i rodziny. Obiecywałem sobie, że w tym roku
    ruszę z dociepleniem strychu oraz budową basenu, a tu dupa. Wymianę
    kotła gazowego u siebie musiałem robić w niedzielę, po kilku miesiącach
    zwłoki.
    P.S. Niestety nie jestem hydraulikiem, ale elektronikiem-automatykiem i
    prawdopodobnie dlatego jestem o wiele lepszym hydraulikiem od większości
    tych, którzy nazywają siebie hydraulikami.


  • 86. Data: 2016-09-27 11:16:37
    Temat: Re: grzejecie?
    Od: Kżyho <k...@c...pl>

    W dniu 2016-09-24 o 20:32, Kris pisze:
    > W dniu sobota, 24 września 2016 20:25:43 UTC+2 użytkownik Budyń napisał:
    >
    >> generalnie tak sie zaczyna i taki jest pomysł na kominek. Miły nastrój. >Kończy
    zwykle sie dwojako - albo sie zaczyna z niego korzystac jak z pieca >do ogrzewania
    (jesli sie spitoliło sprawy ociepleniowe, i na gaz nagle >wychodzi za dużo - znam
    takich)
    >
    > Ot to
    > Ze dwa lata temu ktoś tu pisał że za ogrzewanie gazem poniżej 2tys płaci.
    > Chwile pożniej w innym wątku napisał że rekreacyjnie przyczepe drzewa w kominku
    spala;)

    W sumie to nie wiem, jak kominek może wyjść ekonomiczniej niż gaz, ale
    spoko... Zanim kocioł gazowy miałem zainstalowany, to grzałem w zimie
    właśnie kominkiem (z DGP) i nie bardzo wiem, jak niby niektórym wychodzi
    to korzystniej, bo drzewo niknie w oczach.

    Co do kosztów ogrzewania - od którego do którego miesiąca przyjmuje się
    sezon grzewczy? Bo z ciekawości chciałem swój gaz podliczyć i mogę się
    potem pochwalić.

    Pzdr
    --
    /__/_* /
    / ) /_(//)()
    /


  • 87. Data: 2016-09-27 11:57:08
    Temat: Re: grzejecie?
    Od: Budyń <b...@g...com>

    W dniu wtorek, 27 września 2016 11:16:39 UTC+2 użytkownik Kżyho napisał:
    > W dniu 2016-09-24 o 20:32, Kris pisze:
    > > W dniu sobota, 24 września 2016 20:25:43 UTC+2 użytkownik Budyń napisał:
    > >
    > >> generalnie tak sie zaczyna i taki jest pomysł na kominek. Miły nastrój. >Kończy
    zwykle sie dwojako - albo sie zaczyna z niego korzystac jak z pieca >do ogrzewania
    (jesli sie spitoliło sprawy ociepleniowe, i na gaz nagle >wychodzi za dużo - znam
    takich)
    > >
    > > Ot to
    > > Ze dwa lata temu ktoś tu pisał że za ogrzewanie gazem poniżej 2tys płaci.
    > > Chwile pożniej w innym wątku napisał że rekreacyjnie przyczepe drzewa w kominku
    spala;)
    >
    > W sumie to nie wiem, jak kominek może wyjść ekonomiczniej niż gaz, ale
    > spoko... Zanim kocioł gazowy miałem zainstalowany, to grzałem w zimie
    > właśnie kominkiem (z DGP) i nie bardzo wiem, jak niby niektórym wychodzi
    > to korzystniej, bo drzewo niknie w oczach.
    >
    > Co do kosztów ogrzewania - od którego do którego miesiąca przyjmuje się
    > sezon grzewczy? Bo z ciekawości chciałem swój gaz podliczyć i mogę się
    > potem pochwalić.


    to chyba dosc indywidualne, w tym roku jeszcze nie włączyłem, a tu przeciez sie
    chwala ze grzeją od paru dni.
    było tak

    2012-10-13 do 2013-04-14
    2013-10-06 do 2014-04-14
    2014-10-17 do 2015-04-13 (chyba)
    2015-10-08 do 2016-04-13
    nawet sie nie spodziewalem ze to takie powtarzalne :) Wychodzi jakies 190dni
    grzewczych.


    b.







  • 88. Data: 2016-09-27 13:53:29
    Temat: Re: grzejecie?
    Od: Grzegorz Tomczyk <g...@N...wp.pl>

    W dniu 25.09.2016 o 10:38, Sebastian Biały pisze:
    > Mieszkam na osiedlu domków. Kominy kominków pracują od 17 do później
    > nocy. Jest bodaj jeden dom bez kominka.

    Współczuję mieszkańcom podczas zgniłych wyżów z inwersją.

    --
    Pozdrawiam,
    Grzegorz Tomczyk


  • 89. Data: 2016-09-27 14:32:59
    Temat: Re: grzejecie?
    Od: Kżyho <k...@c...pl>

    W dniu 2016-09-27 o 11:57, Budyń pisze:
    > 2015-10-08 do 2016-04-13
    > nawet sie nie spodziewalem ze to takie powtarzalne :) Wychodzi jakies 190dni
    grzewczych.

    To mi za mniej więcej taki właśnie okres, jak podliczyłem faktury,
    wyszło 2349 zł.
    Gaz, kocioł kondensacyjny Junkersa 14 kW, dom typu klocek, powierzchnia
    165 m2. Temp. wewnętrzna ok. 22 stopni przez całą dobę.
    W tym jest oczywiście również CWU.

    Więc chyba te 2 tysiące za sezon grzewczy to nie jest jakieś z
    kapelusza, bo u mnie sporo wietrzenia jest, drzwi od wyjścia do ogrodu
    nieszczelne itp.

    Pzdr
    --
    /__/_* /
    / ) /_(//)()
    /


  • 90. Data: 2016-09-27 14:43:17
    Temat: Re: [off-topic] Re: grzejecie?
    Od: Kżyho <k...@c...pl>

    W dniu 2016-09-26 o 15:04, GreDi pisze:
    > On 26.09.2016 14:50, abn140 wrote:
    >>> okresach przej?ciowych. Montowa?em i uruchamia?em u ludzi kot?ownie
    >>> w?glowe, pelletowe, olejowe i gazowe, kominki z p?aszczem wodnym,
    >>> promienniki podczerwieni, pompy ciep?a oraz klimatyzatory.
    >>> Mam wi?c bardzo dobre por?wnanie zalet i wad ka?dego z system?w. Nie tylko
    >>> w?asne do?wiadczenia, ale tak?e opinie klient?w.
    >> w jakim rejonie operujesz?
    >
    > Masz zepsute kodowanie. (nie UTF-8 a w nagłówkach nie podajesz co to jest)
    > Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5512 - ten klient poczty powinien
    > być zakazany urzędowo :/

    Da się go spokojnie poprawnie skonfigurować. Całe lata korzystałem.
    Tylko trzeba chcieć ;)

    Pzdr
    --
    /__/_* /
    / ) /_(//)()
    /

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 ... 20 ... 21


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1