Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:jrmufo$hbg$1@news.task.gda.pl...

> znaczy zabije go to co miedz wydziela do wody pitnej :)

Weź nie żartuj. Jeżeli cokolwiek wydziela się z rur miedzianych to tylko za
sprawą wody pitnej, ale wtedy nie miedzi lecz wodzie trzeba się przyglądnąć
bo sama już woda jest znaczy się niezdatna do picia.
Sama miedź w sobie ma właściwości antyseptyczne jak srebro tyle że w
mniejszym stopniu, więc miedź zabija bakterie a plastik porowaty na odwrót
daje im niezłe lokum do rozwijania się. A co do plastiku jeszcze... to
butelki PET to co? Nie wydzielają niczego do wody mineralnej? To
przynajmniej jest udokumentowane.

Marek

do góry

4CX250 wrote:
> Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:jrmufo$hbg$1@news.task.gda.pl...
>
>> znaczy zabije go to co miedz wydziela do wody pitnej :)
>
> Weź nie żartuj. Jeżeli cokolwiek wydziela się z rur miedzianych to
> tylko za sprawą wody pitnej, ale wtedy nie miedzi lecz wodzie trzeba
> się przyglądnąć bo sama już woda jest znaczy się niezdatna do picia.
> Sama miedź w sobie ma właściwości antyseptyczne jak srebro tyle że w
> mniejszym stopniu, więc miedź zabija bakterie a plastik porowaty na
> odwrót daje im niezłe lokum do rozwijania się. A co do plastiku
> jeszcze... to butelki PET to co? Nie wydzielają niczego do wody
> mineralnej? To przynajmniej jest udokumentowane.

oj wydzielają wydzielają to fakt...

Dlatego ja jestem zwolennikiem polietylenu, jest chyba najbardziej
obojętny, wewnętrzna warstwa nie zawiera raczej żadnych dodatków. Tego nie
można powiedzieć już o rurze PP która napewno zawiera dodatki, że nie
wspomnę o rurach klejonych PCV.

do góry

"Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> wrote in message
news:jrn3gl$14l$1@news.task.gda.pl...

> Dlatego ja jestem zwolennikiem polietylenu, jest chyba najbardziej
> obojętny, wewnętrzna warstwa nie zawiera raczej żadnych dodatków. Tego nie
> można powiedzieć już o rurze PP która napewno zawiera dodatki, że nie
> wspomnę o rurach klejonych PCV.

A jak się naprawia taki polietylen ? Jak się robi wstawki po
przedziurawieniach? Co przy kranach jak sie urwie?
Miedź można polutować.

do góry

On 18 Cze, 15:17, "kiki" <l...@l...net> wrote:
> "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> wrote in message
>
> news:jrn3gl$14l$1@news.task.gda.pl...
>
> > Dlatego ja jestem zwolennikiem polietylenu, jest chyba najbardziej
> > oboj tny, wewn trzna warstwa nie zawiera raczej adnych dodatk w. Tego nie
> > mo na powiedzie ju o rurze PP kt ra napewno zawiera dodatki, e nie
> > wspomn o rurach klejonych PCV.
>
> A jak si naprawia taki polietylen ? Jak si robi wstawki po
> przedziurawieniach? Co przy kranach jak sie urwie?
> Mied mo na polutowa .

Łatwiej niż w miedzi :) Już dawno odstawiłem w takich przypadkach
lutowanie i wyłącznie zaprasowywuję. (dobrze to napisałem?) Bardzo
rzadko skręcane zaciski.
Problem z lutowaniem to najczęściej brak odpowiedniego dostępu do
właściwej obróbki rury.
Napływająca stale woda też nie pomaga w lutowaniu więc skuteczne
opróżnienie instalacji z wody zajmuje sporo czasu.

pozdrawiam Piotr

do góry

Piotr Boncza wrote:
> On 18 Cze, 15:17, "kiki" <l...@l...net> wrote:
>> "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> wrote in message
>>
>> news:jrn3gl$14l$1@news.task.gda.pl...
>>
>>> Dlatego ja jestem zwolennikiem polietylenu, jest chyba najbardziej
>>> oboj tny, wewn trzna warstwa nie zawiera raczej adnych dodatk w.
>>> Tego nie mo na powiedzie ju o rurze PP kt ra napewno zawiera
>>> dodatki, e nie wspomn o rurach klejonych PCV.
>>
>> A jak si naprawia taki polietylen ? Jak si robi wstawki po
>> przedziurawieniach? Co przy kranach jak sie urwie?
>> Mied mo na polutowa .
>
> Łatwiej niż w miedzi :) Już dawno odstawiłem w takich przypadkach
> lutowanie i wyłącznie zaprasowywuję. (dobrze to napisałem?) Bardzo
> rzadko skręcane zaciski.
> Problem z lutowaniem to najczęściej brak odpowiedniego dostępu do
> właściwej obróbki rury.
> Napływająca stale woda też nie pomaga w lutowaniu więc skuteczne
> opróżnienie instalacji z wody zajmuje sporo czasu.

amen... zalutowanie starej rury miedzianej do której wciąż skapuje skądś
cholerna woda to prawdziwy koszmar.

do góry